Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość Magunia
Witam wszystkich nowych forumowiczow! Zycze Wam wytrwalosci w dalszym oczekiwaniu na kolejne etapy. Ja niestety nadal nie moge pochwalic sie jakimis pozytywnymi informacjami. 6 lat oczekiwan-nie komentuje,bo az czlowieka cisnie na jezyk,zeby rzucic jakims niemilym slowem...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na etapie podpisania akt przez głównego... najpierw szło wszystko ładnie szybko, a potem jakiś księżula wziął papiery i się przeprowadzał, zabrał je ze sobą i ponoć zapomniał, wrzucił do jakiegoś pudła i przepadły.... podejrzewam ze wiele takich akt ze sobą wyniósł... potem zmienili skład sędziowski, wszyscy podpisali, czekamy na ostatni podpis od przewodniczącego.... żenujące to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra która odbierała tam telefon, poradziła żeby dzwonić pisać, nie czekać, bo jak się człowiek nie interesuje, to oni chyba uważają że nie zależy... ale ja mam po prostu dość!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do EwaEwa 2, trzeba być dobrej myśli. Faktycznie u mnie wszystkie etapy związane z gromadzeniem materiału dowodowego mam już za sobą. Współczuję Ci, że już tyle czekasz od złożenia skargi na przesłuchanie, właśnie w trakcie procesu to wyczekiwanie jest najgorsze, można zwariować. Ja staram się nie myśleć ale to i tak wraca. A Maguniu u Ciebie to już wogóle jakaś masakra jest. Oby szybko ten ostatni podpis znalazł się we właściwym miejscu. Tego Ci życzę. Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja gość, od teraz madam7 :) wiecie co te procesy to totalna porażka momentami.... poganiają jak kasy potrzebują, przysyłają zawiadomienia że jeśli w ciągu iluś dni nie zapłacimy to papiery będą oddalone... więc płacimy i co... cisza od 7 lat.... wiecie co mam ich dość... nie ma na nich mocnego, kto by potrząsł nimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
parę groszy to nie kasa, kasa zaczyna się od dziesięciu tysiączków wzwyż, nie gadajmy, bo księżulowie będą się z nas śmiać, że nie mamy kasy dla sądu a na weseliska mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
Adka, ja oczekuje 2,5 roku,wiec nie jest az tak źle...a komenatrz był odnosnie innych osob oczekujących własnie taki okres czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "gość" ja skargę złożyłam w lutym tego roku, w kieszeni mniej o 900 zł (a to nie koniec) ja zostałam przesłuchana we wrześniu a M parę dni temu-nie stawił się o czasie, aż w końcu przyjechali do niego, sekretarz, obrońca węzła (czy to możliwe?) i osoba pisząca na kompie - jak mi opisywał sekretarza i osobę notującą to wszystko się zgadzało-jechali tyle km aby go przesłuchać, mówił że obrońca zadawał mu też różne pytania... żaden ze świadków nie był przesłuchiwany... M twierdzi ze nie zgodził się na wydanie wyroku na podstawie przesłuchań (?) bo zgodził się na badanie przez biegłego - aby pokazać jaki jest dojrzały-jego słowa... ciekawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielokrotnie na forum była podnoszona kwestia czasu trwania procesu umiejscowionego w prawie. I tak, o ile dobrze pamiętam - według KPK I instancja - 12 miesięcy, II instancja - 6 miesięcy, jeśli się pomyliłem, proszę o poprawienie. Pojawia sie naturalnie pytanie, kto odpowiada za instniejący stan rzeczy? Może ktos wie, do kogo można zwrócic się jako do instytucji nadrzędnej nad Sadami Biskupimi i Metropolitalnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka_jedna_ja 1 instancja w naszym przypadku podlega pod Poznań, więc i diecezja poznańska.... _AKWA KK sobie a księża sobie.... to oni decydują co i jak... i mają w nosie jakieś prawa, przepisy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś73
Już pisałam.U mojego męża pomogły pisma do biskupa>tylko tak jak wspominałam I Instancja trwała 9,5roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
