Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszyczek

CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

Polecane posty

Zwyczajnie się Tobą bawi, postaw grubą kreskę albo szarp się dalej! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
dzis w Kosciele Ksiadz mowil: "jesli mowisz "kocham" to musisza isc za tym czyny, jesli czyniw nie ma to to nie jest milosc" no wlasnie on tylko pisze a co z czynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jest tak, ze poprostu nie moze napisac Ci nic..ze wzgledow technicznych...jak sie spotkacie to zapewnie wszystko Ci wyjasni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
ale on nie chce sie spotkac! wprawdzie napisal ze w czerwcu jak bedzie wyjezdzal za granice, ale dlaczego teraz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
jak bylismy razem byl fantastyczny! widac bylo jak bardzo mnie kocha, a teraz... szkoda gadac. Dawniej pokonalby kazda przeszkode i przyjechal do mnie juz dawno, dzis to zupelnie inny facet:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
nie wiem jak powinnam sie zachowac? moze napisac mu maila i postawic ultimatum? ze albo przyjezdza do mnie ,gadmy i jest ok albo daje mi swiety spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sam dylemat..wiec nie bede Ci doradzal:( cholernie ciezka decyzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
chmurek a jak Ty myslisz czy on mnie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem optymista..i mysle, ze kocha, ale nie tak jak bys tego chciala! mialem takie same kiedys watpliwosci..i nie wiem czy to nie przez to, byc moze wszystko sie rozpadlo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jeśli się kocha to się pędzi do ukochanej osoby na skrzydłach, a nie obiecuje gruszki na wierzbie, ze moze w czerwcu, październiku, czy styczniu 2007 znajdzie chwilę dla Ciebie... hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
tez mysle ze kocha, ze czuje COS, tylko czemu nie"leci" do mnie jak robil to kiedys/? owszem moze dlatego nie pisze na gg bo sie czepiam wszystkiego, sprawdzam co gdzie napisal na necie a potem robie mu jazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
= tak masz racje, dlatego mnie to tak meczy:( jestem rozczarowana bo kiedy juz przyzwyczailam sie zyc zpietnem ze nie bedziemy razem ,kiedy po 3 mies on sie odezwal, zmacil mi zycie! nie wiem co robic? przypomnial mi o sobie, a ja wszystko zawalam bo o nim mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jak dla mnie COS to dość marny substytut miłości... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
i jeszcze o tej rodzinie mi pisze, dzieciach, przeciez w takich kwestoach by nie klamal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
= uwazasz ze powinnam postawic sprawe na ostrzu noza? poprosic go o spotkanie a jak sie nie zgodzi to zerwac z nim kontakt? przeciez skoro mnie tak kocha jak mi to pisze to wtedy nie pozwoli mi odejsc, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz spróbować, ale z tego co piszesz, on raczej sam nie wie czego chce, na moje ślepe oko, po tych wszystkich Twoich przygodach możesz \"postawić na nim\" krzyżyk! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylena**
wiem ze musze cos postanowic, bo zwariuje, to juz trwa rok!!! ciagle rozstania i powroty, ale jest coraz gorzej, tylko sily mi brak ze jak zmienie nr gg, tel, mail to nie wytrzymie bez niego! ze wchwili slabosci znow sie do niego odezwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wytrzymie, wytrzymie\" :) kwestia odwrócenia swojej uwagi! Rok to sporo, na ale jesli chcesz się dalej tak bawić to czarno to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrenka**
sory "wytrzymam" co za gafa;) tylko ja siebie nie widze juz u boku innego i nie chce innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Ci się tylko wydaje, idealizujesz sobie, może wciąż jestes zakochana, ktoś kto kocha nie trzaska takich numerów, oprzytomnij wreszcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrenka**
= dziekuje Ci za rady:) naprawde pomagaja! tak, nadal jestem zakochana! moze tylko boje sie samotnosci? a moze to taka tesknota za mezczyzna? nie mam ojca, wiec po czesci traktowalam go tak jak tate, byl moim opaciem, ostoja. Poza tym jestem strasznie niedowartosciowana(znajomi uwazaja ze nieslusznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula2706
Masz racje =...ktos kto kocha nie robi takich numerów, zachowanie jego jest szczeniackie, albo sam nie wie czego chce alboi sie boi , zakochac, zaangarzowac,......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrenka**
musze znalezc sily zeby przerwac to bledne kolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i widzisz sama sobie odpowiedziałaś na pytanie, daj sobie szansę, ja zawsze powtarzam, ze jest tyle nieoszlifowanych diamentów wokół, wystarczy się rozejrzeć ;) Ale pamiętaj nic na siłe, i nie daj sobą manipulować. Skoro znajomi tak mówią to pewnie tak jest :)...Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrenka**
dziekuje Ci :) wspanialy czlowiek z ciebie! zycze Ci wiele dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie \"zamaco\" :P Satysfakcję da mi jedynie dotrzymanie przez Ciebie słowa o przerwaniu tej zabawy, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula2706
= przepraszam ze pytam, ale jak Ty poradziłes sobie ze swoim problemem...rzeczywiscie zawsze warto porozmawiac z kims, to naprawde pomaga,,,bywałam na tym topiku około swiat potem troszke czasu brakowało, ale tez wtedy miałąm okazje porozmawiac i naprawde rozmowa, a raczej wyzalenie sie troche pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrenka**
ale jeszcze tu wpadne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula2706
pisze na chwile bo cały czas wraca moj problem, to jest tak chyba jak u syrenki....powinnam powiedziec dosc i zerwac całkowicie kontakt....bo takie kontaktowanie sie...pisanie sobie miłych słow.....powoduje ze wspomnnienia wracaja i boli cały czas tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×