Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Czy ja mowiac o Bogu - Bog, a nie uzywajac Jego imienia popelniam grzech? CZy to znaczy, ze mniej Go kocham i ze mniej zasluzylam na zycie wieczne? Dlaczego SJ upieraja sie, ze to takie wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interpretuj sobie to jak chcesz. Fakt jest faktem, ze Jezus uzyl w stosunku do siebie Imienia Bozego i to nie raz, lecz powtorzyl to kilka razy. Wiec co, robil sobie zarty z Zydow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Wracajac do dusz:/: Jezus, wiedzac, ze juz wkrotce wroci do nieba, obiecal swym wiernym nasladowcom, iz przygotuje tam dla nich miejsce (Jana 14:2). Idacych do nieba nazwal "mala trzodka"(Lukasza 12:32). Z ilu osob miala sie skladac ta stosunkowo nieliczna grupa? Jak czytamy w Ksiedze Objawienia 14:1, apostol Jan ujrzal Baranka (czyli Jezusa Chrystusa), stojacego na gorze Syjon "a za nim 144.000 majacych napisane na swych czolach jego imie i imie Jego Ojca". Tych 144tys Chrzescijan do ktorych naleza miedzy innymi apostolowie Jezusa- mialo powstac z martwych do zycia w niebie. Kiedy? Apostol Pawel wyjsnil, ze nastapi to w czasie obecnosci Chrystusa (1Koryntian 15:23). W tym okresie wlasnie zyjemy. Dzisiaj wiec gdy nieliczni pozostali ze 144tys umieraja, sa od razu wskrzeszani do zycia niebianskiego (1Koryntian 15:51-55). Natomiast ogromna wiekszosc ludzi ma widoki na zmartwychwstanie do zycia w przyszlym raju NA ZIEMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad to wkleilas? Pogadamy teraz wiec o raju na ziemi i w niebie? Moze zaczniemy od liczby 144000?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Wkleilam ten fragment z ksiazki pt CZEGO NAPRAWDE UCZY BIBLIA? a co chcialabys jeszcze wiedziec? Mam nadzieje, ze bede umiala odpowiedziec, bo jak wczesniej wspominalam , na razie poznaje Biblie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
144000. Czy w twojej biblii ta liczba nie odnosi sie do pokolen Izraela? Bo w mojej tak. Wnioskuje wiec, ze liczba ta dotyczy tych, ktorych Bog wybral, jako narod wybrany- do Izraelitow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego czas obecnosci Jezusa jest wlasnie teraz? A wczesniej Go nie bylo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Nie pojdziesz do nieba Krwawa.........musialabys to czuc itd.....nie wiem dokladnie skad to sie bierze, ale wiem, ze oprocz tym, ktorym Jezus powiedzial, ze pojda do nieba, sa teraz i byli ludzie, ktorzy ponoc czuja sami ze ida do nieba (nie wiem w jaki sposob), ale dowiem sie:), bo tez mnie to nurtuje........a tak poza tym wszyscy spotkamy sie w RAJU na Z I E M I. A wiecie, ze do tego raju na ziemi bedziemy my ludzie dochodzic przez dokladnie 1000lat?! Super-az tyle. To bedzie okres, w ktorym Ci ktorzy nie wierzyli w Boga teraz albo ktorzy nie mieli nawet szansy poznac go teraz beda mogli poznawac go przez te 1000lat. Fajnie:). Podoba mi sie. Kazdy ma szanse na zycie wieczne:)Bog to obiecal, a Bog nie jest czlowiekiem by umial klamac:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze zarowno ja, jak i Orlica pojdziemy do nieba. Obie to wyraznie czujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie... to ok. Ale ktos z bliskich? To wszystko jedno... 1000lat... co to jest dla ciala gnijacego w ziemi nic nie czujacego ;) (w aspekcie wierzen SJ oczywiscie - bez ironii )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Z tego co wiem to jakies liczby w Biblii swiadcza o tym, ze to jest wlasnie ten okres (nasz), ale kurka zapomnialam, mimo iz mi tlumaczyli........buuuuu i nie moge nic powiedziec:(. Przykro mi. No ale coz dopiero sie ucze.....chlip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
Wiem, ze Jezus wypowiedzial imie Jehowa np gdy Szatan go kusil wypowiedzial Jezus imie Jehowa w Mateusza 4:4 o ile sie nie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataR
