Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

🖐️ Babcia jest mama szaleje pierwszy raz poszlam od dlugiego czasu na zakupy bez Adasia .:):) Jakos pusto w rekach jak tego wozka czlowiek nie pcha :classic_cool: i jakos lzej:):) Polazilam ,ale jakos tak samotnie czlowiekowi bylo:(:( Malgorzatka impreza udana:) Szanta zdrowieje . Synowa zaraz bedzie miala cycusia przy sobie .:):) My na obiadek spadamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ To sobie znowu mowie Dzien dobry:P Normalnie tradycja juz sie to stanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flyfly - dzien dobry! Milo Cie widziec :) Ja wlasnie juz mialam obawy ze bede gadac sama ze soba...Tyyyyyle rzeczy do zalatwienia w dwoch ostatnich tygodniach w pracy, a ja jak zwykle w tej sytuacji przechodze w tryb: lepiej niczego nie ruszac, bo sie i tak zaplacze... Mieszko dzis spal do 8.45, a spalby dluzej gdybym go nie obudzila, stwierdzajac, ze moj szef wiele zniesie, ale nie spoznienie ponad godzine... Kurcze, jak nic mi sie nie chce - tez tak macie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma*Ty*Lda
a może któras z was mieszka w Watford?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie jak sie okazalo mala sie przebudzila poplakala i spi dalej :) wczoraj mialam z nia dosc ciezki dzien bo dwa razy zaliczyla mi raz stół a później krzesło :( stół nie ucierpial ale niestety jej broda na której jest slad i później stala przy mnie przy krzesle i walnela noskiem w krzeslo :( ma maly slad ale juz sie goi , wyrzucalam sobie że nie dopilnowalam ale w sumie bylam blisko a i tak nieraz nie da sie upilnowac. Mala juz mozna powiedziec sama chodzi:) wiec bardziej trzeba uwazac :) Moja tesciówka stwierdzila że skoro mala sie uderzyla to ona moze sie nia zajmowac gdy ja mam cos do roboty bym jej sama nie zostawialam ona najchetniej by sie z nia zamknela w domu i bawila na jej kolanach a tekie dziecko potrzebuje ruchu ale cóz taki urok tesciowej dzie przyszla sprawdzic czy malej sie nos nie zlamal , ale mnie to rozwalilo i powiedziala że jak mam zamiar ja do kojca wlozyc to lepiej jak ja zawolam i ona sie nia zajmie - ale juz z nia nie dyskutowalam bo jak cos gadam to niby rozumie ale jakos nie moze przyjac do siebie jakby sie odbijalo. Wczoraj wieczorem bylismy u mojej przyjaciółki i ma ona malego labradora i mala sie z nim bawila tzn walila po glowie i cignela za ogon hehe i caly czas mówila jak piesek robi ale naczyla sie tez jak kotek tylko ja mówie jej miauuuuu a ona baaaaa ale w sumie intonacja podobna :) co do pieska to ma dostac na swieta od tesciów szczeniaczka uczniaczka zobaczymy czy jej sie bedzie podobal :) Mam znajoma w Szkocji i moze tez przeprowadzi sie do preston byloby milo ale ona ma mala 4 -m-czna wiec moja gdy ja widzi na ekranie to ciagle caluje :) i ma wlasnie od Zuzi dostac na roczek swieczke na tort :) wiec za tydzien bedziemy dmuchac mam nadzieje ze swieczka przyjdzie :) Szanta wiesz mysle by malej moze dac troche na spróbowanie tego nutramigenu bym zobaczyla jak reaguje i czy wogóle bedzie chciala pic a wiesz dalam jej troche serka na spróbowanie ale wyglada jak biedronka w czerowne kropki :( wiec musimy jeszce poczekac .. Ciesze sie bo juz koncówka listopada i mam nadzieje ze do tego stycznia szybko zleci :) i bede z moim ukochanym Szanta 🌻 Fly Fly 🌻 mama E 🌻 małgorzata 26🌻 pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz