Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszyczek

CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

Polecane posty

Gość ................=
brak mi słow........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
moi drodzy chyba sie totalnie załamie juz tego nie da sie wytrzymac :( dzis znowu powiedział to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MX
koszyczek ale co Ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
MX->wiesz mam wrazenie ze on zrobił to specjalnie zeby popsuc mi swieta zepsuł jedne teraz kolejne ja juz tego nie daje rady wytrzymac on chyba psychicznie chce mnie zniszczyc bo inaczej nie moge tego nazwac dosłownie o bzdure taka ze az nie chce tu mowic powiedział ze to koniec z nami i znowu tak znienacka tak niespodziewanie wydaje mi sie ze jednak on kogos ma jesli nie jest to ma na oku z tych słow tak zrozumiałam a szukał tylko pretekstu zeby zrobic ze mnie osobe złaa siebie wybielic nie chcialam wierzyc ze taki jest ale teraz widze to bardzo dobitnie i z cała pewnoscia moge powiedziec ze ja mam czyste sumienie nic nie zawiniłam a on nie wiedział czego sie czepic to znalazł sobie głupi pretekst:O to bardzo ciezkie wytrzymac to tym bardziej ze przez ten tydzien zaczynałam wierzyc w jego słowa a on zrobił to samo kolejne swieta mi zepsuł bardzo mi z tym ciezko wewnetrznie bo nie moge sobie poradzic z tym ze tak podszedł do mnie do osoby ktora była chyba po rodzicach najszczersza dla niego moze dopiero jak pozna taka ktora zacznie go oszukiwaci motac na wszytskie strony to powie ze jest super kobieta a ja ..a ja byłam za szczera i za dobra i za to odpłacił mi tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytam całego topiku, bo na 20 stron nie mam zdrowia :) ale Koszyczku! Pizgnij to wszystko i chłopa też pizgnij, jak Ci funduje takie huśtawki, to kij mu w oko! I, uwierz mi, czas goi rany, tylko trzeba chcieć sobie tę ranę zagoić, a jak ciągle się nad nią siedzi i ją pielęgnuje, to w życiu się z tego nie wyjdzie! Zadbaj wreszcie o siebie i swoje samopoczucie, ubierz się ładnie, umaluj, uśmiechnij się do siebie i pomyśl, że stać Cię na więcej i idź na spacerek :) i pamiętaj, każda kobieta zasługuje na to, by być z mężczyzną, który będzie wolał dać sobie rękę uciąć, niż jej sprawić przykrość. Życie jest zbyt krótkie, żeby spalać się w toksycznych związkach, albo latać za kimś, kogo to bawi i tracić czas na dupków. Pamiętaj: stać Cię na więcej! Głowa do góry 🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
tak łatwo powiedziec ja po tym juz teraz wiem ze nigdy nie bede z tym człowiekiem bo jego zachowanie mowi mi duzo i nie wyobrazam sobie jakie meki bym przechodziła pozniej ja nie płacze juz bo mi łez zabrakło na poprzednie razy tylko strasznie mi przykro ze tak postapił ze mna ze za dobre słowo otrzymałam co jakies chore zarzuty wobec mnie .... zyczyła bym sobie spotkac wasnie takiego jak mowisz tylko dlaczego spotkałam takiego drania nie boje sie uzyc juz tego słowa .. gdzie jest taki normalny facet co bedzie umiał docenic to jaka jestem i co potrafie od siebie zaoferowac dla drugiej osoby.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MX
koszyczek Nie mozesz powiedzieć, że w niczym nie zawiniłaś, tak nigdy nie ma. Skoro gość Ci robi takie jazdy to naprawde musisz go olać bo Cię zniszczy psychicznie. Pewnie kiedyś sam zjarzy, ze tak dobrej kobiety dla niego jak Ciebie juz nie bedzie miał, tyle Twojej satysfakcji. Potwierdza sie moje przemyslenie: nie mozna być za dobrym dla drugiej osoby, bo zostanie to wykorzystane przeciwko nam, bolesnie sie o tym przekonałem :( Daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