dobra na dzis zmykam, ale jakos jak bede miala jutro czas to wpadne na dyskusje. buziaki i powodzenia w zdobywaniu wlasciwej wiedzy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znalazlam tam odpowiedniego cytatu :( Juz chyba o tym kiedys bylo... Nie szukalam wtedy - coz, moze jeszcze bede miala okazje ;) Ale zdrugiej strony jesliby Jezus uzyl imienia Boga nie znaczy to, ze my tez mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co ci tlumaczyli, ze zyjemy w czasach ostatecznych dotyczylo roku 1914- bardzo chwiejna to teza......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide na mecz!!! A tak apropo... Skoro wiele rzeczy to strata czasu, ktory mozna przeznaczyc na inne rzeczy (gloszenie, studiowanie biblii) to czy ogladanie meczu (i np utozsamianie sie z nasza reprezentacja) to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlico, Jezus w biblii SJ caly czas uzywa Imienia Jahwe. W innych wydaniach natomiast wogole.... Dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do świeżych dyskutantek: 1. My korzystamy, jak to wyraziła bodajże \"niezgadzam się\", ze źródła. Najdłużej i chętnie wypowiadają się Anna i Nicky, obie są SJ i naszym zdaniem są wiarygodne. Wątpię, żeby któraś kłamała na temat swojej przynależności do zboru. Czyli o doktrynę pytamy osoby bezposrednio zaangażowane, a nie kogoś, komu gdzieś dzwoniło, ale nie wiedział gdzie... 2. Myślę że dobrze będzie, jeśli przeczytacie CAŁY topik, a przynajmniej 50-60 ostatnich stron. Bo zrobił się zamęt. Tam wiele kwestii już zostało omówionych i nie ma co do nich wracać, a przynajmniej nie w taki chaotyczny sposób. RenatoR - w rozdziale Mateusza o kuszeniu Jezusa przez szatana, Jezus nie wypowiedział imienia Bożego. Wyraził się \"Pan\" i \"Bóg\". Wersja z imieniem jest tylko w przekładzie Biblii Nowego Świata. Imię w tym rozdziale nie występuje ani w Biblii Tysiąclecia, ani Gdańskiej, ani Warszawsko-Praskiej, ani w Warszawskiej, ani w Brzeskiej, ani w Poznańskiej. Jak widzisz, jest nieco tych przekładów. Dla twojej informacji dodam natomiast, że miejsc, w których redaktorzy przekładu SJ wstawili imię Boga tam, gdzie pierwotnie go nie było, jest w Biblii SJ blisko 250 (dokładnie 246 albo 247, nie pamiętam). Posiłkowanie się tym przekładem, jeśli chodzi o udowadnianie że Jezus wówczas posłużył się tym imieniem, jest błędem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, dostało mi się od ignorantek, które nie znaja ani świadków Jehowy ani Biblii - ładnie to tak osądzać kogoś i to na dokładkę tak błędnie? zwłaszcza, jak się samemu takie bzdurki wypisuje? do niezgadzam się - zacznijmy najpierw od określenia sekta. zgodnie z ogólnie przyjętym krterium, jest to organizacja, która:przypisuje nowemu chętnemu opiekunów, kontrolujących go, kierujących jego \"nauką\", izoluje od rodziny, przyjaciół, buduje barierę między nim a światem - przedstwianym jako skupisko wszelkiego zła, posługuje sie metodami psychomanipulacji, bociąża licznymi obowiązkami różnego rodzaju (głoszenie, modlitwy itp) by zając czymś umysł, stwarzają pooczucie strachu, że poza grupą sobie nie poradzi, że zginie, maja recepte na każdy problem, głoszą, że świat zmierza nieuchronnie ku katastrofie i tylko ta grupa wie, jak się uratować, jeśli nie będziesz w grupie - zginiesz, tylko ich nauka - wiara, uważana jest za jedynie słuszną i prawdziwą, krytyka i odrzucenie przez stojących z zewnątzr jest dowodem, że grupa ma rację, wymaga, by zerwać relacje i kontakty z tymi, którzy przeszkadzają w dalszym poznanwaniu prawdy, wyraźnie oddzielają się od reszty społeczeństwa - zwyczajami, ubiorem, mową, żądają ścisłego posłuszeństwa, grożąc wykluczaniem, itd. To najważniejsze wyznaczniki - i o dziwo, wszyskti jakoś pasują do świadków Jehowy! I żadnego znaczenia przy tego rodzaju kryterium nie ma fakt, czy jest to grupa działająca legalnie, czy nie - chodzi o sposób pozyskiwania nowych wyznawców i zasady panujące w organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej - fakt, w Biblii zakaz spożywania krwi jest jasno sprecyzowany - ale transfuzja nie ma nic wspólnego ze spożywaniem, bo nie zachodzą procesy trawienne! Poza tym, warto zwrócić uwagę na to, że świadkowie Jehowy nie przyjmują krwi - ale już poszczególne jej składniki owszem. To tak, jakby powiedzieć - nie możemy jadać świniny. Oprócz nóżek, golonki, schabiku, szyneczki i słoninki. Ale świni - nie jadamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do imienia Boga. no cóż, skąd wy wszyscy wiecie jak ono brzmiało? przeciez wszyscy wiedzą, że w języku hebrajskim pismo składa się z samych spółgłosek - i nie wiemy, jakie samogłoski tzreba między nie wstawić. Możemy tylko spekulować. A nie może być organizacją prawdziwego Boga ta, która występuje pod nie wiadomo czyim imieniem! zwłaszcza, że sami śJ przyznają, że bardziej prawdopodobna jest forma Jahwe niż Jehowa - więc dlaczego trwają przy błędnym brzmieniu, skoro tak szanują prawdę? odpowedź - a kto mądry zmienia logo firmy znanej na całym już niemal świecie?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ostatnia sprawa - raj na ziemi. O fałszywych prorokach, w Biblii (Jeremiasza 14, 10-14) jest napisane tak: \"Lubia tak biegac na wszystkie strony, nóg swoich nie oszczędzają mówią: \"nie ujrzycie miecza, nie zaznacie głodu, albowiem prawdziwy pokój zapewnię wam na tym miejscu\" i rzekł Pan do mnie: \"Prorocy ci głosza kłamstwa w imie moje. Nie posłałem ich, nie dawałem poleceń, ani nie przemówiłem do nich. Kłamliwe widzenia, zmyślone przepowiednie, urojenia swych serc - oto co wam przepowiadają.\" Jak ktos nie widzi dziwnej zbieżności, to znaczy że już nie myśli samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale nie lubię jak ktoś zarzuca mi, że nic nie wiem o rzeczach, o których się wypowiadam - - bo nie mam takiego zwyczaju. I znam osobiście świadków Jehowy, i Biblię znam również, bo czytam i myślę nad słowami, które tam są zawarte - ja sama jestem odpowiedzialna za to, w co wierzę. Nie żadna organizacja. Po to w Biblii znajduje sie wyaraźny nakaz, by starannie sprawdzać to, co nam w kwestii wiary mówią inni - by nie było potem tłumaczenia - nie wiedziałam. Po to człwoiek ma mózg by MYŚLAŁ A NIE TYLKO SŁUCHAŁ Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbartek
Świadkowie Jehowy powinni nosić nazwę Towarzystwo Nabitych w Butelkę. Szkoda mi tych ludzi, ale ich wybór - każdy będzie odpowiadał za siebie i nic mi do tego. Radzę unikać kontaktów z jehowcami, ponieważ są to ludzie z którymi nie da się rozmawiać i próżne są próby porozumienia. Jehostwo to taka choroba umysłu, którą hoduje się na zebrankach wzajemnej adoracji. NIC DOBREGO Z NIMI NIE IDZIE, A WRĘCZ PRZECIWNIE. JEHOWCÓW NALEŻY UNIKAĆ JAK ... OGNIA. wiem coś o nich bo w moim domu takie kretyństwo zostało uprawione. mam tylko nadzieję, że także w Polsce jehowcy zostaną wpisani na listę sekt destrukcyjnych i zakazane zostaną ich praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żalutek prawdziwy - dodatkowo denerwujący jest fakt, że najgłośniej wołają osoby, które same nie znają ani doktryny SJ, ani KK. Z ostatnich stron topiku dowiedziałam się, jakoby KK zaprzeczał istnieniu imienia Boga (str. 83, post z 20:03), bardzo to jest niezwykłe, bo mnie uczono o tym na katechezach na poziomie szkoły podstawowej i żadnego drżenia przy tym nie stwierdziłam, kreda, którą zapisano na tablicy hebrajskie litery też wytrzymała bezboleśnie. Dowiedziałam się także z ostatnich stron, że słowa \"święć się Imię Twoje\" oznaczają najwyraźniej to, że należy je często wypowiadać. Też zastanawiające. Ze str 82, dowiedziałam się że Jezus chodził od drzwi do drzwi - eeeee??? chyba ktoś niedokładnie czytał, bo było jakby... odwrotnie - większość nauk odbywała się... publicznie. W świątyni, w domach przyjaciół, w pustynnym miejscu, z łodzi, w synagodze... No i absolutnie szczytowym osiągnięciem było stwierdzenie ze str. 80, post z 17.05, że Jezus jest jedynym stworzonym przez Boga, natomiast to Jezus stworzył świat. Ponieważ według doktryny SJ Jezus i Archanioł Michał to jedna i ta sama osoba, dowiedziałam się, że świat został stworzony przez archanioła. Odsyłam do pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju ostatkami sił w rękach, które mi definitywnie opadły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezgadzam się
