Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

czesc dziewczyny ! :-) jestem nowa na tym topiku, chcialabym dostac od was troszke infomacji bo widze ze jestescie bardzo dobrze poinformowane i wiecie jak i co. od 3 lat mieszkam w Anglii ale jeszcze nie bylam u lekarza (dzieki Bogu nic mi nie jest:-) i nie mam pojecia jak to wszystko sie odbywa.Planuje zajscie w ciaze za okolo pol roku i bylabym wam bardzo wdzieczna za jakies info.Z tego co udalo mi sie zorientowac to ciaze prowadzi polozna a usg jest robione 3 razy przez cala ciaze. czy to prawda? czy angielscy lekarze robia w ogole jakies badania oprocz mierzenia cisnienia itp? mam na mysli np badania krwi,toksoplazmoza i inne,ktore standardowo wykonuje sie w polsce?? czy mozna robic usg co miesiac czy raczej nie mam szans na spelnienie takiej prosby? troche mnie to przeraza takie zostawienie kobiety w ciazu samej sobie. bylabym niezmiernie wdzieczna za jakiekolwiek informacje.dzieki wam wszystkim z gory.pozdrowionka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Anastacja, przede wszystkim-czesc, a ja Ci napisze, ze zajsc w ciaze wcale nie jest tak latwo i jak juz cos planujesz, to z dwa miesiace wczesniej zacznij brac kwas foliowy i tyle. A opieka jest w porzadku i przejmowac sie na zapas nie ma czego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
Okruch 12 - no cos ty dziewczyno, absolutnie niczym mnie nie urazilas i nie dobrze ze ty czy ktokolwiek musi przechodzic przez takie okropienstwa, niestety to wszystko prawda i zycze wszystkim zeby mialy jak najmniej takich wrazen. w ogole moim zdaniem, na egzaminach do szkol medycznych powinien byc egzamin psychologiczny, tak jak na policjanta itd, przeciez pacjent na oddziale jest niejednokrotnie totalnie uzalezniony od personelu...to zdecydowanie jest zawod dla kazdego a na dzien dzisiejszy kazdy psychol ktory tylko zechce moze go uprawiac. Dziwne to ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mushy
Anastacia - Teraz jest tyle polonii na wyspach, ze jak nie ufasz angielskim lekarzom to zawsze mozesz sie rozejrzec za jakims polskim, aczkolwiek to tez nie daje zadnej gwaracji, niektore dziewczyny zachwalaja sobie angielska opieke, inne narzekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Anastacio, mam nadzieje ze jak zaplanujecie tak wyjdzie - niektorzy musza sie starac dluzej niektorzy krocej, nie ma zasady ale kwas foliowy to zawsze lepiej prac juz \"za wczas\" tak jak mowi Okruch. A co do prowadzenia ciazy to jezeli ty jestes osoba ktora czesto sie przejmuje i woli chuchac na zimne, to moze rzeczywiscie albo u polskiego lekarza bedzie ci lepiej albo prywatnie (polski lekarz tez bedzie prywatnie). Badanie krwi ci zrobia dosc szybko po zgloszeniu ciazy u GP (u mnie tak bylo), i mysle ze toksoplazmoza jest w tym wlaczona. Na prawde robia tu wszystko to co trzeba a jak cos nie tak to szybko i skutecznie dzialaja, Sztefka moze potwierdzic. Ja znowu jestem osoba ktora nie lubi za czesto widywac lekarzy i to podejscie angielskie, ze ciaza to nie choroba, bardzo mi odpowiadalo. Powodzenia w staraniach! Brzuchatki, caluski i dobranocka! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Dziendoberek wszystkim przyszlym i terazniejszym mamusiom! A co to dzisiaj, nikt nic nie pisze, nie pyta? Czuje sie samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka okruch ja jestem, dawno nic nie pisałam bo jakos tak się złozyło mielismy mały remoncik w domku zakładali nam ogrzewanie centralne:) a powiedz jak sie czujesz? ja jutro ide do przychodni zapytac czy zrobia mi bete chce potwierdzic ta ewentualna ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Czesc, u mnie wszystko OK. Brzuch rosnie, dzieciak sie rusza, no i powoli rozgladam sie za wozeczkiem i mebelkami. Ciekawe, czy jestes w ciazy...ale wydaje mi sie, ze tak, bo ja tez mialam jedna gruba i jedna cieniutka kreseczke. Zrobilam az trzy testy i dopiero czwarty wyszedl tak, jak powinien. Ale wiesz, ja juz po pierwszym wiedzialam, ze nie moze byc innego wyniku, jak pozytywny (a moze tak bardzo rego chcialam, ze nic sie juz nie liczylo?). Powodzenia i pamietaj: co by nie bylo-bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.mam pytanie dotyczace rejestracji dziecka w anglii.jak przypuszczam tutaj nie ma takich problemow z zarejestrowaniem obcojezycznego imienia jak w polsce,ale wiecie cos na ten temat? co mam zrobic jesli zarejestruje dziecko w UK, czy w polsce tez to musze zglaszac i biegac za tym po urzedach.??dzieki za wszystkie informacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
