Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Moniał, musisz to jakoś przetrwać.. i faktycznie jak najdalej od tego całego towarzystwa. W taką pogodę trudno przetrwać młodym, a cóż dopiero starszym chorym osobom. Ale musi być dobrze. Mąż czuje się też lepiej, dzięki dziewczyny. :) Fizz, robię kurczaka w ananaskach wg. Twojej receptury. Właściwie to mam tylko piersi, no i żeby ich nie smażyć, pomyślałam, że tak będzie najlepiej. To na pewno łagodniejsza wersja i w sumie delikatne jedzonko. A ja kiedyś takiemu wampirowi powiedziałam, że dość już mam tej piep... rodziny i miałam na długo spokój, bo była obraza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... co ja porabiam oprócz tego, że pracuję :) a np. chodzę na gimnastykę :) wczoraj byłam u koleżanki :) ...a co do gotowania od miesiąca robię to sama (tzn. z pomocą lubego, lub kupuję gotowe produkty, lub jem na mieście) wróciłam do dawnego stylu życia tego z przed 3 lat przez 3 lata miałam panią między innymi do gotowania obiadków niestety wszystko co dobre szybko się kończy.... gości faktycznie chwilowo nie mam i teoretycznie mam luzik ale to nie tak do końca po pracy biegusiem do domciu -> bo trzeba wyjść z psem, później jakieś gotowanko, pranko, sprzątanko (a jest co sprzątać mieszkamy w dużym domu...) wieczorkiem szykowanie ciuszków do pracy, podlewanie ogrodu, a w tzw. międzyczasie pielęgnowanie życia towarzyskiego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ten kurczak w anansach to jak robi się ??? może też bym zrobiła mam w domu w zamrażarce piersi to jutro mogłabym zrobić... a na dzisiaj kupię pierogi :) bo po pracy jadę do gina i w domciu będę późno.... a co do mojego urlopu to mam go w II połowie sierpnia ale niestety nie mam żadnych planów urlopowych i raczej nie ulegnie to zmianie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, mogę z Tobą zalać tego robaka :( We dwie raźniej... A jesli chodzi o takie trudne osoby, no to powiedzieć coś przykrego łatwo, ale nie to chodzi. Raczej trzeba delikatnie, acz konsekwentnie bronić swojej przywatności i nie dać się sprowokować.W ubiegłym roku miałam taką sytuację, gdy była u mnie, rozmawiałam przez telefon z jej zięciem, podniosła słuchawkę drugiego aparatu i zaczęła podsłuchiwać. Niestety zareagowałam ostro. Nie odzywała się jakiś czas, a swoje zachowanie tłumaczyła, że gdy ktoś z domu rozmawia z jej synem z Ameryki, inni są na nasłuchu...Kazde tłumaczenie jest dobre, choć czasami komiczne. A ludzie Moniał po prostu są ciekawi, ja też zapytałam, czy ta pani chorowała, sorki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczak w ananasach, to po prostu, obsmażone na tłuszczu piersi i inne kawałki /ew./podlane sokiem z puszki i duszone z kawałkami pokrojonego ananasa. I to wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiecie na to Dziewczynki - brzmi łatwo i apetycznie. Fizzi, jak Fizz nie napisze dokładnie, to ja Ci podam przepis mniej więcej;) bo to Fizz wie dokładnie. Fizz, Twoje pulpeciki takie apetyczne, czy je smażysz/dusisz/gotujesz? To też takie raczej zdrowe i dietetyczne, prawda? A Twoje życie Fizzi jawi się sielankowo i uroczo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście nie wkleiłam... Zapiekanka curry z bananami Przygotowanie: 15 minut Pieczenie: 40 minut Smażenie: 10 minut Trudność: łatwy Składniki na 6 porcji • 2 piersi z kurczaka, 2 polędwiczki wieprzowe lub schab - co kto woli • 2 banany • żółty ser - ile kto lubi • pół litra śmietany 30% • curry • olej Etapy przygotowania 1. Mięsko kroimy w kostkę i wrzucamy na rozgrzany olej. Posypujemy curry i jeszcze chwilę smażymy na dużym ogniu. 2. Całość przerzucamy z patelni do żaroodpornego naczynia, banany kroimy w plasterki i kładziemy na mięsku. 