od 3ciej na nogach! no ale nie siadlam przy kompie tylko mala uspakajalam - niechze juz wyjda te zeby!!!! No i w pracy jestem tylko cialem bo glowka jeszcze nie wlaczona, a nie pisalam od samego ranka (bylam tu juz o 8ej) bo meeting mialam :( o malo nie zasnelam! Juz sama nie wiem co robic z E - mleka mam coraz mniej i chyba zaczne ja karmic formulka po kapieli, zobaczymy czy to bedzie mialo jakis efekt na jej spanku? Mama mowila zeby do formulki dodac biszkopta, niech sie rozpusci, i potem mala powinna spac lepiej? Ale ona tez mowi ze my za wczesnie ja kladziemy spac, bo okolo 19tej. Ponoc ja chodzilam spac okolo 22ej!!!! Dzisiaj troche \'olewam\' w pracy bo raz ze czekam na oferte od sprzedawcy a raz ze mozg mi nie pracuje! Z gory przepraszam za bezsensowne tresci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to obrazkowe czesc jakos nie wyszlo, mowilam ze jestem tu tylko w ciele ;) jeszcze raz: 🖐️ teraz chyba lepiej. Asiulek, masz racje, czesto nie upilnujesz a ja jestem tez zdania ze dzieci musza sie uczyc swoimi doswiadczeniami, no oczywiscie nie tak zeby sie na smierc skaleczyc ale takie male walniencia to nic ;) ale buziaczki w chory nosek i brudke dla Martynki ❤️ To juz roczek w przyszlym tygodniu? fajnie, ja tez - tzn w przyszlym tygodniu mam urodziny ale nie roczek bo troszke wiecej :P Szanta, ostatnie dwa tygodnie i potem tuz tuz do 22ego! flyfly gdzie sie podziewasz? Malgorzatka, jeszcze odpoczywasz po imprezce? Misia czemu nie zagladasz? Cicone, jak blizniaczki bene? Mayka-Niezapominajka, jestes jeszcze? Jak tam nozka? Ma*Ty*Lda - witaj, ja jestem w East London, ale wirtualnie to tez w Watford ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ponownie, musialam zostawic kompa i jechac odebrac odbitki do publikacji, trwalo sto lat (nieprawdopodobnie slamazarna ostatnio jestem, tup tup noga za noga, jak stuletnia staruszka) ale nie narzekam, piekne slonce, zlota jesien, cieplutko - sama przyjemnosc. A jeszcze po drodze (naughty girl, jak mowi moj synek ;) ) wstapilam do H&M i Primarka i wreszcie kupilam sobie spodnie od dresu wygodne i bluze - wszystko mnie ostatnio drazni, co wloze, strasznie mam przewrazliwiona skore, wiec koniecznie chcialam takie mieciutkie polarkowe :) No i mam - pewnie do pierwszego prania... Asiulek - no z tesciowymi niestety tak jest, trzesa sie nad maluszkami okropnie, i caly czas podwazaja to co Ty robisz :( Ja tez przezywalam pierwsze kroki i upadki malego, ale jak to mowia - jak sie nie przewrocisz, to sie nie uczysz - tylko trzeba pilnowac zeby ostrych rogow nie bylo w poblizu, co czesto jest trudne, maly z uporem szukal guza pod stolem, np...A mysle ze zostawienie Martynki w kojcu na jakis czas tylko jej dobrze zrobi, musi przeciez nauczyc sie bawic sama, a nie tylko na kolanach u mamy i babci! Powodzenia w walce zycze! Mama E - wspolczuje bezsennej nocy :( Musisz byc wykonczona....Z mlekiem tak jest, jak nie bedziesz karmic, to bedzie zanikac, wiec jak zdecydujesz sie na mieszanke wieczorem, to przygotuj sie psychicznie na to ze koniec cycka moze byc bliski. Chyba ze bogu swieczke a diablu ogarek, i najpierw ssanie piersi, a potem dojadanie z butli. Ja na noc dodaje malemu do mleka kaszki ryzowej z owocami, Bobovita albo Nestle - niestety trzeba sciagac z Polski (albo z polskiego sklepu, tez maja) tu jest to wynalazek nieznany. Smakuje