Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Uprzedziłaś moje pytanie....

A płaciłaś coś za hsg i za ten zabieg bedziesz płaciła?

Ja z lewym jajowodem tez mam coś nie tak bo już trzecią , stymulowaną owu mam z prawego a obraz lewego jest zły, tzn jest najprawdopodobniej rozszeżony i nie ma z niego owu.

A mój gin da mi namiary na badanie nasienia o wiele taniej niż Ci ostatnio mówiłam także zrobię mężusiowi.

nie płaciłam za hsg, bo miałam skierowanie od tego gina państwowo, prywatnie te badanie tanie nie jest - ale ile to nie wiem. Za laparo tez nie zapłacę, bo lekarz mnie wcisnie - chodze do niego prywatnie, ale on pracuje na oddziale w szpitalu gdzie mam mieć laparoskopie i łatwiej po porstu mu znaleźć termin niż jak miałabym czekać i umawiać się państwowo. Niestety, takie czasy, na zabieg trzeba czekać, chyba że jest to zabieg ratujący życie. CO do laparoskopii - obejrzą mnie od środka i najprawdopodobniej usuną zrosty. Lekarz nie wyklucza jednak, ze do czasu laparo zajdę w ciążę, bo po hsg daje mi 3 cykle. Zwykle tyle wystarcza, no ale mogę nie mieć tyle szczęścia. Podciągnięty jajowód może być utrudnieniem w wędrówce jajeczka. Nie wiadomo jednak jak mocno jest podciągnięty. W każdym razie laparoskopia raczej konieczna, tak na przyszłość, bo zrosty lubią się rozrastać i wleźć do jajowodów, a to już lipa.

gosiaczek, jak już to raczej z jajnikiem :) może jest bardziej leniway, ja myślałam, że mój lewy jajnik się obija, ale jak się okazuje ładnie pracuje, tylko nieregularnie :) ja mam problem z jajowodami \"od zewnątrz\" :) enigmuś - ty to jesteś sumienna studnetka !!! mi się nigdy nie chciało uczyć ze zjazdu na zjazd a jak widze ty jestes pod tym względem wzorowa !!! tylko pogratulować, na pewno będziesz miała wysokie noty !!! :)

Tak, masz rację , z jajnikiem.

Mam otwarte okno i pachnie mi koszoną trawą, nie wiem jak wy, ale ja mam po prostu KOCHAM !!!! A w ogóle babolki nawet się nie przywitały, no enigmuś tylko, ale Ana Estelka Maklady... Elfik - daj cynka czy jeszcze jesteś wash & go, czy juz tylko "GO" :) No Kochanieńskie, gdzieście się podziały ??? Ja mam tez pracy troszkę, ale mogę ją na spokojnie robić, nic mnie nie goni (narazie). :)

Miało być MAJ kocham :) normalnie jak dysleksja :)

Witam wszystkie dziewczyny, ja dzisiaj byłam na HCG - beta ale wynik odbiorę po 17.00. Jednak raczej nic nie wyszło. Od owu bolą mnie cały czas piersi i podbrzusze ale nie jak na miesiączkę tylko jakoś inaczej. Dzisiaj 10 dzień po owu i 24 dc. Jednak dzisiaj zauważyłam brunatne upławy także chyba @ przyjdzie :-(. Mój mężczyzna się popłakał :-( Już nie liczę na wynik bety i nastawiam się na 2-gą IUI. Pozdrawiam

Judytko - trzymaj się. To z pewnością trudne, ale trzymaj się.

Judyta - może jeszcze warto mieć nadzieję?

Judyta, rozumiem cię , to jest straszne rozczarowanie kiedy inseminacja nie wychodzi, znam to dobrzez z autopsji. Ale u ciebie jeszcze nie wiadomo więc nie denerwuj się za bardzo, 10 dni po owulacji to trochę za szybko na plamienie, powinno być min 12 dni po, zawsze trzeba brac pod uwagę że to moze być zagnieżdżenie się zarodka bo w tym czasie następuję, oczywiście nie chcę zebyś sobie nadziei narobiła ale weź taką możliwość pod uwagę i zacznij się denerwować dopiero jak beta nie wyjdzie. a przy okazji bierzesz coś na wydłużenie drugie fazy cyklu tzn tej po owulacji? Tak czy inaczej trzymam kciuki za betę

Cześć dziewuszki, odliczam się i ja! Nie odzywałam się bo na weekend wyjechałam na Komunię 250km ode mnie i oczywiście nie zobaczyłam zadnego bociana w locie :( Przez pół Polski przejechałam,ehhh Asku wszystkiego najlepszego, dziękli za zdjątka suuper wygladasz! Aguś współczuję ,trzyamj się!! Monik80 ja też poproszę o fotki maluszka, fajnie że się odzywasz ostatnio właśnie myślałam o Tobie :) Judyta Zabajona trzymam kciuki Poproszę też zdnięcia Goni pls!!