3. Na bananach układamy grubą warstwę startego żółtego sera i całość zalewamy śmietaną. Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika na około 40 - 50 minut. Piekarnik nastawiony na temp. około 180 - 200 stopni. 4. Zapiekankę podajemy z ryżem oraz surówką składającą się z: kapusty pekińskiej, ogórka, pomidora i sosu vinegre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może być smaczne...tylko jakie curry? Pulpety gotuję, mieszane mięsko z bardzo dużą ilością kopru, na pół kg daję pół szkl. wywaru z kostki rosołowej, pieprz /dużo/papryka słodka, 2 małe jajka, bułka wg uznania. Są bardzo delikatne i rozpływają się w ustach. A jeśli już mowa o jedzonku, to jak byli goście nadziewałam takie wielkie makaronowe muszle mięskiem conchiglioni rigati, było bardzo smaczne i będe je robić teraz również z innych farszami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whisky -> jutro próbuje Twoje przypisu brzmi rewelacyjnie :) zastanawiam się tylko czy mojemu lubemu będzie smakowało on nie przepada np. za kurczakiem z ananasem, czy mięsem ze śliwkami itp. ale banany nie są słodkie to może będzie ok. a i przecież nie muszę ich za dużo dodawać ...to jutro będę działała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz już musisz powiedzieć więcej Fizz :) -muszle gotowane wcześniej? - jaki farsz? itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten kurczak z ananasem jest słodko ostry(pieprz i inne przyprawy) i zaleta jest szybkość i łatwość wykonania. I tak fajnie mieszają się smaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu!!!!!!!!!! Znowu zaczynacie z tym smacznym jedzonkiem:-D Jak ja bym sobie pojadła coś takiego wyszukanego.Jak już kiedys pisałam na taką kuchnie muszę poczekać aż moje dziatki dorosną na tyle by docenić dobrą kuchnię:-DFizz a co to za farsz,którym nadziewasz te muszle?Nazwa dla mnie za bardzo skomplikowana.:-)Takie danie to u mnie by przeszlo bo moje maluchy uwielbiają makarony w każdej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze to: Kurze piersi z piekarnika Pieczenie: 20 minut Trudność: Łatwe Składniki • 1 podwójna pierś z kurczaka • 5-6 pieczarek • 1 cebulka • majonez • 15-20 dag sera żółtego • sól, pieprz Etapy przygotowania 1. Piersi rozbić jak na kotlety i doprawić do smaku jak kto lubi. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową i ułożyć na niej kotlety (surowe!). 2. Na patelni podsmażyć pokrojone w kostkę pieczarki i cebulkę, doprawić do smaku solą i pieprzem. Tak przygotowane wyłożyć na kotlety. 3. Teraz na każdy kotlet wykładamy majonez (ok. 1 łyżka na kotlet, zależy od wielkości piersi)i posypujemy grubą warstwą serka żółtego. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 min. w temp. 180-190 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotowane wcześniej, ale al dente...przepis jest po polsku na muszlach. Ja zrobiłam farsz mięsny z gotowanej wołowiny i indyka /skrzydła/,cebulka przesmażona, śmietana, przyprawy, układa się w naczyniu, zalewa /dość dużo/ sosem, zrobiłam pomidorowy i dusi się /smaży/ w piekarniku, ja dodałam na wierzch muszli, już po polaniu sosem, starty podwędzany ser. Wszystkim bardzo smakowało. Mnie też, więc polecam. Ale myslałam o innych farszach, np. grzybowym, szpinakowym albo zrobione na słodko z twarogiem i rodzynkami, zalane sosem waniliowym...Wariantów takich muszli może być wiele..tak myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne, ciekawe jak to smakuje z majonezem na ciepło. Foletko, takie muszle na pewno by Twoim dzieciom smakowały. Ja tylko podałam nazwę tych muszli po włosku, bo tak jest na opakowaniu, ale są to normalnie kluskowe muszle i możesz nadziać czym chcesz, a mięso z rosołu, to jest sposób, bo często nie wiadomo, co z nim zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, o