Zdradziłam...

masz super nick głupiutka i każde Twe śłowo to potwierdza to ty dajesz du..... ha ha liczę na Ciebie ...... jesteś kochana . i za to was nie szanuje pa pa i do zobaczenia może kiedyś dam tobie chwilkę zapomnienia słodziutka ślicznotko . jakie lubisz kwiatki już dziś mam ochotę obsypać Ciebie nimi uuuuuu niewiesz jak bardzo . I tylko po to by kochać się z Tobą i tyko z Tobą długo i namiętnie daj znaka

blowers.masz racje.brak miłosci prowadzi do zdrady.nie ma jasnej odpowiedzi......pomijając skrajności zdrada to element natury człowieka.nie tylko wiąże sie z sexem,miłoscia....zdradzić mozna swoje zasady,ideały,marzenia,siebie....zdrada płytka.to moim zdaniem zaspokojenie seksualne jedynie....natomiast ludzie czasem szukaja czegos,czego im brakuje w zwiazku i to jest też nazywane zdradą.ja natomiast usprawiedliwiam takie osoby,skoro partner jest na tyle głupi i obojetny,to dobrze mu tak.!!!!!

\"To niestety zdarza sie najlepszym i najsolidniejszym.Wystarczy chwila słabosci nieuwagi i juz.\" Tylko że to akurat nie jest ani chwila, ani słabość ani nieuwaga. Akurat bohaterka robi to z premedytacją.

mam idiotę za męża

kiedy w koncu przestane klamac?????? Pewnie kiedy przestanie być wygodnie z dwoma.

oj ta chwila albo dwie nieuwagi :D

zdradzasz lecz niechcesz być zdradzana ( to jakoś się gryzie ) masz odwagę zdradzić ) lecz brak WAM odwagi zakończyć związek ten w którym ,,tkwicie " sory lecz mym zdaaniem to żenada i dziecinada . dawać temu najlepszemu wyliz... sper brud .. choćby był naj to kur.. podłość i takie jesteście .... i też nie odpowiecie ..... jesteście tchużliw i ... co

żono 22 jak nie dałaś powodu to on jest idiotą jeżeli ma powód to niestety idiotką jesteś TY wybacz że tak piszę pozdro jest wiele kobiet które zawiódł mąż .lecz drogie panie czy wy czasem nie nadużywacie swej kobiecej słabości miłe uśmieszki i czy was stać na szczerość w tej sprawie

kicio po ślubie z nr 2 z całego serca życzę Tobie byś po pół roku nie poczuła się służącą lecz w to nie potraie uwierzyć .... ikołkosię zamknie wiesz kim my faceci si ę czujemy .... waszymi parobkami . któży zapieprzają na was a jak podacie obiat to trzeba bić wam pokłony bo mąż ma obowiązki i musi być dojrzały a wy to słabe istotki mam 48 lat i nie znam faceta mocniejszego od kobiety ......nie bądzcie takie wredne . WASZA SŁABOŚĆ to cholerna emocjonalna przemoc.

przykro to czytać. Dziś już prawie wymarli mężczyźni,ale zostały samce i to jest probleem.Chcecie być z kobieta dla swojej wygody tylko bo jak macie coś z siebie wykrzesać to już wielki foch,ze jestescie parobkami. Dla was parobkiem moze być żona,ale wy??????????obrzydliwe.....bllleeeeeeee

tak nie wątpie w to że jest wielu samców myśle też, że jest wiele samic a kłopoty powstają wtedy gdy łączy się samica i samiec lub mieszane a szczęśliwe małżeństwa to te gdzie spotkali się kobieta i mężczyzna

chciałem by było Tobie bardziej miło ale chyba nie wyszło :) żjedz troszkę czekoladki i popij kawką :)lub tym co lubisz:)

zdradatozdrada ---> a gdzie Ty tak zapieprzasz na tą swoją kobietę i jej "obiat"? Wybacz ale męzczyna mający swoje zdanie powinien je wyrazac przynajmniej poprawnie Wracając do tematu...kto zdradza? ten komu czegos brakuje w związku i tu jest racja jesli ja zostałabym zdradzona to zastanawiałabym sie gdzie lezy mój bład. Ale to dla coniektórych zbyt trudne do pojęcia a tymbardziej jak to ktoś określił samcom

taka sobie30ciężko pracuje ... i nie na jej obiad ale na nasz... myślę że związek w którym nikomu niczego nie brakuje to doskonałośc ... a to tylo marzenie i kierunek dokąd zmieżamy i myśle że zdrada jest nie tylko krokiem do tyłu lecz cofnieńciem do początku lub jeszcze gorzej przekreśla wszystko i zamyka drogę na zawsze tą droge na którą wkroczyliśmy by osiagnąć naszą wymarzoną doskonałość

