KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Witam dopiero odkryłam wasz topik. Jestem rowniez z Poznania mieszkam na piątkowie.Od 14 stycznia jestem mama małej Lenki, porod odbyl sie przez cc dlatego ze mała byla ulozona miednicowo-ogólnie wspomnienia nie najlepsze. Skoro juz tu jestem to mam pytanie do was poznanianki - gdzie moge zrobic usg bioderek? bo wiem ze na szczawnickiej ale nie mam samochodu i to dla mnie troche daleko, ale piszcie co wiecie a ja pomysle. Acha i kiedy takie badanie sie wykonuje bo slyszalam dwie opinie ze 4-5 tydz. i druga opinia ze ok. 10 tyg.

CZESC DZIEWCZYNKI:) CZY MOZECIE MI DAC NAMIARY NA JAKIEGOS GINA Z POLNEJ?MAM PARE NAZWISK ALE CHCE ZEBY KTOS MI JESZCZE KOGOS POLECIL.POZDRAWIAM

halo:D aga jest dobrze- nie martwi się tylko odpoczywaj:P olka- witaj, ja byłam z małą na usg jak miała 2,5 tygodnia. też mieszkam na piątkowie i także nie mam samochodu, ale przecież autobusem można dojechać wszędzie. my jeździłyśmy na 28.czerwca 1956, do szpitala degi, do dr bicz, jak chcesz, to mogę ci podać nr do poradni. jechałyśmy dwoma autobusami, zwykle po godzinę z hakiem w jedną stronę, ale jest to do przeżycia:D jak chcesz coś na piątkowie, to na pewno można gdzieś zrobić prywatnie usg, bo z tego co mi wiadomo to na fundusz nikt nie robił tego typu badań, ale może coś się zmieniło od nowego roku! thing thing- ja rodziłam na polnej, u fajnej lekarki, która prowadziła całą moją ciążę, ale jeżeli urządzasz ranking, to ja ci niestety nie pomogę... pozdrawiam

hejka w sprawie usg bioderek -> chodziłam do szkoły rodzenia przy klinice św. rodziny i tam powiedziano [przy dwu okazjach], że usg bioderek jest bezpłatnym badaniem przysługujacym maluszkom do 1 m-ca życia. zdaje się, że w praktyce trzeba zaraz po narodzinach zapisywać się do poradni ze wględu na długi okres oczekiwania na swoją kolej. jeśli dobrze pamiętam, to poza ortopedią na 28 czerwca - również poradnia przy klinice św. rodziny [dwa. engla, teraz jarocho-coś- tam] zapewnia takie badanie. badanie manualne może nie wystarczyć i trzeba jednak zabrać dziecko na usg -> tak więc w pierwszym miesiącu lepiej profilaktycznie szeroko pieluszkować :) pzdr

dzień dobry:D witaj pysiu zaraz lecę na uczelnię. jaśmina dziś koncertuje od 6 rano:) nawet w łazience życzła sobie być ze mną, więc wzięłam ją do fotelika i pod czujnym okiem mojego dziecka myłam głowę i goliłam nogi:P hehehe kocham tego rozbójnika:D miłego dnia mamulki paulinko:D aga:D no dziewczęta- meldować się!!

Cześć wszystkim przepraszam że się ostatnio nie odzywałam ale miałam dwa dni urlopu a wczoraj byłam na Polnej. Rozmawiałam ze Scarleet kazała bardzo podziękować za pozdrowienia. Możliwe że w przyszłym tygodniu wyjdzie do domku, ale to jeszcze wszystko sie okażę. Dzisiaj mam zamiar ja odwiedzić bo musze jechac na Polną po wypis. Wczoraj byłam na oddziale ale spoko nic sie nie dzieje tylko do diagnostyki i na usg 3D. Niestety nie nagrali mi na płytę ale mam fote buźki dziecka w trójwymiarze. Płeć potwierdzona już na 120% - synuś :) Jest śliczny. Jak tylko dzisiaj zeskanuje to jak chcecie to wam podeślę jak takie fotki wyglądają :) tyl;ko podajcie maile :) Od dzisiaj jestem juz na posterunku :D

Acha - no i mały waży już 980 gram :D rosnie zdrowo prawidłowo i wszystko jest w jak najlepszym porządku :D

paulinko! zastanawiałam się, czemu zniknełaś... dobrze, że nic złego sie z tobą nie dzieje, a o zdjęcie maluszka poroszę ja, ja, ja!!!! juliankka@o2.pl (te dwa k to nie literówka;) ) pozdrów scarleet serdecznie, a nikoś to już nie maluszek, tylko kawał chłopa;) w jego wieku jaśminka ważyła 750g:) buziaki julia

