Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julii

Zycie we Wloszech

Polecane posty

Kochane! Jestem i wcale nie mam zamiaru opuszczac naszego topiku! :) I chociaz przez ostatnie dni nie pisalam, to tylko dlatego, ze poczatki w pracy zwyczajnie mnie wykanczaly. Ale codziennie myslalam o Was i raz nawet cos napisalam, ale wszystko mi sie skasowalo i nie mialam juz sily zaczynac od nowa :( W kazdym razie w pracy jest nie najgorzej, juz zaczynam lapac o co w niej chodzi ;) Jeszcze jestem troche zagubiona, a czasami nie rozumiem co ludzie wokol mnie mowia, ale mam nadzieje, ze to sie szybko zmieni. Atmosfera tez jest niezla, wiec nie narzekam. I juz nie moge sie doczekac pierwszej wyplaty :P groszku, na razie nie dam rady umowic sie na piwo :( Ale obiecuje dac znac jak tylko bede mogla. Tak? :* Julii, nie poddawaj sie! Jestem pewna, ze mowisz po wlosku duzo lepiej niz ja a wyksztalcenie wcale nie jest takie wazne dla prywatnych firm. Mnie nikt nie prosil nawet o pokazanie dyplomu, zreszta moje studia nawet nie lezaly obok tego, co teraz robie ;) Ja szukalam pracy podobnie jak groszek: przez 2 miesiace nie robilam nic innego, jak wysylanie ofert do firm i dzwonienie wszedzie gdzie sie dalo. Po 9 tygodniach dostalam prace, a od kilku dni zaczely sie do mnie dozywac tez inne firmy. Podszkol sobie angielski i do ataku! :) Teraz ide jesc ale obiecuje jeszcze zajrzec (jak nie dzis, to na pewno jutro). anilay, Marcia 84 - witajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
witam, piatkowo:) czesc FeBe!!!! fajnie ze wrociclas:)..to zrozumiale ze z poczatkiem pracy, ciezko sie na nowo szybko zoorganizowac i na wszystko znalezc czas. a co to za praca, czym sie zajmujesz? julii, pytalas o ten 'festiwal' w tavagnasco. nazywa sie tavarock, trwa od jutra do 30 czy 31 kwietnia. graja tam rock'a oczywiscie, wloskie grupy. jesli chcesz dokladniej sprawdzic, to znajdziesz info na necie. my sie wybierzemy napewno we wtorek (jako ze sroda jest wolna) i moze tez jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!! come va ?? tutto bene?? moze moglybysmy pisac po wlosku tak zeby sie troszkie podszkolic ?? dzis rozmawialam z mam kaze mi wracac do Pl... ciotka tez.. twierdza, ze znajde jakas dobra prace i tez bedzie mi dobrze... kurcze ale mam metlik w glowie.... ale mam brzydka pogode...szaro buro, a bylo tak ladnie... pozdrwaim i do uslyszenia 😘 bacioni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
marcia... gdybym ja nie miala tu chlopaka, to sama bym chetnie wrocila. zastanow sie dobrze bo z czasem bedzie cie tutaj trzymalo coraz wiecej spraw i bedzie trudniej decydowac. jak to sie mowi .. wszedzie dobrze ale w domu najlepiej- bo u siebie! no i co znow mamy weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Groszku >> dzis rozmawialm z K i powolutku namawiam go na powrot..tzn zebysmy przynajmniej sprobowali.. kto wie, moze sie nie odnajdziemy.. :) poza tym on do 2008 spalaca kredyt za auto, he he co zrobi pojedziemy i bedzie tu wplacal 400€ miesiecznie... raczej nie ;-) obydwoje mamy prace na kontrakty bez terminowe, trzeba odlozyc pare groszy... ale juz za ok 1.5roku 2 moglibysmy wrocic..... ;-) jak wam mija popoludnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
a rozumiem, no jak tylko na troche to nawet nie jest takie straszne:) ja dzisiaj wczesnie sie stad zmywam, zaraz lece do domku, wiec dziewczyny milego weekendu wam zycze i ..do okropnego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilay
