Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Gratulacje zatem dla kolejnej mamusi :) Buziaki dla wszystkich Kobietek i dużo, duzo siły %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% tak na wzmocnienie :)

Dzień dobry!!! ;)

witam :) Granini

Trzecia! cześć:) Granini, dobrze Cię widzieć w dobrym humorze:) Aniu, gratuluję udanego porodu masz już swoją kruszynkę przy sobie! Foli, strasznie to wszystko u Ciebie zleciało!!!! i to już niedługo, sama się stresuję! ale wierzę, że tym razem to już na pewno Aguś, Ty zawsze masz dużo serca dla wszystkich a gdzie jest Enigma??????????? Zabajona, cieszę się, ze chociaż problem z dentystą Ci odpadł:) mam nadzieję, że mdłości nie będą Cię za często męczyły:)

hej dzisiaj mam gości w pracy więc odezwę się później, dzięki za miłe słowwa i kciuki to dodaje otuchy bo trochę mam pietra teraz zwłaszcza że brzuch zaczyna boleć na owulację, 9 pęcherzyków to będzie bolało a muszę wytrzymać do niedzieli

(któraś tam z kolei) hej kobitki......Foli ciesze sie że u Ciebie wszystko dobrze, trzymam cały czas kciuki za to zeby wszystkie twoje męczarnie owocnie się zakończyły.....witajcie Maklady,Zabajonku,Granini.....właśnie rozmawiałam z naszą Paulą na gg są już w domku, oboje zdrowi, Paula troche zmęczona ale szczęśliwa, ma małego głodomorka który często budzi się do jedzonka hihihihi.....u mnie wreszcie wyszło słonko i jest troszkę cieplej nnnaaarrreeeeszzzcciieeeee !!!

Aniu odezwij sie jak już będziesz z juniorkiem w domu GRZATULUJE KOLEJNEJ DZIELNEJ MAMUSI !!!!!

AnA, u mnie też słonko:D od wczoraj:D

hello babaeczki.... ale pospałam :-P..... Aniu gratuluje szczesliwego rozwiązania ja nie zdązyłam porozmawiac z paulą, bo juz jej nie ma na gg, ale AnA zda mi napewno relację, co słychac u Pauli i Juniorka piekne słoneczko dzisiaj zaświeciło, wiec przesyłam fluidki wiosenne ********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************* Asieńko, Enigma gdzie jestescie????????????????????/ halooooooooooo Zabajonek jak dzisiejsze samopoczucie?????:-P:-P:-P:-P:-P:-P:-P

przepszam, te fliudki są takie wypasione na maksa, wiec tyle ZAJEŁY MIEJSCA:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

hej Iskierko, dziękujemy za fluidki

Cześć dziewczyny!!!!!! Wczoraj wróciliśmy do zodmku ze szpitala z małym Patrykiem. :) Na samym początku chciałabym wam wszystkim bardzo gorąco podziękować za pamięć za miłe słowa i kciukasy. Asiu dziękuję za przekazanie informacji i uaktualnienie tabelki :) Właśnie wykorzystuję okazję póki mały śpi żeby wam opisać jak to było. A więc tak... 1 czerwca o godzinie 8.30 zabrano mnie już na porodówkę. Tam podłączono kroplówkę na wywołanie skurczy. Owa kroplówka miała lecieć przez 2-3 godziny. Okazało się że w ten dzień na porodówce ma dyżur mój lekarz prowadzący (hurra!!!!) opiekował się mną rewelacyjnie. W między czasie okazało się że odbierał jeszcze 3 porody do tego jakieś nieplanowane zabiegi, operacje i w końcu wyszło na to że na blok operacyjny zjechałam dopiero po godzinie 17. Od tych skurczy przez tyle czasu byłam strasznie wykończona do tego cały czas leżałam więc plecy odmawiały mi posłuszeństwa a ruszyć się nie moglam bo byłam podłączona do ktg i miałam już cewnik założony żebym nie chodziła do wc no i już do cc. Jak mnie zwieźli po tej 17 na sale operacyjną podano mi znieczulenie podpajęczynówkowe, przygotowano i o 17,35 już słyszałm płacz malutkiego :). Pokazano mi pozwolono przytulić i zabrano go na oddział noworodków, a mnie po zszyciu na sale pooperacyjną. Cc robił mi mój lekarz prowadzący i zrobił to pięknie. Mam malutką kreseczkę która bardzo ładnie się goi. Dopiro na nastepny dzień rano przewieźli mnie z pooperacyjnej spowrotem do mojej sali. Małego zobaczyłam dopiero ok 20 i nawet dobrze bo tych wszystkich przeciwbólowych byłam jak naćpana i cały czas spałam i nie byłabym w stanie zająć się nim. Na następny dzień już czułam sie o wiele lepiej i przynosili mi Patryka do przystawiania do cyca. Pokarm dopiero dostałam na 3 dobę ale od razu w takich ilościach że teraz musze co dwie godziny odciągać bo inaczej od zadużej ilości pokarmu w piersiach miałam temperaturę i dreszcze. Więc teraz cały czas reguralnie odciągam i raz przystawiam małego do cyca a raz karmię z butli. Pierwsza nocka w domu za nami nawet nie było najgorzej. Przepuklinka się cofnęła malutki jest zdrowiutki i cały czas głodniutki ;). Uciekam bo już się budzi na jedzenie. Buziaki od nas dwojga Paula i Patryk