swietnie, rozpuszcza sie idealnie. Na 8 miarek mleka dodaje 3-5 miarek kaszki, i mocno mieszam. Na pewno jest bardzo syte, a przy tym smaczne. Tylko trzeba kupic odpowiednie smoczki do tego, zadne fast flow nie daja rady, my znalezlismy (w Polsce, tu nie widzialam takich) z Canpolu z przecieciem a nie z dziurka, i dziala (psauje do butelek aventu) OK, zabieram sie do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta, tak ja juz po troszku przygotowuje sie ze za niedlugo mala cyca juz nie bedzie brala. Troszke smutno, tak, ale co tu poradzic? i tak mala dostala to najlepsze przez 6 miesiecy zycia a teraz to nie wyrabiamy. A przespane nocki mi sie juz snia!!!! Dzisiaj rano spiskowalam z mama zeby Lukasza a niunia gdzies wyslac na pare dni ;) ale bym wypoczela!!!!! Tak, zmeczona baaaarrrdzo, ale i to sie przezyje, prawda? Bo usmiech mojej pociechy wart wiecej ❤️ powiedzcie kiedy glupoty zachynam gadac z tego zmeczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E - wcale nie gadasz glupot! 🌼 6 miesiecy to moim zdaniem calkiem sporo, dostala, co najlepsze, teraz zycie idzie dalej. Pisalam ostroznie, bo czasem kobiety chca koniecznie karmic duzo dluzej, no i wtedy trach, problem... A maluszki na mieszance wcale sie gorzej nie chowaja, zwlaszcza takie dorosle maluszki :) Poszukaj sobie tych kaszek w sklepie polskim, naprawde sa moim zdaniem rewelacyjne, nie mam pojecia jak bez nich bysmy sobie radzili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta 🌻 E jest duza jak na swoj wiek i zdrowa (tfu tfu), znaczy ze mleczko dobre bylo a ze teraz sie konczy, no coz, jak wszystkie dobre rzeczy ;) jeszcze tylko 20 minut i spadam - obym na metrze nie zasnela :D p.s. szukam sita 'Matka na Wyspie' czy cos ale nie pamietam jak dokladnie sie nazywalo - moze Wy pamietacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej. Asia www.goniec.co.uk tam masz mame na wyspach.:) Ja dziewczynki jutro szpital dzisiaj jeszcze biegalam po sklepach ,babcia a malym niech maly szaleje za babcia:):) Ja sie pakuje powoli tak ,ze mnie nie bedzie przez pare dni 😭 Asia co lekarz powiedzial na scan😘?????? No buziaczki kobitki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczynki, przepraszam że tak długo sie nie odzywałam....wykończe sie psychicznie z polskimi lekarzami. Jak wspominałam mam skierowanie na cesarkę od ortopedy - dysplazja stwau biodrowego. Tak wiec pojechałam na konsultacje do ordynatora(dobry znajomy mojego prowadzącego) szpitala by zapisać sie na zabieg bo termin mam na 24.12, wiec żeby wyznaczył termin jakoś wcześniej. A ten że skierowanie to nic nie znaczy że będziemy ryzykować, a może \"uda\" sie bez cc, a jak coś to w ostateczności pod nóż. Wiec mu powiedziałam że nie będe ryzykować zdrowiem mojego dzidziusia i skoro są takie wskazania to chce cc. No wiec usłyszałam że jest tak duzo zabiegów chirurgicznych zaplanowane że nic nie wiadomo, okaże sie jak juz zaczne rodzic. Wyszłam z niczym, bo nawet nie mam zagwarantowanego miejsca w szpitalu. Dziś mąż wziął wolny dzień i pojechaliśmy do mojego lekarza prowadzącego i znowu tłumaczenia a ten:\"...no tak sa wskazania ale za cc odpowiada lekarz przyjmujący poród, no chyba że pójdą państwo prywatnie, to załatwie za 4,5 tyś\". Maż tak sie z nim pokłócił, że az sie popłakałam. Nienawidzę krzyku! Teraz wróciliśmy a ja z nerwów mam jakies dziwne bóle. Jestem straszny