Czesc dziewczyny. kurcze jak wy tu wytrzymalyscie tyle czasu? Ja juz zaczynam tesknic i chyba popadam w depresje,chyba zaczynam sie tu zle czuc. Julii powiedz mi ,czy mozna zaufac wloskiemu mezczyznie,wszyscy moi przyjaciele w polsce mowili ze nie,a ja teraz jak tak sie zastanawiam to nie wiem.Chyba mam za duzo czasu na myslenie,i juz sama nie wiem co mam myslec o tym i o byciu tutaj. Groszek tobie to dobrze,pracujesz i chlopaka tez masz chyba polskiego tak?wybaczbo za pozno wlaczylam sie do rozmowy a sporo ludzi to mi sie troche miesza.Jak palenie? Febe dzieki za powitanie. Trzymajcie sie zycze udanego weekendu PA_PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka------agusia---italy
hej... Wloskiemu mezczyznie ozna zaufac tak samo jak mezczyznie z kazdego inneo kraju. To nie narodowosc spotykasz ale konkretnego czlowieka. Bycie z Polakiem nie oznacza ze to bedzie 100proc udany zwiazek, zreszta wejdz na forum uczuciowe i tam zobaczysz ile pisze sie o zdradach, niepowodzeniach milosnych. kazdy czlowiek jest inny, pochodzi z innego srodowiska i z innymi wartosciami. Kazdy przypadek rozni sie. Nie ma tak ze jak Wloch to zaraz zdradza a jak innej narodowosci to bedzie cacy. Po prostu obserwuj go jako czlowieka - jaki jest dla ciebie i jaka jest jego rodina i znajomi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane! Jak tam humorki po weekendzie? Co porabialyscie? Ja zaliczylam mala imprezke w gronie znajomych z kursu, wybralismy sie do restauracji, ale byly tez tance :-) Okazalo sie, ze nasz nauczyciel prowadzi rowniez kurs tanca latinoamericano...Kurcze, tak fajnie sie ruszal.. :-) Milo bylo go zobaczyc w innym \"swietle\". Dzisiaj jest ulubiony dzien tygodnia naszego Groszka ;-) Usmiechnij sie, bo jutro juz wtorek! a w srode znowu leniuchowanie.... Jak tam u Was dziewczyny?? Anilay...Aga ma racje... Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc dziewuszki!!!!! julii , z takim powitaniem, odrazu mi sie lepiej zrobilo:) ten dzisiejszy poniedzialek, to taka niby sroda, wiec nie jest tak zle:) co do palenia, to niestety popalam jeszcze choc tylko w wekendy do piwa. musze wiec jeszcze nad tym popracowac:) anilay podpisuje sie pod tym co powiedziala aga moj chlopak jest wlochem. nie uwazam zeby byly jakies znaczace roznice spowodowane narodowosciami. roznice sa ale bardziej z faktu ze pochodzimy z dwoch roznych rodzin i jak do tej pory prowadzilismy dwa rozne style zycia. uwazam ze nie ma zasadniczej roznicy w zwiazku z polakiem a z wlochem. jedyne czego mi brakuje to ze moj mezczyzna nie zna jezyka polskiego a co za tym idzie 'klimatu polskiego' (tego mojgo ulubionego). mysle ze pewnej czesci mnie nigdy nie okryje z tego powodu. szkoda, bo to chyba ta fajniejsza czesc :) potwierdzam nie zalezy to od narodowosci, ale od osoby. sa zli i dobrzy. twoi znajomi mowia ze nie ufali by wlochom, a wlosi ze polski sa latwe... i nic z tego nie wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ jak tam op weekendzie ?? ja pracowalam :) hymm zreszta teraz tez jestem w pracy :P Jak u was pogoda ?? u mnie wlasnie sloneczko gdzies sie zchowalo ( hymm jak sie pisze poprawnie?? ) :( W srode mam wolne juuppiiii, w przyszly wtorek tez :) la la la Kobitki odezwijcie sie 😘 milego popoludnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Co tu dzisiaj tak pusto??? Rozumiem, ze niepracujace moga byc caly dzien na sloneczku, ale Groszek... Marta? FeBe pewnie jeszcze do nas nie zaglada ;-) Ja od rana \"latam\", a to zakupy, potem \"ploteczki\"... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