teraz jak na to patrze wszystko to widze ze on chciał mna maniupulowac mwowic mi ze mam wady ktorych nie posiadam a jak nie chciala m sie na to zgodzic to powiedział zegnam najgorsze jest to ze we mnie widział wadya sobie nie miał nic do zarzucenia był swiety poprostu....słow mi brakuje i teraz wiem napewno ze to nie była moja wina zadnej w tym nie było mojej winy i ciesze sie ze z czystym sumieniem moge to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
MX ->moze powiesz ze to nieskromne powiedziec ze sie nie zawiniło ale a nicnie zrobiłam nic porostu nic jak mowiłam prawde to mi mowił ze mu kity wciskam :O wiec co miałam kłamac rece mi opadły jak to usłyszałam ..... mowiłam tylko prawde i za to zostałam potraktowana tak potraktowana....to bardzo przykre a na to jak powiedziałam ze moze kiedys doceni jaka byłam dla niego osba odpowiedział mi ze moze i doceni ale wtedy bedzie miał juz swoja rodzine ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
teraz wydaje mi sie ze nie mozna byc jednak szczerym ani ufac nikomu bo to wykorzysta wczesniej czy pozniej przeciwko nam .... a ja głupia wierzyłam ze jak daje dobro to i to samo dostane a co dostałam .....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
przez ten czas wylałam tyle łez tyle smutku i po co mi to było .. nie warto poprostu niewarto byc dobrym....... nawet juz oczy nie chca ronic łez:( boli mnie jedeynie to w jaki sposb to zrobił ..jesli chciał odejsc to dlaczego w ten sposob dlaczego tak .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
wiem ze moze sie uzalam i marudze ale musze musze to z siebie wyrzucic i to jeszcze w swieta ..:( moze mi to pomoze bo jak narazie to jestem troche zdołowana przez niego i nie moge sobie znalesc miejsca....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczku kochany ...
moge sobie wyobrazic Twoj bol, sama bylam, po czesci jestem jeszcze teraz w takim zwiazku (znajomosci) choc moja historia jest mocno skomplikowana i bez wyjscia. Dla mnie najmocniejszym argumentem byl fakt, ze tak naprawde nie wyobrazam sobie przyszlosci obok kogos kto potrafi tak latwo ranic:( coz naukowo dowiedziono, ze wlasnie najczesciej kobiety wybieraja tych "złych'" mężczyzn ;) jesli pomaga Ci pisanie o cierpieniu na necie to pisz ale pamietaj, masz jedno zycie i owszem to co Cie spotkalo nie bylo mile i zadalo wiele bolu ale tez wzbogacilo o doswiadczenie ktore byc moze pomoze uniknąć w przyszlosci kolejnych rozczarowań. Ja kiedy konczy sie cos w moim zyciu wybieram te najmilsze chwile i zachowuje je w pamieci natomiast z zlych doswiadczen wyciagam wnioski, nie rozpamietuje ich ale pamietam o nich kiedy jestem w analogicznych sytuacjach. Glowa do góry przecież jeszcze nie raz ktoś zawiedzie nasze zafanie, zrani nas, oszuka, to nie koniec swiata to po prostu kolejna lekcja zycia, ktore mimo wszystko moze byc radosne i ciekawe :) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszyczku, to nie tak, że ja sobie tak tylko gadam. Ja przeszłam przez coś podobnego, dlatego dokładnie wiem, jak się czujesz i przykro mi z tego powodu, bo jak sobie przypomnę siebie z tamtego czasu, to wciąż mnie ściska, bo nikt nie zasługuje na takie potraktowanie. Ciesz się, że otworzył Ci oczy, ciesz się, że tym, że powiedział \'koniec\' uwolnił Cię od swojego zakichanego towarzystwa. Nie pozwól sobie wmówić, że masz jakieś wady, to znaczy pewnie jakieś masz, bo każdy ma, ale nawet jak on sobie coś wymyśla, to Ty musisz być ponad to, Ty musisz być swoją najlepszą przyjaciółką i musisz wiedzieć, że to, co on