Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agama

Przewlekłe stany podgorączkowe

Polecane posty

Gość swistakejro
Hej, też mam przewlekłe stany podgorączkowe- dzień w dzień do południa od 36,8 a między 16-18 codziennie 37,1-37,3 po czym temp spada mi przed snem do 36,6. Mam stwierdzoną chorobę Hashimoto, ,,dziwne wyniki na boreliozę, ,,dziwne" wyniki na EBV (mononukleozę) i słabo dodatnie przeciwciała ANA 2 miano 1:160 przy czym nie ma przeciwciał przeciwko toczniowi, RZS, chorobie tk.łącznej i zesp. Sjongera. Pytałam endokrynolog i nie wiedziała czy ANA2 mogą być dodatnie przy hashimoto. Do tego zatrzymuje mi się woda w organiźmie bo wszystko bardzo odgniata mi się na skórze, mam wędrujące bóle głowy ,rąk i nóg: raz mnie boli w palcu, za sekunde w ręce, za sekunde w drugiej ręce a jak dotykam tych miejsc to mnie nic nie boli.Do tego czasami mam zawroty głowy, jak budzę się rano to mam uderzenia gorąca takie falami jakbym się paliła od środka, musze się odkryć i chwile poleżeć dopiero przechodzi. Do tego czasami w ciągu dnia skóra robi się czerwona w miejscu się dłużej dotykam lub jak siedze i brzuch się zagina to robi się w tych miejscach czerwona ale nie za każdym razem tylko czasami. Miałam rezonans z kontrastem i nic nie wyszło, byłam u 2 ginekologów, neurologa, 2 dermatologów, hematologa, gastrologa, dentysty i nadal nic nie wiem co mi jest. Miałam gastroskopie -helicobacter, kolonoskopie-nic nie znaleźli, wymaz z nosa i gardła-nic nie wyrosło, 3xusg brzucha i węzłów-nic nie znaleźli, dermatolog powiedział ze to czerwienienie to nadmierny dermografizm, ale nikt nie jest w stanie wyjaśnić tej temperatury. Leżałam 3x w szpitalu i robili mi morf z rozmazem, mocz,kał (na pasożyty też), ob 4, crp 0,7; nerki, wątroba, hormony płciowe, rtg klatki,wirusy wątrobowe- wszystko w porzadku. Patrzą na mnie jak na wariata i 4 lekarzy kazało mi iść do psychiatry bo mówią że to z nerwów. Czy można mieć podwyższoną temp od 6 miesięcy z nerwów? Do tego bóle wędrujace i zatrzymanie wody w organiźmie? Proszę, poradźcie coś bo głupieje i szukam, szukam i nic nie moge wymyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj pić H2O2, bo na pewno masz jakieś 'szkodniki' w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem od grudnia. Rano jest 36,6 po godzinie juz wzrasta, w ciągu dnia 37,5 a w nocy spada. Robiłam morfologie, wszystko ok, tarczyca ok, borelioza wykluczona. Jest to męczące, czuje rozpalona twarz.. choruje też na nerwicę lękowa od trzech lat, może to ma coś wspólnego. Czytając tutaj "choroby" jakie mogą być jestem przerażona i sama niewiem od jakich badań zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Mam stany podgorączkowe od ponad 10 lat. Początkowo występowały tylko w okresie wiosenno-letnim. Od 5 lat już mam je codziennie. Odnośnie pytań czy stany podgorączkowe mogą być wywoływane przez problem psychiczne - jak najbardziej. Długotrwały stres, lęki, nerwica, itd. to wszystko może powodować stany podgorączkowe. Ale z drugiej strony jest też bardzo wiele innych trudnych do wykrycia powodów stanów podgorączkowych. Jeśli mogę coś doradzić to zajmowanie się tymi dwoma rzeczami na raz. Czyli gdy ktoś ma problemy psychiczne to koniecznie psychoterapia, medytacja, itd. Dodatkowo chodzić do lekarzy, nie zrażać się, tylko badać się i nie szczędzić na to kasy. Jeśli chodzi o kwestie medyczne to przewlekłe stany podgorączkowe mogą wynikać