Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilu_lilu

aerobiczna 6 Weidera - idealny brzuch!

Polecane posty

Gość Aliaska
Mnie szyja przestała bolec przez jakiś czas, ale wczoraj znowu poczyłam. Robię teraz po 16 powtórzeń, dzień zdaje się 23 i zszokowana jestem, że tak dobrze mi idzie. Efekt już widzę od dawna i mam zamiar wytrwac. A co to tych skrętoskłonów, to ja najpierw cwiczyłam prosto, a teraz robię te szybkie (bez przytrzymania mięśni) właśnie na ukos a te wcześniejsze nna wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasioreczek
czesc moze mi to ktos wytłumaczyc bardzo mi na tym zalezy:: np zaczynam dziś ćwiczyc (1 dzien)i robie 1 ćwiczenie czyli to lezenie na plecach... 1 dzień - 1 seria po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu czyli mam robić w kazdym cwiczeniu 6x to samo> czyliw ćwiczeniu 1 6x podnosić sie? a jak jeste juz 2 serie po 6 powtórzeń w 2 dniu to mam zrobić 6 powtózren kazdego ćwiczenia i tak 2 razy? z kazdego ćw.?? wiem ze to głupie pytanie ale neiznam sie na tym prosze o odpwoiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasioreczek
niewiem czy dam rade i sie nie zniechece tymi powtórzeniami,cyz sie tym nie znudze,chce shcudnac 3,5 kg do wakacji bo przybyło mi na brzuszku i w udach :( i musze poszukać ćwiczeń teraz na uda skoro na brzuch juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Co poradziłybyście facetowi z wałkami na brzuchu? Czy te a6w mogą mi pomóc? Szczerze mówiąc nie lubię ćwiczyć. Co mi radzicie? A tak wogóle co sądzicie o facetach z tłuszczykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaa5
-->FX2 No pewnie, spróbuj tych ćwiczen. Tak w ogóle to niektórzy mowia, że to nie sa cwiczenia dla dziewczyn, lecz własnie dla facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny (a moze nie tylko?) :) zaczelam 6 w poniedzialek, dzisiaj szosty dzien - nie wiem, czy dobrze robie te cwiczenia, ale zobaczymy, jakie bede efekty jak skoncze - bo zamierzam wytrwac ;) zastanawia mnie bol szyi - to normalne? i wydaje mi sie, ze pracuja mi miesnie w gornej czesci brzucha, bo te czuje - tych w dolnej czesci nie bardzo, a glownie zalezy mi na pozbyciu sie \'brzuszka\'.. dodam jeszcze, ze wczesniej nic nie cwiczylam, wiec troche sie przy tym mecze - i mam problemy z dotarciem do konca bez przerw :/ pozdrawiam i zycze wytrwalosci - tak Wam, jak i sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia 22
Hejka ludziska!:) Jestem na 34 dniu "6W".Nie mam nadwagi,ale mój brzuch ma wiele do życzenia.Jedno jest pewne-ćwiczenia nie są łatwe i powiem Wam,że sama się dziwię że nadal je wykonuję.Pocę się jak nie wiem,zakwasów już nie mam-plus systematycznych ćwiczeń.Dla mnie jaktrudniejsze jest zmieszczenie się w czasie max.25 min.A jeśli chodzi o efekty...No cóż nie będę Was oszukiwała-myślałam że będą większe.No ale wiedziałam że chodzi o kaloryfer na brzuchu-a nie o likwidację całkowitej oponki.W hórnej części brzucha efekty są widoczne,w dolnej już mniej.Jednak jak skończę mam zamiar rozpocząć trening od nowa po 2-3 dniach.Może jak jeszcze będę piła przez miesiąc takie herbatki Slim Figura i ograniczę do minimum słodycze to pozbędę się tej fałdki,która zatruwa mi życie wrr.Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharina24
hej dziewczyny!!ja dzis mam 7 dzien cwiczen.ciezko nie jest tylko ta mobilizacja.wczoraj wrocilam oloko 24 do domu i juz prawie bym zapomniala a cwiczeniach.ale wytrwam,ciekawe czy moja oponka zniknie chocby czesciowo.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia 22
Szyja boli Cię zapewne od tego że jej nie rozgrzewasz przed ćwiczeniami:-( Ja kilka minut kręcę głową na wszystkie strony i przygotowywuję ją do ćwiczeń.Radzę również wykonując ćwiczenia patrzeć w sufit-wtedy nie ciągnie się głową a reszta ciała i pracują mięśnie brzucha:-)A pracują tak, że po skończeniu serii bez prysznica nie da się funkcjonować dalej;-)Nie martw się-ja również wcześniej nie wykonywałam przez tak długi czas takiego zestawu ćwiczeń-ale to jest do wykonania!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia 22
