Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kingula19

dlaczego facet nie ma ochoty ...nie chce wykazać inicjatywy na sex

Polecane posty

ja też za to piję, aaaaa ja też wzrokowo działam, to co jest.....(nie zauważyłam \"dyndacza\" u mnie na dole:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wzniszę toast za wszystkie namiętne Kobiety! i zeby przekazały przy okazji trochę tej namietności mojej małżonce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie ma sprawy:D a i za mężów,żeby biegali za swoimi żonkami ....jak to mówią...no jakoś takm.....ciągle napaleni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wzrokowcem/wzrokowcową....ale na dole mam \"dyndaczową\", a podobno kobiety nie są wzrpkowcami, więc stąd ten dyndacz hi,hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garp - ja przekażę moją namiętność Twojej małżonce bezinteresownie i z największą przyjemnośicą, bo mnie i tak się nie przyda przez najbliższe parę dni a tylko będzie przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garp, nie wiem, ale może zadziała, nie zaszkodzi spróbować;) Kingula, to my jestesmy w podobnej stuacji, ja tez sama w domu, mąż też w pracy, tylko dziecka mi brakuje.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ....może wiosna na nią zadziała, wiesz....ptaszki,kwiatki itp.... ta zima doprowadza człowieka do szału wiosna rodzi w człowieku taka radość i chęć do ....sexu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam zonę w domu i co z tego i tak nie chce skorzystać z moich atrybutów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że wiosną się ożywi, bo jak na ulcach zaczną krążyć gole brzuszki i głębokie dekolty a moja żona dalej będzie mnie zaniedbywać to ja osiwieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garp, kurczę....nie wiem co z tego... ja też czasem siedze po nocach i nie mogę spać podczas gdy On smacznie chrapie:O ale ja k jest w domu to nie popijam do monitora... tylko gdy jestem sama... może obudź sowją żonę....jak myślisz, będzie bardzo zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie wściekła... srali, czy ja wyglądam na kogoś, kto woli się onanizować przed monitorem? ja juz zwyczajnie mam dosyć bycia odtrącanym, słyszeć to - jestem zmęczona, znowu? przecież tydzien temu się kochaliśmy, nie mam sily itp. Wierz mi, że w tym aspekcie leniwy nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:( moj nie mowil tak jak ty to piszesz,ale tak delikatnie...np.przytulil mnie i mowil kocham cie, a ja na to....moze jakies bara bara...on... pozno juz, jutro idziesz do pracy....ja...no to co, nie szkodzi....ale i tak nic z tego nie bzlo a czy bedzie to dopiero czas pokaze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak miedzy nami, raczej w cuda nie wierze......no ale sprobuje, dal przyzwolenie to sprobuje....az padnie ...na placu boju.......albo ja:( :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od kiedy masz taki problem z zonka, zawsze tak bylo ...znowu klawiatura mi szwankuje,kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jescze nie jestem na etapie, że otwarcie się dopraszam, chociaż jestem już bliska tego kroku.... kiedys jak wracał z pracy (po podróży) to prawie rzucaliśmy się na siebie w dzwiach.... potem czekałam do nocy.... teraz często jest zmęczony jest po podrózy i musze czekać do następnego dnia albo następnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moim od około1,5 roku??? a tak bardzo poważnie od 6 m-cy, wszystko zaczęło się od tego że \"mlody\"czyli dzieciak mial duże problemy i tatus zaczął z nim spać, później na zmianę itd... no i przstaliśmy sypiać, i sex też zaczął powoli kuleć, tylko ciągle nie mogę zrozumieć dlaczego w wakacje tego sexu nie było, słońce , luz, woda, alkohol......no kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, ze nie, pierwsze lata było super, zostały wspomnienia, myslę, że jednak mamy zupełnie inne temperamenty + z biegiem lat minęlo zauroczenie, namiętność się rozpłynęła a potrzeby zony zaspakaja seks 3-4 razy w misiacu. Proza życioa i tyle :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie s.t.garp....namiętnośc wygasła...jakoś tobie nie wygasła co??? a twoja żona pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, ja jak wracam z delegacji, to jestem zrypany ale marzy mi się spokojny, powolny seks. W domu usłyszę- klać się spać, jesteś taki zmęczony... wrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×