Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

O rany Misiaczkowa. GRATULACJE!!!!!! 🌼 🌼 🌼 Ale się cieszę :D Pozdrowienia dla Was wszystkich. Misiaczkowa prześlij mi swoje zdjątko, bo chyba od Ciebie nie dostałam. :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłe panie spokonjnie jutro termin @, wszystko sie może zdazyć, ale testy wyszedł tak porządnie, że chyba nie przyelezie ?? Jeeeeeeeeeesuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Matkoooo ja chyba umrę ze sczęścia, oby ono nie prysło, na razie jescze kupi z jeden test i jutro zrobię, oby nic nie znikneło. Ale i tak się stasznie ciesze!!!!!!!!!!!!! Zmykam do apteki ppo le..sorki za literówki ......emocje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HURAAAA!!!! SUPER- MISIACZKOWA- GRATULUJĘ!!!!!!:-) Az się wzruszyłam- to cudowna wiadomość:-) Nie mam słow żeby wyrazić jak starsznie się cieszę:-) Grzej dla mnie miejsce w tabelce zaciążonych i emanuj tutaj swoimi fluidkami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa GRATULACJE jejku ciesze się, razem z Tobą chyba lece do lekarza po te tabletki które brałaś, brałaś tylko jeden miesiąc prawda? Nie wiecie co z Renią mam coś podejrzenie, ze moze być w szpitalu ale nie chce siać paniki? Nie mam jednak jej na TOPIKU! Buziaki Misiaczkowa. Musze uciekać do pracy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- tez mi przeszło przez myśl że może zatrzymał ją gin w szpitalu:-( Mam nadzieję że nie, a nawet jeśli to już wszystko będzie później dobrze i więcej nie będzie musiała doświadczać takich przykrości. Reniolku- trzymaj się i wracaj do nas szybko! Martwimy się o ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial ja też podejrzewam, że reniol jest w szpitalu. Wczoraj tak pomyślałam, bo nic nie pisala albo jeszcze może nie ma ochoty się uzewnetrznić. Mam andzieję, że nic jej nie jest...martwię się też. Jutro zrobie jeszcze jedne test, żeby mieć super pewność, ten test wyszedł bardzo dobrze, kreska różowa, gruba, niue musialam tym razem użyć lupy i lampki ;) Na razie nie-dziekuję :) Żeby nie zapeszyć. Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No duphaston kupiony, połkniety. Teraz mi zostalo rzucić palenie. Tylko zrobić tak od razu, przemóc się i już po prostu nie palić, czy stopniowo....chyba lepiej tak od razu, chociaz zdania są podzielone, że to szok dla organizmu ITP. Chcę tylko dobrze dla fasolki....mam nadzieję, że jutro @ nie przyjdzie. Bo jutro mam termin... Miłego dzionka dziewczyny :D Kurcze ci z tym reniolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa super!!!!!!!!!! bardzo się cieszę i gratuluję Ci serdecznie🌼 buziaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, to naprawdę fantastyczna, wiadomość. A nie mówiłam!!! Dbaj o siebie i rzucaj szybko te papierochy. Popatrz na poprzednie stronki, tam wkleiłam info: co można, a czego nie kobiecie w ciąży. Ale super!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa! ❤️ nareszcie!!! suuuper :D i ja myślałam o tym że biedna Renia w szpitalu... 🌻 jeśli tak, to raczej nie powinna tam być długo... ja byłam zaledwie kilka godzin, wypuścili mnie szybciej ze względu na dziewczynki, były jeszcze malutkie i w obcym miejscu (na wakacjach) normalnie pobyt w szpitalu trwa dobę... Reniolku, trzymaj się kochana... ❤️ i odezwij się do nas, gdy tylko będziesz w stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kukam i zaraz sobie wydrukuje i na scianie zawieszę. Julka 👄 Dobra dziewczyny, to teraz kolejno odlicz i spadać do drugiej tabelki.....raz raz :) Papierochy rzucam dzisiaj, znaczy się juz rzuciałm, zapaliłam, ale czułam się jak ostatnia swinia. Nie chcę mojemu dziecku zafundować gorszego zdrowia. Od dziś duzo wody, soczków i wypłukam z siebie to ścierwo. Żegnajcie fajki :D !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żadna nie ma do niej numeru telefonu? Faktycznie nie odzywa się od wczoraj od kiedy napisala, że plami, a może przyjmijmy druga wersję, może jest na podtrzymaniu i dlatego jej nie ma. Może ratuje swoje maleństwo.... W kazdym razie, martwie się, mąż tez sie zmartwił, ale on to wymyslił, że może nie poroniła, tylko może co innego się dzieje. Trzymma kciukii za wszystko co jest bardziej optymistyczne od poronienia. Qurfa--a ja tu jeszcze z taką radością....ale mi teraz wstyd...mam nadzieję, ze nie uraziłam jej jeśli czyta. Ide bo mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- nie chciałabym się wypowiadać w imieniu Reniolka, ale myślę że nie masz za co przepraszać że się cieszysz że jesteś w ciąży! W końcu każda z nas czeka na to jak na zbawienie i jest to bardzo budujące jak kolejnej z nas udaje się zajść. Z powodu Reniola jest nam wszystkim bardzo przykro i życzymy jej jak najlepiej. A z twojego powodu bardzo się cieszymy. Mam nadzieję że nie zrozumiecie mnie źle. Tak samo przeżywam ta tragedię jaka spotkała być może Reniolka (oby nie- oby mąż Misiaczkowej miał rację) i tak samo cieszę się szczęściem Misiaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, no jest w tym troszke racji, ale jest mi tak starsznie przykro, że ją spotyka coś takiego....cieszę się stasznie. Teraz przyszło otrzeźwienie, bo przeciez jestem przed terminem @. Może za szybko się ciesze, bo jak franca jutro przyjdzie, to bedzie mi baaardzo przykro i głupio, że narobiłam takiego zamieszania, ale nie ważne, nie matrwie się treaz tym. Najważniejszy jest reniol.. Zmykam na zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik25 masz rację. O tym samym myślałam i właśnie miałam to napisać, ale mnie wyprzedziłaś :) Od samego początku jak tylko Misiaczkowa założyła ten topik wszystkim kibicuję i strasznie się cieszę jak się którejś udaje. O Reniolu myślę cały czas. Mam nadzieję, że mąż Misiaczkowej ma rację...