MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Ja przy Oli uzywalam tej herbatki ale w saszetce- do zaparzania z Herbapolu. I baczki sie dosc szybko pojawialy. A dawalam jej w roznych porach- tak po troche.

Wtam mamuski Okruszku własnie obejrzałam fotki twojej Mai sliczna dziewczynka. a co do herbatki tez ja mam i na 100ml dodaje sie 1 łyzeczke do herbaty (płaska). NA kolki rowniez jest dobre robienie samolocików i kładzenie bobaska na brzzuszku.powodzonka

dzieki dziewczyny, ale napiszcie mi jeszce ile tego powinnam jej dawac? Maja pije okolo 60-90ml. co dwie-trzy godziny. Powinnam jej dawac herbatke przed , a moze po karmieniu ? Czy kiedy dam jej np.30mil. napoju a pozniej mleko, to wypije mniej mleka i czy moze byc przez to niedozywiona? Przepraszam, ze zadaje takie pytania, ale nie jest dla mnie oczywiste, jak to rozwiazac. Mada, z tym CHTC mozesz miec racje. Ja mam bardzo slaba pamiec, cos mi dzwoni, ale nie zawsze wiem, w ktorym kosciele :) Przepraszam za zamieszanie.

okruch- lepiej dac ta herbatke miedzy posilkami np godzine lub pol godz przed. wtedy mauszek moze troszke mniej zjesc ale raczej to nie powinno zaszkodzic w posilku. Jak na pierwszy raz to powinnas sprobowac dac 20- 30 ml i zobaczyc jak Maia bedzie przyswajala herbatke:):)

Okruszku Mada ma racje podawaj te herbatke miedzy posiłkami ,napewno niezaszkodzi ja tak robiłam zmoim malcem a teraz go oszukuje gdy zbyt czesto domaga sie flaszki podaje mu herbatke.Ostatnio miał straszny katar a maz kiedy był w Polsce to kupił własnie z hipp \"herbatke na przeziebienie\"(od 1 miesiaca- pomogła mu) No okruch ja niewiem za co przepraszasz!!!słonce jestesmy tu aby sobie nawzajem pomagac ;-)

Co do tych calych zalatwien NIN-u powiem tak.Tu kazda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie.To wszystko zalezy od urzednika na jakiego sie trafi.No niestety ja zeby zalatwic jedna sprawe to latalam kilka razy i baba nas zbywala,ale nie poddalam sie i innym sposobem umowilam sie na rozmowe z inna urzedniczka i wszystko skonczylo sie pomyslnie. Poprostu albo niewiedza urzednika albo chcieli zbyc polaczkow:O Zauwazcie,ze kazda z nas pisze co innego,co jak ma sie zalatwiac,kazda z nas inne doswiadczenie ma. Co do doplaty do mieszkania i podatku council tax to nam powiedzieli,ze mozemy sie starac po roku pracy w UK. Ale i tak pewnie by nam nie dali,wiec sobie to darujemy :) Pozdrawiam

OKRUSZKU widze ze masz wszystkie juz informacje na temat tych herbatek. Ja tez podawalam mojej corci.Pomoglo i polecam.Ale jeszcze jedno trzeba wiedziec o herbatce koperkowej ze moze dzialac wrecz przeciwnie tzn wywolac jeszcze wiecej gazow w brzuszku.Polecam opserwowanie malenstwa po wypiciu herbatki.No i nie podawac jej jak malenstwo juz nie ma babelkow w brzuszku.Ja popelnilam ten blad no i zrobilam babelki. Ja podawalam jej tak jak jest napisane na opakowaniu:100 ml na jedna czubata lyzeczke herbatki ale wupijala mi okolo 30, 40 ml. Przeczytalam co pisalyscie wczesniej o waszych problemach z rachunkami i widze ze nie tyko my to przeszlismy.Dopiero ostatnio zaplacilismy rachunki z zimy z poprzedniego mieszkania.To chyba nzjwieksza zmora jaka moze dotyczyc mieszkania.Teraz przeprowadzajac sie do Luton wynajelismy mieszkanie z agencji.Placimy tylko 560 funciakow za miesiac i nie obchodza nas zadne rachunki wszystko placi landlord.To ulga jest wielka po tym co przeszlismy. pozdrowionka pa