Witajcie Kobietki Gonia GRATULUJE synka Asia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek Aga przykro mi......przytulam Cie bardzo mocno Judyna mam nadzieję , że beta wyjdzie wyskoka i dołączysz do ciężaróweczek trzymam kciuki u mnie po staremu, nie moge sie doczekac kolejnej wizty u gina, wiesci o moim/ naszym malenstwie....w weekendzik majowy grilowalismy troszke....wiec sie nie odzywałam.... ja tez poprosze o zdjecia Asi i Goni jezeli mogę....... pozdrawiam Was serdecznie......

Hejka....ja dopiero teraz mam czas żeby do Was zaglądnąć i się przywitać, w pracy młyn i dlatego...Asiu wszystkiego najlepszego ściskam CIę....pozdrowienia i gratulacje dla Goni, dzieki za zdjątka...Iskierko dziękuje i tobie z zdjęcia, pięknie wyglądasz, ciąża CI służy...Aguś strasznie mi przykro, wiem że żadne słowa nie ukoją bólu po stracie bliskiej osoby, mam nadzieje że synek osłodzi te smutne dni....a u mnie jakoś leci, @ sie kończy weekend fajnie spędziliśmy z mężem, głównie na rowerku....pozdrawiam Was

Foli - biorę tylko Duphason ale jednak @ przyszła więc zaprzestaję brania. Jadę po wynik bety ale to formalność. Przyznam się że po Waszych wpisach została tchnięta we mnie nadzieja ale teraz na dobre odeszła. Wieczorem dzwonię do gina co robimy dalej. Tylko z kasą krucho. Ostatni cykl mnie kosztował 1600 zł i leży kupa rachunków a teraz wszystko od początku............ Wyć mi się chce !!!! Mężowi kupiłam bluzeczkę na pocieszenie .... wiem to żadne pocieszenie ale trzeba żyć dalej i walczyć. Dziękuję Wam za dobre słowo i dodanie sił do dalszej walki. Jesteście kochane. Życzę wszystkim Wam ujrzenia niebawem 2 kreseczek !!!

Judytko strasznie mi przykro, przytulam CIę mocna, głowa do góry i staraj się nie tracić nadzieii !!!! Ty też zobaczysz swoje dwie kreseczki !!!

papatki dziewczyny, udanego popołudnia dla wszystkich....buziaki !!!

Witajcie kochane:) Wcięło mi wpis wiec pisze co następuje:) Właśnie dostałam bóli główo- szyjnych reumatycznych czyli to znak ze moja @ nadchodzi wielkimi krokami:) Ciesze sie z tego bardzo bo dzis jest 25dc i nie musiałam na nią czekac długo:) Pewnie zaraz mnie zaleje:) Mam jeszcze zamiar isc na biegi po pracy:) wiec pewnie przylezie po biegach:) Judytko nowy cykl to nowa nadzieja:) nie martw sie:) Fakt z ta kasą to rzeczywiscie koszmar:( ale miejmy nadzieje ze szybko doczekamy sie 2 kresek:) Ana papatki Po biegach znowu idę ryc na egzamin:( Chyba ten stres przed egzaminem przycmił u mnie myśli o @ buziaczki:) aaaaa Asiku ale fajne masz matołki ogoniaste:):):) Ty tez taka zadowolona i szczęsliwa na tych zdjęciach:) miło popatrzeć:) dziekuję:) Gonia:) Oskarek to 2gi wielkolud zaraz po Pawełku od Agi:) Ty tez ładnie wyglądasz:) jeszcze raz GRATULACJE:) no to spadam :) paps

