Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

czesc dziewczyny, nadal jestem, nic sie nie zmienia, nie siedze ostatnio przy komputerze, bo korzystam z ostatnich chwil wolnosci... juz nie musze na siebie uwazac, 39 tydzien trwa, za tydzien do szpitala, jezdze z moim mezem do pracy,ale dzis mam wolne hihii, jakos sie boje tego szpitala, wiec kurczowo soe jego trzymam i wszedzie sie za nim ciagsm hihii, jak ogonek... no to co, natalka nie bedzie zbyt duzo wazyla, miesiac temu miala 2 kg,z tego co mowil lekarz powinna przybierac na wadze jakies 200 g tygodniowo, czylii teraz jakies 2800-3000 g, pewnie w przyszlym tyg bee miala ostateczne usg, meczy mnie to,ze nie wiiem, co bedzie, jeszcze w tym tyg bede u lekarza, jak tylko beda wyniki moczu na posiew, to postaram sie wszystkiego dowiedziec, kasiak przeslala mi swoj nr tel, wiec was poinformuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku, nie bój się! Przecież tam Cię nikt nie skrzywdzi! Wiesz, jakbym ja sama była w ciązy, to chyba nawet wolałabym ostatni czas spędzić w szpitalu - bo gdyby wszystko zaczęło się w domu, ryzykowałabym, że mój M spanikuje i jeszcze nie dowiezie mnie do szpitala, czy coś :P a tak -wszystko będziesz miała pod kontrolą:) Zobacz - Kasiak tyle w szpitalu siedziała, i jak wszystko ładnie i sprawnie poszło. 🌼 dla Ciebie i dziób do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianusia :) Kuba bardzo dziękuje za komplement ;) 😘 Diabełku nie bój się :) łatwo się mówi wiem :) ale serio bałam się jak diabli, ale kiedy już na samym finiszu miałam wszystkiego dosyć to modliłam się o szybki poród :) bólu już nie pamietam tak więc chyba nie było tak źle. Ok miałam więcej napisać, ale Kubuś się budzi na jedzenie :) i cos tam sobie gada pod noskiem :D pa pa ps Diabełku pisz o każdej porze dnia i nocy!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Drogie :) Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, aby tu zaglądać, ale dzisiaj się jakoś szybciej uwinęłam z pracą i postanowiłam napisać :)) Wszystkie Mamusie, cieszę się, ze Wasze pociechy rosną i z każdym dniem wnoszą w Wasze życie więcej radości :) Kasia, No to co 👄 Diabelku, tak jak pisze Zabu - uszy do góry!!!! Na pewno będzie dobrze :) Wszystkie piszą tu o nowej fryzurce Ewy, bardzo fajnie, ale ja żadnych fotek nie dostałam :O Zatem prosze jakąś dobrą Fafetkę o ich przesłanie. Mam nadzieję, ze Ewa nie będzie miała nic przeciwko. Pozdrawiam Ewę :) 🌻 Dianusia, cieszę się, ze wyjazd się udał :) Prawda, ze nie ma porownania z temperatura tam a tu??? Ja cały czas marznę, nie potrafię się przyzwyczaić. Nawet wyciągnęłam zimowe kozaki... :P Takie długie urlopy w ciepłych krajach mają jedną podstawową wadę: Otóż po powrocie, popada się w depresję :( Teraz już jest lepiej, ale na początku nie mogłam sie w ogole pozbierać :) Poza tym, przed urlopem chodzenie do pracy jakoś szło, bo cały czas myślałam o wyjeździe, a teraz nie ma już na co czekać... :) I w związku z tym, zaczęłam planowac kolejny wyjazd :P :D Ale poki co - nie zdradzam gdzie, bo boję się, ze nie wypali :) Aguu - no to szykuje się kolejny, duży, fafetkowy chłopczyk!!! Trzymam za Ciebie kciuki, wzystko bedzie dobrze zobaczysz :) No to co - mam nadzieję, ze masz już lepszy nastrój :) I tego Ci życzę!!! :) Tiki - wybrałaś bardzo ładne imię dla swojej córeczki :) Ja już postanowiłam, ze jak się nam coś, kiedyś urodzi, to chłopczyk bedzie Wojtuś, a dziewczynka - Alicja. No chyba, ze cos się jeszcze zmieni :) Ale na pewno nie ulegnę modzie, bo zauważyłam, ze modne imiona (oczywiscie nie wszystkie) brzmią