Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Larsa

Zmniejszenie piersi

Polecane posty

Gość kochanaaa
Dziewczyny, zadne odchudzanie tu nie pomoze. Ja jestem szczupla i mam wielkie piersi ktore rowniez przyswazaja mi wiele kompleksow i dyskomfortu. Nie moge juz wiecej schudnac(no moze ciut na brzuchu) To, ze schudniesz, nie znaczy, ze piersi zmaleja..jedynie to \'zwisna\'. Tak wiec szczerze to nie ma wielu rozwiazan za duzych piersi. Trzeba albo je zaakceptowac albo.... zrobic operacje. Ja wybralam to drugie i juz sie nie moge doczekac, a to juz we wrzesniu! Faktycznie cena jest masywna , ale oplaca sie i nie bede napewno zalowac zadnej ceny. Nadal zbieram kase nie jest latwo ale mam dwie prace i mysle, ze jakos dam rade. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
Hehe, tez mieszkam w Gdyni ;) I w Gdyni robilam operacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
Gdzie: Clinica Medica U kogo: Dr Marek Muraszko-Kuźma Za ile: 6.400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika_nika, rozmiar miseczki zależy od obwodu stanika. Miseczka to NIE JEST, jak błędnie się nam wciska, różnica między pomiarem w biuście i pod! To różnica między Twoim obwodem w biuście a OBWODEM STANIKA, który musi być mniejszy od ciasno i na wydechu zmierzonego obwodu pod biustem. Dlatego jeśli zmieniamy obwód biustonosza to należy przeliczyć miseczkę - miseczka stanika 60D będzie miała podobną pojemność (wsypiesz w nią tyle samo piasku) co miseczka stanika 65B. Ale 60D będzie głębsza a 65B bardziej płaska (bo wyliczona od większej podstawy - zwykła matematyka ;) ). To tłumaczy też dlaczego miseczka 60D jest kilka razy mniejsza od np. 75D. Ty, jak już pisałam wcześniej, powinnaś zdecydowanie sięgnąć po 60D/DD. 34 to brytyjskie oznaczenie obwodu 75 – to jest stanik o 15 cm za szeroki na Ciebie, on zamiast pomagać to dosłownie niszczy Ci piersi (bo się przesuwa i rozsmarowuje biust). W Trójmieście jest stacjonarny sklep internetowej Bieli, ale tam jest bardzo drogo i marny asortyment. Ja radziłabym odezwanie się na Lobby Małobiuściastych np. w tym wątku: http://tiny.pl/nv16 Może znajdą się dziewczyny noszące Twój rozmiar, które umożliwiłyby Ci przymierzenie? Albo umówisz się na wspólne zakupy internetowe? O zwykłych bieliźniakach zapomnij – niczego na siebie tam nie znajdziesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie dziewczęta, Czytałam Wasze wypowiedzi 3 miesiące temu i później i muszę przyznać, że to one pozwoliły mi podjąć ostateczną decyzję co do operacji, chociaż dłuuugo się z nią nosiłam. Miałam 75 E w porywach do F i był to dla mnie koszmar. Mam 165 cm i ważę 52 (ważyłam, bo teraz już pewnie mniej :))) Wyjścia na plażę w towarzystwie unikałam jak diabeł święconej wody. Nie wspominam już oczywiście o doborze odpowiednich ubrań, bo kto ma taki problem to doskonale o tym wie. Przy wzroście i wadze jakie podałam, najchętniej kupowałam górne części garderoby w rozmiarze XXL (czytaj : namioty). Uprawianie jakiegokolwiek sportu, to też niebylejaka uciążliwość... Oczywiście mojemu mężowi się bardzo podobały, ale decyzję zaakceptował i mnie wspierał. Nie jestem typem sex bomby i szczycenie się takimi wymiarami to nie moja bajka. Jeżeli ktoś uwielbia różowe topy najlepiej kończące się nad brzuchem, dysponuje okazałym \\\\\\\"przodem\\\\\\\" i czuje się z tym zajebiście, to gratuluję i strasznie zazdroszczę. U mnie tak nie było. Poza tym, od ukrywania cycochów moje łopatki wyglądają jak skrzydła i muszę teraz ćwiczyć i kontrolować się, żeby prostować plecy i dumnie wypinać nowe piersi. Jestem 3 dni po operacji (lifting + redukcja gruczołów) i czuję się doskonale! Fizycznie również, ale przede wszystkim psychicznie. Ból okazał się