Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamany facet

Czy warto się żenić z kobietą, która nie potrafi i nienawidzi gotować??

Polecane posty

Gość do Dafne
biedna z ciebie kobieta mąż musi byc zadowolony mając w domu służącą a jesli czujesz się potrzebna mężowi bo mu gotujesz, pierzesz itd to juz naprawde musisz byc biedna i to bardzo - współczuję ci bo mąż napewno cię nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaodrumcajsa
jak to nie chcecie?ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto ! gotowanie to nie wszystko za to jesli jest robotna , silna i na gospodarce sie wyznaje to lux a jeszcze zeby umiala murowac i betonowac i malo jadla i malo gadala to wprost ideal jaki. ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dafne a
to poco wam slub jak nie planujesz rodziny? slub po to sie bierze by zakładac rodzine i miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My też nie chcemy
mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamany facet
Ona poza tą jedną wadą jest doskonała, inteligentna, po prostu nie potrafi gotować, czy to ją skreśla? Moim zdaniem nie. Powyższa odpowiedź na temat dzieci była dziełem podszywacza, choć osobiście raczej ich nie planujemy tzn, narzeczona nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dafne a
mnie facet szanuje. nawet sam mi robi czasami sniadanie czy idzie po leki w nocy jak jestem chora. jestesmy oparciem dla siebie i robię mu z przyjemnością wszystko. Nie ejstem słuzącą i nie wolnicą. Mój facet ma byc zadbany i dbam o niego. Kocham i dbam. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka bylejaka
Posłuchaj - Prawdziwa kobieta, jeśli nawet na początku nie umie gotować,szybko się uczy - bo wie,że od jej wyczynów w kuchni zależy zdrowie rodziny i zadowolenie.To jest tak jasne jak słońce. Jeśli się kocha to chce się dogadzać nie tylko w łóżku ,ale i w kuchni. To kobieta ma w genach. Czy smakosz może wybrać dziewczynę,która nie podziela jego zamiłowań? To chyba prowokacja,bo ja myślę,że tak różni ludzie nie spotykają się w życiu,nie tworzą par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamany facet
jaja sobie robicie?? ślub bierze się z miłości, a dzieci są tylko dopełnieniem. Nawet jeśli nie będziemy mieli dzieci, to i tak będziemy rodziną. Ja mam 30 lat, narzeczona 27.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamany facet
Dafne idź stąd. Jak widzę takie jak ty to mi niedobrze. Ja też chcę aby moja się szanowała a takie coś jak ty - które wszystko zrobi too faktycznie jak służąca a nie jak żona - zero godności. A dzieci nie wszyscy chcą mieć - z resztą od razu widać ze złapas chłopa na dziecko i teraz mu wynagradzasz ślub z przymusu usługiwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tez mi robi zakupy, pomaga, zarabia, a ja posprzatam czy upiorę. I tez nie czuje sie niewolnicą czy słuzącą. Kochac to robic z przyjemnością .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ona byłaby rabotna
to by się gotować nauczyła i robić by się jej chciało przy kuchni. A tu sam czytasz, poparzenia, wieczne wymioty. Ona jest jakąś łamagą. Ale myslę, że by się wyrobiła. Potrzebna jest praktyka. Może ktoś tak ją chronił do tej pory i w domu nic robić nie musiała. W końcu dzieci małe też nie umieją gotować a potem jakoś się uczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Dafne
nawet sam mi robi czasami sniadanie czy idzie po leki w nocy jak jestem chora. jestesmy oparciem dla siebie i robię mu z przyjemnością wszystko. Nie ejstem słuzącą i nie wolnicą. Mój facet ma byc zadbany i dbam o niego. hahhahahah naprawde sam sobie czasem zrobi śniadanie??? hhhhhhhhhhh to pomnik mu wystaw. Prawda jest tka ze masz pizde nie męża. A ty pewnie nie masz pracy i jestes gdakająća kurą domową która czuje się potrzebna tylko dzięki temu ze gotuje i sprzata. Współczuję ci również - znaczysz dla męża tyle co pełny brzuch czy czyste majty. PS a dzieci w związku wcale nie są potrzebne - tylko takie jak dafne muszą je mieć bo czymże by męża przy sobie utrzymały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka w groszki
Facet- to skoro juz znasz na swój problem odpowiedz to czego oczekujesz? My tylko ci mozemy współczuć ze masz kobiete nie nadającą się do życia. Po cholere wam slub kiedy i tak kazdy z was bedzie sobie sam wszystko robił?Jak obcy. I tu nie chodzi o szacunek. kazda kobieta dba o ukochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porypane sługuski