jakoś dziwnie pretensjonalnie :) te wszystkie Dżeskiki, Nikole, Alany, Ariele i inne proszki :) :D No nic będe kończyć powoli ten długaśny post. Jak którąś ominęłam, to przepraszam, mocno ściskam i cieplutko pozdrawiam !!!! :) PS. wczoraj bylam na \"Katyniu\" Wajdy - POLECAM! (Ale tej ekranizacji, chyba nie trzeba polecac ) buziaki pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dianusia- super, ze odpoczelas, wygrzalas kosci :) mialam Ci napisac juz jakis czas temu i z glowy wylatuje :) pisalas, ze dostalas ostatnio umowe o prace i ze staracie sie o dziecko- sprawdz jak to jest ze stazem pracy potrzebnym, zeby miec pozniej macierzynski- wiem, ze trzeba miec 6 miesiecy- tylko nie wiem czy juz okres ciazy sie do tego wlicza (chyba tak, bo niby czemu nie- ale sprawdz :) ) zabulina- dzieki 🌻 mam sie lepiej- po grypie i dole juz ani sladu :) byc moze rzeczywiscie bylo to zwiazane z nienajlepszym samopoczuciem :) ostatnimi czasy bylam niedospana ;) Gabi miala tzw skok wzrostu chyba i duzo czesciej sie budzila w nocy- tak bylo ze 3 tygodnie. Juz sie teraz normuje :) Ostatnio zrobila mi prezent po dniu, w ktorym wyjatkowo dokuczalo mi niewyspanie i po pobudce, przewinieciu, przebraniu, pogaduchach :) znowu poltorej godziny drzemki razem przy cycu :) potem pol godziny znowu na pogadanki i pieszczoty :) i kolejna godzina snu :D pieknie bylo, wyspalam sie jak nigdy :) w karmieniu piersia sa bardzo trudne momenty, ale teraz jest to tak wspaniale uczucie, ze ach :) ach :) ach :) :) Diabelku- trzymam kciuki :) w szpitalu sie na pewno dobrze Toba zajma :) ja to inna historia, bo ja mam szpitalofobie ;) i jak mnie z pierwszej patologii wypuscili na 3 dni przed porodem to cieszylam sie strasznie :) pozniej za 2 dni znow patologia ciazy i chwilowa zalamka, ale pozniej okazalo sie, ze wyszlam na tym bbbb dobrze i bylam spokojniejsza :) takze nic sie nie martw :) 🌻 zaraz bedziesz miala corcie przy sobie :) Kasia- 🌻 dla Kubusia :) holly- masz racje, ze trzeba byc dzielnym po powrocie do takich klimatow jak u nas z ciepelka, bo inaczej deprecha murowana. Ale coz- i tak warto jezdzic i czekac na kolejne takie piekne chwile :) Tobie tez dzieki za troske :) mam sie juz dobrze 🌻 a nawet jestem przeszczesliwa :) dziewczyny- kazdego dnia patrze na Gabi (jakos najczesciej jak spi i na nia patrze nachodzi mnie refleksja) i dziekuje Bogu, ze ja mamy i ze jest zdrowa :) i nadziwic sie nie moge, ze dziecko to taki cud niepojety :) juz od momenty kiedy w brzuchu zakielkuje.. Diabelku, a_guu- mam szanse na te zdjecia z brzuszkami? :) bo mnie notorycznie zlewacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co - dziękuje za przeslanie fotki :) Ewa - bardzo ładna i twarzowa fryzurka :) W końcu weekend- nie wierze :P Jeszcze tylko musze się przebić przez te krakowskie korki i już bede cała szczęsliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po weekendzie 🖐️ ale dzis u mnie zimno, zima zbliża się już chyba wielkimi krokami. podobno w październiku ma juz spaść śnieg :o a mnie cały czas jakaś choroba próbuje rozłożyć. narazie się nie daje i łykam jakieś gripexy, aspiryny itp. jest poprawa na jeden dzień, potem znowu kicham, smarkam itd. no ciekawe ile to jeszcze potrwa :o ewa - dziękuje za zdjecie, w końcu i ja mogłam Cie zobaczyć :) bardzo fajnie Ci w tej fryzurce :) kasiak - kubuś cudowny, już spory chłopak z niego :) napisz jak po badaniu bioderek. dianusia - super że urlop się udał. może poślesz nam kilka zdjęć? zabulina 🖐️ diabełku, aguu - popieram no to co. i czekam na Wasze zdjecia :D ps. bylismy wczoraj na