cześć kochane dziewczyny Na początek GONIA wszystkiego najlepszego z okazji urodzin takiego bobaska, wspaniałe zdjęcia, wy jesteście wspaniali,az miło się na Was patrzyło:-) jestem z Ciebie dumna, dzielna z ciebie dziewczynka Judytko bardzo mi przykro, nie mam pojęcia jak cię pocieszyć, ale wiem co czujesz, mi też sie nie udały dwie inseminacje i dlatego przerwałam oczekiwania, ale już od lipca zaczynam mocno się starać:-) będzie dobrze, choć każdy to mówi, ale trzeba w to wierzyć, bo tylko wiara czyni cuda, :-) a ja wróciłam z Mazur:-) cały tydzień leniuchowania - ale nie czuję się uboga z tego powodu, choć raz na jakiś czas muszę odpocząć, mam fatalnych teściów z którymi mieszkam, a takie wypady mnie odżywiają:-) już niedługo teściowie wyjeżdżają więc będzie luz:-) ale mam sporo pracy jak zwykle, mam nadzieję, że uda mi się zdążyć z tym wszystkim, kupiliśmy fajne rzeczy turystyczne na wakacje:-) nie wiedziałam że sprzęt turystyczny jest aż tak rozwinięty -niesamowite rzeczy teraz można kupić by wybrać sie pod namiot, ale będzie fajowo już sie nie mogę doczekać, namiot jak pałac można po nim biegać:-) materace jak ogromne 2,8m łoże,hihihihi a śpiworki jakie mięciusie:-)hmmm, będę spać jak susełek, nawet wędkę sobie kupiłam:-) hihihi a co tam jak szaleć to szaleć:-) przeczytałam wszystko i buziaki dla wszystkich, jest troszkę cieżko, czasem smutno, aż za bardzo jak się czyta forum, ale będzie dobrze, czuję to:-) mam do Was pytanie, od jakiegoś czasu używam depilatora na nogi:-)(najnowszy sprzęcik z wkładką lodową- dostałam go od mężusia), ale kiedyś używałam tylko kremów, wygodne, niebolący sposób, no ale włoski odrastają po 3 dniach i tubka wystarcza na raz-a są dość drogie, potem używłam wosku, w sumie najlepszy - włoski odrastały bardzo powoli chyba po 2-3 tygodniach, troszkę boli no i musi to robić wprawiona osoba, a dwa razy spróbowałam depilatora, z początku bardzo bolało,potem się już przyzwyczaiłam, tylko że przez 3 dni nogi były super gładziutkie a potem niektóre włosy wrastają w skórę, robią się jakieś krostki, a jak jest zimniej i robi się gęsia skórka to włoski napinając się sprawiaja ogromny ból, dlatego tez moje pytanie: jakiego sposobu najlepiej używacie i dlaczego, i jeśli używacie depilatorów elektrycznych to macie jakieś sposoby by włoski nie odrastały szybko by sie nie wbijały w skórę itp?:-( może powinnam zostać przy wosku? ale który lepszy na zimno czy na ciepło? z góry dziękuję

Judytko trzymaj się słonko, wiem jak bardzo Ci ciężko, jedyne co nam pozostało to nie poddać się i walczyć!! Trzymamy kciuki!! Ana czeeee Enigmuś Ty maratonko! Podeślij mi proszę zdjątka Goni bo jej już nie widać, nie ma teraz czasu bidulka :) A moze raczej szczęściara nie? ;)

ello:) @ własnie przylazła:) ale co tam biegac ide:) Wiecie co? to naprawdę luz dostac po hcg @. normalnie zero stresa:) Teraz czekac aby szybko odlazła :D:D:D beti:) juz Ci posyłam zdjęcia Goni:) Witaj Emiko:):):):) fajnie masz :) ja tez chciałabym na Mazury!!!! Emiko ja mam depilator tez jakis full wypas i nie mam problemu Ale słyszałam ze te kobietki ktorym te włoski rosną po depilatorze do środka nie powinny stosowac depilatorow. Tak gdzies słyszałam.... Ja depiluję depilatorem 1 na miesiac a potem jak trzeba..to robię maszynką elektryczną mężą:P:P:P:P