dziwo majonez na ciepło jest super, podawałam Wam chyba kiedyś przepis na takie smażone kotleciki z piersi w kostkę właśnie z majonezem. Te muszle, albo grube rury, od dawna mnie kuszą, więc teraz już zrobię.:) dzięki Fizz za przepis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mi się bardzo podoba, tylko z pangą zamiast dorsza, który co by z nim nie robić... śmierdzi :o Fizz, pangę nawet lubię, a zważywszy jej inne niewątpliwe zalety;) Filety rybne w musztardzie Przygotowanie: 30 min. Pieczenie: 35 min. Kaloryczność: 643 kcal/porcja Trudność: latwe Składniki na 4 porcje • 4 filety z dorsza (po ok. 200 g) • 1 cytryna • 3 lyzki posiekanego koperku • 150 g jogurtu naturalnego • 200 g cebuli • 3 lyzki tluszczu • 750 g ziemniakow • sol • 1 lyzeczka gorczycy • 3 jajka • 2 lyzki musztardy • 2 lyzki panierki do ryby Etapy przygotowania 1. Filety umyc, osuszyc. Cytryne umyc, obrac, wycisnac sok, skorke drobno pokroic. Rybe wlozyc do miski, skropic sokiem cytrynowym, posypac skorka z cytryny i koperkiem, odstawic. 2. Cebule obrac, posiekac. 2 lyzki tluszczu rozgrzac, wrzucic cebule, zrumienic, mieszajac. Smazyc przez 2-3 min. 3. Ziemniaki obrac, umyc, pokroic w plasterki, wrzucic na osolony wrzatek. Gotowac 4-5 min., odsaczyc. Ziarna gorczycy uprazyc pod przykryciem na suchej patelni, az popekaja. 4. Zaroodporna forme wysmarowac reszta tluszczu. Ukladac warstwami ziemniaki i cebule, posolic, posypac gorczyca, skropic tluszczem z patelni. Rybe ulozyc na warzywach, lekko docisnac. 5. Oddzielic zoltka od bialek, Zoltka rozmacic z jogurtem, musztarda i panierka. Bialka ubic na piane, polaczac z zoltkami. Sosem polac rybe. Zapiekac 30-35 min. w temp. 200°C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis pewnie dobry, ale ja osobiście nie lubię żadnych zapiekanek z ziemniaków. Jakoś mi nie leżą..:( A te rury to canneloni. Kiedyś jak nie było takich gotowych na rynku, zawijałam i zapiekałam naleśniki. Nawet raz próbowałam zrobić z ciasta makaronowego, jakie mi zostało po pierogach, ale nic z tego nie wyszło i się rozleciało. :( Kurczę, tak piszemy o jedzonku, że aż mam apetyt na coś ekstra pysznego. Ja pangę lubię. Właśnie wszystkie inne ryby mi śmierdzą. Wiem, że lubisz Whisky ryby, tak chyba pisałaś. A zupy rybne robisz? A inne dziewczyny robicie, jesli tak, to jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale właśnie na rybkę narobiłas mi ochoty Whiski, a nic nie mam w zamrażarce...Może jutro. Lubię rybę tak z rusztu albo w folii. I dużo pieprzu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy super :) takiego kurczaka z pieczarkami i serkiem jadłam z bananami nie więc wypróbuje ten przepis z banami najwyżej będę przez tydzień jadła te piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupy rybnej nigdy nie robiłam, a nawet nigdy nie jadłam jakoś tak niby brzmi apetycznie ale nie na tyle, żeby miała na taką zupkę ochotę ...chociaż rybki lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu się smacznie zrobilo :-) Mniam, mniam.... Fizz---kiedy i czym tego robaka zalewamy?? :-) O kuzynce Wam opowiem dokładnie na konfie bo to długa i w sumie śmieszna historia (wtedy mnie nie smieszyła :O ) Faktycznie sorki...pytałyście o moją sąsiadkę a ja nie odpowiedziałam. Z tego wszystkiego już gubię się. Chorowała. To był rak. Na wiosnę źle się poczuła....Ale rak daje objawy najczęściej już w dość zaawansowanym stadium :-( Widziałam się z nią przed tym moim weekendowym wyjazdem i przeraziłam się - była chuda, wycieńczona i słaba. Ale jednak nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Natomiast ludzie pytają mnie o szczegóły jakbym w domu u sąsiadów siedziała (albo z uchem przy ścianie). I to jest wkurzające....jak dla mnie takie szukanie