przepraszam ale dzisiaj nie mam czasu... wybieram sie do krakowa w czerwcu, i jedyny 'wolny ' czas poswiecam na szukanie zakwaterowania.mam nadzieje ze to dzisiaj zakoncze, i wczwartek sie odezwe. milego wolnego!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Groszku... Wybaczam :-) Tobie rowniez milego leniuchowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FeBe zaglada, tylko jakos tak ostatnio nieregularnie ;) Mnie to sloneczko nie przypadlo do gustu - dopoki w pracy nie uruchomia klimatyzacji to jakos nie ciesze sie z letniej pogody. A tak to ani skupic sie nie mozna ani skorzystac z pieknego slonca. anilay, a Ty masz jakies podstawy zeby watpic w uczciwosc Twojego chlopaka? Bo tak sobie mysle, ze tutaj faktycznie jest inna mentalnosc i niektore zachowania mezczyzn moga byc przez nas odbierane w bardzo negatywny sposob. Ja o tych roznicach przekonalam sie na Wielkanoc, kiedy to pojechalam z moim P. na poludnie. Przez 3 dni rozmawialismy glownie o tym, ze ja niektorych jego nawykow nie zrozumiem byc moze nigdy ale one wynikaja z jego kultury i basta... Trudne to jest... groszek_a ja pracuje w firmie import-eksport w dziale sprzedazy. Realizuje zamowienia, kontaktuje sie z klientami itd. Juz wiem, ze nie chce tego robic do konca zycia, ale od czegos musialam zaczac. Moze w przyszlym roku zloze dokumenty na uczelnie zeby uznali moj dyplom i pomysle o czyms zwiazanym z moim wyksztalceniem. A do tego czasu musze sie z czegos utrzymac i przede wszystkim dobrze nauczyc sie jezyka. Dopiero teraz widze, jak wiele mi brakuje :( A Wy dziewczyny jakie macie plany? Najbardziej tutaj brakuje mi prawdziwych przyjaciol. Wszyscy dookola wydaja mi sie tacy obcy. Niby sie usmiechaja i zawsze zagadna ale to jest tak powierzchowny kontakt, ze czasem odechciewa mi sie w ogole odzywac. Moze jestem przewrazliwiona ale jednak odczuwam roznice w obcowaniu z Wlochami i rodakami. O powrocie do kraju nie mysle bo przyjechalam tu do P. i jezeli juz to musielibysmy oboje podjac taka decyzje. Na razie poprobujemy tutaj. Co tam smutki - jutro wolne!!! :D Co bedziecie robic? Bo ja na pewno sobie dluuuuuugo pospie ;) A pozniej moze skoczymy na lono natury, zeby sie odstresowac i wreszcie pooddychac swiezym powietrzem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak milo FeBe, ze jestes z nami! Ostatnio tlumaczylam kolezance jak to jest z Wlochami ,a jak z Polakami.... Wloch zawsze usmiechniety, ledwo CIe zna, a juz zatrzymuje gdziekolwiek Cie spotka i z usmiechem pyta :\"Come stai?\", ewentualnie :\"Tutto bene?\" i tu gadka sie urywa, ale on jeszcze Cie pocaluje, usciska, pousmiecha sie do Ciebie... A my myslimy..jaki on/ona mily/a...jaki otwrty..a to tylko taka powierzchownosc. W Polsce to raczej inaczej....Ledwo sie znacie to najwyzej \"czesc\" i czlowiek idzie dalej...Ale pozniej, jak sie troszke poznacie, jest calkiem inaczej... Jest miedzy nami wiele roznic, i im bardziej ich poznajesz, tym wiecej roznic odkrywasz. To wszystko brzmi tak, jak gdyby byly tylko wady i razace roznice... Tak nie jest. Jednak taki mieszany zwiazek wymaga wiele cierpliwosci , tolerancji i elastycznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilay
Dzieki Febe,prawdobodobnie masz racje ze mantalnosc wlochow jest inna,ja juz sama o tym myslalam.Nie ,nie mam podstaw zeby nie ufac swojemu F,ale denarwuje mnie kiedy sie gapi na dziewczyny,ale mysle ,ze to juz taki typ.Rozmawialam z nim wiele razy na ten temat i wydaje mi sie ,z on poprostu lubi jak jestem zazdrosna.Ale wkurza mnie to gapienie. Julii masz racje ,ze ci ludzie zachowuja sie innaczej,juz od pierwszego momentu,moze bardziej sa sympatyczni i przyjacielscy.Jednak wydaje mi sie ,ze nie mozna zbyt ufac,zwlaszcza tym ,ktorych znamy krotko. Mnie jednak to przeraza ,bo z natury jestem ufna osoba i wiele razy sie "przejechalam"a tutaj tak niewielu ludzi znam i mam tak ogromna potrzebe porozmawiania z kims,ze jak juz dorwe sluchacza to by mi sie buzia nie zamykalai boje sie ,zeby mi sie z bardzo nie otworzyla. Groszek,ale ci zazdrozcze wyjazdu,ale ja w czerwcu tez bede mniala jakas pocieche ,bo przyjedzie do mnie siostrzenica z polski. Pozdrawiam i zycze milego dzionka. Buona giornata!-juz sie tyle nauczylam. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc wyspane?:) jesli nie to zaraz nadrobimy bo juz zaraz weekend:) jak tam wam minal wolny dzien? my pojechalismy na rowery, i tak mnie boli tylek ze najchetniej to bym pracowala na stojaco. ale fajnie ze wkoncu sie ruszylismy, a pogoda byla extra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Troszke mnie nie bylo, bowiem tyle nowcyh rzeczy na glowie... trzeba przywyknac do nich :) Wczoraj po raz pierwszy sie kapalam i powiem Wam, ze bylo bosko! Nie odwazylam sie dac nura pod wode, raczej unosilam sie nad powierzchnia, bowiem woda nadal ehmmm rzeska, ale... warto bylo!! ;) Moze zaczne jednak od poczatku. Zaczal mi sie ten kurs informatyczny, ehhh no i w skrocie moge powiedziec, iz myslalam ze bedzie lepiej :( Nie chodzi mi i material czy dydaktyke, bowiem tu jak narazie wsio ok, ale o ludzi....ehhh jak ja tam czuje sie samotnie :( Jest tam nas 13osob i oczywiscie jestem jedyna, ktora siedzi sama, no ale to przeboleje. Na przerwach siedze sobie tez sama, niewiele osob mnie zagaduje, a ja z kolei nie naleze do ludzi, ktorzy dolaczaja sie do grupy a tym bardziej, ze nie jestem \"od nich\" tzn jestem obcokrajowcem :( Mam problemy z wyslawianiem sie (nadal duze) dlatego mam przeogromne opory by cokolwiek powiedziec, odpowiadam jak mnie pytaja. Ja chyba mam po prostu straszne trudnosci z asymilacja, nie moge powiedziec, ze biegam na ten kurs z przyjemnoscia :( do tego jest to bite 6godzin po poludniu, wiec jak wracam to juz nic nie moge zrobic (trwa do 20:00) :( Nastepna rzecz, ze to dosc dalego od centrum, a ja nie mam prawa jazdy... wszysyc jezdza autkami wzglednie skuterkami, a mnie przywozi narzeczony :( Myslalam ze da sie jezdzic autobusami, ale niestety :( Ehhhh same powiedzcie, co mam zrobic :( Zaczynam sie zastanawiac, czy jednak nie zoriblam bledu, czy nie powinnam raczej spokojnie doksztalcac jezyk szukajac pracy, a nie rzucac sie na glebokie wody... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam tylko na chwileczke sie przywitac 🖐️ Dzidziuch....wreszcie z nami! Napisze tylko tyle, ze zrobilas DOBRZE, reszta pozniej. Kurcze, a problemy z wyslawianiem sie tez mam :-( Buziaki dla Was Kochaniutkie!!!! Ps.Ja jestem wyspana, niedawno wstalam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc dzidzuch! ja tez uwazam ze zrobilas dobrze, czasami sie trafia taka grupa w ktora nie mozna sie wbic ale trudno. ty czerp z tego kursu ile sie da, a ludzi moze jeszcze poznasz, moze wystarczy tylko troszke cierpliwosci, czy na tym kusie czy na innym!!!!! ale rozumiem cie ze jest ciezko, bo kazdy zawsze ma nadzieje ze spotka szybciutko jakas bratnia dusze, bo samemu wszystko jest trudniejsze. (ja jestem tu trzy lata i w sumie to jeszcze szukam:] chociaz sie powoli poddaje) apropos. ostatnio mam krysys, czasami mysle wsiadajac w samochod ... pojechalabym wprost do domu!. nie mozna sie zalamywac... nigdy w zyciu:) jutro napisze wiecej, teraz lece do domku. ugotuje zalewajke (kielecka zupa), mniam! pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Dzisiaj jestem w dobrym humorze, bo udalo mi sie zalatwic kilka urzedowych spraw i nie zmarnowalam wolnego przedpoludnia :) Nareszcie jestem spokojna, ze nie musze sie juz ubiegac o carta di soggiorno i przynajmniej kolejne 6 miesiecy nikt nie bedzie sie mnie czepial. Teaz jest prosciej niz dawniej, bo nie trzeba isc na kwesture, wystarczy pzeprawa z tymi w comune ;P Zdazylam tez zalozyc sobie konto w banku :D Z tego ciesze sie chyba nawet bardziej ;P Dzidziuch, jak fajnie ze wrocilas :) Ja Cie doskonale rozumiem, bo podobnie czuje sie w nowej pracy. Sama praca jest ok, ale moja pewnosc siebie na gruncie towarzyskim topnieje z dnia na dzien. Podczas przerwy obiadowej czuje sie chyba podobnie, jak Ty siedzac sama w lawce :( I to nawet nie jest tak, ze nie probuje. Czasem zagadne do kogos ale odpowiadaja mi jednym zdaniem i zdawkowym usmiechem. Nie jestem osoba, ktora lubi sie narzucac, dlatego jest mi trudno podtrzymac kontakt z tego typu osobami. Nie mowiac juz o tym, ze rowniez mam czasem problem z wyslowieniem sie a nawet ze zrozumieniem tego, co sie wokol mnie mowi... Ale chyba nie mozemy sie poddac na takim etapie, co? Mysle ze na poczatku musi byc trudno. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!! Dziewczyny, szykuje mala imprezke u siebie w domu, wiec mam troszke do roboty :-)) Szkoda, ze nie mieszkacie blizej, fajnie byloby sie spotkac przy jakims drineczku...Moze wpadniecie??? Ale byloby super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny!!! Dzieki serdeczne za podniesienie mnien a duchu! Nawet nie wiecie jak bardzo duzo mi to dalo!!!!!! Ja tez narazie mam problemy, zwlaszcza, gdy tematy na lekcjach obijaja sie o kodeks cywilny eeeek ;) Siedze sobie bardzo z grubsza domyslajac sie o co im chodzi i mam nadzieje nadrobic wszystko w ten weekend z moim chlopakiem, nawiesem rzecz mowiac, nie zazdroszcze mu, naprawde ciezko ze mna pracuje, tu podwiezc, tu tlumaczyc, naprawde jak z dzieckiem :( No ale zbliza sie weekend, a w przyszly czwartek przyjezdza moja siostra z kotkiem na 1,5miesiaca! Wiecie, takie odwiedziny rodziny (nie widzialam jej 5miesiecy!) to naprawde jak zbawienie! Na szczescie pozostajemy w ciaglym kontakcie (gadamy przez telefon codzien jakas godzinke) wiec nie moge narzekac. Co u Was? Jak mija ostatni dzien tygodnia? Ja musze jutro wybrac sie na jakies zakupy, bo w zwiazku z przestawianiem swojego zycia na zgola inne funkcje typu szkola, oraz koncowe rozpakowywanie sie, kompletnie nie wychodze nigdzie i zapasy jedzenia sie kurcza, brak podstawowych