grzybach, nawet sporo udało nam się zebrać :) wróciliśmy skonani, jednak świeże powietrze strasznie męczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałyście że Kiedyś jest w 6 miesiacu ciąży?? bo mi to gdzieś umknęło. własnie czytam na kafe, na innym temacie. mam nadzieje że sie nie pogniewa, że o tym pisze :) ale może juz pisała o tym, tylko ja sklerotyk nie pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia grzyby :) moja babcia uwielbia zbierać grzyby. No ja troszku za tym nie przepadam, ale wypad do lasku fajna sprawa :) Co do chprpby to już prawie wszyscy u Nas kichają. Mąż i teściowa są \"prawie\" chorzy najgorsze jest to aby Kubusia nie zarazili :O A badanie bioderek wyszło wspaniale!!! :D Kuba ma zdrowe bioderka i nie musimy szeroko pieluchować bo jest w 100% wszystko oki 🌻 jak to cieszy że dziecko jest w pełni zdrowe. Kupki też się uregulowały po tym Bebiko :) i jest wszytsko wspaniale (odpukać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kasiak ale z Ciebie ranny ptaszek :) ja rano zwlec z łóżka sie nie mogę :) A, i bardzo się ciesze że z bioderkami Kubusia wszystko w porządku :D Ucałuj go ode mnie 👄 Co do kupek, to dobrze że się uregulowały. Ja co prawda nie mam o tym zielonego pojęcia jakie powinny być itp. ale skoro mówisz że wszystko jest w porządku, to bardzo się ciesze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Podczytuję tu czasem sobie Was dziewczynki:) Kasiaku, gratulacje, że wszystko OK. U nas A_guu czasem \"przetransmituje\" coś o Twoim Kubusiu:) Buziaki dla wszystkich Maluszków:) Maniusiu, absolutnie nie gniewam się:) Tak naprawdę to już 7 miesiąc. Czekamy na Maleńkiego Piotrusia z niecierpliwością:) Czas pędzi jak oszalały. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i nie myslcie, że o Was zapominam, czasem podczytuję, tylko z czasem na pisanie średnio. Buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Melduję, że jestem obecna, ale jest to obecność mocno nieobecna ;) 3 śluby w ciągu 8 dni to jednak dość sporo - teraz wpadłam po uszy w obróbkę i nie wynurzę się jeszcze długo, zwłaszcza, że chcę już mieć naszą nową stronkę, a muszę poczekać z jaj inauguracją do czasu, aż wszystkie pary odbiorą sowje zdjecia (chyba nie wypada, aby obejrzeli je po raz pierwszy w necie). Więc zmykam na drugi komp - jakby co, to krzyczcie, na pewno usłyszę - a, i odrobię zaległości, obiecuję, tylko nie wiem, kiedy;) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwilke podziękować kasiakowi za zdjęcia. Przesłodki Wasz Kubuś!!!!!! Śliczny chłopczyk!!!~ Lecę, bo mam duzo roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Długo się nie odzywałam ale terz przez najbliższy tydzień tez pewnie się nie odezwę :o Niestety kolejny chłopak pcha się o 6 tygodni za szybko na ten świat. Tym razem to ja idę na podtrzymanie bo po dzisiejszym badaniu okazało się, że mam rozwarcie. To co jest najgorsze to to, że mnustwo kasy na leki zostawiłam :o Co do porodu to mi wszystko jedno bo maluch jest w dalszym ciągu obrucony miednicowo tak więc najprawdopodobniej już nic się nie zmeni i będę miała cesarkę. Powiem wam szczerze, że mnie pocieszył tekstem \"będzie pani skazana na cc\" bo słyszałam, że lubią pomęczyć kobiety bo anuż się uda :o Kasiu dziękuję za fotki. Kubuś jest prześliczny i chyba wyszedł zupełnie za tobą :D przynajmniej będzie miał szczęście i powodzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ fafetki zapraszam wszystkie na kawke - te co oczywiście mogą :) a mamuśki i przyszłe mamuśki na soczek :) u Was też dziś tak brzydko na dworze?? u mnie mgła i