Koleżanko,Pan zdradatozdrada to mój małżonek,który pięknie pisze ale tylko to co chce.Doskonałość i dążenie do niej...jakie to rozkoszne,tyle tylko ze po 22 latach małżeństwa Pan zdradatozdrada uważa mnie za wywłokę,bo nie podporzadkowałam się jemu zupełnie.Marzy o doskonałym związku i zaufaniu,a nazywa mnie su..i ku...za to ,ze wypiłam sobie kawę i miło pogadałam ze znajomymi z branży. Mamy firmę i ktoś musi załatwiać pewne sprawy reprezentacyjne a panu mężowi to nie pasuje bo o wszystkich facetów jest chorobliwie zazdrosny.Sam zdradził mnie z moją koleżanką juz rok po ślubie.Wybaczyłam. Później parę takich dwuznacznych sytuacji tez było,ale on sobie nie ma nic do zarzucenia rzecz jasna.Czara goryczy się przepełniła,gdy mnie okłamał. Wyjechał na egzamin z laską młodszą o 10 lat i nic mi o tym nie powiedział. Pękło coś we mnie.Spali razem w pokoju,ale on twierdzi,że do niczego nie doszło i kaze mi do niej jechać i pytać jej o ich wspólną noc.To okrutne i ponizające dla mnie.Stało si e tak,że zaczęłam sama spędzać czas,bywało,że umówiłam sie na kawę dla poprawienia sobie nastroju po tym wydarzeniu.Nie zdradziłam go fizycznie nigdy,ale i tak cierpię tak jakbym to zrobiła bo mnie szmaci na każdym kroku o byle co. Nadmieniam,że pije nałogowo alkohol i żadne próby pomocy nie dały rezultatu.A ciężko pracuje czasem....to muszę przyznać,ale ja też mam co robić,dom na głowie i troje dzieci. Mąż nie uczestniczy w domowych obowiązkach,rzadko mi pomaga. Jest zimny jak lód dla mnie od lat. Nie słyszę od niego miłych słów,ciepła w nim jest tyle co w górze lodowej.Zawsze taki był dla mnie,krytykował i nie szanował.A dziś juz wiem,co mam robić.,,za późno o dwanaście łez..":):)....nigdy więcej już nie pozwolę tak sobą pomiatać.

chłopie odejdz od tego kompa,bo siedzisz juz przed nim piaty dzień od rana do nocy z przerwą na siusiu i kawę.:):):)Ciężka praca.....ufffffffff....:):)

no nie zamurowało mnie :))) tamałpa sle ci ukłony jestes niesamowita jesli naprawde jestes jego zoną:) Powinni dac ci medal za mękę Pozdrawiam gorąco :D Jestes boska

musi??????? hi hi sama sobie te musy tworzysz.

a faceci takie kobiety z "Jajami" zdradzają normalnie zenujące dzieciaki...i on nazywa się mężczyną...zenujące

jak byłbym kobietą to z takim kretynem nie wytrzymałbym ani chwili jakiego tam opisała pomyślcie przed biciem pokłonów trzy lata się z nią rozwodze i końca nie widać tak pięknie potrafi mówić i jeszcze jest w tym cholernie przekonująca brak mi sił takie pisze rzeczy a rozwodu nie chce ..... potrafi mi ktoś to wyjaśnić .

tamałpa to bardzo trafne i nie jestem zazdrosny idż tam gdzie Ciebie ciągnie i tam zostań ....... Twój wybór małpeczko

jest udowodnione naukowo, ze tylko 3 % facetow nie zdradza.... mamy to zakodowane w mozgu i juz :P naleze do 97% i dobrze mi z tym :P

Osoby potępiające zdradę najczęściej spotykają się z dwoma kontrargumentami: 1. \"Nidgy nie mów nigdy\", \"To się każdemu może zdarzyć\" itp... Co to zmienia ja się pytam? Może się mi zdarzyć, to prawda. A czy to zmienia ocenę? We mnie też siedzi zło, I wcale nie znaczy że nie można tego piętnować. Jeżeli ja coś potępiam, to znaczy że godzę się na potępienie jeśli zrobię tak samo. 2. Skoro mężczyźni zdradzają to kobiety też mogą. To do kogo równamy? Potępiamy mężczyzn czy zezwalamy kobietom a wierność wyrzucamy do kosza?

wide ze nawet tu mozna sie spotkac z malzenska klotnia... ja zdradzialm jakis czas temu i moj zwiazek sie rozpadl. I niby zdradzilam bez powodu, niby tylko raz i z umerem 2 nie polaczylo mnie nic na dluzej... a jednak dopiero kiedy minely emocje po rozstaniu prestalam zalowiac bo zdalam sobie sprawe ze nigdy w tamtym zwiazku nie bylam szczesliwa. i pozornie nigdy nie mowi sie nigdy ale wiem ze w obecnego artner nigdy nie zdradze. Jezeli sie zakocham to wczesniej odejde. Ze zwyklego szacunku do niego. Ale jak na razi naprawde sie na to nie zapowiada :)

a moj maz kocha mnie miloscia 3 latka do mamy

life is brutal :/ moj facet wymaga 200% uwagi.... zdrada jest po cos i tylko idioci uwazaja ja za egoistyczny wybryk :P

ukarana potępieniem Jeszcze będziesz żałować swojej pyszalkowości i zarozumialności

ale to juz bylo.... :P

do zona 22 lata z mezem,masz calkowita racje,jesli maz jest na tyle glupi i olewa zone to dlaczego w tym trwac,zdradzaja kobiety ktorym czegos brakuje w ich formalnych zwiazkacvh