MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Felicity001-ja bym nie ryzykowala,polskie mieszanki naleza do dosc tlustych i nie wiadomo jak twoje male zareaguje,szkoda eksperymentowac,5kg to nie tak duzo,a konsekwencje moga ale nie musza byc nieciekawe

Felicity - trudno mi powiedziec :( Tak po prawdzie zaleca sie ostrozne wprowadzanie nowosci, czyli wlasnie mieszanie, wiec moze sie udac z jedna- dwoma puszkami...Moze sprawdz na sieci czy ktoras z polskich mieszanek ma sklad zblizony do Cows & Gate? Wiem tylko tyle, ze jak przestawilam malego na brytyjski nutramigen, (w Polsce wczesniej byl na bebilonie pepti) to na wycieczce do Polski zareagowal nietolerancja na bebilon :( Ale nie wiem czy to przez roznice mieszanki polskie/angielskie czy ze wzgledu na stopien hydrolizatu. No i poza tym moj maly ma skaze bialkowa, wiec tez moze reagowac inaczej.... A u mnie ideal siegnal bruku :( Na sniadanie - kawa ZBOZOWA z mlekiem SOJOWYM...Do czego prowadzi nalog...

Czesc Dziewczyny.Ja mam pytanko.Czy ktoras z Was po skonczeniu maciezynskiego musiala pisemnie zlozyc rezygnacje z pracy(gdy sie juz nie wraca)?Pytam bo staram sie byc ostrozna poniewaz gdy staralam sie o macierzynskie kazali mi podpisac list ,ze juz nie wroce do pracy i co sie okazalo? ze jesli bym to cos podpisala to bym nie dostala zadnych pieniazkow.Wogole to wszystko to jakos dziwnie wyglada- najpierw dostawalam cala kwote swoich zarobkow pozniej 108 funtow nastepnie 26f i teraz 9f(troche dlugo bo od narodzin mojego synka minelo juz prawie o 8 miesiecy a oni dalej mi placa.Czy tak powinno byc?Czy oni powinni mi dac JESZCZE DOKUMENT P 60?

witam dopiero dzisiaj znalazlam to forum - bardzo ciekawe - i przydatne dla mnie, bo jestem w 35 tyg. ciazy i dzieki temu forum moglam sie troche nowych rzeczy dowiedziec. Mieszkamy z mezem w nottingham od pazdziernika 2005, oboje pracujemy -chociaz ja jestem juz na macierzynskim- Moja opieka poloznej znacznie sie roznila od opisanej przez Was na forum ale to dluga historia. a`propos pytanka xeny to ja dostaje 90% wyplaty przez pierwsze 6 tyg a potem bede tak jak Ty miala 108 f. pozdrawiam i jeszcze raz witam na forum ;)

Witajcie Napaliłam się na taki model spacerówki http://cgi.ebay.co.uk/Used-Quinny-BUZZ-pushchair-stroller-in-Black-2007-model_W0QQitemZ120098601764QQcategoryZ66700QQrdZ1QQcmdZViewItem W sklepie taki wózek kosztuje 330 funtów,wiec chciałabym kupić na ebay. Niestety nie znam za dobrze angielskiego, czy na tej aukcji chodzi o kompletny wózek, czy o jakąś część? Korzystacie z ebaya? Jak tu to wygląda?czy oszukują jak czasami na allegro? Jak się płaci? I co się robi jeśli się nie dostanie towaru? Czy ewentualnie można rezygnować z licytacji? Z góry dziękuję za info

dziwne jest to że u tej osoby wqszystkie modele są uzywane(used) co o tym sadzicie? http://search.stores.ebay.co.uk/Babyvalue_buzz_W0QQfciZQ2d1QQfclZ4QQfsnZBabyvalueQQfsooZ1QQfsopZ1QQsaselZ128321969QQsofpZ0

Agatka - ja uzywam e-baya bardzo czesto, jeszcze sie nie zdarzylo zeby cos bylo nie tak. A ze ma same uzywane? pewnie prowadzi komis...