minimalny, środki przeciwbólowe brałam tylko w pierwszej dobie po operacji. Chwilowo mam stanik 75D, ale jest ciut przyduży, bo piersi są jeszcze trochę opuchnięte, a poza tym muszę do niego do momentu ściągnięcia szwów \\\\\\\"upychać\\\\\\\" opatrunek :) Będzie piękne, jędrne i sterczące hi hi C. Blizny mnie w ogóle nie przerażają. Ja po prostu chcę czuć się ze sobą dobrze, nie zamierzam paradować topless. Z całym szacunkiem dla orędowniczki DOBRANYCH STANIKÓW... Być może sprawdza się to dla dziewcząt o wymiarach mniej lub równo D, bo podobno jakieś 80% kobiet ma źle dobrane biustonosze i to widać u kobiet, nawet pod bluzeczkami... Albo dla wielbicielek obcisłych różowych topów (patrz wyżej). W moim przypadku było zupełnie odwrotnie. Nie chciałam stanika, który byłby \\\\\\\"zdrowy\\\\\\\" dla mojego biustu, tylko taki, żeby go jak najbardziej ścisnął i spłaszczył, żeby jak najmniej było widać piersi... :( Niestety, taka jest prawda. Dobry stanik nie wyleczy tego typu kompleksu. Teraz jest zupełnie inaczej. Nawet przy tym obecnym \\\\\\\"chwilowym\\\\\\\" małym D czuję się zupełnie inaczej i paraduję sobie po domu w obciślakach :) Koszt operacji rzeczywiście jest duży, ale jeżeli kogoś na to stać to gorąco polecam. Inna jakość życia. Pozdrawiam gorąco wszystkie właścicielki dużych cycochów. Postaram się tu zaglądać i odpowiem wszyskie na pytania, jeżeli takowe się pojawią. Jestem szczęśliwsza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
Cachaca! Jestes kapitalna :) Wlasnie o to mi chodzilo jak pisalam wczesniej, ze dobry, rewelacyjny, ba, idealnie dobrany stanik niczego nie rozwiazuje! Zycze Ci wszystko dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie cycatki! mam ten sam problem co większość z Was, mianowicie \'cyce jak donice\". Według \'idealnej\' rozmiarówki powinnam nosić miseczkę F,ale to dla mnie koszmar!taki stanik nie rozwiązuje problemu, bo jak go ściągniesz to piersi dalej są wielkie i obwisłe.podjęlam już decyzję o operacji, ale niestety musze czekac jeszcze jakies 2 lata,teraz po prostu mnie na to nie stac- inne wydatki. Ale myśl, że ten dzień kiedyś nadejdzie sprawia że jestem szczęśliwsza. Mam 22 lata, mój narzeczony kocha mnie i moje bimbały:), ale chce żebym była szczęśliwa. Naprawdę zazdroszczę tym, które mają to już za sobą i cieszą się \'nowymi małymi cycuszkami\' tak jak ja chciałabym się nimi cieszyć. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika_Nika Właśnie o to chodzi, że przez te 2 lata uda mi się uzbierać pewnie znaczną część. Ale jak narazie przede mną kolejny dzień męczarni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie... pożyczkę to ja już mam (i w tym sęk:))kupiliśmy z chłopakiem mieszkanie i teraz je remontujemy, więc wydatki są ogromne. Rozmiar wymarzony... hm może być nawet duże C. Bo przy mojej figurze mniejszy nie wyglądałby najlepiej. Ja też ćwiczyłam, schudłam, a piersi owszem zmalały minimalnie, ale stały się jeszcze brzydsze - bardziej obwisłe. więc takie ćwiczenia na nic się zdają w przypadku piersi. Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cachaca, dobry stanik jest przede wszystkim od tego, żeby piersi nie sprawiały problemów fizycznych: żeby nie bolał kręgosłup, żeby się nie wrzynały ramiączka, żeby nie było odparzeń, żeby biust nie podskakiwał przy każdym kroku o podbiegnięciu nie wspominając. Pociąga on za sobą oczywistą poprawę sylwetki, nie tylko przez uniesienie biustu, ale przez zmianę podejścia dziewczyny: przestaje się ona garbić, ukrywać piersi etc. U większości kobiet zmiana rozmiaru na prawidłowy prowadzi do zaakceptowania, polubienia, pokochania dotychczas nielubianych - nieraz nienawidzonych – piersi. Stają się tym, czym być powinny: