Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

I we mnie siedzi obca.....zaczynam myslec po \"obcemu\" :O To wcale nie fajne....czucie \"własne\"...myślenie \"obce\"...jasny pierun :O :O Gubie się!!! W ogródku też u mnie bajzel....choroba co chwast a co nie chwast - wyrywam to co mi się nie podoba...... :O Malibuś---gościnna kobieta a ja zołza :D Aaaa Foletka oki, wróci do nas...tylko czasu trzeba :O na to.... Żadnych felietonów - tak se bredzę do Was :D MM chce samochód zmieniać - zabiję go albo siebie.... Naduś---z uporem maniaka.....2 latek musi ( no MUSI) być uparciuchem...To normalny etap (chociaz nie fajny dla rodziców :O :D ) w rozwoju człowieka.... gorsze byłoby....jakieś siedzenie w kącie, cisza i brak reakcji na bodzce zewnętrzne.... Ogólnie to oki ;-) .... Młody z trenerem (nowym) taką se rozmowę przeprowadził..... Młody (przedstwiony trenerowi) - Hi - Hi (tu moje dziecko się popisywało) My name is O****** - Do you like a handball??? - Yes, I like it.... Rozumiał...a raczej łapał co piąte słówko :D :D ale poszło.... Z Małym będzie problem - ryczy jak \"znikam\"....choroba z tymi dzieciakami :D :D Malibuś----czy Twoja córa ma te buty z kółkami - bo ja padam jak to widzę....Starszy się w głowę popukał jak mu proponowałam a Mały....to tego ...i bez kółek w butach się wywala :O :O Emmi---a jakie teraz w Polsce sa mundurki?? :D Z dawnej szkoły Młodego (podstawówka) to dzieciaki w ciemne portki i granatowe bluzy są ubrane - a moje biedactwo... :D Wyśle Wam fotki tych moich Patafianów... :D Same padniecie.... Żadnych felietonów :D :D Ide spać...tylko te pozdrówka od Foletki Wam przekazać chciałam - i ze Znajomym se pogadałam (ale mnie sprawdził...z angielskiego....spocić się można... :O :O ) No to.... \"see you\" :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) Juniorek zarządził pobudkę przed 6:O Chyba klimat mu słuzy :P Mało piszę, bo mam problemy z netem. łatwiej mi czytać, jak przychodzi do pisania i wchodzenia w te różne stronki aby napisać, to gubi mi zasięg. Dlatego nim spróbuję coś więcej popisać, to na razie przywitam się ze wszystkimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak ktoś mi poradził, wspieram się notatnikiem, bo inaczej niewiele by się dało napisać, no i mnie chyba szlak by trafił, jak bym tak miała pisać od nowa... od nowa... Bardzo Wam dziękuję za dodawanie mi otuchy, to bardzo pomaga, nawet jak przy czytaniu myslę sobie ,,taaak... jasne,, ;) to jednak wchodzi do głowy i jakoś tak raźniej i optymistycznie jest :) Nadal tkwie w letargu, ale wczoraj korzystając z cudnej pogody podjelismy próby porządkowe przed domem. Sporo tego jeszcze, przez prawie cały dzien ogarnialiśmy tylko jeden nieduży kawałek, a to kupa na którą ekipa zrzucała wszelkie smieci. W sumie jedno z kilku ,,obrzydlistw podwórkowych,, zostało uprzątnięte. Ale dzisiaj niedziela a prz niedzieli to nie wypada, do tego MM w pracy, więc dzisiejszy dzień mimo zapowiadającej się ładnej pogody, pozostanie dniem mało produktywnym. Mam na balkonie szuszarkę z praniem od wczoraj, ciekawe, kiedy sąsiedzi zwrócą mi uwagę, albo plotki do mnie dojdą, że taki wystrój przy niedzieli robię :P Nie nawidzę plotek i wtrącania się w cudze życie... więc co ja robię na wsi? moniał//:) Z tymi