MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Asia - nad tummy tub tez sie zastanawialam, bo malutkie :) Ale nie jestem pewna czy dla noworodka to jest bezpieczne? Bo w zasadzie siedzi w tym w pionie, a kregoslup jesczze nie ten...Chyba jednak sprobuje ta nakladana na wanne wanienke, i zobaczymy co z tego wyjdzie. W zasadzie takiego maluszka to mozna i w umywalce umyc, a ta mamy akurat wystarczajaco duza :)

witam z rana mamusie :) my tez mialismy podobne dylematy. Przewiajak mial byc na lozeczku ale ze lozeczko ma przednia barierke opuszczana to by sie nie nadawal. W praktyce przewijamy mala gdzie popadnie. Najczesciej na kanapie, bo biegania z gory na dol rzeczywscie mogloby byc uciazliwe. O takim duzym przewijaku od razu z wanienka i poleczkami tez myslelismy ale w naszej sypialni juz by sie to nie zmiescilo, oczywiscie w lazience tez nie. A kapiemy mala w sypialni w zwyklej wanianice chowanej do schowka. POkoj dla Julki stoi pusty, nie wiem kiedy zdecyduje sie przeprowadzic tam mala. Super mi sie podobaja takie urzadzone dla dzidziusia pokoiki, ale chyba z tym jeszcze poczekam. Baby monitor mam, ale uzywam bardzo odswietnie, bo mala jest ciagle ze mna tzn na dole, a na gorze chrapie tata po pracy w nocy. No i jeszcze kilka miesiecy i trzeba bedzie pomyslec o barierkach na schody. Ty Szanta pewnie masz juz takie zamontowane.

a ja mam maly dylemat. Maz ma urodziny, zblizaja sie Andrzejki i maz zgadal sie ze znojomymi zeby jakos uczcic te okazje, ale powiedzial ze nie mamy z kim zostawic malej i jesli cos to najwyzej u nas. Podobno powiedzial tez ze musi jeszcze ze mna o tym porozmawiac. NO i co? mam na to przystac. Mala jest jeszcze malutka,goscie do cichych nie naleza, no i nie wiem czy takie zakrapiane imprezy sa dobre dla takiego malego czlowieczka. Bedzie pewnie spac na gorze, ale wiecie jak to przez te angielskie sciany wszystko slychac. Oczywiscie jak teraz powiem NIE gosciom to wezma mnie za straszna zolze, ale z drugiej strony czy to jest w porzadku?

Malgorzatka - dzieki za zabranie glosu w przewijakowo/wanienkowej dyskusji :) Co do bramek na schody, to my juz je mamy zdemontowane :D W zasadzie odkad przeprowadzilismy sie do nowego domku, tylko przeszkadzaly, maly swietnie chodzi juz sam po schodach, przypilnowalismy go, zeby sie nauczyl ze ma uwazac. Z sypialni bez naszej wiedzy nie wyjdzie (bo musi przez nas przejsc, poza tym musialby sie nauczyc wyjmowac szczebelki :) ) wiec na spiaco nie spadnie, poki co barierki stoja w szopie... A co do imprezy - nieladnie ze Cie maz w takiej sytuacji postawil, ale mysle ze malej nie powinno to przeszkodzic. My mielismy co kilka dni impreze u nas w mieszkaniu w Krakowie (no fakt, nie zakrapiana, ale dosc glosna mimo wszystko, bo jak jest 6 czy 8 osob i ryczy ze smiechu to cicho nie jest), i maly bez problemu przystosowal sie do spania w tych warunkach (oczywiscie on spal w jednym pokoju, goscie byli w drugim, ale mieszkanko malutkie, wiec nawet przez pozamykane drzwi pewnie cos tam slyszal. Mysle ze nie bedzie tak zle, a jak goscie beda za bardzo szalec, zawsze mozesz powiedziec, ze teraz ma byc cisza, bo dziecko sie obudzi. Albo wyprosic do ogrodka, czy na klatke schodowa.

malgorzatko, wiem o co chodzi bo ja tez zawsze mowie \"nie przychodzcie po 7ej wieczorem\" - ale mala jak zasnie to az chrapie! tyle tylko ze jak masz sie denerwowzc i co chwile gosci uciszac to tez nie sposob, prawda? Szkoda ze ta twoja tesciowa juz wyjechala ;) Moja rada jest taka ze jak sa dobrzy przyjaciele to beda sie liczyc z tym ze dziecko w domu jest ale musisz z nimi przed impreza porozmawiac

