Zimowe starania 2005

Hej Reniu, już mi trochę lepiej ale i tak dziś ogólnie mam doła. Dzięki za pocieszenie, wiem, że musze się wziąść w garść mam przecież kochana córcię która jest dla mnie najważniejsza na świecie, kocham ją nad życie. Nigdy nie myślałam, że mogę kogoś aż tak bezgranicznie pokochać. A wiesz jak zaszłam w ciąże to wcale się nie cieszyłam az tak bardzo to mąż szalał z radości mineło troche czasu zanim zaakceptowałam nową sytuację a teraz jest mi czasem wstyd, że tak sie wtedy zachowałam. Teraz byłoby inaczej teraz to ja pragne dziecka a tu los płata mi figla. Trace nadzieję ale myśle że za parę dni ją odzyskam jak będą znów dni płodne :)

Witam, jakoś pusto na naszym topiku. Wczoraj miałam wymiane zdań z mężem on nie rozumie moich rozterek, że tak bardzo pragne dzidzi, dla niego będzie to będzie. Facet inaczej patrzy na te sprawy ale i tak byłam zła na niego, choć dziś już mi przeszło:) Może to moja wina, że nie zachodze za miesięc ide do lekarza poczekam jeszcze ten jeden miesiąc a potem pójde zobaczymy co powie? A jak Wy sie dziś czujecie?

Hej Sabcial! Uszka do góry w tej chwili:-) U mnie ciut lepiej nastrój, ale w tym cykly na bank idę do lekarza i nie wyjde bez ciąży:-) Wiem że w gruncie rzeczy chciałabym urodzić na wiosnę albo choćby w pierwszym półroczu a tak to urodziłabym w grudniu jakbym w tym cyklu zaszła ale i tak bym chciała JUŻ bo to taka niepewność czy ja w ogóle jestem zdolna do zajścia.

Hej Sabcial! Uszka do góry w tej chwili:-) U mnie ciut lepiej nastrój, ale w tym cykly na bank idę do lekarza i nie wyjde bez ciąży:-) Wiem że w gruncie rzeczy chciałabym urodzić na wiosnę albo choćby w pierwszym półroczu a tak to urodziłabym w grudniu jakbym w tym cyklu zaszła ale i tak bym chciała JUŻ bo to taka niepewność czy ja w ogóle jestem zdolna do zajścia.

Hej Sabcial! Uszka do góry w tej chwili:-) U mnie ciut lepiej nastrój, ale w tym cykly na bank idę do lekarza i nie wyjde bez ciąży:-) Wiem że w gruncie rzeczy chciałabym urodzić na wiosnę albo choćby w pierwszym półroczu a tak to urodziłabym w grudniu jakbym w tym cyklu zaszła ale i tak bym chciała JUŻ bo to taka niepewność czy ja w ogóle jestem zdolna do zajścia.

Ups, sorki:-)

Witam Panie. Swieci u mnie słoneczko.A ja ledwo żywa. Jednak praca fizyczna nie dla mnie.Hrabianka biurowa jestem.Mimo moich chęci nauczenia sie niemieckiego ucze się ekspresowo ruskiego.Mężowi gotuje pomidorowe specjały co dzień prawie :). Jeszcze nie byłam u gina i mówie mamie że pójde w przyszłym tygodniu. A ona mi NO JAK @ NiE DOSTANiESZ WCZEŚNIEJ.Troche mnie to zabolało. Mnie się wydaje ze jak zaświeci więcej tego słońca. Trawka się zazieleni będzie więcej radości w człowieku.To się posypią dzidziusie że hej.

Asik jak myślisz ze jesteś brzydka, głupia i sierotka Marysia to się taka robisz. Nie wolno Ci myśleć że nie jesteś zdolna do zajścia w ciąże. Nakręcisz się i tak zostanie. Masz myśleć że możesz i że będziesz mieć dzidziusia.:) :) :) :)

Wiem Kicia, musiałam się tylko wypłakać, żeby zebrać siły na kolejny cykl. Co miesiąc jestem nastawiona że już jestem w ciąży i nic z tego dlatego musiałam się troszkę nad sobą poużalać.... Obiecuję że już będę grzeczna:-)

cześć dziewczyny:) podobno od niedzieli mają przyjść mrozy i ochłodzenie:(no comments... sabcial-mój mąż tez mówi,że co ma być to będzie,nie ma się czym przejmować itd,itp....oni do tego podchodzą diametralnie inaczej...wiem,że w ten sposób chcą nam pomóc,a my takie zestresowane ciągle jesteśmy...myślę,że mają rację,ale tak łatwo przełożyć się tego na babski rozumek chyba nie da... u nas szaro,już kompltenie straciłam nadzieję na wiosnę,trudno się cieszyć jak na dworze ponuro:( Asik-wiara w siebie to podstawa!Jesteś zdolna bo jesteś kobietą!!!My to mamy we krwi:) Kicia-trzymaj się tam dzielnie!!!Będzie dobrze:) muszę się jeszcze pouczyć przed zajęciami a tak mi się nie chce......ble chciałabym zobaczyć słonko.......