Ogladalam ten wozek, jest kompletny wozek, ale to jest dopiero cena aukcyjna - nie wiadomo jak sie skonczy licytacja. Wycofac sie mozesz, z tego co wiem, nigdy tego nie robilam. Wystawiajacy zyczy sobie zaplaty przez paypal - musisz stworzyc konto z paypalem, czyli musisz miec angielska karte debitowa/kredytowa albo konto w banku, weryfikacja trwa kilka dni na ogol. Ten sprzedawca pisze, ze wiekszosc towarow ma nowych zalegajacych w magazynach fabrycznych, a te, ktore sa used, maja niewielkie zuzycie kolek/ramy,ale sa przetestowane ze mechanicznie sa sprawne. Nie podaje skad ma te uzywane, czy to sa np naprawione zwroty do fabryki - tak bym sie domyslala...

bobovity!polskiej poszukajcie w internecie to sie doczytacie

DZiękuje Ci szanto za pomoc. To na razie nie wezme udziału w tej licytacji

No i rzeczywiscie - zgadza sie: Cow&gate i Nutricia od ponad 20 lat ! naleza do jednego holdingu zwanego Numico ;) dzis kupie na sprobowanie mleko Bebiko - w polskim sklepie i pomieszam jej z cow&gate - moze jej zasmakuje ;)

no to ciesze sie ze pomoglam moze nie znaczaco ale zawsze jakos ja tez mieszkam na wyspach z 2 letnim synkiem i partnerem tak was podczytuje niepowiem robie to czesto bo duzo ciekawego mozna sie dowiedziec pozdrawiam

no to ciesze sie ze pomoglam moze nie znaczaco ale zawsze jakos ja tez mieszkam na wyspach z 2 letnim synkiem i partnerem tak was podczytuje niepowiem robie to czesto bo duzo ciekawego mozna sie dowiedziec pozdrawiam

no to ciesze sie ze pomoglam moze nie znaczaco ale zawsze jakos ja tez mieszkam na wyspach z 2 letnim synkiem i partnerem tak was podczytuje niepowiem robie to czesto bo duzo ciekawego mozna sie dowiedziec pozdrawiam

No prosze, jednak sie udalo znalezc zaminniki :) Super! Mam nadzieje ze beda do siebie bardziej zblizone niz coca cola polska i angielska :) A u nas dzis tak wieje, ze glowe urywa! Maly cala noc nie mogl spac, ma lozeczko obok komina i strasznie go wybija ze snu jak mu wiatr tam spiewa :( W koncu wyladowal u nas w lozku, wiec spalo sie delikatnie mowiac nie najlepiej (maya swoje miejsce ma juz od dawna zarezerwowane...). Teraz smarkata odsypia ranne buszowanie, Mieszko odespi jak wroci od niani, A JA????????????

Hej cowgate (jaki ladny nick :p), to moze pisz tez a nie tylko podczytuj? Zapraszamy! A gdzie dokadnie mieszkasz?

w blackpool jak to zwykle bywa partner pracuje a my w domu

ostatnio troche dobija mnie siedzenie w domu choc wszystkie obowizaki gospodyni skrupulatnie wykonuje to zapragnelam pracowac wiem ze nie bedzie to caly dzien ale moze kilka godzin zreszta maluszek narazie musi sie zaklimatyzowac i tak mamy tydzien z glowy bo synek przeziebiony wiec siedzimy w domowych pieleszach dziekuje za zaproszenie a nick to przypadek wiec zostanie :D

Dzien dobry mamusie!!! mam pytanko:jutro moj synus ma pierwsze szczepienie ale od wczoraj jest przeziebiony-nie goraczkuje na szczescie!czy mi go zaszczepia czy umowia na inne spotkanie??a moze ktos zna jakas szybka kuracje na przeziebienie??(ma katar ale on mu ni wycieka z nosa tylko scieka do gardla i wtedy on charcholi-w jedzeniu mu nie przeszkadza). moze ktoras z Was zna jakas szkole nauki jez. angielskiego przez internet-bo mam zamiar zaczac sie uczyc przynajmniej godz. dziennie jak Jeremi spi bo juz mam dosc proszenia kogos aby ze mna gdzies poszedl lub zadzwonil bo ja nie wdzystko zrozumiem!! Licze n Wasza pomoc!!! pozdrawiam!!!pogoda do bani!!!

