Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Witam Klub Twardych Tyłków! Faktycznie łatwego zycia to większość z nas nie ma... Angela- strasznie to przykre co piszesz o Matce, o tym jaki ma do Ciebie stosunek, jak Cię traktuje. To niesprawiedliwe że patrzy na Ciebie przez pryzmat własnych krzywd, które doznała od zupełnie innej osoby. Genewa ma racje- skupcie się z Mężem na sobie, na swoim życiu. Lucyjka- na pewno nie będzie lekko ale na pewno warto. Będziesz zmęczona ale na pewno baaardzo szczęśliwa. Może uda się z położną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Klub Twardych Tyłków :D super! macie rację! nigdzie nie dzownię! mój mąż też jest tego samego zdania powiedział \" zadzownisz, powiesz.. a kiedy matka się dowie to odbierze to, że robisz wszystko, żeby zaintersowała się tobą i jesteś gotowa rozebrać się na środku rynku aby zwrócić na siebie jej uwagę przeżylismy tragedię i ich obowiązkiem w takim wypadku jest zaintersowanie się co się z tobą dzieje, dlaczego się nie odzywasz... a nie twoim ich informować, jeśli babcia będzie chciała wiedzieć co u ciebie słychaC- zadzowni... albo przyjedzie... jesli nie... to niech spadają.. zajmijmy się swoim życiem...\" koniec cytatu... i ma rację! jak zwykle! a skoro Wy też macie podobnie zdanie! to już jestem pewna, że nie mam powodów aby sobie coś zarzucić! aaa! w sanepidzie zaszczepią mnie p/różycze! :D za 60zł :D miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- dobre podejście i na pewno zdrowsze dla waszych nerwów:-) Chciałam sobie zrobić dzisiaj cytologię i położna nie pobrała mi ze względu na strajk lekarzy:-( A któryś z doktorków musi podbić się pod zleceniem:-( Jak się wreszcie zdecydowałam to znowu kłody pod nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku szlak by to trafił! a możesz dzieś indziej zrobić? to jest niezbędne do zabiegu?? może w prywatnym gabinecie? te strajki to nie wiadomo kiedy się skonczą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- to badanie nie jest wymagane do zabiegu. Po prostu chciałam zrobić bo już się od dawna wybierałam... to sobie wybrałam moment... Poczekam, może niedługo skończą strajkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff bo wystraszyłam się, że przesunie Ci się zabieg z tego powodu... moze pomyśl od razu o wymazie na obecność chlamydii? o tym o czym pisała Genewa? za jednym zamachem? może też warto zrobić? dobra... trzeba się pomalować, założyć soczewki i wyjść wreszcie z domu... bo dyrekcja wzywa...bardzo empatycznie się zachowały moje dyrektorki ale trzeba w końcu funkcjonować, za tydzien znowu egzaminy tym razem moje dziewczny zdają dyplmowowe.. a ja w komisji... ale nie u nich bo tak nie można, aa u logistów... :( a szkoda ;) boję się wjeść do tamtej szkoły bo tam były matury...i boję się skorzystać z toalety bo tam robiłam test...:( oj będzie mi ciężko :( czuję to :( nas samą myśl serce się zatrzymuje i łzy z oczu lecą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, to pechowo z cytologia. Oby ci sie szybko udalo. Cos dlugo strajkuja lekarze :O Angela, powodzenia w pracy. Trzymaj sie! Misiu, jak u ciebie w domku? Dzieciaczki juz lepiej? Jak sie czuje twoj brat, jesli mozna spytac? 🌼 Ja dzisiaj w pracy walcze z administracja o urlop macierzynski. Znowu nikt nic nie wie :O, a podanie mam zlozyc przed wakacjami 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- ty to się masz z tym załatwianiem wszystkiego... Jakbyś była pierwszą kobietą w Norwegii która jest w ciąży. Jeszcze z każdej strony dodatkowe stresy. Angela- to na pewno będzie przykre... musisz być silna. Jesteś silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik ;) nie ja pierwsza rodze w Norwegii, oczywiscie. Ale mam troche nietypowa sytuacje. Urlop po urodzeniu dziecka rozklada sie tutaj na matke i ojca (ojciec ma min. 6 tyg.). Jako doktorantka mam prawo do \"macierzynskiej\" czesci urlopu. A ja chce jeszcze dolaczyc czesc ojca, bo moj maz nie moze sam zajmowac sie dzieckiem. Prawnie, normalnie w norweskim ZUSie bym to