mundurkami to jest problem, bo najpierw miały być obowiązkowo, a teraz ministerstwo zmieniło zdanie i może ich wcale nie być. pozostawili to do wyboru uczelniom. Ja osobiście jestem za mundurkami, uważam, że każda szkoła powinna mieć jakiś fajny, swój zestaw w tzw swoich barwach ;) to dodaje prestiżu szkołom i nie ma tego ,,cyrku z modą,, Obecnie z tego co się dowiedziałam, to dominuje szarość, czerń/granat i biel. Spodnie/spudniczka i jakaś koszula/bluzeczka i w niektórych jeszcze kamizelka. Trafiłam jako część mundurka - podkoszulkę, jako dodatkowy element, ale może z powodu lata, nie wiem. :) Syn jeszcze mndurka nie dostał, a w szkole nie byłam od rozpoczęcia roku aby zobaczyć jak wyglądają starszi uczniowie, może jutro się przejdę, bo mam pare spraw do załatwienia z pedagogiem szkolnym. whisky:) fizz :) Malibu:) Nadd:) miłej niedzieli życzę wszystkim 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Majówki:) Jak fajnie gdy jest tak dużo do poczytania.U mnie deszczyk za oknem ja mam już umówionych kilka wizyt.Na szczęście jutro kończę mój tasiemcowaty dyżur.Od października do nowej pracy.Trochę mam stresa-nowi ludzie,nowy teren,nowy szef:D Za to nocki w domu ,no i obiadki będą. Whiski,niestety nie mam żadnych zdjęć-ani z wesel ,ani z ostatniej wyprawy.Na razie planuję kupno aparatu ale lustrzanki.Mam ,niczym nie uzasadnioną awersję do cyfrówek. Fizziałku,czy w tym zamieszaniu remontowym masz czas na fotel?A czytasz teraz coś ciekawego? Emmi🌻wszystko zmierza ku dobremu.A plotkami nie ma się co przejmować,a niech sobie gadają.Zresztą ludzie na wsi naprawdę nie są tacy źli. Moniałku:)dzięki za pozdrowienia.rozumiem ,że wreszcie zostaliście na mieszkanku sami,bez nieproszonych gości?A dlaczego mąż chce już zmieniać samochód? Malibuś-mnie też ciekawi ten skrót (KTIB:)A bez pralki przy dzieciakach trudno. Foletko🌻Ania🌻 dobra ,zmykam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd//:) Nie chcę wypaść na wroga nr 1 społeczności wiejskiej, ale z doświadczeń z dzieciństwa, jak jeżdziłam na wieś do rodziki, to jakoś te plotki i wścibstwo utkwiło mi w pamięci. Mój dom moją twierdzą, najwyżej nie będe miała sąsiadów, ale wścibstwa nie zdzierżę :O. czyli u Ciebie też się zmiany szykują? :) Z tęsknotą w sercu wspominam okres pracy zawodowej... wiem, że to ciężko, połączyć i dom i rodzinę z pracą, najlepiej jak sie jest w domu. Sama widzę, po synu, jak wraca ze szkoły a tu obiadek na niego czeka i ja nie muszę się z niczym spieszyć, ale takie siedzenie w domu tez się nudzi. I tęsknym okiem spoglądam w kierunku ,,pracy,, :) Chociaż w obecnej mojej sytuacji psychicznej chyba lepiej, że nie mam dodatkowego obciążenia... tak sobie to tłumaczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! Przepraszam, że się nie odnoszę :) Ja tylko na sekundę, bo dopiero mam teraz net, a MM ma mnóstwo pracy i komp należy dziś do niego, chyba, żeby bardzo chciał chciał obejrzeć jakiś program sportowy :) Miłego dnia dziewczynki 🌻 dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się odniosę nieco później, bo cały dom ludzi. A w ogóle to cześć :):) Fajnie, że piszecie tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda w kratkę, pada... wygląda słoneczko... pada... teraz znów wyglada słoneczko ale ja