Jeszcze jedno-nie wiem czy na wszystkich tak samo to działa-ale ja jak robię ćwiczenia rano-najlepiej przed śniadaniem to bardziej odczuwam ich efekty(tzn.wszystkie mięśnie mi pracują i chyba łatwiej mi się je robi...)Ale być może to moje subiektywne odczucia:) Miłego dzionka i do boju;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia 22
Właśnie się z deka załamałam:( Przeczytałąm na jednej ze stron,że "6W"najbardziej wyrabia górne mięśnie brzucha a oponka po nich nie znika-może temu po mnie właśnie nie widać rezultatów w dolnej części a tylko w górnej:( Bo mam już kratkę w górnej części-to fakt..Ach moje zmagania będą chyba bezsuteczne.A może jest ktoś kto po tych ćwiczeniach stracił oponkę????:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ _ _ _
Dziewczyny a moze zamiescicie na forum zdjecia efektów 6W? Mysle ze to bedzie najlepsza motywacja dla tych ktore zamierzają zacząć cwiczyc.Gdzies znalazlam jedno takie zdjecie i naprawde bylam pod wrazeniem...Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ _ _ _
Ja cwiczylam 6W przez ok 4 tygodnie ale z powodu braku rezultatow przestalam cwiczyc.... Nie wiem czy zaczne ponownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iś
Kamilcia faktycznie te ćwiczenia pomagają wyrobić tylgo górną częśc mięśnini brzucha, na dolną część trzeba sobie znaleźć inne ćwiczenia. Jeśli ktośma życzenie mogę jeszcze raz zamieścić moje zdjęcie, ale uprzedzam, że zanim zaczęłam ćwiczyc nie miałam zwałów tłuszczu, moim celem było wzmocnienie mięśni. W przyszłym tygodniu zaczynam 6 od nowa + dodatkowe ciwczenia na dole czesci brzucha ale jeszcze ich nie znalazlam:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. wlasnie wiem, ze najwazniejsze jest nierobienie przerw, ale co ja na to poradze, ze w pewnym momencie wymiekam :( ale bede sie starac dalej, co mi szkodzi :) chyba nie bede po tym wygladac gorzej :P a zna ktos dobre cwiczenia na dolna partie miesni brzucha? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilcia 22
No ja się zastanawiam czy mam ćwiczyć dalej skoro i tak nie stracę mojej oponki-nie jest może ona duża-ale jest.Nie mam schabików-a to już coś hihi;-) Jeżeli ktoś zna jakieś ćwiczenia na dolne partie brzucha to prosiłabym o zamieszczenie:) Z góry dzięki.Pozdrowionka!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam takie pytanko: jesli jest seria po 6 powtorzen na kazde cwiczenie to np w pierwszym cwiczeniu mam zrobic raz 6 powtorzen z jedna noga w gorze raz 6 z druga noga a potem kolejne cwiczenie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ _ _ _
nie, robisz na przemian jedna noga potem druga. W sumie wyjdzie ci 12 naprzemiennych ruchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 seria 6 powtórzeń
w jednym ćwiczeniu ... a nie 12!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K O T K A
no troszke mnie to zmartwiło ze te ćwiczenia działaj tylko na górne części brzucha....:(:(:(ale nie poddaje sie mysle ze zawsze moge spróbować moze akurat chociaż troszke usunie mi to fałdkę na dole:P co do ćwiczeń zamieszczonych na tym linku niestety nie moge ich wykonać bo nie mam drążka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilcia 22
Po 36 dniach "6W"daję sobie na luz.Po prostu straciłam już nadzieję,która towarzyszyła mi przez tyle dni.Nie żałuję tego co udało mi się przejść z "6W"-bo na pewno mi to nie zaszkodziło,może tylko jestem zła na siebie że nie umiem wygrać sama z sobą.Może kiedyś..Chociaż wydaje mi się że im bardziej patrzeć w przyszłość tym mam mniejsze szanse.Muszę chyba zacząć od akceptacji samej siebie-inaczej chyba nie pozbędę się tej fałdki na brzuchu.Patrzę na płaskie brzuchy,które mnie otaczają i zazdroszczę-bo sama takiego nie mam,nawet nie umiem się cieszyć z tego że nie mam grama nadwagi-bo mnie dobija mój brzuch i tyle.Szkoda że 6 Weidera nie jest na dolne partie brzucha-bo wiem że umiałam się zmotywować przez ponad miesiąc do tych ćwiczeń,ale niestety gdy poprawa jest nikła to optymizm niknie