To ja sie powinnam przechrzcic na wysoya :) A czemu piszesz, ze maluszek musi sie zaaklimatyzowac? Nie tu urodzony? Jak ma dwa latka, to mysle ze spokojnie mozesz go na kilka godzin dziennie wyslac do zlobka, nawet powinien sie cieszyc z zabawy z dziecmi, moj synek uwielbia te przedpoludnia poza domem, nawet myslalam, czy by go nie zostawiac ze mna, jak juz i tak siedze, ale szkoda mi go :)

dzis ja rozmawiam sama ze soba jak widze... Ulus - wiem ze na stronie bbc jest nauka jezykow, moze tam cos Ci sie przyda? Co do przeziebienia - nie mam pojecia czy zaszczepia, z tego co piszesz, to jest niewielkie, wiec pewnie tak ale na wszleki wypadek powiedz jak sprawy stoja koniecznie. Uciekam jesc, za chwile bede jedzona :)

szanta!! DZIEKUJE CI BARDZO ZA WSZYSTKIE RADY I PODPOWIEDZI!!!jestes wspaniala i bardzo pomocna-co ja bym bez Ciebie zrobila-ZGINELA MARNIE Jak mozesz to napisz mi dokladnie te strone do nauki jezyka-prosze!!! mam jeszcze jedno pytanie:jak moge prosto powiedziec po angielsku ze Polska jest krajem o zwiekszonym stopniu zachorowania na gruzlice i dlatego chce zaszczepic na to moje dziecko?? Ja tez zagladam co chwile na forum i cisza-moj Maly spi pierwszy raz na brzuszku i chyba mu dobrze bo spi jak susel(moze mu lepiej oddychac z tym katarkiem na brzuszku??!!! czyzby mamusie wyszly na spacerki w tak paskudna pogode???wu mnie wiatr wieje jak oszalaly az ciarki przechodza jak zawieje!!! SMACZNEGO SZANTA!!!

mialam namysli te pierwsze tygodnie / dni kiedy bedzie w zlobku musi sie przyzwyczaic ze bedzie z dziecmi i jakas pania bez mamy mysle ze nie bedzie zle widze jak ciagnie do dzieci na placu zabaw wiec jestem dobrej mysli

witaj cowgate :) ulus ja czasem jak mam wene albo czas to sobie wpisuje w google english +lern i tak znajduje strony z cwiczeniami, testy i qizzy, albo po polsku cwiczenia +angielski. I juz :) ja dzis pierwszy raz od pol roku jestem calkiem sama w domu. Julka z tatkiem pojechala na zakupy. Mamy tez w domu mojego tescia na dwa tygodnie - rece do noszenia wnusi:) tez pojechal z nimi. Az nie wiem co robic - taka tu cisza i nie moge sie pozbyc uczucia ze julka sie zaraz obudzi A pogoda rzeczywiscie kiepska - wczoraj mielismy wycieczke, spontaniczne szukanie robin hooda :) nie znalezlismy :( pogoda byla do chrzanu i zwiedzilismy tylko zamek w nottingham. Malej sie podobalo - zjadla zupe ze sloika w kawiarni, pierwszy prawdziwy obiad poza domem

tak jeszcze troche sie pozale. probuje byc kura domowa i ani w zab mi to nie wychodzi. Dobija mnie wszechobecny balagan, wiec ciagle sprzatam i jak tylko przestane to znow sie pojawia. Moze mam zbyt balaganiarska nature. Brak czasu dla siebie mnie dobija, wygladam koszmarnie i jak spojrze w lustro to moj humor spada na leb. Lenistwo i brak zrozumienia ze strony faceta mnie wkurza ostatecznie. MAcie takie problemy? i jak sobie z tym radzicie?

Małgozatka26!!! Nie jestes sama ja taz mam takie problemy!!! Jak juz znajde chwile i posprzatam to za chwiele jest juz balagan!!!Najgorsze jest to ze czasami sama sobie ten balagan robie bo tu ubranko zostawie tu cos innego i tak sie robi burdelik!!! Jesli chodzi o czas dla siebie to ja go wogole nie mam-oj maz prtacuje wiec jestem sama calymi dniami w domu i jak to z 2 miesiecznym dziecvkiem jak on spi to ja sprzatam lub gotuje obiad a jak on juz pojdzie na noc spac to i ja padam z nog!!!Juz nie pamietam kiedy sie wylezlam w wannie jak za dobrych ciezarnych czasow lub przespal chociaz 6 godzin, poszla do fryzjera lub ma masaz itd.teraz to szybki prysznic i do wyrka bo zaraz Jeremi sie obudzi i tak codziennie!!!Ale to nic dla skarba sie poswiece jeszcze pare miesiecy i wezme sie za siebie!!! a jak zostawie Malego pod opieka tatusia to wystarczy jego skrzywienie buzi i juz on go niesie do mnie i mowi:"on chce do Ciebie bo placze"-jakby go rozumial!!! goraco pozdrawiam!!!w ten zimny dzien!!!