atutem, integralną częścią naszej kobiecości... Natomiast jeśli dla kogoś biust, jest przede wszystkim problemem psychicznym, powodem do wstydu, ciężkim kompleksem (a czasem czytając wypowiedzi o zmniejszaniu biustu mam wrażenie, że to jakaś specyficzna forma apotemnofilii...) to niestety, ale stanik psychoterapii nie zastąpi... P.S. Polskie 75F to prawidłowo zmierzone i ostanikowane to jakieś 85/97-99 (12-14 cm różnicy w obwodach), 75D to mniej więcej 85/93-95. Zgadza się? To gdzie ten ogromny biust, który trzeba było operować? A jeśli się nie zgadza (przy 52 kg wagi szczerze wątpię w ponad 80 cm pod biustem), to miałaś (masz) złe biustonosze (a pisząc o „wymiarach D” dajesz do zrozumienia, że dalej niewiele wiesz o rozmiarówce i doborze staników), więc niestety mało jesteś wiarygodna twierdząc, że dobry stanik niczego nie rozwiązuje – z całym szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy
Dziewczyny - trafiłam na ten temat , przeczytałam go i jestem przerażona ! Narzekacie na swój biust, a nawet nie jesteście w stanie podać swojego rozmiaru ! Tylko D czy C - tak jakby rozmiar stanika nie składał się z literki i liczby i jak C nie mogło oznaczać różne piersi. Jeśli macie z tym taki kłopot, to dlaczego nie zajmiecie się sprawą porządnie ? nie sprawdzicie czy w innym rozmiarze nie byłoby wam lepiej ? A tu większość z Was pisze, że np. w 60E piersi będą wyglądały na wielkie. Jak możecie myśleć o operacji, jeśli nawet nie znacie lub nie jesteście w stanie podać własnego rozmiaru ? Przecież zachowujecie się jak małe dziewczynki, które coś tam słyszały o stanikach , ale nie za bardzo jeszcze wiedzą o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
best_bra, doskonale Cię rozumiem. Ba, nawet zgadzam się z Tobą. Robisz kawał dobrej roboty. Ale nie wszystkich uleczy idealny stanik. Oczywiście, to był raczej problem psychiki i dobrego samopoczucia (z tą wyszukaną terminologią może trochę przesadziłaś... chociaż, nie byłam nigdy diagnozowana w tym zakresie, to nie wiem ;) Tak jak napisałam, dobieranie mniejszej miski niż należało miało na celu ukrycie i spłaszczenie piersi, a nie ich wypchnięcie spod pach, podniesienie i eksponowanie. Nie moja bajka! Chociaż muszę Ci się przyznać, że rzeczywiście nie miałam pojęcia o prawidłowych pomiarach i doborze biustonosza, bo mnie to w ogóle nie interesowało. Ale o tym już się rozpisywałam. Ja swój problem już rozwiązałam. Cudnie, że istnieją takie strony, na które podajesz namiary. Przejrzałam je wszystkie. Fotki z porównaniem przymiarek różnych rozmiarów są niesamowite. Obiecuję, że wyślę te linki wszystkim kumpelom :) Nie należy bać się literek E w górę. Pod biustem mam 70. Ale teraz już nie chcę nawet myśleć jaką miskę musiałabym zakupić jeszcze tydzień temu... Pozdrawiam Cię serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cachaca, ogromnie się cieszę, że się rozumiemy :). Moja wyszukana terminologia to może efekt zbyt dużej ilości seriali medycznych ;) ale skojarzenie nasuwało mi się usilnie... A nie do końca miły ton poprzedniego postu to efekt irytacji - czasem muszę w tym wątku spuścić powietrze ;) Świetnie, że spodobała Ci się stanikologia i stanikomania, mam nadzieję, wciągniesz parę zabłąkanych biustów na łono naszej „sekty” :D A sama, jak wydobrzejesz, rozejrzyj się za stanikami z obwodem 65 ;) Pozdrawiam gorąco i zdrowia życzę 🌼 == Monika Nika, NIE większy o rozmiar. W DOBRYM ROZMIARZE. Teraz nosisz biustonosz, który absolutnie nie podtrzymuje Ci piersi (gorzej - rozprasowuje je) – nie dziw się, że biust Ci obwisa. Ty nie potrzebujesz operacji – masz malutki biuścik. Potrzebujesz dobrego biustonosza i potrzebujesz nauczyć się go zakładać i układać w nim biust tak, żeby piersi w staniku