Julianko - wysłane :)

paulinko! nic nie doszło:( sprawdzałam konto i wszystko z nim okej:( spróbuj wysłać jeszcze raz: juliankka@o2.pl julia

Julianko - wysłaalm ci ze służbowego

Cześć Paula czy ty robiłaś 3D na Polnej ? a mozesz mi dać namiary co, jak i gdzie a wogóle to ile płaciłaś i napisz co u ciebie a zdjęcie twojego synka też mi prześlij na adres agnieszka_wit@poczta.onet.pl Pozdrów Scarllet i powiedz jej że czekamy tutaj na nią a u mnie wszystko ok właśnie usiłuję sie zabrać za pisanie pracy ale strasznie mi sie nie chce :( Pozdrawiam Aga

aga paula- dostałam wreszcie zdjęcia, też ci coś przesałam, tylok nie wiem, czy dobrze to zrobiłam, bo nigdy nic nie wysyłałam ze strony:P jeżeli mail nie dojdzie, to informuję po raz drugi ;) masz przepięknego synusia zmykam do jaśmina julia ps. mała ostatnio zasmakowała w kabanosach:D:D:D: na bobasy wrzuciłam zdjęcia z degustacji:P papa

Minimisiu - fotki wysłane - pozdrowię Scarleet oczywiście - dziękuję w jej imieniu :) i serdecznie cię pozdrawiam

Julianko - mail doszedł tylko bez fotek :P Pozdrawiam - i spróbuj jeszcze raz :)

paula! wysłałam jeszcze raz. przedtem nie doszło, bo nie umiem dodać załącznika na stronie:P:P buźka daj znać, czy tym razem mi się udało:D

Julia - mail doszedł - przepiekna fotka !!!!!!!!!! Wszystko ślicznie widać - który to był tc?

paula! w sumie, to nie pamiętam:P ale to mógł być 18 t.c., patrząc po dacie 7 kwietnia 2005:) teraz mała ma tę fotkę wklejoną do takiego albumu, gdzie opisujemy jej rozwój, od czasów prenatalnych zresztą:) zaraz spadamy na spacerek:D miłego popołudnia:D j.

Hej Julia ogladałam zdjęcia Jaśminy i gratuluję slicznej córeczki :) mam wrażenie ze ona z dnia na dzień jest coraz śliczniejsza a jakie ma śliczne policzki strasznie mi sie podobaja i wogóle jest śliczna :) kiedy moja dzidzia będzie taka duża :) u mnie pomału leci dzisiaj zaczynamy 15 tydzień w za dwa tygodnie idę na wizyte a w poniedziałęk wracam do pracy i jestem trochę przerażona tydzień czasu mnie nie było :( już widzę ten nawał pracy. Miłej niedzieli !!

aga- serdeczne dzięki:D:D:D miłej soboty i niedzieli ofkors też:D buziaki i lecę do mojego zaryczanego bejbika julia ps. twój maluszek będzie na tym etapie, ca. za rok:) ja miałam termin na 10 września 2005:)

Cześć dziewczyny!!! Pobudka!!! Wastawać!!!! Byłam w piątek u Scarleet kazała was wszystki gorąco pozdrowić i uściskać - bardzo tęskni za nami :D. Cały czas musi leżeć - już jest cała obolała od tego - no ale niestety jak mus to mus. Dziewczyny wracać na posterunek!!!! :P

dzień doberek:) zgodnia z życzeniem- meldujemy się:) tu julia z wierzgającym jaśminem na kolanach:D biedna scarleet, naprawdę wiem, co to znaczy leżeć przez wiele tygodni:( ale kiedy nikoś już będzie z nimi, wynagrodzi jej wszystko:) jak minął weekend? u nas pod znakiem formaciku kompa, zakupów i opierniczania się nawet nie posprzątaliśmy mieszkania w sobotę:P jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem- dziś popołudniu będziemy właścicielami tego mieszkania, o którym mówiłam:D miłego dnia buziaki julia

Witaj Julianko - ja też sie obijałam cały weekend. Z P jeździmy teraz na pływalnie - przynajmniej dwa razy w tygodniu - wiecie że ja po plywalni o wiele lepiej się czuję - lżej - nie jak słoń :P. Gratuluje mieszkanka i trzymam kciuki :). My nadal szukamy i w międzyczasie odkładamy pieniązki na zadatek w razie czego.