jak bym o swoim zwyklym dniu czytala Ulus :( Wiec cie nie pociesze. Milo wspominam czasy kiedy Julka miala 2 miesiace - spala i spala, a teraz... nosic i nosic. Wziecie sie za siebie wciaz odkladam na dalszy plan i tak chodze jak pozal sie boze niedorajda. JEst w tym cos fajnego - bo narzekamy i narzekamy a i tak bysmy tego naszego macierzynstwa za nic nie zamienily :)

dziewczyny mam do was pytanko. Za kilka miesięcy wybieram się z 3 letnią córą do Anglii. Mam takie pytanko. Czy faktycznie tak źle ze służbą zdrowia? Czytałam , że na specjalistów czeka się długo. Moja córa często łapie wirusa na brzuch i nie wiem może lepiej, żebym zabrała z Polski jakieś antybiotyki. Może mi ktoś odpowiedzić?

Hej, dziewczyny, nie popadac w depresje, co jest! Ale jak ja to dobrze znam :( Kocham moje robale nad zycie, ale dopiero jakos tak niedawno zaczelam jakos pozytywnie patrzec na to, ze jestem z nimi w omu (wiosna???). Przemowily mi do wyobrazni slowa mojej childminder - do 3 lat dzieci sa tylko twoje. potem ida do przedszkola, i zaczynaja przynosic do domu wszystko przed czym chcialas je uchronic (agresje, zlosliwosc, przeklenstwa). A potem ida do szkoly i koledzy sa dla nich najwazniejsi pod sloncem. O zesz ty....goraco mi sie zrobilo. I juz zaczelam rozpaczac nad uciekajacym czasem...Zreszta powiem Wam, ze dopiero przy drugim dziecku docenilam ta niesamowita bliskosc i wylacznosc, ktora potem niestety mija :( I jakos tak mi z tym dobrze, ze sa w domu maluchy i moge z nimi spedzac czas. Czasem sobie marze o tej nieziemskiej swobodzie, ktora kiedys sie cieszylam...Spedzic cale popoludnie tylko we dwoje tak jak my chcemy - np...mysle ze na obczyznie to jeszcze trudniejsze, bo nie ma jak maluchow podrzucic na weekend do babci, np... Ale, szczerze, ten stan pogodzenia z rzeczywistoscia to ostatnie kilka tygodni - wczesniej dokladnie tak jak Wy - samotnosc, wyobcowanie i poczucie, ze to prawdziwie ciekawe zycie mnie mija, a ja jak ten kocmoluch siedze zagrzebana w domowym balaganie... Dobrze ze jest kafe, bo jakos mocno podtrzymuje na duchu, bez Was to by yla kleska, dziewczyny!

A powiem Ci Szanta ze zauwazylam ze tryskasz od jakiegos czasu dobrym humorem, optymizmem i harmonia. Myslalam ze ma to zwiazek z niedalekim wyjazdem do ojczyzny. Piszesz ze spisz juz z Malenka etatowo - powiedz mi jak - spi miedzy Wami czy tylko obok Ciebie, sama sobie czy ja obejmujesz reka? Od kilku nocy poniewaz maly zle spi przez wiatry, zabieram go do naszego lozka, ale tak sie boje ze go przycisne badz uderze lokciem, ze nie moge spac - ciagle czuwam. Stad moje pytanie. Zwiekszylam mojemu klopsowi porcje mleka ze 150 na 180ml. Myslalm ze bedzie jadl dzieki temu co 4,5h a on i tak krzyczy co 3. I noc bez zmian - 2x co 4h. Czy Wasze pociechy tez tak slicznie sie do Was umiechaja jak chca na raczki? No ja wtedy wymiekam.