Witam ponownie, choć tylko na chwilę i już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze tak jak mówiłam sprawdziłam co z tym Michałem - to prawda ŚJ uważają że najprawdopodobniej Jezus kiedy był aniołem to ta sama osoba co archanioł Michał. Nie przypisują jednak stworzenia Jezusowi (bo i on sobie go nie przypisywał) tylko twierdzą że Bóg stwarzał za pośrednictwem Jezusa ( w tym przypadku ma to znaczenie takie jak by Jahwe uczynił to osobiście). Po drugie ŚJ w przypadku transfuzji nie chodzi o spożywanie tylko o to że krew która znajdzie się poza obiegiem powinna trafic do ziemi (zostac wylana). Po trzecie ŚJ nie są sektą i wbrew temu co wyżej napisano nie spełniają warunków zawartych w definicj. To nie prawda że twierdzą że mają receptę na każdy problem tylko starają się go wspólnie w grupie rozwiązać (jeśli dana osoba sobie tego życzy). Nie stwarzają poczucia strachu, wręcz przeciwnie starają się głosic radość a członkowie mogą szczycić się o wiele większym spokojem ducha (przynajmniej jeśli chodzi o wiarę) niż nie jeden katolik.To prawda że uważają tylko swoją religię za właściwą (ale taka jest konsekwencja prawdziwej wiary). Co do ubioru to uważają jedynie że kiedy idą głosic Sowo Boże do ludzi to powinni wyglądać godnie (nie w dresie czy z tyłkiem na wierzchu). Na co dzień starają się ubiorem wyrażac kulturę, nikogo nie gorszyć itp. ŚJ nie żądają posłuszeństwa starszym tylko wymagają życia w zgodzie i posłuszeństwie Bogu. A wykluczany jest każdy kto okazuje się nie być godnym uczestnictwa w grupie (dlaczego ktoś ma niby twierdząc że jest ŚJ kraść , mordowac i rzucac tym cień na wszystkich ŚJ?) Preparaty zastępcze stosowane przez ŚJ w transfuzji nie są produkowane z krwi. Świadkowie studiując Pismo też zachęcają do myślenia i samodzielnego wyciągania wniosków. Jeśli ŚJ wymagają zaangażowania swoich członków to tylko dlatego że celem wspólnoty jest świadczenie, to pozwala się ustrzec im tzw. wierzących niepraktykujących (czyli tak na prawdę ludzi fałszywie deklarujących wiarę). Co do wypowiedzi bbartka to jestem szczególnie "zdegustowana" bo dowodzi ona że jakakolwiek rozmowa nie ma sensu bo tzw. katolicy nie chcą rozmawiac ani słuchać (a to ŚJ zarzucałyście że nie chcą rozmawiać). Imienia Boga nie należy wypowiadać prz lada okazji, traktując je jako przecinek, ale nie oznacza to że nie można go uzywać z szacunkiem (kiedy czcimy Boga). Widząc Wasze wypowiedzi po odłączeniu się od rozmowy mnie i Renaty wnosze że rozmowa z osobami o innych poglądach jest dla Was "denerwujaca", "kretyńska". Uważacie że te osoby nie sa zdolne do samodzielnego myslenia i obłudni. Zauważcie że ja pisząc nie obrażałam ani KK ani ŚJ - tak też można , spróbujcie! Cóż jeśli te forum ma służyć udowadnianiu jedynej prawdziwej tezy, a nie rozmowie to ja się wypisuję ( co z pewnością także spotka się z niewybrednymi komentarzami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezgadzam sie---> wypowiedz ta dowodzi jedynie tego, ze rozmowa z autorem/ka tego posta nie ma sensu, a nie, ze \"katolicy nie chcą rozmawiac ani słuchać\". To generalizowanie... JAk juz dawno zostalo ustalone sa ludzie i taborety i to zarowno u KK, jak i u SJ A o Jezusa jako stworce ludzi to chodzilo o to, ze jak Jezus mogl stworzyc ludzi, skoro sam zostal zrodzony z jednego (jednej) z nich? :) AAle to juz jakby zostalo wyjasnione ;) A czy ja obrazam kogokolwiek? To znow generalizowanie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×