nerwus wiec nie wykluczone że niebawem urodzę przez stres. Mama powiedziała że mam już niziutko brzuch....zaczełam bardzo sie bać. Takie jest załatwienie spraw w Polsce, jak dasz kase to załatwią wszystko, jak nie to cierp, a jak coś sie stanie to i tak ręka ręke myje. I to jest sprawiedliwość!!!!!!! Szanta ale ci zazdroszcze że już wiesz co i kiedy....boje sie że cos sie może stać przy porodzie SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak na szybko flyfly - powodzenia, myslami bede z toba! sprawa rutynowa to na pewno szybko i gladko pojdzie! Misia - nie denerwoj sie kotku! Staraj sie spokojna byc! narazie to caluski wam przesylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie MamciuE ale to naprawdę trudne...takie czasy:-((( Hm...gadam jak stara baba, może jutro bedzie lepszy dzień. Dobranocka i pozdrówka dla was wszystkich papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska - uszy do gory! Wiem nie jest latwo, nerwow sie dzis najadlas za wszystkie czasy, sama szalalbym ze zmartwienia i nerwow, ale rzeczywiscie jeszcze sobie wykrakasz wczesnijeszy porod przez to... Z jakiego miasta jestes? Masz jakies mozliwosci zmiany lekarza prowadzacego, albo szpitala? Albo w niedalekiej okolicy inne miasto gdzie moglabys urodzic? Wiem, ze sa lekarze ktorzy podchodza do cc normalnie, zwlaszcza jak sa wskazania, i nie czekaja na 4.5 tys do lapy...Jesli mieszkasz niedaleko Krakowa, moge polecic normalniejszych, spokojnie. Flyfly - trzymkam kciuki! Tez nerwy jak rozumiem, ale bedzie dobrze, musi byc! Daj koniecznie znac jak juz sie bedziesz calkiem zbierac na zabieg, no i koniecznie po, jak poszlo! Zycze zebys nie cierpiala, tylko obudzila sie po fakcie jak nowo narodzona. Uciekam dziewczyny, ciemna noc, czas na obiad, a potem spaaaac, co za dzien, niby piekne slonce, a jednak zasypiam na stojaco... Mialam sie Wam pozalic jak dzis paskudnie wozek mnie zawiodl i ile sie naszarpalam, ale w porownaniu ze zmartwieniem Miski to nic, wiec oszczeddze opowiesc na kiedy indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddddddddddddd
rfdddddddddddddddddddddddddddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki, po wczorajszym stresie dostałam bóli w podbrzuszu ze strasznym uciskiem na....odbyt co 10 min. Nawet nie wiem jak to powinno wyglądac, bo ustawiali mnie na cc. Na szczęście zasnęłam. Szanta - dzięki za te słowa otuchy, zawsze lżej jest mając wsparcie. Mieszkam w Warszawie więc wybór mam, tyle że ten lekarz zajmuje sie mną od 12 lat, bo ciężko chorowałam i zanim opowiem historię życia innemu lekarzowi to miną wieki. Ale dziś pojadę po jeszcze jedno zaświadczenie i może wieczorem zgłoszę sie do innego szpitala. A jak Ty sie czujesz, co z wiruskami? Mam nadzieję że już po nich. MamciuE - spóźnione ale szczere życzonka dla córusi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry bobry! 🖐️ Misiu, dobrze ze lepiej sie czujesz dzisiaj, ja wiem jak to jest, czlowiek latwo sie denerwuje w takich sytuacjach ale na drugi dzien sprawa jakos inaczej wyglada i na spokojniej lepiej sie dziala. Ja sama nareze do ludzi wybuchowych! Zycze zeby wszystko gladko poszlo i lekarz zrozumial dobrze sytuacje. Nie znajac polskiej sluzby lecznictwa (a to co pamietam z dziecinstwa to to ze za lapowke nic sie nie zalatwialo) to nie moge dac rady ale Misiu ty na pewno wiesz sama jak i gdzie sie obrocic, prawda? Dzielna