zimno, brrr. aż z domu nie chce się wychodzić. zabulina 🖐️ wpsółczuję nawału pracy, ale najważniejsze że kochasz to robić. a wiadomo robota którą się lubi sprawia kupe frajdy. i wykonujesz ją z przyjemnością, a nie dlatego że musisz :) masz tu kwiatka na małe pocieszenie 🌼 aha, i nie zapomnij wysłać nam linka do stronki :) marcela 🖐️ aguu - daj znać, jak tylko będziesz mogła, co tam u Ciebie 🌼 kiedyś i inne brzuchatki - dalej cierpliwie czekamy na Wasze zdjęcia :) życze wszystkim miłego dzionka, mimo tej okropnej pogody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ maniusia- ja przyjmuje zaproszenia na kawke :) bo jedna dziennie pije :) w ogole jestem dosc wyluzowana w tym temacie- jadlam od poczatku prawie wszystko (nie jadlam cytrusow, rzeczy ostrych, wzdymajacych itp) i obserwowalam- Gabi nic nie bylo :) nie ma co przesadzac z ostroznoscia- tak nam mowila polozna na szkole rodzenia :) dzis bez kawki trudno :o a_guu- daj znac jak wrocisz 🌻 ach, pchaja sie te chlopaczki na swiat wczesniej :) duzo sil dla Ciebie 🌻 ja o ciazy Kiedysia wiedzialam- nawet jej tu gratulowalam :) Tylko Kiedys sie nie pochwalila, ze to chlopczyk! Ale co tam- gdzies na ciazach sie Kiedysiu na Ciebie natknelam czytajac cos i tak sie dowiedzialam :) czyli przewaga panow :) zabu- Ty pracusiu! :) a ja padam na ryjek! trafil mi sie maly diabelek- jejku, ma charakterek od samego poczatku :) no i dopada mnie smutna refleksja, ze jakos mi zal, ze wyprowadzilismy sie poza warszawe- ja jednak jestem zwierzeciem wielkomiejskim :( tu sie dusze, nudze... a moze to chwilowe przez ta pogode :) buziaki kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! No to co - to byłabyś pierwszą osobą, która na przeprowadzkę z miasta do pod-miasta przypłaciła duszeniem się;) Dzióbek w górę! To chyba nawet nie wielko-miejskośc chodzi, a o stare, znajome kąty. Wiesz, co ja miałam za odjazdy, po przeprowadzce z Krakowa do Katowic? A tu być może wkrótce czeka mnie podróż o kierunku przeciwnym :D Z czego się cieszę nadzwyczaj, głośno i ciągle:) Co to za \"diabełkowatość\", o której piszesz? Dużo marudzi? Oj, kawa to podstawa. Ja bez niej nie potrafię, a już zwłaszcza, od kiedy mój M wstaje 5,45 (bo na razie do Krakowa dojeżdża), a ja niewiele póxniej, nie tyle, aby solidaryzować się w bólu, co żeb być z stanie zasnąć 2 godziny wcześniej niż zwykle... 🌼 dla wszystkich Niewyspałków! Maniusiu - dziękuję za współczucie, choć w gruncie rzeczy to przyjemność:) Robię jak wariatka, po 14h dziennie, z własnej i nieprzymuszonej woli - po prostu chcę już ruszyć z nową stronką i to mnie dośc mocno motywuje:) Powiem Wam, że zastanawiamy sie z M, czy by nie założyć firmy. W tym roku byliśmy \"podczepieni\" pod firmę mojego Taty, bo nie szło inaczej, jeżeli wszystkie zyski, co do grosza, poszły na dwa nowe aparaty :P No ale w przyszłym roku będę już pracować na siebie, więc liczymy, czy bardzie opłaca się zostać przy Vat-cie, czy przejść na książkę przychodów i własną firmę... Ale, takimi rzeczami nudzić Was nie będę ;) i tak byłaby to pieśń przyszłości, bo prawdziwy sezon zacznie się dopiero za 8 miesięcy i bez sensu zakładać coś wcześniej. Dobra, zmykam - dziś kończę jedną Parę, zaczynam drugą, i w przyszłym tygodniu zostanie mi już tylko trzecia - i pewnie ruszymy:) Jupi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabu- nie wiem czy przywykne... wiesz, miasto to dostep do wszystkiego- sklepy, parki, kina itp. Przeprowadzilam sie z miasta 2milionowego do cos ok 8tysiecznego. Tu nie ma nic- miasteczko mozna zejsc wszez i wzdluz bardzo szybko. Moi znajomi