Ale mnie dzisiaj młody kopie po żebrach - na szczeście to nie boli ale takie dziwne uczucie, a główką uciska mi na jakiś nerw w pachwinie i mam roblemy z chodzeniem .... i wredzizna mała nie chce się obrócić - upatrzył sobie moje żebra... jemu chyba też juz się nie podoba chodzenie do pracy - chyba też ma juz tego dość :P :P Jeżeli teraz tak wariuje to ja już nie chcę sobie wyobrażać co to będzie za miesiąc .... a za dwa :O

heloł:D paula tylko ty już tu zostałaś:( jak się nawet jakaś mama dopisze, to zaraz znika:o minimisiu, a co u ciebie??? kupilśmy mieszkanie po drobnych perturbacjach (zapomniałam dowodu:D) wczoraj rano jaśmina zsunęła mi się z sofy:o ale się obie przestraszyłyśmy!!! pojechałam z nią do lekarza, ale na szczęście- nic się nie stało, nie ma nawet siniaka:) miłego dnia i do zobaczenia:D julia

Hej Julianko - no niestety chyba zostałysmy same :( dobrze że Jasmince nic sie nie stało - więcej chyba było w tym strachu co??? I co mieszkanko załatwione? Od 1 kwietnia idę już na L4 juz nie daję rady pracować - i zakładam neta więc będe miala dostęp przez całą dobę z czego bardzo się cieszę :) Buziaki dla Jaśminki i Julinako chociaż ty nie znikaj z tego forum - pozdrwiam

paulinko- oczywiście, ja nie zniknę:P dobrze, że idziesz na to zwolnienie, odpoczniesz przynajmniej:) nie wiem, jak będzie z tobą, ale ja pod koniec ciąży czułam się wyjątkowo źle i jeszcze przyplątało mi się zapalenie stawów:o życzę tobie i twojemu synusiowi dużo zdrowia i miłego przebiegu końcówki ciąży zostało wam juz tylko 90 dni, zobaczysz jak to szybko zleci:):):):) jak już będziesz miała łącze w domu, to daj znać wymienimy się nr-ami gygy:D buziaki serdeczne (ode mnie) i zaślinione od (wciąż bezzębnej)jaśminy:)

Dzieki Julia - ja również mam nadzieję że pod koniec ciąży będę czuła się dobrze ale to się wszystko okaże. Jutro chcę iść załatwiać neostradę także już od kwietnia na pewno ja będe miała. Jak tylko się podłącze w domu to obowiązkowo podam ci na maila mój nr gg :) a jak junior się już urodzi to będziemy chodzic na spacerki :D z maluchami naszymi :) a teraz mi dopiero uświadomiłas że pozostało mi jeszcze 90 dni - ale przekonasz się że w połowie maja dostanisz info że urodziałam :P takie mam jakieś przeczucie dziwne. Co do płci dziecka to moje przeczucia się spełniły- jest chłopak :P

Cześć Spacerki ? a ja ?:( U mnie jakoś leci wróciłam do pracy ale pomału zaczynam wygrzebywać sie z zaległosci ale żeby nie było za różowo to oczywiście pochwaliłam sie mojemu tatusiowi ze będzie dziadkiem i okazuje sie że to dla niego poważny problem i nie ma znaczenia że to nasza decyzja wiec ostatnio jestem wykończona psychicznie a byłam wręcz pewna ze bardzo sie ucieszy niestety nie poznaję mojego ojca oczywiście najwiekszy problem to fakt że nie mamy ślubu :( ale myśle że będzie dobrze kiedyś..... Jeszcze nie czuję ruchó a juz bym chciałą (15 tydzień) a w przyszłym tygodniu idziemy do lekarza mam nadzieję ze wszystko dobrze fajnie że was chociaż mam i mogę sie wyżalić pa

Hejka drogie kobietki! Jeszcze nigdy nie czułąm się bardziej kobieco niż teraz :) i mam nadzieję, że Wy również macie takie wspaniałe samopoczucie :D Od jakiegoś czasu nic nie pisałam, po prostu dlatego, że czułam się fatalnie... I koniec tematu - na szczęście minęło :) Mój ginek chce widywać się ze mną już coraz częściej - teraz 24 marca i to będzie już 37 tydzień. qrka wygląda na to, że mimo falstartu Krzyś będzie jednak o czasie :) Mam do was takie pytanko - używać płyny do płukania tkanin czy nie? W tym tygodniu chcę przeprać ciuszki, kocyki, rożki i co jeszcze...? a tak: tetrę i pokrowiec od wózka. Dostałam kiedyś kilka próbek Lovelli i dokupiłam jeszcze Jelpa, ale pozostaje kwestia : zmiękczać czy nie??? wciąż nie mogę się przemęczać, więc pralkę ustawiam tak by się kończyła, kiedy moje kochanie wraca po pracy do domu.. qrczak nawet prania nie można wywiesić. Wiecie co? Marzę już o tym by Mały już się pojawił - mogłabym wreszcie zacząć bardziej normalnie działać... nie nadaję się na księżniczkę wydającą służbie rozkazy :D pzdr