Malgosia no bo to jest tak zwwsze teraz to ani wyjsc za bardzo ani u siebie duzej imprezy zrobic. Powiem ci tak u nas jak sa goscie to bardzo cicho sie zachowuja nie moge narzekac poprosilam na wstepie i tyle jak ktorys glosniej byl to od razy zona lub dziewczyna na ziemie go sprowadzala:):) Hmmmm ,az maluchy podrosna :):) Szanta mnie sie wydaje ,ze wszystko w praktyce wyjdzie co i jak ,a to prawda mala bedziesz nosic tam i z powrotem ze soba przynajmniej u mnie tak jest .Przewijam byle gdzie bo latac po tych schodach to czlowiekowi rece by opadly chociaz nasz nie nauczony na rekach za duzo. Lozeczko mamy w jego sypialni i mebelki ,a jak ,tak maly spi u nas i tyle pewnie dlugo bedzie:):)Nawet sie przyzwyczail do chrapania tatusia. Asia ja cie rozmumiem z tym chrapaniem czasami bym udusila . No barierki na schody pewnie nastepny zakup bedzie chociaz nie wiem jak na gorze sie zamatuje bo mam troche przekombinowane trzeba bedzie pomyslec. Powiem wam tak dzieciatko zawladnelo domem wszedzie zabawki pieluszki i butelki ,a na srodku pokoju na dole wielki kojec:):)Trzeba obchodzi do okola ,a o stol to ciagle nogi poobijane . Hmmmm pewnie tak dlugo jeszcze bedzie :):) No to sobie po narzekalam moge isc zrobic cos porzytecznego :):)

Flyfly - fajnie, ze Twoj Maluszek akceptuje kojec, bardzo pozyteczna sprawa. U nas przez chwile bylo OK, ale potem oprotestowal, my sie poddalismy i juz nie bylo powrotu. Nawet po wyjeciu jednego elementu (w ramach zachecenia, ze moze wyjsc z tego wiezienia) pilnowal, zeby choc jedna nozke na zewnatrz zostawic i nie przebywac w nim dluzej niz 2 min... Mimo ze zawalony byl ulubionymi zabawkami. Wiec w koncu zdemontowalismy klakra, i powedrowal na strych...Moze tym razem uda sie go wykorzystac sensowniej.

No poczekamy i u nas jaki efekt bedzie pozniej narazie nie protestuje wkurza go troche bo jak jest na brzuszku to pelznie nogi o barierki i koniec ,a to mu sie nie podoba. Teraz spi ciekawe jak dlugo bo jakis dzisiaj nie do spania dzien jejku ide kawe zrobic:):)

No mnie martwilo troszke ze jak jeszcze niepewnie siedzial, to w razie przewrotki lup glowka w barierki :( Caly kojec byl pookladany poduchami dookola, ale potem zaczal wstawac, przewrotka i... lup glowa w barierke. Jak zawiesilismy kocyki dla ochrony dookola to z koleji swiata w ogole nie widzial, i nie podobalo mu sie :( Chyba rodzicie sie nie sprawdzili w obslugiwaniu ustrojstwa... A ja sobei przygotowalam rosolek, moze postawi na nogi mnie i moj biedny nos...

prawda ze nie do spania dzien. Julka pierwszy raz dzis dopiero teraz porzadnia zasnela dzis przyjezdza do mnie ta mamusia z mojego miasta ktora mi moja HV podeslala. Ciekawe co to za kobietka. Pierwsze spotkanie :)

szanta, co ty, jeszcze z tym katarem? oj biedulko! My jeszcze kojca nie mamy ale chyba tez sprobojemy... z tymi dziecmi to jest tak, kupujesz, wydajesz pieniadze (uwaga, zarabiam dobrze i biedy nie klepie ale szanuje pieniadz!) a one albo juz wyrosly, nie zainteresowane lub wrecz nie lubia... Na razie mala jest posadzana w gondoli, ktora to juz od lipca jest nieuzywana jako wozek. Siedzi sobie fajnie na podlodze, sama ze soba gaworzy i ladnie sie bawi. to chyba najlepszy uzytek z tej gondoli :) flyfly, Adas skacze jeszcze? Ewelinka nie codziennie bo babcia sie ja boi do bouncera wlozyc, a ja nie zawsze pamietam jak wroce z pracy, ale wczoraj ja wlozylam i jak sie cieszyla! Az wyjsc po pol godziniy nie chciala!

