Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie jedna w ciąży.

Ciężarne,tu możecie pomarudzić...

Polecane posty

Gość kasiula24s
tak mi się ręcę dygoczą że narobiłam samych błędów ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Mieszkamy u moich rodziców, mamy jedno piętro dla siebie. Niestety nie mogę na niego liczyć pod każdym względem. On jest strasznie podatny na wpływ innych lidzi i niestety nie jestem w stanie wyperswadować mu pewnych rzeczy z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Kasiula a co sie stalo?ja tez czasem mam ochote spakowac sie i wyniesc..ale zawsze udaje sie znaleść jakies rozwiazanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
ja już próbuję znaleźć rozwiązanie od jakiegoś czasu ale na próżno. Alkohol to nasz problem, poprostu wrca do domu nawalony i znęca się na demną psychcznie że wszystko mi nie pasuje. Oczywiście na drugi dzień jest to samo dlaczego się wściekam bo przecież wszyscy tak robią ale mają wyrozumiałe żony i żadna nie jest tak rozdarta jak ja. tymardziej teraz trudno mi zapanować nad emocjami kiedy zbliża się poród a ja nie mam w nim oparcia . Kto mnie na porodówkę zawiezie w razie konieczności móe nawalony mąż :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
Jetem za młoda i za poważna na takie traktowanie. Poza tym czy to żle że chce mieć normalny wieczór i porozmawiać z mężem normalnie jak wraca z pracy. Gdybym ja codziennie wracała nawalona z pracy qciekawe co by się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
Nie rozumię co się z nim dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka, jezeli problemem jest alkohol to na Twoim miejscu spakowalabym sie i wynosla na jakis czas zeby sie otrząsnal...wiem ze to zadne pocieszenie ale facetowi nie tak latwo zrezygnowac z picia tylko dlatego ze zona prosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
właśne zamierzam go spkować i niech się wynosi. Mój ojciec z kolei m ówi żeby się z takimi decyzjami wstrzymać do porodu żeby dziecko na tym nie ucierpało w razie gdyby mi nerwy puściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
z drugiej strony słyszałam że w razie separacji każdą kobietę wciąży uznaje się za niepoczytalną z racji huśtawek nastroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula24s
i może wyjść na to że to wszystko moja wina i czepiam się bez powodu. Sama nie wiem co zrobić ale jak dzisiaj sytuacja się powturzy to jutro rano wyjedzie z walizkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulko, moim zdaniem powinnas mimo wszystko wlasnie tak zareagowac, z alkoholem nie ma zartow. Albo sie zmieni albo wynocha..inaczej bedzie tylko gorzej. Mam jednak nadzieje ze u Ciebie bedzie inaczej. W koncu bedzieci rodzicami, moze to go zmobilizuje do tego by sie zmienic? jestem w stanie zaakceptowac wiele wad u faceta , poza tymi jednymi: alkoholizm i chamstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula biedaczko... :( t o takie przykre jaksie cos takiego czyta :( na pewno nie rozwiązemy za Ciebie problemu....musisz byc twarda i wiedziec do konca czego chcesz....wiem wiem łatwo mówic....byłoby CI łatwiej gdyby nie dzidzia...... czemu takie dranie chodzą po świecie,,,,, życze mądrego wyboru - korzystnego dla Ciebie i maleństwa... trzymaj sie ciepło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziarko jak sie miewa kamilek? A Ty jak sie czujesz w nowej roli? :D u mnie juz tylko 48 dni zostalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) nie mam czasu nawet pomarudzić :) mała ma w nocy dzień a w dzień noc :) ja zaś w dzień spać nie moge :( oj zaczeło się :) potrafi wisieć na cycku 1,5 h a ja nie mam sumienia jej odciągać :) madziarko mam pytanie czy dajesz Kamilkowi jeszcze coś do picia ?? ja daje glukoze ale nie wiem ile moge jej dać a i jeszcze mała ma długie paznokcie i nie pozwolili mi ich obciąć po jakim czasie można je obcinać ?? Pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia!! MOZES Z JUZ SPOKOJNIE OBCIAC PAZNOKCIE!! JA JUZ OBCINALAM 3 RAZY!! JA NARAZIE DZIS