sobie przerwę zrobiłam od porządków przydomowych. Nie mam pomysłu jak to wszystko ogarnąć, żeby nie przestawiać niepotrzebnie z konta w kont. Coraz więcej worów ze śmieciami się pojawia, przynajmniej po nich widać, że coś ubywa. whisky i fizz//:) widzę, że bardzo intensywnie spędzacie niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Bleee....dzisiaj z Młodym chemię przerabiałam - po angielsku :O U nas w V klasie chemii nie było więc Młody ciemny jak tabaka w rogu. Dobrze, że był to zawsze mój ulubiony przedmiot i że jeszcze coś tam pamiętam - zresztą to podstawy na razie..... A w ogóle mam jakiś kiepski humor....może ta bylejaka pogoda na mnie wpływa. Naduś---z tym samochodem to żarty....teraz koniecznie jakiegoś automata dla mnie trzeba znaleźć. Jednak manualem nie podejmuję się tu jeździć :O Emmi---wiesz...ze mnie też typowy mieszczuch. Urodzona i wychowana w Warszawie....a teraz mieszkam w mieście wielkości naszego Poznania, w dzielnicy cichutkiej, prawie jak na wsi i....dobrze mi. Inna sprawa, że w razie czego do zgiełku miasta (centrum) nie mam zbyt daleko. Whisky---a co to za imprazka dzisiaj ;-) ????? Małego jeszcze jutro do szkoły nie puszcze - może około środy....Zobacze. Nic to - ide rozganiać towarzycho do pokoi i do łóżek - taaaaa....i na pewno mi się to uda :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) pozdrawiam :) U mnie też pogoda bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka! A u mnie o dziwo już drugi tydzień nie pada. I całe szczęście bo przynajmniej jest gdzie wysuszyć pranie reczne :D:D:D:D Pojechalismy w sobotę do sklepu z pralkami, ale trochę za późno i było już zamknięte. Idę zajrzeć w notatki bo na 11:15 do szkółki i nowego teachera. Miłego Dnia Wam życzę! Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Emmi, u mnie pogoda też taka bardziej angielska, blee... Suszę pranie (automatyczne) w domu i buty na lekko włączonym kaloryferze, może kiedyś wyschną i nie zgniją. Malibu, zyczę miłego nauczyciela. I dobrego! A wszystkim miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
net mi słabo chodzi... i nie zawsze wyświetla mi się podgląd i nie wiem co do kogo miałam napisać, stąd czesto piszę tak ogólnie. Mam nadzieję, że nikomu to tak bardzo nie przeszkadza. whisky//:) Też mam własnie problem z praniem. Piorę ręcznie, na szczeście zabrałam ze sobą proszek dla maluszków, a on jest rewelacyjny! Ale pada u mnie i nie mam gdzie suszyć. pralki brak, nie mam jak prania odwirować i nie mogę postawić na beton, bo znów będe musiała czekać az on wyschnie aby podłogi robić :O W garażu czy piwnicy znów wilgotno i nie schnie... zachciało się babie domu :P. Jak o pogodzie angielskiej, to powiem, że mnie się Anglia bardzo podoba. Niestety znam ja tylko z tv, szczególnie z filmów, ale te osiedla domków - jestem nimi zauroczona. Wiem, że są małe, ale to nieważne. Wygląd piekny. Z miłą chęcią zamieszkałabym w takim osiedlu, tylko z tą pogodą bym sobie nie dała rady, jak tam tak ciągle mgliście i wilgotno :O Malibu//:) Miłej nauki zyczę 🌻 Nadd🌻 fizz🌻 moniał//:) ja też ze stolicy. No nie mogę się tu zaaklimatyzować. A krowa pasąca się u sąsiadów mnie dobija :O Nawet nadaliśmy jej imię z synem - Kleopatra, ale na niewiele się to zdało. Kury i kogut mi nie