No to jest tak maly czeka na tatusia i bouncer wtedy uzywany ,a ze maz pozno wraca to caluje przytula i tak czas leci .Maly potem jest zmeczony i jest w stanie w bouncerze usnac choc ciezko to sobie wyobrazic ,ale bardzo lubi:):) Wczoraj zasnal nam w wannie to potem ciezko nakarmic i polozyc spac bo nieprztomny biedak u nas 19.00 to czas odlotu:):) Co do zabawek i rzeczy do maluchow to juz tak jest ,albo sie znudzi ,albo nie lubi ,albo wyrosnie. Licytowalam na ebay-u malemu zabawki edukacyjne od babki dzisiaj przyszly jest zadowolna wiekszosc nowa wcale nie uzywana babka napisala mi ,ze te zabawki miala podwojne bo rodzina kupowala.Maly bedzie mial co robic jak podrosnie wszystko gra spiewa mozna ciagnac i pewnie rozwalac 20 sztuk za 28 funtow z przesylka.:):) No to teraz tatus niech pracuje na baterie:) Smiac mi sie chcialo bo listonosz jak to przywiozl pyta mi sie co tam tak gra ,a musialo w transporcie sie wlaczyc wiec kaczka kwakala ,a ten wystraszony:):)Mowie zabawki ,a ten mi tekst zapodaje ,ze wcale mu nie bylo po drodze jechac jako pierwsza przesylka ,ale mial dosc kwakania:):) No to mial biedak atrakcje:)

fly fly :D :D :D biedny listonosz :D Slodki ten Adasik twoj, zasnal w wannie tego to jeszcze nie widzialam :)

Flyfly - to widze za Adas jest prawdziwym stoikiem- zasnie i w bouncerze i w wannie, niezle :) A listonoszowi pogratulowac cierpliwosci ze \"pzrez przypadek\" nie upuscil kwaczacej przesylki... U nas od jakiegos czau na tapecie pociagi. W ksiazkach, skladane, jezdzace same albo i nie, pojedyncze wagoniki i cale sklady. Jeszcze sie maly dobrze nie obudzi a juz wola \"ciuciu\", zaczal nawet plakac przy wyjsciu rano, ze nie pozwalamy mu sie bawic z jego ukochanymi pociagami, i na pewno cos im sie do wieczora stanie... Pociagi przy jedzeniu, kapieli, spaniu, jezdzeniu autem, wszedzie. Musielismy zakupic ladowarke i akumulatorki, bo na zwykle baterie bysmy zbankrutowali... Obowiazkowo przejscie przez przejazd kolejowy na spacerze powrotnym od niani. po prostu szopka :) W zasadzie chcialam napisac, ze my niewiele zabawek mu kupujemy (teraz dziadkowie na mikolaja przyslali przez okazje paczki z polski, zeby biedny wnuczus sie nie nudzil :[ ), ale glownie takie z ktorymi cos mozna zrobic - tybu zbudowac, rozlozyc, narysowac. Takie sluza miesiacami, bo zawsze jest z nimi co robic :) wyjatek - elektorniczne pozytywki, tym tez sie potrafi bawic 100 lat, a nas krew zalewa jak to rzepoli ;(

Pomimo ze "tylko" wychowyje dziecko brakuje mi czasu zeby zasiasc przy kompie. A tak wogole to miaszkam w Fratton z nadzieja na wyprowadzke do wiekszego pokoju lub mieszkanka. Przyjechalam tu do meza, ile zostaniemy tu nie mam pojecia, ale ja tu raczej nie spelnie swoich marzen o pracy "przy biurku". W Polsce pomimo skonczonych studiow ciezko bylo mi zlapac jakas prace, tylko staz i obiecanki na cos wiecej. Wiec przyszla pora na dziecko i nie zaluje. Moze tu cos znajde, kto wie. Fajne macie pogaduchy tez przez to przechodzilam i wszystkie problemiki z bobasem na biezaco konsultowalam. Dzis zapisalam sie na kurs ang ale moge czekac miesiacami bo straszne kolejki. Pytalam sie o Polakow, podobno jest ich sporo:)

Ania - jestes jeszcze? To niedaleko do siebie mamy, ja mieszkam w Cosham :) Musimy sie koniecznie umowic i spotkac, z maluszkami, tyle tylko ze ja teraz pracuje do 16, galopem po malego do opiekunki i potem juz caly czas z malym, a pogoda na spacery nie najlepsza... Wiec albo sie umowimy jakos popoludniu (nie wiem jak Twoja Corcia chodzi spac) albo w weekend, ale jakos mamy intensywne plany na kilka najlizszych (WRESZCIE!!!) albo po 8.12, jak juz bede na urlopie :) Wcale Ci sie nie dziwie ze nie masz czasu na kompa jak jestes z Mala, jak jak jest Mieszko nawet nie spojrze w strone monitora...

