Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Wdowciu ja tylko czekam na okazje by wyjśc z domu, jestem wolna jak ptak. Dziś moja mama zatęskniła za swoim syniem, więc ją zawiozłam. Właśnie miałam się Wam pochwalić że dostałam od brata dwa karpie, bo jak raz wrócił z wędkowania.Oczywiście jednego odrazu po powrocie usmażyłam, jeżeli ktoś ma ochote to proszę bardzo - specjalnie zostawiłam. ..Także Wdowciu ja tylko w domu muszę sie zmuszac do roboty, ale na wychodne to zawsze mam ochotę

bibuly pamietam i pamietam pierwszy list milosny ktory dostalam w 1klasie od chlopca z 2 klasy-jego tresc pamietam do dzis(wszak byl pierwszy) -brzmial on tak\"kocham cie szalenie,pojdzmy w krzaczki na maslaczki aby sie pocalowac\"Mowie Wam z tej ekscytacji nie wiedzialam gdzie go schowac (mialam 7 lat)i schowalam go w krecia dziure ale...........przyszla ulewa i z mojego skarbu zostala mokra miazgaaaaaa

Re-ni szkoda, że nie ma mojego męża, on by cię za ryby na rękach nosił. Strasznie lubi.

O rany - Skorpion. Jak mogłaś.To było piękne !

Biala kiedy ja stwierdzilam ze takie uziemienie moich\"milosnych\"emocji :) ;) bedzie najodpowiedniejsze! ;) A wiesz,jak rozpaczalam jak wyciagnelam papierowa pulpe?Nie mialam sie czym chwalic kolezankom łaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Witam wieczornie :) Na początek nikomu nie chce odbierać pracy-spokojnie ,ja tylko wyjątkowo zaglądam z rana-wpadam i wypadam Skorpionku nie martw się myśle, że ty jesteś po prostu niezastąpiona. Nie mam Wam nic za złe i nic złego nie myśle-naprawde.A chętnie wysłucham Waszych opini:) Toogra jak czytam to nieźle sobie poradziłaś Będzie dobrze Atmosfera wspomnień jak widze zapanowała w kawiarence:) Szkoła hm to były czasy beztroskiego życia,pierwsze wagary,małe imprezki,kolonie, obozy eh chciałoby sie to jeszcze raz przezyć:) pozdrawiam cieplutko:)

O rany koguta !!!!! Toogra - toć ja Cię nie umieściłam na mojej liscie. Juz dopisuję. 14. Toogra - nieobecna usprawiedliwiona. Cholerna skleroza-wybacz proszę.

ja mam caly plecak,karteczki pisane na lekcjach ,pamietniki,widokowki,chyba musze do tego zajrzec

Wpadłam jak śliwka w kompot!Co teraz mam zrobić? Po co mi to było na co? Niestety napisać nie mogę o co chodzi.Zachciało mi sie kompromisów! Wycofać się, brnąć?

:)Dziękuje Biała wdowo ,,no zauwazylam,,ale siedzialam cichutko w kąciku,,,bo nowi to za duzo nie mogą podskakiwac,,,hee Mam dzis jakis dziwny dzien,,teraz z przerazeniem w faktach tvn o szkodliwym plynie do szkiel kontaktowych ,sprawdzilam chodzi o ten ,ktory miesiac temu kupilam za niemala sume i nie mam juz paragonu,,,jedno szczescie,,,ze go jeszcze nie rozpoczelam,,bo grzybica i slepota gotowa. Wyjatkowo dzis dlugo siedze,,,bo przespalam popołudnie z powodu stresu popracowego.Pozdrawiam wszystkich serdecznie

A mi wszystko poginęlo podczas remontu. Tez pisałam pamiętnik przez całe liceum. Wzdychałam do takiego jednego Mireczka, piękny był jak marzenie ale charakterek ..... A wszystkie listy od obecnego męża noszę przy sobie w torebce (a nie lubię ich zmieniać) więc jest nadzieja że przetrwaja. No chyba, że ktoś mi ukradnie torebkę.