zostali w wwie. Owszem, moga nas odwiedzic, ale w tyg to nierealne- dojezdza sie tu w korkach (jak w kazda strone z wwy zreszta), a ostatni autobus stad do warszawy odchodzi bodajze o godz 22. Dla mnie, ktora przywykla do tego, ze wszedzie jest komunikacja- calodobowo to pewnego rodzaju szok ;) No i te parki, ktorych mi taaaak zal :( Mieszkalam w pieknym miejscu wwy- dosc cichym, zielonym. Buuu. Serce mi sie kraja jak o tym mysle. A najgorsze to juz jet to, ze P jest calutkie dnie poza domem. A ja tu cale dnie sama. No dobra, juz nie marudze. I tak sie ciesze z tego, ze mamy wlasne mieszkanie :) Ale nie wiem czy nie skonczy sie tym, ze sprzedamy to, a kupimy mniejsze w Warszawie... Diabelkowatosc mojego Aniolka slodkiego ;) przejawia sie tym, ze nie umie spac w dzien, a ewidentnie tego snu jeszcze potrzebuje- bo marudna jest wtedy bardzo. Ale nie umie spac w mieszkaniu za nic- no najwyzej przy cycu- a jak jej zabiore to gora 15 min pospi i oczy jak 5 zloty za chwile. Dluzej umie pospac jedynie w wozku na dworzu. Tylko co zrobic jak jest dzien np jak wczoraj kiedy padalo? no i jest niezwykle towarzyska- ciagle domaga sie uwagi :) ale poza tym to jest niezwykle pogodnym dzieckiem- do wszystkich sie usmiecha, czesto sie smieje :) jutro diabelek idzie do szpitala- diabelku- 🌻 czekamy na Ciebie i Natalke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejże, A CO TU TAK CICHO??? WRZAAAASK! Wracać, baby! No to co - kochana, rozumiem.... Myślę, że dobrze Ci zrobi, jak spiszesz sobie kiedyś na karce te powody, dla których zdecydowaliście się na przeprowadzkę i które powodowały, że kupując mieszkanie byłaś taka szczęśliwa:) I poczytasz sobie tą kartkę co jakiś czas;) Piszesz, że brakuje Ci parków - ale czy nie ma za to jakichś.. łąk? Jakiegoś lasu niedaleko? Tak czy siak, na bank Mała ma tu zdrowsze powietrze, niż w Wawie! Choć przyznaję, Powiśle jest piękne - to jednak centrum przecież. Oj, Gabi fkatycznie umie da w kość;) a próbowałaś już patentu pt. wsadzić do wózka, otworzyć okno i udawać, że jest na spacerze? ;) albo wystawić wózek na balkon? :) Poważnie mówię:) Diabełku - 🌼 Dianusia - czyżbyś nadal odchorowywała przyjazd w tak-zimne - miejsce? ;) Ale przyanjmniej pogoda byla ostatni śliczna;) Maniusia, Kasiak, Holly - Wszystkie - wracajcie! [przyzywa dojmującym głosem]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina 🖐️ ja jestem cały czas, poczytuję was, ale mam straszny zapiernicz w pracy i nie mam kiedy pisać, a po pracy jestem tak wypompowana, że w domu już nie chce mi się nawet do komputera siąść :) ale skoro tak krzyczysz, to lepiej coś skrobne :) no to co - ja bym chciała właśnie mieszkać gdzieś na wsi, ale tak żeby było dużo sąsiadów, nie na jakimś odludziu, tak żeby było z kim pogadać, wypić kawke itp. a co do małego urwisa, to też słyszałam że można postawić wózek przy oknie albo na balkon wystawić. wtedy nawet deszczyk nie przeszkadza :) zresztą jak wracam nieraz z pracy, i przejeżdżam obok bloku, to często widze na balkonach wózki :) może tak spróbuj :) zabulina - jak Ci idzie praca? skończyliście? można już stronke oglądać?? dobra, ja korzystając jeszcze z tego że nikt ode mnie nic nie chce, telefon milczy, ide zrobić sobie kawke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Maniusia! Nieee, nie skończyliśmy, bo to fizycznie niemożliwe w tak szybkim czasie:) Skończymy za tydzień mniej więcej. Co mi przypomina, że nie powinnam siedzieć na Kafe, tylko iść i robić... ale co chwilę będę zaglądać, bo nie ma lepszego sposobu na relaks, niż poczytać Wasze