Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stonoga

RÓŻOWT ELSEVE Z PERŁĄ...

Polecane posty

OOO Jakiś nieproszony gosc znowu! Ja też mam włączoną trojke!!! A jeszcze słucham Radia Pin; Stonoga na pewno wie, bo oni tylko tu nadają! Lubie Tori Amos, Stinga, Marillion, Raz Dwa Trzy, AM Jopek ... a ostatnio dostałam Marie Peszek \"miastomania\" , dobra, chociaz nie dla każdego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko mangoes podalas moja plytoteke normalnie!! ale czad!! a propos nieproszonego goscia to ja nie kce miec wiekszych piersi :) lece na zakupy, jestem glodna trzymajcie kciuk zebym nie wykupila pol sklepu spozywczego. caluje Was do juterka! ps. Ashley ja nie wyzrzymuje w pracy... ;) przynajmniej dzisiaj. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super lilu, coraz wiecej mamy wszystkie wspólnego:) udanych zakupów i smacznego potem!!! Ja tez zaraz ide do domku, ale przedtem musze umyć 3 szklanki +filiżanke, tyle pije w tej pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam Dziewczynki :) przepraszam, że wczoraj uciekłam bez pożegnania ale cosik nam net w pracy szwankował i nie mialam jak wskoczyc na forum, ale dzis dzielnie melduję sie na posterunku choć widzę że jeszcze nikogo nie ma :( po wczorjaszym mamowym obiadku śmigam dziś jak fryga :D a tak na prade to jakoś dziś każdy coś ode mnie chce i nie wiem już w co rece włożyć ale walcze :) a jak u Was? pogoda dziś też nie sprzyja przytomnemu patrzeniu na świat, wypiłyście juz kawke ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej własnie zaglądałam na forum i stwierdziłam ze macie chyba duzo pracki :) miałam cos skrobnąc i nie zdazyłam, bo mnie Stonoga wyprzedziłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie, która z was ma komputerek w domu, bo gdzies czytałam, ale nie wiem juz na której stronce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem! od rana tez walcze z praca i czasem ale dzielnie sie melduje! morduje juz 2 kawke bo ogoda do bani,,czhba cisnienie leci jak piorun. ja mam komputerros w domu ale ostatnio go nawet nie wlaczalam bo mam awersje ;) jak tam u Was wszystko oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nadaje z pracy, a komp do nowego mieszkanka jeszcze nie przyjechał :) i powiem Wam że wcale mi go w domu nie brakuje. Jak tak patrze w monitor przez 8 godzin to mam szczerze dosyć, tak więc nawet jak by był i działał to i tak bym go nie włączyła :) no i po pracy męża mam dl asiebie bo inaczej zaraz by się zagręcił za jakąś grą i tyle bym go widziała :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nic mi nie mow. Komp w domu to wrog kobiety. Moj facet oczu od niego nie odrywa. Przychodzi do domu, jeszcze butow nie zdejmie a juz leci wlaczac kompa. I tak siedzi ciegiem po 4-5 godzin. Nie ma chlopa w domu normalnie. Czasem szlag mnie strzela... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, to jest okropne, co oni widzą w tym beznadziejnym monitorze :D :D :D jak małe dzieci bez umiaru, dlatego narazie jestem baaaardzoi zadowolona, że jeszcze nie zabralismy go od rodziców ale niestety moja radosc pewnie juz niedlugo bedzi etrwala i pojawi sie to dziadostwo :D ale z drugiej strony przynajmniej bede miala troche czasu dla siebie choćby na pomalowanie paznokci czy na poczytanie babskiej gazetki tak wiec jakoś dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he ja kompa mam juz ze 3-4 lata w domu, mój maż jest informatykiem, wiec dodatkowo komputer jest ciagle rozkręcony... :P są tego plusy i minusy, a plusem jest to iż czsami mamy ochote na własne babskie sprawy, a facet nam wtedy nie przeszkadza bo go nie ma! (ale w domu jest jakby co :P) chociaż samam tez juz bym nie wytrzymała, bo wiele rzeczy kupuje przez net, płace rachunki... itp. poza tym uzbierało sie troche ludzi, wiec gg, skype, czy wysłanie zdjecia mailem to rewelacyjne udogodnienia... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ma to tez swoje plusy ja tez place rachunki przez net i. ale moj facet oprocz tego wszystkiego uzywa netu jeszcze do czegos..hmm..ostatnio znalazlam w historii nawalnice ozwieranych stron porno..hmm ciekawe kiedy on ma na to czas..hmm.. nie bylo to zbyt przyjemne to znalezisko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilu lilu -- abolutnie sie tym nie przejmuj!!!! Taka natura facetów, choćby był najbardziej kochający, współczujący, wspaniałay nad życie to zawsze kazdy facet ma nature samca i bedzie sie oglądał za laskami na ulicy (dyskretnie :P) a net to juz skarbnica takich zdjec i filmików :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak ale jednak jest to troche upokarzajace i wogole nieprzyjemne, tak szczerze mowiac to troche mnie rozczarowal :( no ale coz ..to jego problem ze mu nie wystarczam ;) a propos on tez jest informatykem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilu żeby Ci przypadkiem nie przyszło do głowy ze on woli gołe fotki niż Ciebie na żywo. Faceci już tak poprostu mają i trzeba to przyjąc jako fakt oczywisty. Nawet jak sie napatrza na obce gołe lalki to i tak pożniej to Ty jestes dla niego naj naj naj i absolutnie nie porównuje ani nie wyobraża sobie Bóg wie czego. Facetów to kreci i nie zmienimy tego ani prośba ani awanturą tym bardziej. Tak więc głowa do góry i żadnych rozczarowań !