były podtrzymane opierały się grawitacji. Wcześniej podałam Ci linka do posta na Lobby Małobiuściastych - zarejestruj się, zapytaj czy któraś z dziewczyn z Trójmiasta nie nosi 65D/DD, które mogłabyś przymierzyć, albo umów się na wspólne zakupy. Przez najbliższych kilka lat dobry biustonosz to najlepsze, co możesz zrobić, ćwiczenia i masaże niczego nie zmienią, jeśli skóra źle podtrzymanych piersi będzie się codziennie naciągać, a że biust wciąż jeszcze Ci pewnie rośnie, to bez zmiany biustonosza będzie tylko gorzej. Więc od teraz: koniec myślenia o operacji, koniec biadolenia, koniec narzekania, koniec oglądania się w krzywym zwierciadle. Chcesz poprawić stan piersi czy nie? Jeśli naprawdę chcesz to od teraz energię, jaką pochłaniało myślenie o operacji i użalanie się nad biustem poświęcasz w całości na sprawy stanikowe – na doinformowanie się, na zrozumienie rozmiarów, na dobranie biustonosza! Podałam Ci podstawy, więcej masz w linkach z mojej sygnaturki. Dopóki nie zrozumiesz, że nie ma rozmiaru B, C, AA ani żadnego innego, że literka nic nie znaczy bez obwodu, dopóki nie nauczysz się wyliczać rozmiarów, dopóty będziesz dreptać w zaklętym kręgu alfabetu odwróconego do góry nogami. W poprawnym alfabecie literki AA, A, B, C, D, E, F, FF ... K, L są sporo przed O jak operacja, a skorzystanie z możliwości, jakie dają jest o wiele tańsze i bezbolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy
@Monika_Nika - odpowiedz mi jeszcze raz dlaczego nie chcesz wydać 100 czy 200 zł na dobry stanik tylko chcesz zbierać 10 tys na operację piersi ? - na jaką inną operację zbierasz ? A tak poważnie, to znajdź jedne 150 zł na stanik a drugie 150 zł (?) na wizytę u dobrego chirurga plastycznego i sensownie pogadaj z nim o możliwościach operacji. Przedyskutuj szanse, zagrożenia, realne koszty. najlepiej idż na rozmowę z kimś innym (z mamą ?) żebyście lepiej zapamiętaly, to co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
Monika_Nika. o co Ci chodzi w zasadzie? Na calym forum jest mnostwo dziewczyn, ktore przeszly juz operacje, masz tu mnostwo nazwisk, cen i miejsc polecanych do zrobienia zabiegu. Poczytaj uwaznie, a nie co dwie strony forum pytasz o to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
Acha, to, ze sie nie karmi dziecka po operacji zmniejszenia to fakt, a nie mozliwosc. Przeciete sa kanaliki mleczne. Malo tego, jak zajdziesz w ciaze, bedziesz musiala brak hormony na wstrzymanie laktacji, bo mleko sie zacznie gromadzic i mozesz zakazenia dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy
Monika_Nika : "Żeby iść na wizyte u jakiegoś chirurga najpierw bym musiała jakiegoś znaleźć..a o operacji mogę popytać się przez maila.. " Kobieto - przecież znalezienie chirurga plastycznego jest proste - wpisujesz w google "chirurg plastyczny", "chirurgia plastyczna", wybierasz placówkę blisko Twojego miejsca zamieszkania, sprawdzasz w Google czy to nie są znani oszuści. Dzwonisz i umawiasz się na wizytę - i tam dowiadujesz się, jak to wygląda od strony medycznej i od finansowej. Jeśli chcesz iść na operację i tak będziesz musiała od tego zacząć. "A chce zrobić tą operacje piersi bo mam za duże piersi.. zaden stanik nawet za 500zł tego nie zmieni.. " A sprawdzałaś ? ja znam relacje wielu kobiet, którym biust wizualnie zmalał po dobraniu stanika. A na pewno lepiej się z nim poczuły, ma lepszy kształt. Wygarniając całe piersi do miseczek masz szansę zmniejszyć asymetrię. "Jedyne co mnie w jakis tam sposób powstrzymuje to pieniądze " Bzdura - jeśli nie chcesz iść do lekarza i nie chcesz spróbować innych metod rozwiązania problemu, to jesteś tylko zakompleksioną nastolatką , której wcale nie zależy na zmniejszeniu biustu. Wymyśliłaś sobie rozwiązanie , które chwilowo jest poza Twoim zasięgiem i zwalasz na nie swoje problemy. Dziewczyno - rusz się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