zalatwila, ale nie wiem czy uniwerek sie zgadza na takie cos. Nie chce, zeby przez te 6 tyg. zawalil mi sie doktorat, bo np. potem stwierdza, ze nie ukonczylam pracy w terminie ( a jestem zwiazana tutaj umowa o prace) albo bralam niedozwolone urlopy :O Nie ma to jak masa przepisow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- wiem, wiem, Twoja sytuacja jest bardziej skomplikowana... Na pewno uporasz się z tymi wszystkimi formalnościami. Oby jak najszybciej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Lucyjko, kiedy to wszystko piszesz to ja się gubię...:O starsznie to wszystko skomplikowane... no i jest oczywistym, że mąż nie może sam zostać z malutkim dzieckiem... a możesz pójść do jakiegoś biura rachunkowego... ? oni się znają na tych wszystkich przepisach i doradzą najlepiej... zapłacisz parę euro za godzinę porady ale będziesz wiedziała jak ugryźć temat... i oni wiedzą jak też ominąć i wykorzystać kruczki prawne... ;) kończy się plamienie... a właściwie już nie ma... tylko jakieś brudki a mnie w głowie szumi po piwku jabłkowym ;) a co? coś mi się od życia należy nie ? ;) :P jutro ostatnie koło z fizjologii, którego nie pisałam dwa tygodnie temu... z wiadomych przyczyn... :O jeśli nie zawalę to będę zwolniona z egzaminu :D dobraaa nie nudzę ;) bo smęcę sama do siebie jak pijany pod dębem ;) do jutra moje królewny ❤️ jutro o 9.00 Misiaczkowa broni mgr! wchodzi jako czwarta, więc tak z półtorej godzinki musimy kciuki trzymać nie ma co! :D a potem jeszcze na mnie poczekajcie i wieczorkeim balanga :D topikowe party :D🌻:D pa pa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski trzymajcie kciuki za mniejutro plisss :( Boję się strasznie!!!! Jak wróce to przeczytam wszytsko i się wypowiem. O matko, żeby się tylko jutro nie zbłaźnić :( Wstaję o 4:40, bo obronę mamy na 7:30 :o Toż to ja o tej porze nie myslę!!!!! Boję się :( Boję :( Ściskam Was i tęsknię strasznie, jak tylko wrócę, to napiszę, albo dam znać Genwie i Angeli :) O rety znowu mnie goni....sorki jak zawsze mam biegunkę :o I chce mi się wymiotować :o Melisa K!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholewka :O a w południe jeszcze była wersja 9.00 kto to wymyslił! trzeba będzie wstać i pazurki zaciskać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, w ZUSie juz bylam po porade :) tylko, ze uniwerek ma swoje wewnetrzne przepisy (ktore lubi czesto zmieniac :O ), ale dostalam namiary na babke z administracji. Ponoc sie zna na tych sprawach :P Misiaczkowa, jutro trzymam kciuki u rak i nog od samiutkiego rana!!! Bedzie dobrze! A od jutra juz bedziesz Pani Magister :D 🌼 Spadam do wyrka, bo dzisiaj brzuch i glowa mnie boli - bleeeee :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa juz wysżła :D jest zadowolona :) nie zadawali dodatkowych pytań i było miło :) jeszcze dwie osoby i będą wyniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam z niecierpliwościa na wyniki. ALe napewno będzie git :D :D :D Misiaczkowa bukiecik już w wazonie stoi :D {kwiatek] 🌼 🌼 🌼 🌼. Zaraz będą gratulacje :D Daj szybko znać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej bo ja się już nie mogę się doczekać a paznokci już nie mam :) o której pijemy tego szampana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spieszę z wieściami ;) MISIACZKOWA PANIĄ MAGISTER!!!! :D:D:D:D 4,5 za cały tok studiów :D:D:D GRATULACJE!!!!!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIP HIP HURA HIP HIP HURA Misiaczkowa buziaczki dla ciebie 👄👄👄 pani magister jak to ładnie brzmi :D najserdeczniejsze gratujacje :) 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam po pizze :D objem się nią na sześć naszej nowej pani magister :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, 🌻 graulacje, ale pracę doktorską... to już na 5 obronisz!!! ;) u nas już duuuuużo lepiej, choć nie mam wagi, po nóżkach maciusia widać, że zaczął przybierać :) uff... tyle, że ja laktatora z rąk nie wypuszczam :o co za paszczak jeden, że się z cyca najeść nie potrafi? :( lucyjko, brata ostatnio widziałam na początku czerwca i mimo że \"na lekach\" to nie całkiem z nim w porządku :( leczenie przewidziane na dłużej... w każdym razie, nie ma tragedii (chyba) bo mama, która przyjechała do nich z odsieczą już wróciła do siebie... ściskam Was serdecznie i idę uczestniczyć w urodzinach kangura! (toni niewidzialny przyjaciel...