dziewczyna jestes, pamietaj! I dziekujemy goraco za zyczenia 🌻 imprezy nie bylo bo wszystcy bylismy taaaak padnieci po wczorajszej bialej nocy, no ale mala sie nie obrazila i sama dobrze nocke spala. Szanta, dalam jej mieszanke z rozpuszczonym biszkoptem w srodku o ok 21.30 - przez sen wszystko wypila (ok 150ml) ale potem i tak o 24 pic chciala, tym razem dalam jej cycusia bo po calym dniu az pekal z pelnosci :) Ale potem spala juz do 6!!!! Tylko Lukasz i ja budzilismy sie po trochu nadsluchujac.... ale bardziej wypoczeci, tak!!!! A co ty sie szarpiesz dziewczyno z wozkami? Z tym nowym? Cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno narazam sie tam komus - poprawka, to co pamietem z dziecinstwa to to ze za lapowke wszystko mozna bylo zalatwic - no ale to bylo ponad 20 lat temu - rzeczy mogly sie zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, taki intensywny dzien w pracy, ze szkoda gadac. No ale przeciez nie moglabym nie zagladnac na kafe :D Mama E - nie, nie nowy wozek, na szczescie, bo by mnie krew na miejscu zalala, stary...Obecnie mam 3 :D - stary Jane zepsuty (teraz to juz calkiem), parasolke, i nowy jane (sprawny ale wielgasny). Jezdze po malego autobusem po pracy, i jak jest autobus po schodkach (a tu duzo takich jezdzi), to musze skladac i wkladac na poleczke. Ze wzgledow oczywistyh najlpesza do tego jest spacerowka. Ale ze neiszczegolnie sie ja prowadzi, a poza tym mam nadzieje nieustajaca, ze maly usnie mi przy powrotnym spacerze, wyprobowalam raz ten nowy Jane (odpada, po schodkach nie jestem w stanie praktycznie go wniesc), no a ze naprawilismy rame starego, to stwoerdzilam, ze sprobuje....I pokaralo mnie, przy wyjmowaniu z tej zagrodki dla wozkow odpadlo kolko, czego nie zauwazylam, okazalo sie szczesliwie ze na 3 tez sie da go prowadzic :D, ale potem drugie z przodu tez odpadlo na krawezniku, i musialam co chwila podnosic wozek (z malym w srodku) i nakladac go na nie, grrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Matko, co sie uszarpalam. Osobiscie poszlabym do fabryki Jane puscic co nieco z dymem, za takie przepaly, ale chyab nie mam sily...Zreszta do Hiszpani daleko.... MamaE - super ze mala pospala, i Wy tez, rzeczywiscie moze jest glodna i trzeba ja dopompowac na noc (albo w nocy w razie czego). O tym biszkopciku tez bede pamietac, jak mi kaszki sie skoncza - choc nie zanosi sie, bo skutecznie uzupelniam zapasy:) Miska - w Wawie powinnien byc duzy wybor, porazka, ze Cie Twoj sprawdzony lekarz tak potraktowal! Z mojego doswiadczenia wynika, ze w prywatnych klinikach/domach polozniczych (ale takich, w ktorych za porod placi NFZ) podejscie do rodzacej jest duzo bardziej ludzkie niz w panstwowych szpitalach, takiej bym szukala. Pewnie masz wszystkie sciezki przetarte, w koncu to Twoje miasto, ale jak chcesz moge zapytac sie znajomych w Wawie czy nie maja kogos sprawdzonego? Akurat mam kilka znajomych par w okresie mnozenia sie, powinni byc na biezaco w temacie...Powodzenia! Mam nadzieje ze juz emocje opadly i widzisz swiatelko w tunelu... OK, uciekam,sprzet mi sie juz chyba nagrzal wystarczajaco, trzeba sie zabrac za robote z powrotem. A Wy piszcie, bo ostatnio jakos tak cicho????