No wlasnie szanta rzempoli to wszystko ,ale maly zainteresowany tymi melodyjkami nauczyl sie w radyjku krecic pokretlami w innych grajacych walic po przyciskach i gra na calego. No to kupilam wszystko prawie grajace pewnie nerwice od tych muzyczek bede leczyc ,ale to potem. Znajomi tez jak wpadaja to grajace malemu przynosza niech sie rodzice wkurzajaoni nie musza sluchac:):) Zawsze sie zarzekalam ,ze nie bede kupowac i jakos zdanie zmienilam:):)chyba sie starzeje:):) Zabawki ja bym mogla kupowac i kupowac maz mnie temperuje i dobrze bo gdzie my to trzymac bedziemy:(:(Planujemy dzidziusia jeszcze to sie przyda :):)

Szanta jedziemy niedlugo do Polski to moze uda sie przed świetami spotkać, bo niestety zostajemy tu na gwiazdke:(. Moze jakoś to przeżyje. Jak sie mieszka w Cosham? Ja tu mam wytare ściezki, wszystki place zabaw, parki, Asdę :)

Asia ja synowa dopiero na ciezarowkach zobaczylam co ja taka do tylu znowu:(:( OHHHH musze pokazac Adasiowi jak sie obudzi niech chlopak oczy nacieszy:):)

Ania - my tez swieta tu, cesarka 21, to w sam raz na wigilie sie zwine do domu :) W Portsmouth juz mam 5 adres (no tym razem to juz na pewno staly), ale pod wzgledem placow zabaw Hilsea i Copnor bija wszystko na glowe. Duzo i fajne, tu gdzie mieszkam jest kiepsko :( Ale znam to miejsce na wylot, bo od zawsze pracuje w QAH, wiec zdazylam sie przyzwyczaic... Czyli wyglad an to ze najprosciej bedzie po 8.12 sie zobaczyc? Podaj jakas date, bo nie wiem kiedy dokladnie bedziesz tu (z wyjatkiem swiat) to jakos sie dogadamy. Ja siedzie caly czas w Portsmouth, tylko ze czym blizej Swiat, tym wieksza jestem i tym wieksza szansa ze sie rozdwoje :)

Flyfly - ja ostatnio malo pol Toy Zaraza nie wykupilam, tyle tam bylo pociagow :) latwo sie mowi: nie kupujemy jak sie nie chodzi po sklepach ...Jak tylko wejde, wpadam w amok, przyznaje sie bez bicia.

flyfly synowa masz fajna, sika do wanny! hehe dzisiaj na stojaco zrobila :D Dziewczyny, wy psikacie maluszkom jakies krople do noskow? Na Majowkach wyczytalam ze dobre sa te napryskiwacze na suche noski a Ewelinka ma czesto kozki. Reklamy na takie produkty widzialam w Polsce i we Wloszech ale tutaj nie. Czy takie produkty wogole tu nie istnieja?

Asia nie ma tutaj sol fizjologiczna mozesz kupic w aptekach zakraplac do noska na brzuszek niech wyleci z noska wszystko. Ja mam fride po polsku zwana do odciagania z noska jestem zadowolona maly mniej mozesz kupic w mathercare.Gruszka sobie nie wyobrazam za slabo ciagnie wedlug mnie. Teraz przy centralnym to i w nosku sucho :( Szanta to nie tylko ja widze szal na zabawki wlasnie lepiej do sklepow nie zagladac:)

No synowa fajna mezowi pokazalam:):):) Trzeba sie kurcze chwalic:):)

Mieszkowi ostatnio z noska leci, wiec raczej problem nawilzania nas nie dotyczy. Ale mysle ze moze warto zalozyc nawilzacz powietrza w sypialni? Chocby miske z woda, jak centralne idzie?

te spraje to chyba babcie Jole poprosze zeby przeslala. No, Mysz juz spi, babcia Danusia mnie zgania z kompa (bo w jej pokoju) a Lukasz przed telewizorem - ha! a ja do wanny na jak najdluzej! dobranoc kobitki

No ja tez lece do meza pa

Widze ,ze sie zegnam i witam sama ze soba :):) Dzien dobry jaki by nie byl:(

no wreszcie sie dogrzebalam, dzien dobry! Tez mialyscie problemy dostac sie na strone?

no gdzie jestescie? friday!!!!!! yuppie!!!! jutro spie! mam nadzieje, po prostu biore mala do luzka i koniec, spimy! Ale plan jest tez do pojechania do Hyde Park, jesli pogoda ladna bedzie, i do skontrolowania nowego polskiego sklepu w Laytonstone (blizej nas) - kupilysmy z mama zywnosc przez bocian.co.uk i miedzy innymi makowca sowy - oh, palce lizac, teraz go chce codziennie!!!