sensacji. Upał u nas nie do wytrzymannia. Obiad zrobilam ale nawet nie jadłam, tylko chłopcom dałam. Jeść mi się nie chce w takie upaly.Jedynie mizerię zjadłam bo lubię :-) Teraz maly mnie ciagnie na dwór... Młodość :D upaly wytrzyma i szczęśliwa. A ja z jęzorem do ziemi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam na chwilę wyjść, strasznie gorąco, muszę chyba dostosować się do rad, jakich udzielają w mediach starszym ludziom i nie wychodzić z domu.. ;) Chociaż jak widzę te starsze dziarskie panie... to ja wysiadam:o A wiesz Fizz, ja wyjątkowo lubię zapiekanki z ziemniakami. A rybę w folii kiedyś zrobiłam i mimo, że nie byl to dorsz to też skumulował się , chyba w tej folii, ten specyficzny zapaszek.. A z rusztu to robisz w piecyku? Zup rybnych nie robię, chociaż lubię.. Fizzi, jak dobrze przyprawisz to na pewno będzie smakowało. :) A co masz w ogródku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja w ogódku :) mam iglaczki, trawę, kwiaty, skalniaki i 3 drzewka owocowe (śliwki) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, haha...starszy człowiek/u/ Ale się obśmiałam :D A nie każdy dobrze znosi upały i ma do tego prawo. W folii robię np. pstrągi z koprem i masełkiem w środku, też z cytrynką. Z rusztu robię w mikrofali, albo jak więcej w piekarniku /tylko trzeba polewać tłuszczem/ A jak dziewczyny u Was w ogródkach w czasie upałów. U mnie rośliny wymęczone. Ale pięknie mi kwitnie mande- i sandewilla i cytryna już ma duży owoc. Dobrze jej w taką pogodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D U mnie w ogródku wyjątkowo nieciekawie, zawsze było jakoś ładniej. Wszystko podsuszone, w dodatku przesadziłam na wiosnę kilka krzewów i jest gorzej. Klematis na pergoli też częściowo podsechł, może piesek go podlał. Teraz oglądamy jakiś francuski film z płytki i nie mogę wyjść ze zdziwienia jaka nuda. I to silenie się na artystycznośc, no ale nie mam co robić, do zadnej roboty też się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja leżę i \"gniję\".Nic mi się niechce i do tego pobolewa mnie dziś glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz pozwoliłam starszemu bratu zabrać młodszego na boisko. Stoję w oknie i się gapię :O Jak mi znikają za drzewami to mi wzrasta ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pobolewała rano, ale dzięki Wam już jest OK. Jak to dobrze z KIMŚ pogadać :D A w ogóle się chmurzy i jest duszno, ale nie wierzę, że popada.....:( Foletko, jak kroliczek, a Whisky kotek po nocach \"łajzuje\" Mój tak, zresztą był niezadowolony z gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, nie dziwię się... Znalazłam w dodatku do Wyborczej fajny przepis na rybną, to go przepiszę, niestety nie mam skanera... Szafranowa zupa rybna: >10-12 dag chudego wędzonego boczku w cienkich plasterkach /pokrojonego na kawałki >2 duże posiekane pory/tylko białe części/ >3 szklanki bulionu rybnego >50 dag ziemniaków obranych i pokrojonych w kostkę >1/2 szklanki wody >1/2 łyżeczki pokruszonych nitek szafranu /myślę, że to trzeba sobie darować, choć to zupa szafranowa/ >1 łyżeczka tymianku /najlepiej świeżego - mam/ >1/2 szklanki kremówki 70-80 dag filetów z białych ryb morskich /najlepiej różnych/ Boczek wysmażyć, skwarki osączyć, na tym tłuszczu smażyć pory nie rumieniąc ich pod przykryciem /ok 4 min/, wlać bulion, dodać ziemniaki, wodę, tymianek, szafran /?/ gotować, aż będą miękkie. Wlać śmietanę, zagotować, zmiksować, dodać wysmażony boczek, doprawić solą i pieprzem. Do zupy włożyć pokrojone na kawałki filety rybne /przyprawione solą i pieprzem/, przykryć i gotować na małym ogniu, aż bedą miękkie. Podobno pyszne !Na fotce wygląda bardzo apetycznie. Ale mamy dziś dzień "przepisowy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×