Toogra - ależ ja Cię bardzo proszę żebyś podskakiwała bo wcale nowa nie jesteś. No tylko popatrz jakie korzenie juz u nas zapuściłaś

Malisanka - a coś Ty znowu wymyśliła ?? Miałaś się dyskretnie rozgladać. Co jest ??

Skorpionku - no tak, na strychu to rzeczywiście jest to możliwe. To niesamowite odnależć coś osobistego z przed wielu lat, szkoda że Ci się ten list nie przechował. .......UWAGA ! UWAGA ! - SPECJALNY KOMUNIKAT..... GRACE - jeżeli nas czytasz - ODEZWIJ SIĘ - bardzo ****** Cię proszę. TĘSKNIMY ZA TOBĄ -daj jakiś znak ze żyjesz i masz się dobrze. O jej Dziewczyny - Wdowciu i Jagqdusia, to i Wam tez udało się przetrzymać te rzeczy ? - to wspaniale. A Ty Rutkoś myslisz choć trochę o nas ??? Buber - ładnie tak ???-do Skorpionka tylko machasz ? a my podpadłyśmy u Ciebie ?

Hej !!! - Toogra - czy samopoczucie troszkę lepsze? trzymasz się jakos ? Nie myśl w ten sposób że jestes nowa. ...Malisanka - ja nic z tego nie kapuje, bo to zbyt tajemnicze co piszesz. Wal śmiało o co chodzi to ci ulży.

Wiesz co Re-ni ? Ja sobie obiecałam, że się do Grace już nigdy nie odezwę. Ja jestem cierpliwą osobą i jak narozrabiam potrafie przeprosić czy przyznać się do błędu. Ale w tym przypadku ?? Nic nie zrobiłysmy takiego, żeby nas Grace ignorowała. Jeżeli Ona się potrafi obejść bez mojego towarzystwa to ja jej tez nie potrzebuję.

Wkurzyłam się i idę z psem.Nie lubię niedomówień. Jeszcze się odezwę.

Wdowciu - my nic nie zrobiłyśmy masz rację,ja tez tak myślę i dlatego nic z tego nie rozumiem. Buber się przecież nie obraził, bo nie było powodu, więc wyszło tu jakieś nieporozumienie. Tez nie chciałabym się narzucać, myślałam że GRACE się jednak odezwie, ale może i rzeczywiście juz nie chce z nami rozmawiać.

Zagadkowe to wszystko ale ja już nie chcę poznać prawdy. Każdy ma problemy, ale nikomu korona z głowy nie spadnie jak wejdzie do Kawiarenki i powie dzień dobry albo krócej cześć. Albo pomacha z daleka. a potem niech sobie milczy cały dzień.

No dobra idę spać bo już mamy piątek i znowu Skorpionek będzie płakał, że jest bezrobotny. Życzę cudownych snów i lepszego nastroju jutro. Pa.

Hej! Ale fajnie czytam Wasze nocne wpisy,tez jestescie \"chomikami pamiatek\" Biala ja w torebce bala bym sie nosic takie cene listy,choc z drugiej strony rozumiem Cie-chcesz je miec przy sobie bo sa takie piekne i kochane.Ja to jestem praktyczna poznanska pyra wiec zrobila bym dla bezpieczenstwa tak :) ;) oryginaly schowala a porobione ksera nosila ze soba!To juz by nie bylo to samo ale bylo by bezpieczniej! Toogra,Ty juz nie jestes nowa w naszej kawiarence,wiec jak pisze Biala brykaj slownie ile wlezie :) i dluuuugie opowiesci baaaardzo lubimy-no przynajmniej ja uwielbiam!!!!!Wiec klikaj az Ci palce nie spuchna;) Malisanka-hmmm mysle,ze jakos Ci sie tam ta kompromisowatosc ulozy po Twojej mysli ...Nikt z nas nie jest jasnowiszem ani prorokiem dlatego czasem nasze decyzje wywoluja takie a nie innne reperkusje.Wiesz?na kafe przeczytalam takie zdanie\"Bladzic jest rzecza ludzka,wszystko pogmatwac moze tylko komputer\" :) ;) Re-ni z tego co kiedys czytalam Ty bardzo lubisz ryby,kiedys zajadalas sie sledzikami z rodzynkami i popijalas piwkiem bodajze....macie wiec wspolne \"klimaty kulinarne\"z moim mezem.Jak jedzie na zakupy to wiem,ze przytaska z 3 kilo rybich zwlok i z ekstatycznym wyrazem twarzy wyda polecenie ;)-zrob je w occie cooooo? Pozdrawiam wszystkich pozostalych naszych gosci!