SPROBOWALAM PODAC MALEMU HERBATKE - ALE MOJA KOLEZANKA Z TAKIM SAMYM MALUCHEM PODAJE WODE Z GLUKOZA - I MALA WYPIJA 100ML NA DZIEN. MOJ WYPIL NIECALE 50 ALE NIE UMIE SIE PRZEKONAC DO BUTLI - I TO TYLKO DLATEGO. POZA TYM TEZ WISI NA CYCU:) TAKZE NIE JESTES SAMA. KUP SOBIE KAPTURKI JAK BARDZO CIE BOLA BRODAWKI. JA TAK ROBILAM PRZEZ TYDZIEN. TERAZ JUZ JEST OK. I TEZ MALY NIE PI W NOCY - ALE TO MUSI POTRWAC ZANIM ZROZUMIE ZE NOC JEST DO SPANIA :) POZA TYM MALY OK:) ROSNIE W OCZACH! PAPELKOW JUZ DOSTAL!!I JEST KOCHANIUTKI! pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie-trzymam kciuki zeby odbylo sie szybko i sprawnie:) u mnie teraz ogrzewanie robią-ale mam syf!!!, musze sie z wszystkim uporac do konca lipca, bo sierpien chce zarezerwowac na same przyjemnosci-odpoczywanie, prasowanie ubranek i ostatnie zakupy... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pomarudze mimo ze juz ciezarna nie jestem :) mój mały kamilek chyb ama kolke :( od kilku dni w nocy o tej samej porze pręzy sie i płacze :(nie wiem wtedy co robic...tak mi go zal....dlaczego akurat jego to spotkalo .... idziemy dzis do lekarza - zobaczymy co powie.... a tak wogole nikt nie marudzi !!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pomarudze ze mam rozwalone pol mieszkania bo mi ogrzewanie robia😭!!!!!!!zalamie sie chyba!!! oby moj maluch nie spieszyl sie ! Madziarko na kolkach sie niestety nie znam:( mam nadzieje ze lekarz cos pomoze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny faktycznie słabo marudzicie :) ja pomarudze na te upały :( moja mała jest ubrana w body z krótkim rekawkiem musialam dokupić bo miałam tylko jedno :) wszystkie piekne śpiochy leżą w komodzie i już z nich niedługo wyrośnie ;) i ma potówke :( kąpie ją w krochmalu troche pomaga :) pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denerwuja mnie wszyscy,a zwlaszcza moja mama. Najpierw to obiecywala ze bedzie mi pomagac jak wiele innych osob a teraz jak cos wspomne to mi mowi ze mam meza (pracuje 11godz. dziennie) i on w niedziele moze wszystko zrobic. Wogole to przez cala moja ciaze byla u mnie moze 4 razy ja u niej co tydzien i chyba tak nauczylam bo teraz do mnie przyjechac to za daleko 30min. metrem ale ja moge sie nad wode jutro z nimi wybrac. Nawet laskawie po mnie przyjada. W dupie(przepraszam) mam taka opieke i pomoc pewnie po porodzie twz raz przyjedzie a potem czasu miec nie bedzie. Jak pruboje z nia rozmawiac to ona ma tysiac zajec moc pracy i faceta z ktorym lepiej sie czas spedza niz z corka. Wyc mi sie chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati, prawda jest taka ze w zyciu mozna liczyc jedynie na siebie:( ja musze wszystko sama robic! cale sprzatanie po remoncie na mojej glowie..a moge urodzic lada chwila:O ale co zrobic.. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie mam chyba powodow do narzekania:) od kilku dni czuje sie super, choc jeszcze niedawno bylo inaczej, mialam takie bole ze szok:O termin juz za 3 tyg!!!:D:D:D pozdrawiam marudy i nie-marudy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też ponażekam ... Zaczęłam 14 tydzień i marze by przyspieszyć czas bo mdłości to coś okropnego ... koooooszmaaaaar ... rano, przez cały dzień, wieczorem i w nocy ... Ratuuunkuuuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze...a ja myślałam,że topik kompletnie upadł:( Muszę Was przeprosic,że nie wpadłam do Was się pochwalić:) Mam swoją dziewczynke!!! Urodziłam przez cc 30.07 o godzinie 17.50:):):) Jest słodka i kochana.❤️ Ważyła 3530g i miała 54cm długości. Wprawdzie dzis kończy 8tygodni...no ale co tam...lepiej późno się pochwalić niż wcale;) Pozdrawiam i zyczę samych spokojnych i radosnych chwil z brzuszkiem i już w duecie na zewnątrz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam fajnie że znowu ktoś marudzi ;) my jutro jedziemy do szczepienia :( oj bedzie płacz no ale moja dziewczynka jest dzielna :) cycek na pocieszenie i po krzyku :) madziara widziałam u czerwcówek twojego Kamilka śliczny bobas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×