przeszkadza, ale ta krowa dobija :( Może gdyby było tych krów więcej, a tak sama samiusieńka się pasie...odbija mi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty Emmi?! :) Przecież my tu z Nadd - miłosniczki krów. Imię nadaliscie odpowiednie:) a teraz spójrz na jej oczy(w - też), czy widziałaś piekniejsze i większe? I ta rozwaga, spokój.. Krowa to taka ostoja.. Emmi, czekajmy spokojnie na poprawę pogody, ma być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whisky//:D przypominasz mi kogoś z netu, z kim mi się świetnie pisało, ale kontakt się niestety urwał, ale ta osoba, też potrafiła zawsze poprawić mi nastrój, podnieść na duchu jednym słowem, zdaniem, czy samą formą :D:D Nie mam jak podejść do krowy, bo jest ciut daleko... po sąsiedzku ale dwie miedze nas dzielą i ogrodzenie. Ale oczy to one mają cudne, to prawda, znam to z dzieciństwa, jak jeżdziłam na wieś do rodziny i wyprowadzałam krowy na pole, i przyprowadzłam... siedziałam z nimi w oborze i w te oczy nieraz zaglądałam... pamiętam :) No ale tak we dwie w pojedynkę siedzimy... takie dwie samotne... a tu proszę mi rowinąć, bo ja nie jestem wtanie przeczytać topiku aby Was poznać. Poproszę jakies krótkie streszczenie wątku :) ,,Przecież my tu z Nadd - miłosniczki krów,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Zła jestem jak osa, albo i więcej. Net mi się włącza na 10 minut, potem na 2 godziny wyłącza. Może to uda mi się wysłać. Nie wiem, czy i kiedy ktoś zrobi z tym porządek. I bardzo mi brak kontaktu z Wami. Emmi nie martw się. Będzie dobrze. Początki zawsze są trudne. Też często widuję krowy i patrząc im w oczy, myślę o Nadd i Whisky :) Pogoda nie zachęca do niczego, ale od połowy września ma być pięknie. Prawdę mówiąc boję się pisać więcej, bo zaraz może mnie znowu rozłączyć. A chcę się chociaż odhaczyć. Życzę uśmiechu mimo wszystkim przeciwnościom losu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D Emmi teraz Ty mi poprawiłaś humor. Też mam nienajlepszy jak Fizz, może nie aż tak, ale trochę jest coś nie za bardzo... ale to na pewno pogoda! Czekam z utęskinieniem na te zapowiadane śliczne dni, od razu nastrój jest wtedy dobry. Emmi, może to jest sposób na samotność, pogadać z krową, nawet przez te miedze i płoty. Myślę, że taka krowa ma zdolność porozumiewania się na odległość i przekazywania tych dobrych fluidów. :) Wystarczy, że popatrzycie na siebie. A my z Nadd po prostu lubimy krowy, przy czy Nadd zna je zdecydowanie lepiej, mieszka na wsi i jest wetem, czyli pełna specjalistka. Ja to lubię je tak intuicyjnie, za te wielgachne oczy, rzęsy i spokój. Z dzieciństwa na wsi też pamiętam, a cielaczki po prostu uwielbiałam. Fizz, zrób coś z tym netem, bo jak tak bez nas i bez Ciebie? To nie do wytrzymania. A ja muszę się wziąć do sprzątania, chociaż pokój córki zniechęca mnie absolutnie, echhhh...!