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurfa tam miało być ale po prostu po cieszę się strasznie ze mi te krechy wyszły ---miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, bardzo bym chciała, żeby było co podtrzymywać, tylko, że wczorajszy wynik bhcg jest tak brutalnie jednoznaczny... :( ale tak to się w życiu plecie, szczęście z nieszczęściem, zawsze jednak nadzieja pozostaje, nasza Reniol będzie dzielna i w końcu zostanie szczęśliwą mamusią! ❤️ -m z tymi, które przeżywają dziś silne emocje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby misiu masz 100 % racji, w kwestii ,ze reniol bedzie szczęsliwą mamą. Mąż jeszcze w szoku...ma wielkie oczka (myslicie, że mu to na długo zostanie ;) ) Na poczatku jak mu powiedział, a w zasadzie pokazałam bucika, to nie uwierzył, a teraz chodzi zakręcony jak wiertarka. Zreszta ja też. W masarni pani się mnie pyta co podać, a ja jej na to, że zapomnialam....serio patrzyłam na kiełabaski ale nie pamietam na co się zdecydowałam. Ale mi głupio było ;) Zmykam robie dziś szczawiową, obym tylko nic nie spieprzyła. Do zobaczenia :D Angelo ❤️---że za ostatnie pieniażki na karcie do mnie zadzwoniłaś, masz strasznie miły głos :) Buziam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa-serdeczne gratulacje!!!!Bardzo sie cieszę!!! Wróciłam wczoraj od razu,gina powiedziała,że to nie poronienie,że @ się po prostu spóźniła.Chyba mnie tak tylko pocieszała,bo poryczałam się tam u niej strasznie. Przepraszam dziewczyny,ale będę tu teraz trochę rzadziej zaglądać,nie mam na nic ochoty. Jeszcze raz gratulacje dla misiaczkowej!!!! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniolku- trzymaj sie. Rozumiem twoją decyzję. Cieszę się że jednak nie znalazłaś sie w szpitalu. Teraz juz będzie tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol, rozumiem decyzję, ale zagladaj do nas jak tylko częśto/rzadko chcesz. Zawsze będzie tu na ciebie czekało kilka osób :) Jest nowa nadzieja i uda się w końcu. Zobaczysz. ciesze się, że nie opuszczasz nas, to najważniejsze. Jestem z Tobą i mówię ci, że wszystko bedzie dobrze. 👄 moc dla Ciebie. Jeszcze nie dziekuję. W niedzielę zrobię drugi test, pierwsza euforia minęła, teraz chcę to potwierdzić na sto procent. Pozdrawiam serdecznie i do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniol- jestesmy z tobą, napewno bylo tak jak mowila pani doktor! jeszcze wszystko sie ulozy, specjalnie dla ciebie fluidki sle, nawet jak nie zajzysz to telepatycznie!!! misiaczkowa- gratulacje:) ciesze sie razem z tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol, lekarze nie są tacy litościwi jak ci się wydaje, jesli to bybyłoby poronienie to ona by ci powiedziala, bo to jest istotne dla późniejszego leczenia. Wydaje mi się, że mogły to byc jakieś zaburzenia hormonalne, albo cóś. Nie ma się co zadręczać. Czas leczy rany i już niedlugo będzie lepiej. Jestem z tobą i cały czas wierzę, że się uda i bedzie ok. Całuję cię mocno i trzymaj się niunia. Pozdrawiam cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniolku wiem jak to boli żadne pocieszenia nie pomagają ale pamiętaj, że jesteśmy z tobą i zaglądaj tutaj często jak tylko będziesz miała ochote ❤️👄 Misiaczkowa strasznie się ciesze, że się udało ❤️❤️❤️ 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- ❤️ Laski kiedy trzeba się udac do gina? Ile dni po spodziewnaej @ ? No i mam jeszcze jedno pytanie, bo biorę duphaston 2x1 i wydaje mi się, że to chyba jest bardzo dużo. Jak myslicie zadzwonic do gina i spytać, czy może powinnam brac jedną? Nie chce się szprycować, jesli nie ma takiej potrzeby. Za tydzień to chyba jeszcze za wcześnie na wizytę?? Mam jeszcze recepte, i w zasadzie na 20 dni mam tabletki, to może najpierw to wybrać, a jak mi się skończą to do niego pójść? Boziu nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić. A co z seksem, teraz to się chyba nie dam tknąć, tak się boję. Czy ja panikuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, zadzwoń! będziesz spokojniejsza :) zwykle umawiałam się na wizytę zaraz po pozytywnym teście, ale u mojej gin kolejki, to i tydzień albo dłużej czekałam, aż mnie przyjmie... zaraz poszukam ile ja tego duphastonu początkowo łykałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początkowo łykałam 2x 1 później 1x1 ale zadzwoń i upewnij się, przecież każda kobieta i każda ciąża jest inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×