wygaduje, to są zwykłe bzdety, a on gada po to, żeby gadać. Nie bądźcie tacy zgorzkniali, MX i Koszyczku, warto i trzeba być dobrym dla drugiej osoby, ale w momencie, kiedy się widzi, że druga strona nie daje tego samego, trzeba powiedzieć stop i zmienić towarzystwo. Faktem jest, że miłość zakłada różowe okulary i nie widać przez nie czegoś, co ktoś z zewnątrz widzi. Ale Wy teraz już to wszystko wiecie i drugi raz nie popełnicie tego samego błędu, to jest właśnie w człowieku piękne, że myli się i popełnia błędy, ale jeśli jest rozsądny, to każda taka porażka czegoś go uczy. Takie jest niestety życie, nikt nie żyje pod kloszem i każdy, naprawdę, uwierzcie mi, każdy zalicza rozczarowanie w miłości. Ale trzeba się z tego otrzepać jak piesek i iść dalej, czasu się nie cofnie, a naiwnością byłoby uważać, że druga strona się nagle z dnia na dzień zmieni, zresztą, myślę sobie, że po tym wszystkim, co było, to nawet taka zmiana nie zatarłaby tego negatywnego wrażenia, które już jest. Koszyczku, pomarudź sobie jeszcze dziś. Ale jutro rano stań przed lustrem i powiedz sobie, że dziś jest pierwszy dzień z reszty Twojego życia i może być tylko lepiej, bo masz go już w nosie i nic, co powie, nie zrani Cię, bo Ty wiesz, że to nieprawda. A poza tym, powinnaś zrobić wszystko, żeby się już z nim nie kontaktować. Zajmij się czymś, żebyś nie myślała, poczytaj gazetkę, książkę, tylko nie jakąś filozoficzną, ale lekką, żeby się nie trzeba było zastanawiać ;) albo pooglądaj kreskówki - świetnie odprężają ;) i głowa do góry, ciesz się, że masz go już z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
tyle razy sie zawiodłąm na kims na kolezankach znajomych a teraz na nim na nim na ktorym uwazałam ze moge polegac wierzyc mu zaufac..... a ja nie kwestjonuje tego ze mam wady kazdy je ma ale nie tak dawno powtarzał mi ze jestem osoba idealna i sam sie zastanawia czym sobie na mnie zasłuzył a teraz wmawia mi takie rzeczy uwazam ze szukła pretekstu zeby mnie zdołowac zniszczyc psychicznie tylko dlaczego???? z czytsym sumieniem moge wpoeidziec ze nie zrobiłam nic co by pozwoliło mnie tak potraktowac .. a najgorsze jest to ze jak mowiłam prawde to mi wmawiał ze oszukuje go i to bedzo mnie zabolało jak tak mozna :( nie wyobrazam sobie zycia z taka osoba i po czesci ciesze sie ze tak wyszło bo jakby pokazał sie pozniej to dopiero bym miała płacz i zgrzytanie zebow ale ten ból we mnie siedzi dlaczego tak postapił ze mna w jedenj chwili mowił ze mnie kocha a potem takie rzeczy :( nie czuje sie zgorzkaniała poprostu zycie uczy mnie po raz kolejny ze ta zasada sie potwierdza ze nie mozna ufac .....przykre to a jednak prawdziwe:( dziwi mnie tylko co sie stało bo ja byłam taka jak byłam zawsze a on angle sie zmienił to jest zagadka duza dla mnie ...podejzewam ze to wina jakiejs innej osoby .....:( kontaktowac sie nie bede bo sprawia mi tylko bol straszny bol ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
ja dalej jestem zdenerwowana nawet pisze z błedami przepraszam.... wydaja mi sie ze on chciał widziec mnie zła zeby nie miec wyrzutow sumienia ze mnie skrzywdził wiec wolał wmowic mi ze jestem zła i nie mowie tego co on uwaza ze powinnam najgorsze to z tym zebyłam taka głupia i mowiłam mu prawde ...ech.....i po co było go klamaci oszukiwac moze lepiej bym na tym wyszła......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MX
Pani_Halinka Dzięki za dobre i mądre słowo. Fakt, że teraz jestem zgorzkniały, chociaż jak przypomnę sobie siebie sprzed dwóch tygodni to i tak moge powiedzieć że bardziej z optymizmem patrze na zycie. Potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu ;) A wnioski na przyszłość napewno wyciągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