seminka13 . Dowiedziałam się po uiszczeniu opłaty i wysłaniu odpowiedzi na 3 pytania, że jeśli sprawa będzie toczyć się na nowo to wtedy dostanę ponowne pismo, a jeśli sprawa będzie toczyć się trybem tym krótkim (rozumiem zatwierdzającym wyrok I Instancji) to nie dostanę już teraz pisma. Tak ja zrozumiałam. Wspomniał coś o pół roku. Ale nie byłam natrętna bo pan rozmawiał i mile informował. Zadzwonię za jakiś czas znów. A Ty jak coś nowego to tez napisz. A może dzwoniłaś do Sądu Biskupiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ten czas służy po to, aby znowu nie za szybko wchodzić w kościelne, ale rozmyśleć się i poszukać następnego i następną, no i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś73 pisałaś do Biskupa na terenie swojej diecezji, czy diecezji gdzie toczyła się sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaniesamotna
Do taka jedna ja... też mam sprawe w pelplinie...jaką jest atmosfera na przesłuchanie? I dlaczego powiedziano ci ze aż cztery lata? Tłumaczono to w jakiś sposób? Miałam nadzieję że jednak krócej... no i że rozesla pytania do parafi świadków.... a tu w ciąż cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samaniesamotna - tak mi powiedziano na przesłuchaniu miałam też kontakt z inną dziewczyną z tego forum która też ma sprawę w Pelplinie i ona czeka już 5ty rok na wyrok I instancji.... podejrzewam że mi podano tą optymistyczną wersję.... przesłuchanie było hmmm ciężkie przypomnij sobie dokładnie wszystkie daty, ja ze stresu pomyliłam rok poznania i jeszcze dość istotną rzecz o której sobie w domu przypomniałam dopiero ja siedziałam tam ok 3 godziny najpierw zapłata 600 zł (wcześniej 300 zł za przyjęcie skargi) i powiedziano mi jeszcze że czeka mnie wydatek ok 500 zł za biegłego (trochę dużo zważywszy że tylko M ma być badany...) biegły ma ponoć zbadać M dopiero za ok 2 lata -jak zapytałam się czemu tak późno to usłyszałam -bo tyle spraw mamy.... wg mnie mogliby zatrudnić więcej osób, mało kasy też nie biorą za proces skraga złożona na początku lutego, przyjęta pod koniec, na początku września przesłuchanie moje, październik przesłuchanie M, a podałam 3 świadków i usłyszałam że za mało, dostałam tydzień na podanie kolejnych 4... w sumie mam ich 6 teraz czekam na przesłuchania świadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pytania mieli rozesłać do parafii świadków- mi też o tym mówili bo nie mają czasu przesłuchiwać ich na miejscu Ty już byłaś przesłuchiwana? jężeli tak to kiedy mieliście przesłuchanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaniesamotna
Ją mam przesłuchanie w tym tygodniu...a jakie są pytania... i co tak długo? Zawsze biegli są powołani? Mi kiedyś ks z tamtad powiedział że oni też mają terminy... nie mówił o czterech latach... rozmawiałam z nim przy składany skargi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie udało się po Haneczce ja jestem następna dostałam wyrok tzw dekret z II instancji czekałam pół roku udało sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pytań to nie zdradzę bo przysięgasz że do końca procesu nie będziesz mówić o czym się zeznawało i słyszało pytań miałam całą masę.... jak odpowiadało się twierdząco na jakieś to trzeba było podać przykład dlaczego tak się uważa pytania też zależą pewnie od tytułu skargi -u nas są trzy, ja nadałam jeden a po przyjęciu skargi-M też na moją odpowiedział ,Sąd dodał kolejne dwa od siebie nie wiem czemu tak długo i coś czuję że tyle faktycznie można czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pifffko GRATULACJE!!!!!! samotna u nas będzie biegły bo tytuł skargi jest między innymi o niezdolności natury psychicznej więc biegły będzie oceniał czy faktycznie jest coś na rzeczy u M- już się zgodził na to badanie-podczas swojego przesłuchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia
Pifffko,gratulacje!niech Twa radosc sie nie konczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś73
Madam do Biskupa diecezji gdzie toczyła sie sprawa. Pifffko gratlacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
pifffko . Wielkie gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doszczesciajedenkrok
gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki jutro wybieram się do kościoła dopytać o wszystko :) Trzymam kciuki za resztę u mnie wszystko trwało 5 jakże długich lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456
Pifffko: Ogromniaste gratulacje!!!!! bardzo sie cieszę, aby więcej takich wiadomości.Wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×