m.in. z: infekcji (np. borelioza, yersinia, toksoplazmoza, toksokaroza, mycoplasmy, chlamydie, ebv), chorób autoimmunologicznych (koniecznie ANA2+profil, RF), przewlekłego zapalenia zatok (koniecznie KT zatok, rentgen to za mało), pasożytów (wielokrotnie powtarzane badanie kału + Elisa na lamblie; zwrócić uwagę na eozynofile), chorób tarczycy (tu pełen pakiet tsh, ft3, ft4, usg), może to być mastocytoza czy nawet alergia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Jeszcze odnośnie stanów podgorączkowych przy problemach psychicznych to jeśli ktoś je SSRI to musi uważać na zespół serotoninowy, który objawia się jako gorączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Odnośnie pytań czy stany podgorączkowe mogą być wywoływane przez problem psychiczne - jak najbardziej. Długotrwały stres, lęki, nerwica, itd. to wszystko może powodować stany podgorączkowe." BZDURA. Przez większość życia cierpiałam na te przypadłości i NIGDY nie miałam z tego powodu stanów podgorączkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swistakejro
Na nerwice lękową cierpię od kilkunastu lat i miałam różne objawy- wiem które objawy mogą być z nerwów np nagłe uczucie słabości, drżenie rąk, drganie mięśni, skoki pulsu itd ale pytałam psychiatry i mówił że takie przewlekłe stany podgorączkowe można zwalić na nerwice dopiero kiedy wykluczy się wszystko inne. Dzisiaj wyczytałam że ok godz 16-18 temp 37,3C jest całkowicie normalna ale ja sie źle przy niej czuję, piecze mnie twarz i generalnie jestem osłabiona. W bad na EBV w grudniu wyszły mi IgM EBV słabo dodatnie (met ilościowa) , 24 lutego EVB rózwnież słabo dodatnie (met ilościowa) po czym 2 dni później zrobiłąm w innym laboratorium metodą jakościową i wyszło IgM ujemne, IgG dodatnie, EBNA dodatnie, awidność wysoka. Jest to wszystko dziwne po 2 dni wcześniej inną metodą IgM wyszły słabo dodatnie. Jest podejrzenie, że poprzednie wyniki mogły być fałszywie dodatnie.W laboratorium powiedzieli mi ze EBV może być fałszywie dodatni przy zakażeniu Herpes. ANA 2 wyszły słabo dodatnie ale nie znaleźli przeciwciał na chor.reumatoidalne. Czy ktoś ma jakieś pomysły jakie badania należy jeszcze zrobić? Najbardziej oczywiscie boje się wszelakich raków (markery miałam ujemne) i SM. Czy osoby które wcześniej pisały znalazły już może przyczynę swoich stanów podgorączkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nerwicę lękową i też mam te stany podgorączkowe, ALE niewykluczyłam innych przyczyn jeszcze. Narazie tylko mocz, morfologia i tarczyca ok. Borelioza ujemna. Też właśnie czytałam, że taka temp 37,3 w ciągu południa normalna jest, ale moja mama czy ktoś mają normalnie 36,6 a ja właśnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swistakejro
właśnie mierzyłam mężowi i miał 36,9 a ja 37,1 czyli troszkę się podnosi po południu ale ja mam niskie ciśnienie i zawsze miałam temp niższą.Do tego mnie piecze twarz i oczy i mam czerwone uszy a na pewno tak nie miałam wcześniej więc ta temperatura nie jest u mnie zjawiskiem normalnym. A czy oprócz tej temp coś innego ci dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja również od 2 miesięcy mam stany podgorączkowe. Zaczęło się od grypy, po tygodniu wszystkie objawy przeszły oprócz temperatury... Początkowo były to wartości do 37,5 st. No i zaczęło się szukanie... badania krwi (wszytsko ok), badania moczu (ok), prześwietlenie płuc, zatok (również ok). Lekarz profilaktycznie dał mi antybiotyk po którym temp spadła ale tylko na chwile. Laryngolog nie stwierdził niczego, mój lekarz rodzinny wysyła mnie do coraz to nowych specjalistów (w najbliższym czasie mam się zgłosić do okulisty i neurologa przez bóle głowy). Już nie mam pomysłów skąd może się to brać... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swistakejro