O rany, przestan sie uzalac. W kazdym poscie narzekasz jak to nie mozesz, jak to musisz czekac, jak bys chciala juz teraz, zaraz, a nie mozesz. Konsultacja u lekarza - ktora cie do niczego nie zobowiazuje - kosztuje okolo 100 zlotych. To jest koszt dobrego, firmowego stanika. Jak nie mozesz wydac tyle to faktycznie dlugo Ci zajmie zbieranie kasy. Ale moja rada jest taka - idz do lekarza, dowiedz sie wszystkiego, nie zbieraj informacjie tylko z neta i, faktycznie, przestan narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wczytywałem się w temat, ale zawsze myślałem, że duży biust to zaleta!Po co go zmniejszać, nie lepiej nauczyć się akceptować siebie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.pl
To sie wczytaj w temat i zobaczysz, ze bardzo czesto to bardziej utrapienie niz zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika_Nika. Brawo wreszcie piszesz od rzeczy. W tej chwili i tak nie pójdziesz na operacje więc po co maltretujesz swoją psychike. Zainwestuj w dobre staniki i nieś swój biust w świat. Piersi Ci nie zmaleją ale może Ty inaczej na nie spojrzysz za rok lub dwa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
best_bra. Dzięki, że jesteś. Kawał dobrej roboty. Szkoda, że tak mało kobiet tu zagląda. Szkoda,że tak mało kobiet nosi "godnie" swoje piersi. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed porodem dumnie nosiłam swoje 75 E , teraz niestety sięgają do pępka , jedynym stanikiem z którego nie wypłyną to tzw. namioty (trójkątne,pełne miseczki) . Jak się domyślacie znawczynie staników nie są one sexi , o stroju kompielowym nie wspomnę. Gdybym położyła się na ręcznik cycki by mnie wyprzedziły ;) . W przyszłym roku idę na zmniejszenie i podniesienie , CHCĘ NAŁOŻYĆ SUPER BARDOTKĘ , BLUZKĘ Z DEKOLDEM,BIKINI.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinka, najpierw przeczytaj te wypowiedzi - gorąco polecam: http://tiny.pl/n8l4 , http://tiny.pl/kmq1 I wątek: http://tiny.pl/kmql A potem wymierz się porządnie (pod biustem na maksa ciasno i na wydechu, w biuście luźno w najlepiej dobranym staniku i bez - weź większy wynik) i sprawdź tutaj rozmiar: http://www.bra-fitter.prv.pl/ Polecana na Lobby dla podzieciowgo Freya Millie wygląda tak: http://tiny.pl/kmqs - do \"namiotu\" jej daleko ;) Tango II to to - nieco \"cięższy\" model: http://tiny.pl/kmqv . W Peachfield jest jeszcze kilkanaście rozmiarów w cudnym zielonym kolorze - może akurat dla Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy
Spinka - dlaczego tylko narzekasz , że Twoje piersi nie mieszczą sie w staniku ? Dlaczego chcesz sobie obciąż kawałek ciała jak siostry Kopciuszka, zamiast po prostu kupić większy stanik ? Czy ty też jesteś osobą, która woli narzekać i opowiadać sobie o przyszłej abstrakcyjnej operacji, zamiast tu i teraz postarać się o lepszą bieliznę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika, czy Ty wcale nie rozumiesz co się doCiebie pisze??? masz MAŁY biust! alenosisz baaaaaaaaaaardzo złe biustonosze, mając pod biustem 70cm, noś albo 65 (na początek), albo 60 (odpowiednio 30 lub 28 w rozmiarach brytyjskich) NIE MA czegoś takiego jak rozmiar "b" jest miseczka "b" INNA dlakażdego z rozmiarów! nie bój się literki! to że będziesz nosić "b" czy "dd" mie zmienia faktycznego rozmiaru :) duży biust,to mam ja! mając podobnie co Ty pod biustem, w biuście mam 104-105 cm! a stanik 36/80 dla Ciebie? przecież mogłabyś bez rozpinania zdjąć go przez głowę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarcyzaMalfoy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×