Witajcie Kochani piątkowo U mnie zimno bo w nocy była ulewa ale słoneczko nieśmiało próbuje wygladać zza chmur - może będzie cieplej. A jak tam humorki ? Toogra trzymaj się dziecko. Skorpionku- ja ksero juz dawno porobiłam i tez noszę w torebce-moze mi ktoś wytłumaczy dlaczego ????? Właśnie sobie przypomniałam, że mam w domu sejf !!!!!!! Hi hi i jak to nazwać ?????? Bo skleroza to chyba za mało ?????????? A to o rybach - jakbym męża słyszała. Jak idzie na zakupy to ja jeszcze za nim wołam \'tylko żadnych ryb\". Bo ja nie lubię rybiego zapachu. Ale robię i owszem- a niech ma jak lubi.

Biala to nie sklerozaaaa.....to chyba zakochanie! :)

A wiesz Skorpionku, że chyba masz rację. A gdzie pozostali ?? Pomachajcie chociaż, że żyjecie.

Witam wszystkich {czesc] Zaraz lecę do szpitala. Co ja mam z tą moją kobietką - ehh. Z jednej strony chciałbym ją mieć w domu a z drugiej .... Zobaczę co tam słychać. Jak zdążę to się jeszcze odezwę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Miało być

Witam:) kolejny raz dzieki za cieplutke slowa,,,,dzisiaj w pracy zaraz kolejne egzaminy,,,chyba, chca nas wykonczyc psychologicznie:))Dzis jestem jakas olewająca,,,,co ma byc niech bedzie.....Tylko mnie denerwuje ,ze plyn ktory kupilam do soeczewek kontaktowych jest skazony i facet w optyku nie chce mi wymienic...... Wszystkim milego dzionka,,,,i slicznej pogody w weekend.

Biała wdowa w zasadzie to ja nic nie wymyśliłam ,tak jakoś samo to wszystko wyszło:o Zobaczymy co to będzie dalej:) Re-ni wszystkiego nie da się powiedzieć choć i tak się czuje jakby i tak wszyscy wszystko wiedzieli :) Skorpionku po mojej myśli?hmm To prawda -pogmatwać to właśnie może tylko komputer i już to zrobił :) Toogra jak egzaminy? wszystkich serdecznie pozdrawiam i zycze dużo uśmiechu:) Życie toczy się dalej czyż nie?

Nie są to moje słowa ale chyba coś w tym jest:Tak właśnie powstają kłótnie, zwady, sprzeczki, ciężkie, długie wojny, małe wojeneczki, kiedy nie chce jeden ustąpić drugiemu człowieczek zawzięty, człowieczkowi upartemu. Jeden coś powiedział do śmiechu, żartował, drugi źle zrozumiał, obraził się, zbuntował, trzeci coś tam dodał bardziej kąśliwego, no i już wojenka zrobiła się z tego. Trzeba by było wziąść też pod uwagę daną osobowość, poglądy, odwagę, stan emocjonalny, w dany dzień humorek, bo każdy ma przecież inny charakterek. I nawet w przyrodzie są zjawiska dziwne, gdy się spotykają dwa fronty przeciwne, wtedy huragany, tornada i burze powstają, szaleją i niszczą w naturze. Żeby w sercu człowieka było jak w przyrodzie, żeby wszyscy ludzie dążyli ku zgodzie, bo po każdej burzy słoneczko wychodzi, następuje cisza i tęcza się rodzi. :):)

a tak wlasnie-i na tej ostatniej strofce nalezy sie skupic najbardziej! :) A mnie sie jeszcze podoba taka mysl P.Coelho\"przegrac i byc pokonanym to nie to samo!.Przegrywaja ci ktorzy probowali walczyc,a pokonanymi sa Ci -co nie byli zdolni do walki!