posty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że ostatnio troche tu cicho, więc będziemy chyba tylko czytać swoje własne posty hehe. Ciekawe co u kasiaka i Kubusia, ostatnio nic się nie odzywa. Może to też taki mały diabełek jak Gabi no to co :) Zabulina, ja nieraz mam też lenia, ale potem, jak terminy zaczną gonić, to włącza mi się taki bieg ekspresowy. i okazuje sie że daną robote da się wykonać w super szybkim tempie :) także poleniuchuj jeszcze troche, potem będziesz mieć więcej sily na robote - zawsze tak można sobie też tłumaczyć :) i postulat zabuliny - odzywać sie !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia, to nie leń nawet, tylko mi trochę już kręgosłup siada :o i oczy pieką... co prawda oczy tak samo pieką przy czytaniu \"Kafe\", ale krzesło jest inne, i kręgosłup ma jakąś odmianę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kochane! dzieki za pomyslowosc i rady :) ale- sama juz na to dawno wpadlam, tylko jest jeden szkopul! mieszkami na 2 pietrze i nie ma tu windy- wozek zostawiamy na dole. Jakbym miala go tachac na gore to łooo matkooo :) coz- ponoc ja bylam taka sama :) tylko na spacerach spalam- w dodatku trzeba bylo jezdzic non stop- nie dalam sie oszukac ze mam usiadla na lawce i bujala :) rodzice mieszkali w bloku gdzie byla winda, wiec moja mama, kiedy pogody na spacery nie bylo probowala tego patentu- otworzyc okno i w wozek mnie. Niestety :P ryk i juz. Mialo byc na dworzu i jezdzone :D ponoc zasypalam juz automatycznie jak tylko mama wjechala wozkiem do windy :) hmm, mam za swoje ;) A tak serio to trudno- nie spi w domu to nie (ma ewentualnie tylko krotkie drzemki). Na spacery i tak trzeba chodzic, bo jest to bardzo wazne dla odpornosci dziecka- a sluzy to i mi i Gabi. Poza tym nie mam co na nia narzekac :) Codziennie posyla mi mniej wiecej tysiac usmiechow :) :) Baaaardzo pogodne z niej dziecko :) Co do mieszkania. W poniedzialek mialam jakis kryzys- ze mysle sobie- sprzedajemy to i kupimy mniejsze w Warszawie. Za nasze mieszkanie tu na dwa pokoje by starczylo. Ale jak teraz sobie mysle, ze z takim sercem urzadzalismy to mieszkanie :) Jest w zasadzie urzadzone na tip top ;) I jakis zal mnie ogarnal. Widac juz sie tu troche zakorzenilam :) Nie moge doczekac sie wiosny :) Nie tylko dlatego, ze ja wiosne kocham0 jej zapach :) Ale tez dlatego, ze moja babcia mieszka stad jakies 3-5km (zalezy jaka droga jechac :) )- mieszka przy lesie (las jest babci :) ) i lakach- w ciszy i spokoju, gdzie mozna boso po trawie lazic :) I wtedy kupuje rower, Gabrysi siodelko i bedziemy sobie codziennie do babci jezdzic :) Zrobi sie tam Gabi piaskownice, a w lato basen w ogrodku postawi i bedziemy sie taplac :) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że niektóre Maluchy są (po Mamusiach) bardzo cwane;) Ale że jest to problem natury globalnej (zasypianie w wózku - ale tylko, jak wożą; moja gatka też tak miała) dziwię się nieco, że jeszcze nikt nie wynalazł patentu - wózek w wersji \"domowej\" podłączony do czegoś w rodzaju bieżni, z kilkoma programami do wybrou; 1. spacer po parku (z głośniczków leci odgłos ptasząt) 2. spacer po mieście (odpowiednio - dyskretne odgłosy miejskiego szumu) 3. spacer po lesie (ptaszęta plus drzewka plus tajemnicze odgłosy) 4. spacer po wertepach (dla bobasów potrzebujących mocniejszych wrażeń) i wersja dla brzdąców ekstremalnych: 5. rajd po kamieniołomach :P Kurczę, chyba sama coś takiego zmontuje i zbiję majątek:D A, i trzeba byłoby pomyśleć o wiatraczku, zapewniającym muśnięcia \"świeżego powietrza\" na twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D