Ja brałam doxycykline przez 3 tyg bo wynik na borelioze był ,,dziwny" ale pomimo antybiotyku temp się utrzymuje. Do tego mam czasami zawroty głowy a czasami nie mam, czasem mi drga mięsień, czasem mi drętwieją ręce w nocy. Mam jeszcze wędrujace bólw- raz mnie boli palec u ręki, za sekunde zakłuje w głowie, za sekunde ból w nodze i tak te bóle po mnie chodzą. Wyczytałam jeszcze ze moge mieć jakieś chlamydie, bartonelle itd. Co do twoich objawów to podejrzewam jakąś bakterie albo wirusa z którymi organizm nie potrafi sobie poradzić, tymbardziej że po antybiotyku była poprawa. Jakie badanie robiłaś na borelioze? Elisa czy Western Blot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Zgadzam się, że na czynniki psychiczne można zwalać tylko gdy wszystko inne jest wykluczone. Ja mogę powiedzieć, że mam masę badań robionych od 5 lat - właściwie wszystko co można zrobić w państwowym lub prywatnym laboratorium i nadal nie mam diagnozy. Miewam do 37,3 popołudniu i strasznie mnie to męczy. Z innych objawów mam lekkie wędrujące bóle stawów od 3 lat, widzę też przy myciu włosów, że mi wtedy więcej włosów wypada niż kiedyś. Z badań jedyne nieprawidłowości jakie się utrzymują to leukopenia i neutropenia oraz limfocytoza w morfologii, niekiedy lekko obniżone C3 i CH50 (warto zrobić to pierwsze, może być obniżone w różnych chorobach zapalnych, szczególnie tkanki łącznej). Co ciekawe, moja babcia od 3 lat też ma stany podgorączkowe, które zaczęły się jej po infekcji i nigdy nie minęły. W badaniach wszystko ma bardzo dobrze, tylko ma także podwyższone IgE całkowite, tak jak ja, choć nie ma ani alergii ani pasożytów. Radziłbym to też skontrolować, kosztuje ok. 30 zł. W sumie jestem ciekaw czy ktoś jeszcze ze stanami podgorączkowymi ma je podwyższone. Generalnie przeczytałem setki artykułów naukowych na tematy związane z temperaturą ciała. Na tej podstawie zrobiłem sobie badanie cytokin Th1/Th2 w Synevo (podobny profil cytokin jest w Alabie) i wyszło, że mam podwyższony TNF-alpha (jedna z cytokin pirogennych), a obniżoną interleukinę-10 (główną cytokin antyzapalną i antypirogenną). Tych badań lekarze nie znają, ale pomaga to ustalić, że rzeczywiście jest jakiś stan zapalny mimo poprawnego OB, ASO i hsCRP, choć są dość drogie. Generalnie jedną z opcji, której nie da się wykluczyć jest rozwijająca się choroba tkanki łącznej (np. toczeń) - ANA nie musi wychodzić w wynikach, szczególnie gdy jest tylko jeden objaw. Akurat u mnie ten proces trochę długo by już trwał, ale nadal jest to możliwe. U góry wymieniłem potencjalne źródła stanów podgorączkowych, ale zapomniałem wspomnieć o migdałkach, które mogą być do wycięcia oraz o problemach z zębami. Jeśli mogę coś doradzić to zrobić sobie plik w Wordzie ze wszystkimi możliwymi chorobami i badaniami do wykonania i po kolei je odhaczać (na nfz lub prywatnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftb
do mekot, Co jest przyczyną Twojej neutropeni? Czy często chorujesz? Jak te stany podgorączkowe się zaczeły? Odczuwasz osłabienie i to że jesteś chory? Leczysz tą neutropenie? Borelioza nie zawsze wychodzi w badaniu http://www.wielkoszynski.webity.pl/ilads/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Mekot wczoraj Wciąż twierdzę, że to patogeny. Nie muszą wcale wychodzić w badaniach. I ponownie proponuję zastosować H2O2 (lub MMS).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Nie wiadomo co jest przyczyną neutropenii. Choruję bardzo rzadko, co jak mi się wydaje, zawdzięczam właśnie tym stanom podgorączkowym, które utrzymują mój organizm w stałej gotowości do walki. Moje stany podgorączkowe zaczęły się bardzo dziwnie. Mianowicie przez pięć lat, czyli mojego 17 do 22 roku życia zaczynały się spontanicznie zawsze na początku kwietnia i znikały nagle pod koniec września same. Natomiast od 5 lat przestały mi przechodzić na jesień lub zimę (wtedy czułem się zupełnie zdrowy). Z czego ta sezonowość mogła wynikać - nie wiem. Może jakieś zmiany hormonalne (serotonina), może wrażliwość na słońce (toczeń), może pobudzenie komórek tucznych i ich degranulacja (bo słońce i alergie jakieś pyłki które jednak mi nie wychodzą w badaniach). Ich objawów w tym czasie nie miałem, tylko temperatura. Jeśli chodzi o boreliozę to zrobiłem dwa razy WB, test LTT i KKI (badanie właśnie u Wielkoszyńskiego). Nie ma pełniejszej diagnostyki. Brałem też na próbę doksycyklinę przez 2 tygodnie i Biotraxon we wlewach. Zdecydowanie czuje się chory i zmęczony przez te stany podgorączkowe. Przy stanach podgorączkowych warto zwrócić uwagę czy są jakieś towarzyszące dolegliwości - to bardzo cenna wskazówka przy diagnozie. O leczeniu wodą utlenioną słyszałem w kontekście prof. Nieumywakina, o MMS nic nie wiem. Ale niestety nie jestem do H2O2 przekonany - brak rzetelnych badań naukowych na ten temat (z tego co się orientuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uftb
do Mekot; A badałeś sięna chlamydie.mykoplazme? CZy po doxy i biotraksonie cokolwiek sie poprawiło czy zupełnie żądnej poprawy nie było? Przez te lata co masz te stany podgorączkowe w ogóle ale to w ogóle nie chorowałęś w sensie ze jakas wirusówka z gorączką 38 stopni??? Bo jeśli chorowałeś gorączkując (co najmnie 38 st. goraczki mam na mysli) to czy po takiej infekcji na jakiśczas st. podgoraczkowe ustapiły??? Ja miałem pół roku st. podgorączkowe i czulem sie chory i w pewnym momencie ustąpiły mi na pół roku- ustapiły po przechoworwaniu grypy jelitowej z wysokja goraczką. Innym razem też po chorobia z konkretna goraczką czulem sie lepiej na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Badałem i chlamydię i mykoplazmę - wynik negatywny. Po antybiotykach żadnej poprawy. Rzadko choruję, ale jednak chorowałem z temp. ok. 38,5 - z tego co pamiętam i przy jelitówce i przy zapaleniu zatok. Po przejściu choroby od razu powrót do moich zwykłych stanów podgorączkowych. W twoim przypadku rzeczywiście to wygląda bardziej na jakąś infekcję. Ja u mnie się skłaniam raczej ku jakiejś tlącej się układówce, ale to tylko przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten sam problem mam co wy.. jaki jest koszt takich badań na chlamydia itd? Jakie daje to objawy? Sam stan podgorączkowy? Ja mam tak, że po obudzeniu jest ok, ale zaraz wzrasta i az do nocy na pozomie do 37,5. Jest to bardzo męczące, jestem załamana i boję się że jestem na coś chora. Chcę mi się normalnie płakać, każdemu w koło mierze temperature haha no i 36,6..