Wiem Kicia, musiałam się tylko wypłakać, żeby zebrać siły na kolejny cykl. Co miesiąc jestem nastawiona że już jestem w ciąży i nic z tego dlatego musiałam się troszkę nad sobą poużalać.... Obiecuję że już będę grzeczna:-)

Coś mi dzisiaj net szwankuje, mam nadzieję że jeszcze będę mogła trochę z wami popisać:-)

NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ misiaczkowa...Martuśka....24...ZielonaGóra...........3........22-25.03 julk_a..............Sylwia......31......Szczecin....... 2..............23.03 sabcial.............Sabina.....32.......Racibórz...........7............10.03 Asik25............Joanna......26.......DolnyŚląsk.........7............10.04 Klaudyna74....Klaudia......32.......Radom...............3............09.02 poczwarka......Marcia......27....centrum Polski.......3............22.03 misia23.......Dominika..23.......Poznan..................1............15.02 reniol...........Renia.......22....... Katowice.............4............8.04 angela32........Pati.........32........DolnyŚląsk.........0............03.04 jagula............Ilona........31........ok.Żywca..........3............28.02 kicia 76..........evelka.....29/30...BW..................4.............05.03 TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO....TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła............................................ jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca...................ok.06.11. Hej dziewczynki! Dopisuje się do II tabelki ale mam stracha,że znowu moge poronić czy wszystko jest w porządku, czy napewno dzidziuś się rozwija chyba zwaryjuje do czasu następnej wizyty a ta jest dopiero 29.03. Asik strasznie mi przykro,że @ przyszła napewno w następnym cyklu się uda .

Do tego wszystkiego złapałam straszny katar, popłakałam się dzisiaj właściwie to z błachego powodu, strasznie jestem głodna jadłabym tylko mięsko a moje ulubione czekoladki odstawiłam a dalszy tor. Kobietki wiem, że to nie jest proste ale chyba najlepszym sposobem na zajście w ciąże jest nie myślenie o niej, ja np.jak bardzo chciałam to za każdym razem była porażka zresztą moja koleżanka też tak miała. Z koleji w tym miesiącu byłam pewna, że to jest nie możliwe a tu miła niespodzianka. Powodzenia!!! TRZYMAM KCIUKI MOCNO!!!

Jagula- trzymam za Was kciuki:-) Na pewno wszystko będzie tym razem dobrze, dzidzi urośnie zdrowiutka i szczęśliwa:-) Z tym niemysleniem to prawda, ale jak tego dokonać, jak na razie nie potrafię o tym przestać mysleć.

Wiem asik mi się nie myślenie tylko dlatego udało,że byłam bardzo zmęczona pracą i staraniami a w dodatku w dni płodne nie miałam ochoty w ogóle na sex. Byłam pewna,że pięć dni plemniczki nie wytrzymią do owu, ja miałam już dość więc odpuściłam a tu prosze jak chcą to potrafią. POZDROWIENIA!!!

jagula- to bardzo budujące co piszesz. Będę dalej się starała wyluzoeać i nie myśleć:-) No i skonsultuję się z nowym gin:-)

Zdecydowanie tak! Idź do jakiegoś innego gina taka zmiana napewno pomoże. Ja naprzykład chodziłam do takiej głupiej co nawet nie wykryła u mni mięśniaka na macicy a jak od nie wychodziłam to się bałam, że nogi już razem nie ścisne /wredne babsko nie umie w ogóle badać/. Teraz zdecydowałam się iść do gina faceta /o niebo lepiej bada/ a w dodatku pracuje w szpitalu i dużo więcej wie. Jak będziesz szukała to może wcześniej popytaj znajomych czy nie znają jakiegoś dobrego gina .

Juz zrobiłam rozeznanie wśród znajomych i juz chyba wiem kogo wybiorę, choć zaboli po kieszeni, no ale sprawa jest zbyt ważna żeby żałować te paredziesiąt złotych. Oprócz tego umówię się tez na wizytę do endokrynologa.