zabulina, do dziela ;) bede Twoja pierwsza klientka :) co prawda przy Gabi juz moze mi sie to nie przydac, ale przy nastepnym- kto wie :) No coz, prawie kazde dzieck ma jakies swoje upodobania tudziez nieupodobania :) ktore nie sa najwygodniejsze dla rodzicow :) Ogladalam wczoraj \'miasto kobiet\', byla Steczkowska i mowila, ze przy pierwszym synu 3 pierwsze miesiace to byla masakra, bo on sie ciagle w nocy darl- jak tylko sie ruszyla od niego, zabrala piers- ryk nie z tej ziemi :) Normalna sprawa- uroki macierzynstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Niestety jestem tu teraz bardzo żadko :( Mam teraz taki zapiernicz, że szok :) Kubuś jest rannym ptaszkiem ;) budzi się około 7 i jest aktywny do 14-15 pm :) później śpi z przerwami na jedzenie aż do rana. No jeszcze dłuższa pobudka w okolicach 20 na myju myju :P Wi UCIEKAJCIE OD TEŚCIÓW JAK TYLKO MOŻECIE!!!! Ja już mam wulgaryzmy na końcu języka jak sobie pomysle o kochanej, słodkiej i uroczej tesciowej MAM JEJ DOSYĆ!!!!! Na każdym kroku podważa moje słowo!!!! Krytykuje mówiąc do Kuby np. no widzisz jaka ta Twoja mamuśka, albo co też ta Twja mama robi!!!! MAM JEJ DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to co tez bym chętnie hdzies uciekła jak najdalej od teściów i rodzicow!!!! Oczywiście stawiam na swoim i nie daje się, ale ile mi krwi zatruje to jeden Pan Bóg wie. I ciagle te głupkowate epitety do Kuby \"mój wróbelku mój bobusiu\" KUR*****A jak ja niecierpie takich ludzi!!!! Nie wiem ale jestem uczulona na takich luidzi, którzy moim zdaniem są mega nieszczerzy!!!!!!! Dziś w końcu odebrałam pesel Kubusia. Dobra uciekam trochę przymknąć oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje kochane!!! No w końcu jestem :) Straszny mam ostatnio zapieprz, staram się Was czasem podczytywac w pracy między gryzem bułki, a drugim ale nie zawsze sie udaje :) Cieszę się, że dzisiaj jest piątek, spokojnie sobie siedzę i wiem, ze jutro nigdzie nie muszę jechac. Popijam drinka (zdrowie Dziewczyny!) i niczym się nie przejmuje :) Maniusia, ja już nie praktykuje porannej kawki :O Tzn pije, ale rano przed wyjściem z domu jedną (tak, aby w kogoś rano nie wjechac) :P Od ok. poł roku jednym napojem jaki popijam w pracy jest zielona herbata - ale i tak chetnie się przyłącze jak będe miała chwilkę. Kasiu, dziękuje za zdjęcia - Kubuś piękny :) Naprawdę wspólczuje mieszkania z teściami. Ja nigdy nie mieszkałam z teściami, ani rodzicami. Cieszę się z tego co mam........Na maila opiszę Wam, co moi teściowe poczynili jak polecielismy w tym roku na wakacje.....Ech szkoda gadac!!!!!!!!! Żabu - kiedy kończycie stronkę?? tak jak reszta dziewczyn - nie mogę się doczekac :) :) :) I co z waszym wyjazdem do Kanady? - temat jest dalej aktualny? Kiedys - serdecznie Cię pozdrawiam i cieszę się ze będziecie mieli synka!! Aguu - a jak Ty się czujesz??? Diabełku - a Ty ? jeszcze w domu? Zyczę szcześliwego rozwiązania!!!! I trzmam mocno kciuki za Ciebie i Natalkę :)) No to co - a jak Ty sobie radzisz? Jak Gabrysia i w ogole??? Żaluję, że tak rzadko tu bywam - ale co zrobic......... Całuje i zycze milego weekendu!!!!!!!!! papapa!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly przypomniałaś mi :) Diabełek pisała do mnie 29 września że była na wizycie u lekarza ma kłopoty z ciśnieniem i lekarz będzie musiał przyspieszyć poród. Dalej nie wie czy będzie miała cc czy poród naturalny. Ostatnio (chyba przez te zarwane noce) mam ogromną dziurę w głowie!!!! Przepraszam za błędy, ale ja już przestałam mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×