MX-> a jak u ciebie cos sie zmieniło ze piszesz ze dwa dni temu było inaczej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszyczku! To Ty nie wiesz, że mężczyźni już tacy są? (Wybacz MX, wyjątki pewnie są, ale to tylko potwierdza regułę ;) ) Że nie lubią mieć wyrzutów sumienia? Że wolą doprowadzić kobietę do takiego stanu, a potem powiedzieć - histeryczka z ciebie, jak ja mogę z tobą być? Kiedyś myślałam, że to tylko gówniarze po 20 lat tak mają, a okazuje się, że to wcale z wiekiem nie mija. Ale ja wiem, że gdzieś po świecie chodzi moja połówka, mężczyzna, za którego ja się dam pokroić i który za mnie da się pokroić i nie minie mu całe uczucie z dnia na dzień. A koleżanki i znajomi, którzy zawodzą, są niewarci Twojej uwagi i szkoda czasu, żeby się o nich rozpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
to ja juz chyba zaczynam tracic wiare w to ze mam gdzies taka połowke ... i jak widac z wiekiem zadnemu to nie przechodzi :O szkoda tylko ze ja nie moge trafic na takiego co jest tym wyjatkiem od reguły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszyczku :) musisz być optymistką, jak będziesz chodzić po świecie z marsową miną, to ta Twoja połówka może się przestraszyć :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MX
przepraszam że tak znikłem ale byłem ćwiczyć, dużo zjadłem przez te swięta ;) trzeba spalić koszyczek nie dwa dni a dwa tygodnie temu ;) Pani_Halinka Nie mnie sądzić czy jestem wyjątkiem, po prostu nie mam zapędów do krzywdzenia innych. A chciałbym podnieśc głos w obronie mężczyzn, nie jest naszą specjalnością, że " nie lubia mieć wyrzutów sumienia" :) Kazdy tak ma - redukujemy swój dysonans poznawczy ;) wypieramy to co złe/ źle o nas świadczy. To nie jest specjalność mężczyzn ale każdego cżłowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurek
a ja teraz dostalem takiego olsnienia, poniewaz mam tak samo jak Koszyczek tylko ze moja milusinska sprawia mi tyle emocji: "Wez rzucmy to w cholere i wyjedzmy na koniec swiata..";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
tylko jakos czesto to sie zdaza mezczyznom niestety ze robia takie rzeczy:( strasznie mnie to boli takie zachowanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
cała ta sytuacja dała mi duzo do myslenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
wiecie chyba nie warto było czekac na niego czekac az sie odezwie było juz wtedy zapomniec było by to lepiej dla mnie ... teraz juz wiem ze powinnam to zrobic juz dawno i raz na zawsze wyrzucic go z moich mysli .....i chyba to mi sie chyba udaje juz ... a poza tym on chyba zrobił wszytsko zebym zaczeła go nienawidziec ... ze tez mi sie musiał trafic taki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyczek
a u was jak ??? mam nadzieje ze lepiej niz u mnie i ze wkoncu swieta tez cos pomogły wam w tym zeby poukladac wszytsko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MX
koszyczek Jak nie ten to inny. Sama widzisz, ze nie byłabyś szczęśliwa z nim. Ja mam sie spotkać z NIĄ za kilka dni, zapomniałem, ze mielismy podpisać pewną umowę prawną (z korzyścia dla mnie i dla niej) przypomniała mi o tym wczoraj. Ciekawe jak to będzie wyglądać, ale wiem napewno, że już inaczej do tego podejdę, bardziej na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Koszyczku:) u mnie jeszcze 2 dni do rozmowy, chcialbym zeby bylo to juz dzisiaj, tak chce wszystko wiedziec...i przestac sie ludzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×