Cześć dziewczyny:) Jagula teraz się nie zamartwiaj, nie stresuj, wszystko będzie dobrze:) jeszcze raz serdecznie gratuluję. Asik życzę powodzenia u nowego lekarza:) Pozdrawiam was wszystkie:)

Witaj Julk_a dawno się nie odzywałaś:-) Liczę na ta wiosnę, oby nam się wszystkim poszczęściło:-) Do jutra, pa pa!

Dzięki julk_a będe się starać chociaż według mojego męża jestem straszną panikarą. POWODZENIA I SZYBKIEGO ZACIĄŻENIA!

cześć dziewczyny:) pamięta ktoś jak wygląda słońce?bo w naszych stronach już bardzo dawno nie gościło:( jestem potwirnym,koszmarnym,niesamowitym leniem:( NIC MI SIę NIE CHCE!!!!!!! kończy mi się @,wreszcie będzie można zacząć kolejny cykl starań,pod patronatem: NIE MYśLEć:) mam nadizeję,że się uda:) za wszystkie przyszłe mamy trzymam kciuki:)

Dziewczyny wiosna juz pomalu nadchodzi wiec bociany tez za niedlugo przyleca, sloneczko zaswieci, tr awka sie zazieleni, dzrzewa zakwitna ach poprostu bedzie cudownie. Tylko kiedy to wreszcie nastapi? Juz sie nie moge doczekac.

cześc dziewczynki :D przepraszam, ze się ostatnio nie odzywałam ale mam straszne urwanie głowy :) zrobiłam badaniam wyniczki piekne :) co sie tyczy moich przejsc zrodotnych pięć lat temu ale czy znacie się moze na wynikach toksoplazmozy? robiłyście moze ? mam tak: toxoplazma IgG ilościowo 133, IU/ml norma H toxoplazma IgM wynik w surowicy 0,06 S/CO w widełkach: negatywny- 10,0 to co to oznacza??? że przeszłam różyczke czy co ??? jezu kompletnie jestem skołowana... napiszcie co to wszystko oznacza plissss

angela-robiłam badania na toxo i miałam jeden wynik dodatni a drugi negatywny i lekarz pierwszego kontaktu przepisał mi rovamycynę-antybiotyk,musiałam to brać chyba 10 dni a potem powtarzać badania i przez to nasze starania opóźniły się o prawie 2 miesiące. Ale!Byłam ostatnio u giny i ona powiedziała,że tylko jeśli obydwa wyniki są dodatnie to należy leczyć,a jeśli tylko jeden to prawdopodobnie wynik był błędny i należy powtórzyć test.Więc pewnie niepotrzebnie mnie faszerowali antybiotykiem,cholera:( Z tego co wiem to toxoplazmoza nie ma nic wspólnego z różyczką,ale mogę się mylić....... Także Angela-spokojnie:)będzie ok:) ja muszę jeszcze dzis stworzyć strone pracy-będzie cięzko,pozdrawiam:)

padam na twarz,nie napisałam tyle ile planowałam,ale coś tam powstało-jakie to wyczerpujące!A czas leci jak szalony,szkoda że tak nie ucieka jak się czeka na @ :( zaraz spadam pod prysznicek i do wyra:) uwielbiam ten moment dnia-koniec,muszę jescze tylko zrobić same przyjemne rzeczy których kulminację jest położenie się koło męża w cieplutkim łóżeczku:)SAMA ROZKOSZ:)) Miłej nocki-i oby jutrzejszy dzien jakoś bardziej nam udowodnił,że wiosna coraz bliżej:)

czesc :D przepraszam zjadło mi dwie linijki posta dlatego wyszło, ze różyczka i toxo ma coś ze sobą wspólnego ;) w różyczce wyszło tak: różyczka IgG ilościowo 5,0 - 10,0 wiec jeśli negatywny bądź wątpliwy to znaczy, ze byłam szczepiona lub przechodziłam różyczkę czy nie? chyba podejdę do lekarza dzisiaj albo do kobitek z zabiegowego może one mi powiedzą...:O no kompletnie sie na tym nie znam...:O

Angela- robiłam też badanie na toxo, nie pamiętam już dokładnie o co tam chodziło ale wiem że tą pierwszą wartość miałam bardzo dużą i pani z laboratorium powiedziała że to są bardzo dobre wyniki, że to ozn. że już tą chorobę przechodziłam i jestem już uodporniona więc całowanie z kotami już mi nie zaszkodzi. Ale lepiej zapytać lekarza lub w gab. zabiegowym bo tak na 100% to nie jestem pewna tego co napisałam. Na różyczce się nie znam. Ależ mi brakuje wiosny- a tu ani widu ani słychu...

Sabcial- uaktualnij tabelkę i jak możesz to wymarz przy okazji Jagulę z tabelki starających się bo jest już w tej lepszej:-)