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE DLA MGR MISIACZKOWEJ!!! Super, masz to juz za soba:-) Jeszcze pamiętam ten stres ze swojej obrony... a to juz 3 latka:-) Gruby Misiu- cieszę się, że u was zdrówko już lepiej, zarówno u Maciusia jak i u Brata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa 👄 ❤️ buziula za magisterke i cale studia! :D Super!!! Gruby Misiu, mam nadzieje, ze brat dojdzie wkrotce do siebie. Byleby leczenie pomoglo ❤️ Piekne slonko u nas :D Trzeba wykorzystac, bo jutro znowu chmury ;) A pracunia czeka ... :P Ale nie ucieknie do jutra, nie? 🖐️ Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pracowitej nocy, zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o jednym: przysiaść w spokoju i przetrawić krwistą kolacje, za którą musiala sie tyle nalatać. Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez caly dzień. Zleceń napływalo mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowil zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz. I wtedy się spotkali. Kornik patrzył na ponetne ciało Komarzycy, a ta obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne cialo. - Bzzz, bzzz... - szepnęła Komarzyca - Bezy bezy - odparł Kornik To była milość od pierwszego bzykniecia. Kochali sie jak szaleni, nie przejmując sie niczym. Plotka z szybkoscia blyskawicy rozeszła sie po łące. I wtedy zaczęły sie trudności. Świat stanął im naprzeciw. Postanowili zalegalizować zwiazek. Rodziny odwrociły się od nich, a znajomi nie chcieli juz ich znać. Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty spoleczeństwa. Niedlugo później urodziło sie dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara, przed którą wszyscy beda uciekac. - Dziecko, które tylko rodzice bedą kochać... Z kołyski, swymi zlośliwymi oczkami, spogladał na rodziców... -tak oto, narodzil się... KOMORNIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem :) z fizjologii zostałam zwolniona :D:D no i bomba bo egzamin ponoć strasznie walniety i dziewczyny mają pełne portki :) aaa nie mogę się zaszczepić p/ różyczce :O mam przeciwwskazania jak stąd do Paryza :( ale nie ma tego złego... ;) starania się przyspieszy :P buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłaszam się na szampana. Misiaczkowa pewnie świętuje. I dobrze, bo to piękny dla niej dzień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoooooooł!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rety przepraszam, że dopiero teraz, ale tyle wrażeń, trzeba było nieco poświętować :D Dziękuję za gratulacje :D Jeszcze do mnie nie dociera, że to koniec ;) TEraz już będę baaaaaaaaardzo częstym bywalcem :D O rety ale mi Was kochaniutkie brakowało :D Angelo, a jakie to przeciwskazania? Bo czemu nie można? Dorotko, przeperaszam, że się dziś nie pojawiłam na gg, ale dopiero teraz usialdam do kompa :) Trzymam kciuki za staranka :D Lucyjko, faktycznie dziwne te przepisy Norweskie :o Rety a oni wiedzą, że mamy XXI wiek? No i że jest coś takiego jak postęp cywilizacyjny? No bo już era porodów ekstremalnie naturalnych była, czas na małe ułatwienia :o Jestem normlanie zadziwiona :) Asiku, ja tez myślę, że badanko i zabieg wniosą więcej dobrego niż złego. No i te sprzeczne infiormacjie, że hsg nie daje pewności, a co kurcze daje? Jak mnie lekarze wnerwiają :o Lidka to mały łobuz ;)Śmiesznie gada :D A na obronie dałam się wrobić w przwmówienie do komisji na koniec ;) No 4+, jestem bardzo zadowolona, że trzymam fason od szkoły średniej. Tylko co ja teraz będę robiła? Chyba nadrobię wszelkie zaległości literackie :D Ależ mi Was brakowało!!!!!! ❤️ 👄 🌼 PS. Zrobiłam się na intensywną miedź z Lorelala :D Wrrrr...jeeee ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×