Sara 26 a z jakiej agencji wynajmujecie mieszkanko? Okruszku ja podaje mojemu Bartkowi infacol i herbatki: koperkowa i rumiankowa na przemian. Tylko ze robie mu tylko jedna butle na dzien,a on wypija sobie na raty kiedy ma ochote. I wszystko jest ok. Tylko nadal jeszcze troszke ma katarek i przez to duzo spi.

dzieki, dziewczyny. Ja tak naprawde nie mwm sie kogo zapytac, a na Was zawsze mozna liczyc. To jest niesamowite.

Zegnam kochane kolezanki, wylatujemy jutro w odwiedziny do dziadkow, na cale 6 tygodni, i nie wiem jak tam bedzie z siecia, bo mamy zamiar zaszyc sie w gluszy lesnej. mam nadzieje ze jak wroce to mnie jeszcze bedziecie pamietac :D Milych wakacji wszystkim zycze!!!!!!!!!!!! I trzymajcie za mnie jutro kciuki, lot z dwojka, AAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Szanta zycze udanych wakacji,aby pogoda dopisala i abyscie nacieszyli sie Ojczyzna :) Mam pytanie-jak myslicie czy jesli Bartoszek ma katarek to bedzie mial szczepienie jutro, czy w innym terminie? Tak sie zastanawiam i nie wiem jak to tu jest :(

a co to ojczyzna ???

Witam wszystkie mamusie, Mam ogromna probe do Mada744 usiłowałam odnalezc na tym forum informacji na temat rejestracji dziecka w Polsce oraz nadaniu numeru pesel.Pisałas o tym jak mowisz kilka stron wczesniej ..przetrzepałam kilkadzisiat stron i nic..moze wiesz gdzie jest umieszczona ta inf. Prosze o pomoc...Pozdrawiam

MILENA, co do katarku Bartoszka to trudno powiedziec czy bezie miał szczepienie czy nie...zalezy na kogo trafisz w przychodni, to tak jak z tymi urzednikami tutaj....kolezance córeczke zaszczepili mimo duzego przeziebienia a drugą odesłali do domu bo synus mial maly katarek...takze loteria

kasiek512- nie dziwie ci sie, ze nie znalazlas tego bo ta info byla na 120 str a mi sie wydawala, ze to pare stronek temu:) Odrazu ja tu skopiuje dla ciebie:) Otoz, aby zameldowac malenstwo musi byc w urzedzie przynajmniej jedno z rodzicow a dziecko musi juz miec jakis dokument tzn ten paszport tymczasowy wydany przez ambasade, do tego zupelny akt urodzenia przetlumaczony na j.polski. Rodzic tez musi byc zameldowany na danym adresie. Co do peselu to mozna go wyrobic automatycznie w ambasadzie lub jak juz wszystko samemu sie zalatwi w Polsce to w urzedzie miasta. Co do wpisania dziecka do USC do ksieg wieczystych aby mial polski akt urodzenia trzeba miec ten angielski juz przetlumaczony do tego kupic znaczki- koszt ok 100zl.

A czy Wy wiecie kochane ze przwdopodobnie wymogi naszych urzednikow dotyczace tlumaczenia dokumentow z innych jezykow na jezyk polski jest nie zgodne z prawe.Poniewaz jestesmy w Uni europejskiej i tak prawdopodobnie zapisane jest w jakims prawie.Jednakze nie mam 100%pewnosci jesli bede wiedziala szczegoly to dam Wam znac.Tak na marginesie dlaczego tutaj nikt nie wymaga tlumaczenia dokumentow z jezyka polskiego na angielski??buziaczki

bry mamuski Mada co do zameldowania bobaska to moj maz zameldował synka na moj adres w Polsce i miusiał przetłumaczyc akt urodzenia z ang. nsa pol. i rzadnego innego dokumentu niemusial maly miec.A i przy okazji pesel tez mu wyrobił bez problemu tylko mama moja go odbierze za jakis tydzien bo sie czeka ok.miesiaca. i dzidzius jest w ksiegach juz zapisany i nie kupował zadnych znaczków -darmocha.Tak szczerze piszac moze to zalezy od urzedu?,województwa? niewiem tylko opisałam jak moj maz to załatwil,JAK ZADNA SIE NIE DOWIE TO NIEBEDZIE WIEDZIEC.jak widac moze sa rozne sytuacje do wyjscia.;-)