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero weszłam do domu, i odrazu do was, ale jakoś pusto ostatnio. Dziewczyny gdzieście??? Po wczorajszej awanturze mojego męża, dziś doktorek był bardzo miły. Załatwił mi prywatną wizytę u lekarza który bedzie odpowiedzialny za poród. Jutro jade i znów będziemy dyskutować. MamciaE, Szanta bardzo dziekuje z wsparcie, po waszych wypowiedziach nabrałam troszkę sił i pewności. CCCCMMMMOOOKKKKKK!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu! No wlasnie, do klucenia sie prosze meza wysylac bo tobie nie wolno! sie denerwowac :) Wspaniale nowiny! I prawda, cos tu cicho ale na pewno tylko tymczasowo prawda dziewczyny? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, wybaczcie ze mnie nie ma, ale akurat nawal pracy nastapil (nic dziwnego, w koncu za 10 dni koncze :D) i nie ma sily przerobowej :( Miska - swietnie ze udalo sie cos zalatwic, mam nadzieje, ze wszystko teraz juz pojdzie jak z platka. A jakby co, to rzeczywiscie tylko meza na nich nasylaj, sama sie nie denerwuj!!!! Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie, u nas znów pochmurno, nic tylko spac sie chce, no i Andrzejki, ludziska idą na imprezy.....hm a ja znów na wojnę. Pewnie dowiem sie co i ZA ILE. Aż sie boję....mam dziwne przeczucie.....nie, nie niechce o tym myśleć. Lepiej napiszcie jak wasze pociechy, strasznie lubie czytać o waszych skarbach:-) Szanta a czy Ty nie za dużo pracujesz? To już końcówka ciąży, jak sie czujesz? Flyfly daj znac odrazu jak wrócisz, my 3-mamy za Ciebie kciuki. MamciuE nikomu sie nie naraziłaś, napewno są lekarze z powołania którzy nie biorą, zastanawiam sie tylko gdzie tacy sie chowają. Miałam dwie operacje i mimo że stan był poważny kazali mi czekać rok, koperta zdziałała cuda i znalazł sie termin...o dziwo...następnego dnia. Także nic sie nie zmienia. Teraz sie zaparłam, ale czy mogę ryzykowac moim najwiekszym skarbem? Nigdy!!! Przyciśnięta do muru zrobie wszystko by było dobrze. Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Kwiatuszki! Misiu, glowka do gory, wszystko dobrze pojdzie! Troche jestem zdziwiona tymi twoimi przejsciami, przeciez tyle sie mowi w Polsce o cc z wyboru i ze to tak czesto sie zdarza, a jak w twoim wypadku to wrecz wskazane i lekarze sie nie zgadzaja - cos mi tu wyglada na chec dostania w lape.... Wiesz, ja juz dawno sie zorientowalam ze powolanie to obce slowo wsrod lekarzy - i to na calym swiecie. Czasami znajda sie jeszcze tacy \"Aniolowie\" ale to juz wynikajaca rasa. Zycze ci znalezienia takiej wyrozumialej duszy, z calego serca! Tutaj tez ponuro Misiu, no coz, zima nadchodzi :( Ewelinka coraz ladniejsza i lobuziara sie robi, ale ja lubie lobuzaczki ;) ! Nie wiem czy sie juz chwalilam, popatrz sobie http://www.totsites.com/tot/evelyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Synowa mi pieknieje z kazym dniem:):):)😘 Ja juz w domku siedziec nie za bardzo ,ale jest ok. Kupa starchu i nerwow ,ale powoli powinno byc lepiej mama chudnie bo wczoraj mnie pozadnie przeglodzili:P Szanta oszczedzaj sie kobitko jak mozesz odpoczywac odpoczywac,Ccaly czas to slyszalam ,a ja praktycznie do konca lazilam do pracy:) Asiula glowa do gory :) Malgorzatka ,a ty gdzie ?????????Mala za babcia teskni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi....ależ fajniutka ta Twoja panienka, okrąglutka i roześmiana i ma piękne oczka. Ucałuj skarbka cmok,cmok. Po mału sie wybieram na \"decydujące starcie\", trochę sie boje ale nie mam nic do stracenia, zapytam wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×