Ale tu cicho :) Ale się cieszę w końcu po odzywały się nasze słodkie mamy :) :) :) A więc: Gonia- Moje serdeczne, olbrzymie i największe gratulacje za Oskarka, za dzielną świeżo upieczoną Mamusię i wspierającego Męża i Twoją mamę, męka jest ale się opłaca :) teraz to nie ma nic ważniejszego nizwłasne zdrowe maleństwo, życzę Ci z całego serca by Oskarek wypełniał Wasze życie miłością, radością i wszystkim tym czego Wam brakowało Moniczko- Cieszę się że w końcu się odezwałas po tak długim okresie, pisz proszę co tam u ciebie, jak rozwija się Patrysia, czy wszystko wróciło do normy po porodzie no i jak sobie radzisz :) życzę Ci aby Patrysia szybko rosła, mój Tomuś też już gaworzy i ciągle tylko a - gu a - gu ;) ;) ;) niech siezdrowo chowa :) Agusia- Bardzo Ci współczuje przeżywania tego, ja dwa miesiące temu też pochowałam swoją babcię, Tomuś widział tylko kilka razy swoją prababcię ale niestety nie będzie jej pamiętał, smutne jest to iż jedni się rodzą a drudzy odchodzą :( bądź dzielna i choć to trudne to nie smuć się zycie po prostu jest takie okrutne Asieńko- Dużo szczęścia, zdrówka i dużej córci Ci życzę :) :) :) Brzuszek jest super, ty chyba z natury jesteś taką szczęśliwą i uśmiechnietą kobietką :) Twoja córcia jak się urodzi to z uśmiechem na buźce widząc taką fajną mamcię :P trzymaj się cieplo :) Kochane muszę zmykać teściówka prosi o przepisanie pracy, BUZIACZKI DLA WAS PA Ps: Liczę również na zdjecia :) sisikwiatuszek@interia.pl

Hello Kobietki ! Pierwsza dzisiaj chyba jestem :) Wczoraj dodzwoniłam się do gina i wstępnie laparo mam mieć 19 lipca - no i co ? Ano no i gacie pełne trzęsawki ... wiem, ze to przeżyje, ale się boje, nic na to nie poradzę :( enigma - a jednak tą mendę wytrzęsłaś podczas biegów ? ;) Kurde, zarazaj nas swoim podejściem, bo jestes największą optymistką i najzdrowiej podchodzisz do tematu :)

Dziewczyny witam Was. Jestem zrozpaczona, może mnie pocieszycie....Mam 27 lat wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży, w 13 tygodniu. Normalnie bardzo bym się ucieszyła z tego dziecka, ale......no właśnie jest to "ALE". Kiedy byłam mniej więcej w 5 tygodniu przechodziłam głodówkę leczniczą, potem były swięta i troche poimprezowałam, no i po swietach też było mnóstwo imprez, wódka piwo i to w duzych ilosciach w międzyczasie miałam okres, więc nawet do głowy mi nie wpadło,że mogę być w ciąży...teraz strasznie boję się o dziecko czy jest szansa,że będzie zdrowe?

Annnia, nie martw się, masa osób nie wie na początku że jest w ciaży i szaleje na imprezach, mam przykład wśród znajomych, dziecko jest zdrowe i ma się dobrze, już 1,5 roczku a wierz mi że jego mama szalała na całego, była na trzech weselach, gdzie piła wódkę, choziła do pubu na piwo i nic się nie stało, jest taka teoria, że to co się robi na początku ciąży moze wpłynąć na poronienie a nie na zdrowie dzidziusia ta teoria nazywa się wśród lekarzy wszystko albo nic tzn że albo się poroni albo będzie dobrze. Mogłabyś się martwić gdybyś przyjmowała wysokie dawki promieniowania na przykład ale alkohol nie wpłynie na tym etapie na zdrowie zarodka, gdyż odżywia on się sam na tym etapie

cześć dziewczyny, witam wszystkie w cudowny majowy ranek, nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda cudowna, aż nie chce się siedzieć w biurze....Enigmuś no kurcze myślałam że ten małpiszon nie przylezie już do Ciebie kochana....Annnia myśle że będzie wszystko dobrze tak jak mówi Foli.....zabieram się za prace bo mam jej sporo, zaglądne do Was później...buziaczki

Zabajonku nie bój się na pewno wszystko będzie dobrze, pozatym odważna z CIebie kobitka !!!

Ana, u mnie też słońce :)