Aha bym zapomniała!!!!!! Wiadomości od Anki25 z dnia wczorajszego!!!!!!!!! Wczoraj o 12.40 Ania równiez poprzez cc urodziła małego Wojtusia. Waga 2630g i długi 50 cm. Zdrowiutki 10 pkt Apgar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aniu - MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Paula, cudowne wiadomości! Wszystkiego naj, naj i jak znajdziesz chwilkę czasu to ślij fotki :-) pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję świeżo upieczonym Mamusią!!!

jeszcze raz Paula OGROMNE GRATULACJE dla CIebie i dla naszej Ani oczywiście !!!!!!

Uwaga uwaga!! test nowego suwaczka!!

ekstra suwaczek.....Enigmuś co z Tobą ????? zauczysz nam sie na śmierć, odezwij się jak możesz

Paula, a masz zdjęcia Patyczka i napisz jakie to uczucie wziąć w ramiona swoje dziecko? :-)

a tak przy okazji, podpowiedzcie mi - w weekend wybieram się w odwiedziny do bratowej, jest już w końcówce ciąży. Czy wypada przyniesc jakiś upominek dla dzidzi, czy takie podarunki ofiaruje się jak bobo już się urodzi?

Zdjęcia powysyłam później jak mi Przemo przywiezie aparat od teściowej. Estelko ja na twoim miejscu bym kupiła dopiero coś dla maluszka jak pójdziecie w odwiedziny już po urodzeniu. Pytacie jakie to uczucie trzymać swoje maleństwo w ramionach? CUDOWNE!!!!!!! I życzę tego każdej z was!!!!!!

Paula GRATULUJĘ RAZ JESZCZE masz moze fotki Patryczka????

Estelko ja bym przyniosła prezencik dla dzidzi dopiero jak sie urodzi, a teraz dla mamusi np: dawke witaminek (koszyczek z owocami) albo coś w tym stylu.

Paula, Ania, Gratulacje!!!!!!!!!!!!! Fajnie macie, że jesteście juz w domku z pociechami :)

OKI, DZIĘKI ZA RADĘ :-) a wiecie co mi się śniło i mnie troszkę przeraziło? że miałam dziecko, nachyliłam się nad jego łóżeczkiem, aby go wyjąć i nie wiedziałam jak to zrobić, nie wiedziałam, jak chwycić dziecko aby go wyjąc z łóżeczka i nic mu nie uszkodzić. Rany ja nie mam pojęcia o dzieciach, nawet takich podstawowych wiadomości, a jednak chcę mieć dziecko, hmmmm

Estelko bo jak już urodzisz swoje kochane maleństwo to sama instyktownie bedziesz wiedzieć co robić, miłość do maluszka zobliguje CIe do tego.....

Estelka, ja kilka razy miałam taki sen, nawet w tym tygodniu. Przychodzę do domu z małym chłopcem, niemowlakiem, cieszę się ogromnie ale nie mam pojęcia co z nim zrobić tzn jak go nakarmić, przewinąć. Mi we śnie w takich wypadkach zawsze mąż przychodzi na pomoc :P To chyba wynika z naszych obaw jak sobie damy radę, czy będziemy dopowiedzialne i dobre dla naszych maluchów

No no Paula, to wszystko dobrze się ułozyło. Super :) Estelko - ja tez narazie skupiłabym się na mamusi, a na dzidzi po urodzeniu. A enigma to albo zakuwa, albo zaćwiczyła sie i wisi gdzieś na jakimś orbitreku i nie ma siły wstać ... ;)

ufff, to nie jestem odosobniona w \"koszmarach\" ;-) a ten \"mój\" dzidziuś to też był chłopczyk :-)

i wiesz co? ja w tymśnie też byłam przerażona :) Kurde a mi brzuch napiepsza coraz bardziej. 9 ciokrotna owulacja to musi boleć :) Zabajona, jak się czujesz? Monik, będzie dobrze ale uwazaj na siebie i odpoczywaj dużo

no Foli, to musi boleć - jesteś teraz okazem super płodności :-) a powiedz jak to jest podczas tej procedury invitro, możecię się z mężulkiem przytulać?