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I miałam oczywiście badania krwi i wszystko okej, ale po niedzieli powtórzę. CRP w normie. TSH także. Borelioza wykluczona. Ale czytając to forum widzę, że czeka mnie masa badań i sama niewiem od czego zacząć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja badania robię w kilku miejscach: szpitale publiczne, ALAB, Synevo i Diagnostyka (diag.pl). Zazwyczaj badania w szpitalach publicznych są najtańsze, ale nie wszystko tam jest. Niekiedy szpital ma wywieszony cennik na stronie internetowej wtedy łatwiej jest porównać ceny. ALAB na część badań też pokazuje ceny. Oprócz tego można przygotować sobie listę badań i podzwonić wszędzie i pozapisywać ceny i podzielić sobie te badania. Rodzinny niestety zbyt wiele nie może zapisać, ale warto namówić go żeby zlecił co się da. Generalnie tak przebiegają stany podgorączkowe, których doświadczamy. Po przebudzeniu jest okej, od 12 coraz gorzej, po 20 znowu temperatura spada. Chlamydia i mykoplazma mogą dawać sam stan podgorączkowy, choć zazwyczaj dają też inne objawy. Koszt chyba ok. 30 zł od jednej klasy przeciwciał (ALAB). Radziłbym poprosić o skierowanie do reumatologa, jeśli nie chcesz płacić - konieczny jest RF (kilkanaście złotych) i ANA+profil (ok. 50+100-130zł). Warto zrobić IgE całkowite, które mówi o pasożytach lub alergiach (ok. 30zł). I powtarzam - obserwować czy występują jakiekolwiek inne dolegliwości (np. bóle brzucha, głowy, kręgosłupa; wysypka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakejro
Do Mekot Jeżeli już meczysz się z tymi stanami i z badaniami 5 lat to może masz taką listę przyczyn tych stanów podgorączkowych i mógłbyś ją wkleić tu na forum, sądzę że wielu osobom by pomogła. Dodatkowo jakbyś mógł dopisać na którą chorobę jakie najlepsze badanie zrobić. Bardzo była bym Ci wdzięczna. Ja oprócz tych stanów mam wędrujące bóle rąk i nóg i głowy- takie kilkusekundowe. Do tego od 2 miesiecy zatrzymuje mi się woda w organiźmie, czasami jestem bardzo zmęczona i senna i kręci mi się w głowie. Ale generalnie mój stan się nie pogarsza od 3 miesiecy. Nie mam już pomysłu a znam moje ciało i czuje, że coś z moim organizmem jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takiej kompletnej listy, bo robiłem wszystko stopniowo, ale ją zrobię. W najbliższym tygodniu nie mam czasu, ale myślę, że jakoś na przełomie marca i kwietnia wrzucę coś kompleksowego. Mam podobne kilkusekundowe wędrujące bóle stawów od 2-3 lat, ale tylko w okresie wiosenno-letnim. Odnośnie Twojego przypadku, gdzie wynik boreliozy jest dziwny to radziłbym się zainteresować powtórzeniem testów (podobno lepiej zrobić podczas antybiotykoterapii, warto to sprawdzić) - złotym standardem jest Western Blot i jeśli jest graniczny to radziłbym szarpnąć się na testy LTT i KKI. Jeden robią w Synevo, drugi w Alabie. Jeśli wyjdą dodatnie to cieszyć się, że jest jakaś diagnoza i wcinać antybiotyki lub podłączyć się pod kroplówkę z Biotraxonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wcinać antybiotyki lub podłączyć się pod kroplówkę z Biotraxonem" Śmiać się, czy płakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mekot
Nie jest to coś o czym się marzy, ale generalnie lepsze to niż brak diagnozy i bujanie się ze stanami podgorączkowymi przez lata. A borelioza odpowiednio leczona, dopóki poważnie nie zajmie układu nerwowego, daje się całkowicie wyleczyć. Także ja bym chętnie przystał na taką diagnozę. Zbadaj się dokładnie czy to twój przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakejro
Borelioze robiłam Western Blot i IgG ujemne, IgM niby dodatnie ale stwierdzili że wyszły nie te typowe prążki dla boreliozy i mam sobie właśnie powtórzyć po 6 tyg od skończenia doxycykliny. Do tego wyszło mi dziwne IgM na EBV i też nie wiadomo czy to EBV czy nie, podobno fałszywie dodatnie IgM w boreliozie wychodzą jak się ma mononukleoze (EBV) i mam skierowanie do poradni zakaźnej w kielcach a najblizszy termin...czerwiec! Pisałeś o mastocytozie. Jak ją można zdiagnozować bądź wykluczyć? Jest na to jakieś badanie? Dzisiaj mierze temp o 17 - 37,3. Mnie na 2-3 dni przed owulacją spada do normalnej temp i czuje się wtedy cudownie ale po owulacji mam znowu codziennie po południu magiczne 37,3. ani mniej ani więcej. I tak od listopada jak zaczęłam mierzyć ale sądzę że mam ją dłużej. A czy orientujesz się jakie badanie jest najlepsze na chlamydopila pneumoniae? I jakie jeszcze ewentualnie bakterie warto zbadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do swistakejro, a może tak ma być? W czasie owulacji aż do momentu miesiączki jest podwyższona temperatura ciała. Ja obserwuje to od grudnia i mam 37,5. Zaczelam obserwować to od ostatniej owulacji to miałam podwyższona, w dzień okresu 36,8 ale dzisiaj znowu mam 37,3. Staram się nie myśleć o chorobach. Bo już nie mam siły na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakejro
Możliwe, że tak jest ale nie przypominam sobie żeby w czasie owulacji mnie piekła twarz i uszy i żeby mi było tak gorąco. Bardziej podejrzewam u siebie jakąś rozwijającą się chor.autoimmunologiczną. Mam zdiagnozowane Hashimoto i czytałam,że też u niektórych występują przewlekłe stany podgorączkowe. Powinnaś iść i zrobić badanie ANA 2. Mnie wyszło słabo dodatnie (podobno w hashimoto też tak jest) bo samo TSH o niczym nie mówi, moja siostra ma fT3, ft4 i TSH w normie ale źle się czuła i zrobiła sama antyTPO i antyTG i jej wyszło dodatnie (hashimoto) a lekarka mówiła że jak TSH w normie to na pewno nie ma. Z tego co pamiętam, to pisałaś, że masz te stany po jakiejś infekcji. Też tak może być, mogłaś mieć jakiegoś wirusa i organizm nadal z nim walczy choć nie masz objawów i wyniki masz dobre. Koniecznie sobie zrób ANA2 , najlepiej w lab.diagnostyka jeżeli jest u ciebie (ok80-100zł) bo też silne stresy lub długotrwały stres mogą uwolnić w twoim organiźmie reakcje autoimmunologiczną (u mnie tak właśnie było-przez stresy mam hashimoto). A 37,5 w czasie owulacji to jednak za wysoka temp, maksymalnie powinno być 37,3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@świstakejro a Twój endokrynolog tak Ci mówił ze przy Hashimoto mogą być stany podgorączkowe? Ja również mam i 37,5 od 3 miesięty tylko że na tarczyce leczę się już od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakejro
mój endokrynolog mówił że przy niedoczynności tarczycy jest wręcz obniżona temperatura ale czytałam na forach i sporo osób pisze że ma właśnie przewlekłe stany podgorączkowe przy Hashimoto. W końcu to choroba z autoagresji więc jest w organiźmie cały czas stan zapalny i też może to podnosić temperature. Póki co u mnie tylko to wykryli (lecze się od 2 lat a od 5 miesięcy mam podniesioną temperaturę). Wcześniej na pewno nie miałam stanów podgorączkowych przy hashimoto. Mam nadzieję że to jest jedyna przyczyna i nie znajde innego dziadostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×