czesci odziezy, a i trzeba jakies zakupy dla kotka mojej siostry zrobic :) Aaaa nastepna mila rzecz dzisiaj, odbieramy nowe autko!!! Jednak po przeliczeniu finansow, postanowieniu by zacisnac pasa troszke bardziej, oraz co by nie mowic, zapewnieniu mamy mojego narzeczonego, ze w razie problemow mozemy na nia liczyc, jednak postanowilismy kupic autko. Zreszta po tym, jak w ostatni dzien swiateczny (sroda) stare autko dalo narzeczonemu do wiwatu, ten stwierdzil ze absolutnie nie bedzie mu zal ani brakowac tego paskudnego auta ;) Fakt, byl pechowy, ale mi bedzie smutno :( ja chyba jestem taka sentymentalna, jak siostra przeslala zdjecia ich autka, jak sie z nim rozstawali, oddawali w rozlicznie, potem jak stal samotnie na parkingu juz z innymi autkami, bez tablicy, sama sie rozkleilam, chodziaz jezdzilam nim tylko pare razy! Dobrze ze mnie przy zakupie nie bedzie, bo pewnie bym wyla jak syrena... ;) Zawsze to bylo autko, ktore z nami bylo wszedzie, jak poznalam mojego Abego, to juz go mial, wiecie jak to jest.... ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc laski, czesc julii...a przypomnij mi gdzie mieszkasz? i kiedy robisz ta imprezke? ja ostatnio mam dolek, tak jak pisalam wczoraj teskni mi sie, ale pewnie przejdzie. a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za smutki Groszek???glowka do gory!!! Wpadnij na drineczka! (RIVOLI) . Wpadne pozniej, ok? Dzidziuch 😘 FeBe 😘 ..i dla pozostalych 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość close
Witam bardzo gorąco mam do Was ogromną prośbę, piszę pracę magisterską i potrzebne mi są wiadomości na temat pracy za granicą, przygotowałam w tym celu ankietę, bardzo proszę wypełnijcie ją, będę BARDZO wdzięczna oto link: http://brylant.iit.pwr.wroc.pl/~feeg/m/ankieta .html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po dlugim weekendzie... :/ Co babeczki porabialyscie? My pojechalismy do Salzburga odwiedzic moja przyjaciolke. Zakochalam sie w Austrii i teraz ciagle chodze i spiewam piosenke o Heidi ;P I wiecie co... jakos mi sie tesknic do domu zaczelo, jak spedzilam kilka dni z Polakami... Ty groszku jestes juz tak dlugo tutaj a ja po 4 miesiacach zaczelam tesknic do wszystkiego co swojskie. Julii!!! Ja chyba tez potrzebuje drinka :( close chcialam Ci pomoc ale ten link nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc!!!! ta tesknota chyba szybko nie przechodzi, ale mysle ze z czasem jest latwiej. ja bylam w pon w pracy , nie mialam dlugiego weekendu niestety. zajelam sie czym innym niz mysleniem, zeby sie troche wyluzowac, ale w sumie to chyba dopoki czegos nie postanowie to te mysli beda ciagle ze mna. chce wkoncu zdecydowac i juz. a moze spotkamy sie w sobote w turynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek_a
czesc, gdzie jestescie?? co za pogoda ble!!!! u mnie troszke lepiej, przemyslalam sobie wszystko 5tysiecy razy i teraz musi byc lepiej. mam na plycie Poniedzielskiego z piwnicy lodzkiej i nie powiem poprawil mi dzisiaj humor. az sie pan na bramce dziwnie na mnie patrzyl, ze tak mi do smiechu samej w samochodzie:). czesto sobie wlaczam jakies polskie filmy, albo polska muze, nawet te beznadziejne podobaja mi sie tutaj. wy tez tak macie? odezwijcie sie dzisiaj co? aaa, odwoluje turyn, nie moge przyjechac w te sobote, ale w przyszla bardzo chetnie- co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×