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie kurde tu jest problem bo on mi sie przyznal ze poznej cos sobie wlasnie wyobraza...EEE..no ale ja sie tym juz nie przejmuje. Jak mi to zacznie bardziej przeszkadzac to sie go wymieni na lepszy model ;) ;) Dzieki dziewczyny za pomoc bo juz zaczelam lekko wpadac w paranoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak byłam na \"Facet z ogłoszenia\" to na widok Johna Cusacka mdłałam.... my tez sobie wyobrażamy, a nasi faceci sie wkurzają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ostatnio tak przesadzil z tym ze zaczelam sie zastanawiac czy chce za niego wyjsc za maz (a juz wszystko przygotowane) ale mam nadzieje ze mi kryzys przejdzie. :) ale cos Mangoes nie widac .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam mały kryzys przed slubem a teraz sobie nie wyobrarzam życia bez niego :) to kiedy wieki dzień Lilu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ynjgm cde
🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ho ho widze ze dzis dzien pracusia :D :D :D ale ja tez mam co robic, tak tylko zagladam bo może ktoras zrobila sobie chwilke przerwy i coś naskrobała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam juz. Lekkie urwanie glowy ale jestem. Wiec ten wielki dzien to 9. 9. 2oo6 no ale mam wlasnie maly kryzys. Brrrr...poza tym paznokcie mi sie rozdwajaja :) paskudnie to wyglada..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śluben przygotowania sa bardzo sympatyczne :) a przynajmniej aj swoje tak wspominam. Co do paznokci - ja swoje hodowałam na slub bardzo namietnie i w ostatnim tygodniu sie jakos tak połamały wiec szybciutko zrobilam sobie akrylowe pazury i bylo spok, wyszlam z zalożenia ze lepszy plastik niz połamane ogryzki :) a ten kryzys to taki bardzo poważny czy tylko taki stresowo - przedślubny? moze cos we 4 uradzimy dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam slub 9 pażdziernika, była prawdziwa złota jesień, świeciłao słoneczko, a z drzew lecialy kolorowe liście, ehhh ale sie rozmarzyłam...... kryzysy były, są i bedą i niestety każda z nas musi o tym wiedzieć, nie bać sie ich i starac sie radzic z nimi jak najlepiej... i duuuużo rozmawiac!!! i koniecznie przeczytać \"Mężczyźni sa z Marsa, kobiety z Wenus\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jesteśmy kwietniowi :) zrezygnowaliśmy z magicznego \"r\" w miesiącu... ale poza tym staralam sie wypełnic te wszytskie zabobony :D a pogoda była piękna, ciepłek, wręcz gorąco, mogłam sobie pozwolic na gołe ramoina i nawet małego chłodku nie czułam.... ale było cudownie... tez sie rozmarzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze kryzys spowodowany jest tym o czym Wam wczesniej pisalam , no i ogolnie ta decyzja, wiem ze to do czegos zobowiazuje i takie to juz powazne..ale faceta mam oprocz malych wad cudownego. Mam nadzieje ze niczym wiecej mnie nie rozczaruje. Chyba tego sie boje, rozczarowan. No ale mieszkamy ze soba juz sporo czasu i jak dotad jest ok. A moze tez przesadzam bo moj poprzedni chlopak wywina mi niemaly numer i tak sie boje teraz i przenosze to na mojego narzeczonego. A co do paznokci to faktycznie zdecyduje sie na akrylki i nie bede sie strsowala ze mam tragiczne rece :) No i jesli mowcie ze ten dzien slubu jest cudny to chyba warto czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to juz jest ze kobitki mają dusze romantyczki i dzień ślubu jest cudnie cudowny ja do końca życia będe go wspominac jako cos niesmowitego :) nie myśl o rozczarowaniach i wogóle jakichś nieprzyjemnych rzeczach, łap wszystko na gorąco i nie wspominaj tego co było niedobre. Ważne jest teraz, takie martwienie sie na zapas może bardzo psuc nastrój i w końcu człowiek wariuje. odpowiedz sobie tylko na jedno ważne pytanie czy go kochasz i czy chcesz z nim spędzic życie? Jedna odpowiedź i wszystko jasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie nam poważnie zrobiło na forum :D :D :D życiowe porady doświadczonych mężatek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Nie było mnie caly dzien bo przenosze sie do innego pokoju i musiałam sie zapakować z papierami, ale jutro chyba będę, o ile podłączą mi internet;) Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×