a ukochany o kobiete nie prawda - ty masz prac koło niego, pog gębe podstawiac itd a on raz na rok przyniesie ci kwiatka - weź spadaj - lecz się służko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem oboje mają coś nie tak z głowami, ale bez obrazy - laska bardziej. Gotowaniem można się podzielić. No to co, że nie lubi, ja np. nie lubię prać - mam przez to chodzić w brudnych ciuchach? Nie wszystko można uprać w pralce. Nie lubię łazić w deszczową noc z psem - ma się z przeproszeniem sfajdać, bo mi się nie chce go wyprowadzić? Nie znoszę rozmrażać lodówki, myć okien itd. Ale i tak od czasu do czasu trzeba to robić. Zdaje się, że laseczka nie jest prawdziwa, tylko wymyślona. Jak żyję nie widziałam nikogo, kto by rzygał na widok mięsa. Fajne myślenie swoją drogą, a pieski i kotki, które tak kocha, to czym myśli, że są karmione? Sałatką warzywną? To raz. Po drugie, każdy - nie tylko kobieta - powinien mieć jakieś pojęcie o kuchni. Po to, żeby się nie oglądać na innych, po to, żeby nie żreć wiecznie kanapek i gotowców i po to, żeby sprawić przyjemność sobie i komuś innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka w groszki
skoro piszesz ze dzieci nie są w związku potrzebne to człowieku nie ma z Toba o czym dyskutować. Jak słyszę taką puściznę typu ze żona która upierze majtki męzowi jest słuząćą to mi sie żygac chce. !kazda zona to robi. Tylko leniwe nie dbają o ukochhanego. Mąż powinien pomagac czasami zonie i to jest miłe ze wzajemnie o siebie dbają. Sniadanka czy kolacje jak zrobi małżonek- bardzo mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu od razu flejtuch i łamaga?? Skończyła studia, zna się na swojej pracy, dobrze sprząta ciuchy ma lepiej wyprasowane niż moje, więc czemu łamaga, nie potrafi gotować to nie będę jej zmuszać. Z tego co wiem teściowa nigdy nie wyganiała jej z kuchni, wręcz oczekiwała pomocy, ale to narzeczona zazwyczaj trzymała się od tego z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porypane sługuski
do sukienka w groszki - jestes zwykłym ścierwem i rozpłodnića - na szczęscie coraz mniej takich kobiet bez matury które zostają sługuskami męża bo są na ich utrzymaniu a ich jedynym celem jest wyciśnięcie z pochwy jak największej liczby bachoró bo nic nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam wiele wad i ona musi mnie tolerować, wcale aż tak bardzo nie różnimy się od siebie. Jak mieszkaliśmy razem mieliśmy psa, nie było z nim problemów, dostawał karmę, kupowałem mu kości, na spacery wyprowadzaliśmy go o ustalonych godzinach. Mamy nie brać ślubu tylko dlatego, że ona nie chce dzieci i, że nie potrafi gotować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a która dziewczyna
tak wszystko potrafi gotować na początku, ja również nic nie potrafiłam gotować a piec tym bardziej, po ślubie jestem 1,5 roku i potrafię niemal wszystko ugotować, z pieczeniem trochę gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka w groszki
ślub jest dla osób chcących miec rodzine czyli dziecko. Wtedyjest rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porypane sługuski
sukienka w gorszki to najgłupsza osoba na tym topiku - zwykła rozpłodówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa rozpusty
kobieta która goyuje i sprzata jest ta gorszą i jest niewolnica i słuząćą? o wypraszam sobie. ja męzowi robie z przyjemnością. On ma inne , cięższe obowiązki. Pozatym wzajemnie sobie pomagamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faceta
,,Ona poza tą jedną wadą jest doskonała, inteligentna, po prostu nie potrafi gotować, czy to ją skreśla? Moim zdaniem nie.'' Chłopie to po co ten temat jak sobie sam odpowiedziałeś na pytanie? Bossshheee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapeciowa
do porypane sługuski- sam jestes rozpłodówą. jak masz tak obrazac to wyjdz stąd bo ublizasz żonom , które z przyjemnością gotują rodzinie , a nie dlatego ze muszą. Co za idiota tu wszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę wymagać od niej tego, żebyśmy mieli dzieci skoro wiem, że praktycnie wszystkie obowiązki spadną na jej głowę. Ja pracuję do wieczora, nie mógłbym jej pomóc przy dziecku, więc nie chcę, żeby ona się do czegoś zmuszała. Bez sensu mamy nie brać ślubu bo nie chcemy dzieci?? Przecież to kompletne brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×