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad zrobię zupę pieczarkową :) a na drugie kotlety kurczakowe. Byłam u dentystki i po zakupy. Hmm, a teraz to sprzątanie może... a może nie.. Na dworze ciepło i wiaterek. Nawet miło i słoneczko się przedziera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście to ta pogoda, bo wszystkie nienajlepiej się czujemy. U mnie nastapił wybuch... nic nadzwyczajnego, łatwe do przewidzenia i w środę wracam do miasta. najchętniej odrazu bym wybyła, ale mąż ma dyżur :O z tej radości aż pawera dostałam i połozyliśmy wykładzinę w korytarzu. Nie wiem co z synem począć, no bo tu już do szkoły ruszył... jeszcze się zastanowię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Emmi? Jaki wybuch? Faktycznie problem ze szkołą, a daleko masz w razie ewentualnych dojazdów? Uporałam się z obiadem i jakimiś drobiazgami, prawie cały czas w asyście cioci:o i te ciągłe pytania i uwagi: a to tak robisz? bo ja to tak... No ale miałam przynajmniej urozmaicenie. Tylko, że w końcu nieposprzątane, trochę zdążyłam. I też dostałam jakiegoś powera, tylko nie wiem skąd?! :) Fizz, co z tym netem? Dziewczyny gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka! Coś mi się zdaje, że ja już nie dam rady się odnieść do Waszych wcześniejszych wpisów ( chociaż doczytałam Fizz o Twoim wypadku z włosami - ło Matkooo!!!! czy juz Ci odrosły?) Pozwoliłam więc sobie skromnie :D:D:D:D:D pomysleć, że lepiej bedzie gdy będę z Wami na bieżąco niż będę zwlekać aż wszystko doczytam i się poodnoszę. Dzięki za życzenia dobrego nauczyciela i miłej nauki- oj! Wy czarodziejki - jest SUPER!!!! Już od pierwszej lekcji zaczęłam żywić nadzieję, że ta kobietka mnie czegoś nauczy. Od razu nas wzięła do galopu i nawet mam na jutro zadanie domowe!:):):):) Powiedziała nam , że ona wie, że u James\'a mielismy \"holiday\" ale u Megan będzie \"hard work\". Ale w końcu chyba o to chodzi, a nie o odbębnienie zajęć. Teraz się trochę odniosę, ale tylko do ostatnich wpisów - tak mniej wiecej chronologicznie :):):):):) Dziewczynki KMiB = Ktos Miły i Bliski. Jeszcze moze być KMiW = Ktoś Miły i Ważny - ale generalnie dobrze kombinowałyście. Nadd rozumiem, że stresuje Cię wizja nowej pracy, kolegów, szefa - ale wierz mi strach ma wielkie oczy i chyba nie tak piękne jak krowa:D:D:D. Przyznam się, że też miałam dziś stracha jak szłam do collegu.... Whisky, ja nie dostałam Twoich zdjeć, więc bardzo poproszę. A bratowa to ta nowa, przyszła. Mam tylko tego jednego brata. Było nas dwoje. A co najciekawsze miedzy moimi dziećmi jest identyczna róznica wieku jak miedzy nami - 7 lat. I też duży chłopak i mała dziewczynka :D:D:D:D:D. Fizz, pytałaś kto będzie gotował jak brat z bratową się wyprowadzą. I tu Cię zaskoczę :p:p:p : ja! Przez te trzy tygodnie jak bylismy sami z MM to codziennie gotowałam obiady i nawet mi się to podobało hihihi. Chociaz pewnie Wam trochę potruję o jakieś fajne przepisy :):):):). I juz na dzień dobry chciałabym Ciebie poprosić o przepis na tego smacznego kurczaka z ananasem. Emmi widzisz jak Twojemu Juniorkowi słuzy nowy dom. I bedzie miało dziecię gdzie pobiegać i pobawić sie przy domu. A i Ty szybko przywykniesz. Byle tylko porobić wszystko po swojemu i od razu bardziej Ci się spodoba. I proszę mi tu nie wzdychac \" taaa jaaaasne\"!!!:D:D:D Sama zobaczysz, bedziemy sie wkrótce wszystkie z tego smiały. A o to, że sie nie odnosisz nikt nie będzie miał pretensji - najważniejsze, żebyś zagladała. A z pralką ( a własciwie jej brakiem) to istny horror. Musiałam wczoraj popołudniu włączyć ogrzewanie, żeby wysuszyć dzieciom mundurki! A mi sie tam one podobają Moniałku. Pamietam to ranne otwieranie szafy i