Witam:) Kaletka- te informacje mam od kobitki ktora pracuje u moim UM w biurze meldunkowym- na dodatek to znajoma. Moze z tymi oplatai to zalezy od danego miasta itp ale to troche dziwne jesli mowisz, ze nie musieliscie miec innego dokumentu tylko przetlumacziny ang.akt. Bo ta babka powiedziala, zeby zameldowac musi miec jeszcze jakis dokument tj ten paszport tymczasowy.

MAda powaznie nic wiecej niebyło potrzebne .

ja musiałam małego zameldowac by tu otzrymac paszport tymczasowy .Ja jzu niewiem jak to jest wszyscy mowia co innego ,wiem tylko tyle ze jak sama sie niedowiem to słysze rozne wersje

Widocznie jest kilka mozliwosci na rozwiazanie tej sprawy :-)

kaletka- ja chcialam najpierw wszystko w Polsce zalatwic tzn zeby to moja mama zrobila- ten meldunek, pesel ,wpis do ksiag wieczystych. A ta babka powiedziala mojej mamie, ze to ja lub moj maz musimy byc i miec przetlumaczony akt i ten paszport tymczasowy. Bo inaczej nie mozna. To moze tez zalerzy od urzednika i od interpretacji przepisow. Bo jakbym mogla to wszystko najpierw zalatwic to w ambasadzie bym juz zrobila normalny paszport a tu kupa:(

MADA a znów jak moja mama była to powiedziała jej babka ze musi byc ktorys rodzic aby zameldowac i tylko akt urodzenia.No i mąż poleciał załatwic to bez problemu.Zobacz niby te same przepisy powinny obowiazywac w kraju a tu........... co wojewodztwo to inaczej.Moim zdaniem to te wszysccy urzedasy to lubia nam utrudniac życie! I jak tu życ spokojnie ;-).

Dziewczyny, ostatnio polecilyscie mi ten lezaczek-bujaczek,a ktoras z Was tez chciala go kupic. Ostatnio znalazlam promocje w argosie. Lezaczek z muzyka, karuzela, swiatelkami, bujaniem w dwie strony i regulacja mocy bujania przedtem kosztowal 95f, a teraz 70f. Pomyslalam, ze moze sie Wam przydac ta informacja. Ja mam zamiar go kupic, bo jakby sie Mai nie podobal, to bede go mogla oddac a poza tym rozejrzalam sie po rynku i stwierdzilam, ze to jest juz konkretny model a za ta sama cene normalnie kupilabym duzo gorszy.

okruszku- to faktycznie zeszli z ceny:):) Ale powiem ci, ze ja wczoraj taki lezaczek bujaczek kupilam na car boot. Praktycznie wyglada jak nowy tylko nie ma tych bajerow tj zabaweczek, muzyki itp. ja dalam za swoj 3 f:):) Ale popatrz sie tez na w mothercare bo tam tez teraz maja wyprzedaze:) lub Toys 'R' Us

okruszku a mozesz wkleic linka do tego lezaczka-bujaczka?

Mada, zgadzam sie, ze co 3funty to nie 70. Tez mnie scielo, jak zobaczylam ceny, ale juz postanowilismy, ze kupimy ten lezaczek, wiec nie bede sie przejmowac. W koncu po co zarabiamy? A pozniej moze sie sprzeda, albo zrobi komus fajny prezent. Siobhan, to jest link: http://www.argos.co.uk/static/Browse/catalogId/10651/identifier/8560072/jspStoreDir/argos/languageId/-1/Trail/C%24cip%3D49651%3EC%24cip%3D49652.htm Cos to dlugie, zaraz sprawdze, czy dziala.

dziala

znowu sprawdzam, tym razem dodalam cos do stopki

moze teraz sie uda...