i gaśnie jak światełko w tunelu:-)Przegrałam sama z sobą,życzę Wam większych skutków niż u mnie:) Może kiedyś się jeszcze odezwę-jak zacznę nową walkę sama z sobą ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) musze przyznac, ze jestem na 10 dniu i zaczyna mi sie nudzic :) juz bym chciala cos nowego, cos co wiem, ze bedzie skuteczne - bo ostatnie glosy nie byly zbyt optymistyczne (zwlaszcza co do waleczkow na brzuchu ;) ) ale pomyslalam sobie - co tam, jak juz zaczelas, to skoncz. mam zwykle z tym problemy, bo gdzies rezygmnuje po drodze, ale mam nadzieje, ze jednak tym razem wytrwam do konca.. pozdrowienia dla wytrwalych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, i jeszcze Wam powiem, ze w poniedzialek poszlam sobie pobiegac :) ja, ktora nie biegalam chyba od dwoch lat :D no i pelna zapalu zrobilam sobie rundke po wsi (jaka bylam szczesliwa, ze wreszcie sie zmobilizowalam do jakiegos ruchu :) ).. a nie jestem przeciez glupia, i wiem, ze nie mozna szalec. wiec calosc trwala moze z 10 min ;) no i mam teraz - zakwasy jak nie powiem co, jak schodze po schodach, to sie rodzina ze mnie smieje, ze wygladam jak kaleka albo babcia stuletnia :P mialam jeszcze ambitne plany, zeby wczoraj isc znowu, zeby sie rozruszac - ale jak to ze mna zwykle bywa, na planach sie niestety skonczylo.. pozdrawiam raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-ka
ja jestem osoba ktora ciwczy, juz od kilku dobrych lat, kocham sport bo mnie relaksuje i pozwala utrzymac dobra sylwetke, wiec jesli chodzi o mnie, jestem na 24 dniu cwiczonek i efekt jest rewelacyjny, ci ktorzy nie czuja napiecia miesni brzucha i trudu przy wykonywaniu najprawdopodobniej robia za krotkie przetrzymanie (ja licze do 3), nie jest wazne, czy chcesz wzmocnic miesnie, czy spalic tluszczyk, zacznijcie je robic prawidlowo, skupiac sie na oddechu i przytrzymaniu a efekty beda, ja od dawna nie mialam tak ladnie wyrzezbionego brzucha, a juz od 7-mu lat chodze na silke, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slimmer_abs
Podziwiam was dziewczyny, że tak fajnie ćwiczycie. Ja jestem facetem z brzuszkiem i nie potrafię zmusić się do ćwiczeń a chciałbym mieć płaski i umięśniony. Może zdopingujecie mnie do ćwiczeń i przymusicie do zrzucenia oponki? Pomóżcie a będę wam bardzo wdzięczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slimmer_abs
Dzięki. Chętnie się przyłącze. Będę ćwiczył wieczorkiem i napiszę jak poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaa5
Dziewczyny, potrzebuje rady i wsparcia:( Jestem dziś na 34 dniu Szóstki i...mam problem. Otóż przedadziłam wczoraj z opalaniem i efektem są podraznione plecy, uda. Nie dałam rady wczoraj zrobić ćwiczen, więc przerzuciłam je na dzis rano. Miałam nadzieje, że podrażnienia sie zagoją. Niestety, dzis rano nie ma wielkiej poprawy. Zrobiłam tylko dwie serie z trzech, na odwal.:/ Musze ćwiczyć dziś wieczorem jeszcze raz, bo te poranne ćwiczenia byly za wczoraj. W ogole od tygodnia nie przykladam sie do tych ćwiczen, byłam chora i nie miałam siły. Nie trzymam 3 sekund i wiem, że przez to nie ma takiego efektu jaki powinien być. Prawie nie czuje miesni brzucha jak robie te ćwiczenia. Chyba zaraz pojde do apteki i kupie sobie cos na poparzenia słoneczne. Bo nie wiem jak zrobie dziś 3 serie. Niech mój przypadek bedzie dla Was przestroga, żeby opalać się mądzrze i z głową. Ja sie tak załatwiłam przez własna głupote, byłam zbyt łapczywa na slonce. Mam nadzieje, że mi coś doradzicie i mne jakos wesprzecie, bo dziś byłam juz o malutki kroczek żeby to rzucić - a zostalo mi tylko 10 dni do konca. Byłabym z siebie bardzo dumna gdybym wytrwała do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slimmer_abs
Reign of light! Miło, że pytasz. Jakoś udało mi się dobrnąć do końca, ale boję się, że nie uda mi się zrobić więcej niż 6 powtórzeń w kolejnych dniach. Pojawiły się też zakwasy. Mam nadzieję, że a6w pomoże mi zlikwidować dość spore wałeczki na brzuchu. Liczę na wsparcie z waszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×