zastanawianie sie w co ubrać małą do zerówki, bo z synem to w sumie nie było wiekszych problemów. A tak: ma kilka szkolnych bluzeczek, spódniczkę, sukienki, spodnie i bluzy i nie ma problemu :D:D:D:D:D A z tą zołzą to trochę przesadzasz - też bym nie zdzierżyła takiej lali. Wiem coś o tym bo na jesieni przez dwa miesiące gościłam podobną - i to wcale nie taką młódkę, tylko kobietę niewiele młodszą od siebie - i było podobnie. Nie przepracowała ani jednego dnia, za pracą moze poszła wszystkiego 3-4 razy, wstawała koło 11. Miałam dość, zero prywatności bo non- stop siedziała mi na głowie, brrrrr. Byłam szczęśliwa jak kupilismy jej bilet powrotny do Polski. Taka zołza ze mnie!!! Więc sie nie obwiniaj hihihi. Aha - moja Mała nie ma butów z kółkami - aczkolwiek chciała. Ale kupilismy Jej w zamian rolki i jest zadowolona. I ja też :D:D:D:D. A o zdjecia Chłopaczków w umundurowaniu poproszę. Anuś, a co u Ciebie? Odezwij sie Kochana. No i nie moge sie już doczekać Foletki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Malibu :) Już chyba wiem co to za buty, a miałam o to zapytać, widziałam ludzi, którzy jeździli po supermarkecie(hiper) jakby na samych butach? :D To to? A pamiętasz Malibu jak Ci wywróżyłam kierowcę autobusu?:D:D Fotek jeszcze nie wysłałam. Teraz zwalniam kompa. Aha, malibuś u nas ten \"prostest\" mundurkowy to ma głębszy sens, taki polityczny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majówki:) Whiski pokrewna duszo:D Emmi krowy faktycznie są świetne,pracuję z nimi już trochę i b.lubię.A do miasta wracasz na chwilę czy na dłużej? Fizziałku🌻pogoń tych informatyków,bo potrzebujemy tutaj Ciebie. Malibuś-powtórzę się ale zazdroszczę Ci tych lekcji ang.Może mi po zmianie pracy też uda się zapisać do szkoły.A skrót fajny:). Whiski ,znowu usmiecham się o zdjęcia:):):):):) Przyjechałam na jedną noc do domu,jutro powrót.Jakoś przetrwałam te 4 dni pracująco i nawet nie było źle:) Za to nast.weekend mam wolny i w planach znów wesele.Ale najważniejsze ,że spotkam się z KMiB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam ostatnio chlopaczka w takich butach z kółkami.Ciekawe jak się w tym chodzi,bo te kółka się chowają czy jak? Czytam sobie teraz \"Dolinę Issy\" Miłosza.Po \"Zniewolonym umyśle\"podchodziłam do tego jak kot do jeża ale ,o dziwo,bardzo mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd :) wysłałam w końcu. Przy okazji zauważyłam, że mam pełną pocztę, dzięki, i od Zahirka też są wiadomości. Nie miałam dostępu do kompa, do telewizora i do kanapy, bo córka nie mogła wprowadzić swojego kolegi na wysypisko śmieci. Nawet kot tam nie lubi wchodzić. Już dojrzewam do tego żeby wywalić to wszystko przez okno, a że pod oknem jest wjazd do garażu, to lot będzie długi. :) A na dodatek zepsuł nam się mały telewizor w sypialni i tu takie ograniczenia! :) Dziś podbuntowała mnie ciotunia, że nie powinnam jej robić kanapek, ciekawe, że nic nie wspomniała o M i synu. Jakaś dyskryminacja czy co? Wiesz Nadd, miałam do Ciebie jakieś ważne pytanie, ale już zapomniałam. Ja wierzę, że w nowej pracy będzie fajnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:) Whiski dzięki za zdjęcia.Elegancka z ciebie Kobietka:) Napiszę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×