hej dziewczyny! jestenm na tym topiku pierwszy raz i mam do was kilka pytanek! otoz czy jest ktos z okolic richmond, twickenham lub wogole z pd zach londynu? ja nie pracuje odkad dowiedzialam sie o dzidziusiu no i cierpie na nadmiar wolnego czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
jeszcze jedno czy ktos wie jak to jest z maternity allowance jesli nie pracuje sie od poczatku ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
hallo widze ze dzisiaj nikt juz nie ma za bardzo ochoty poklikac wiec odloze to do jutra zycze wszystkim przyszlym i obecnym mamuskom kolorowych i do ranca. p.s. dzieki sledzac topik od poczatku dowiedzialm sie bardzo wielu przydatnych rzeczy i zapisalam kilka fajnych stronek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
allo! apropo swedzenia ja jestem w 4 mcu ale ten problem dokucza mi nie malze od poczatku strasznie mnie swedza plecy i ramiona nie bylam z ym lekarza bo myslalam ze to normalne czy powinnam pojsc????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmo z parku
Hej! Wczoraj pol wieczoru probowalam wyslac posta i nic. Kalcia 64 to nie tak,ze zapomnialam o Twojej prosbie tylko Sila Wyzsza Online4baby Babzee Baby Goods Cosykid Best 4 BABY Gifts To Remember GTRGIFTS to na poczatek jestesmy w 18 tygodniu wiec nie mam jeszcze szalenstwa:-) jak znajde cos wiecej(a znajde na pewno)to dam znac;-) Tak jeszcze, co do watku polska czy angielska opieka zdrowotna to calkowicie popieraram Mame E. Ja nienawidze wizyt u lekarza wiec tu jest super, trudno sie jednak przyzwyczaic jesli sie ma jakies doswiadczenia z Polski. My polanowalismy dzidzie blisko rok i zdecydowalismy, ze na pewno Anglia. W Polsce,niestety,za taki porod jaki planujemy,musielibysmy slono zaplacic, tu jest w standarcie.Znalazlam dwa dosyc interesujace linki mowiace o nacinaniu i jak tego uniknac, podaje warto sie zorientowac i przestac zyc w mitach http://kobieta.gazeta.pl/rodzicpoludzku/1,71935,3187619.html http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,69626,3354086.html okruch tak sobie myslalam o tym keglu jak nie mozesz, to absolutnie nie cwicz ja polecam cwiczenia jogi dla brzuchatek ja cwiecze sobie ten zestawik i jest mi super http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,69625,2098844.html sciskam mocno i byle do wiosny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmo z parku
Jej, Sztefka trzymaj sie cieplo. Jakos wiem, ze nic nie pomoge, ale chodziaz pomysle cieplo o Was. Jakby jednak mozna bylo cos to daj znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
a mozesz mi blizej powiedziec co to jest ta cholestaza nie mam o tym zielonego pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Czes dziewczyny. Elmo z parku, dzieki za link do jogi. Chyba juz czas porzadnie wziac sie do roboty, bo chociaz do porodu jeszcze ponad 3 miesiace, to miesnie nie guma-nie rozciagaja sie tak latwo. W ogole w Anglii mam takiego lenia... kiedys, przez kilka lat dosc intensywnie cwiczylam, a tydzien bez conajmniej szesciu dodzin treningu byl tygodniem straconym. A teraz? Moze tylko bilard i to nie z takim brzuchem. Przykre to troche. Taka ladna pogoda, aja smece...beznadzieja. Witaj, S-daga. Sztefka, niestety nie mam dla Ciebie rady na swedzenie, ale jak masz jakich przyjaciol pod reka, albo rodzine, moze przydaloby sie zebys od czasu do czasu poprosila ich o pomoc.No wiesz, chocby zeby posmarowali Ci nogi, jesli nie mozesz. Ja wiem, co to znaczy mza pracujacy na nocki i czasami dobrze jest poprzebywac z kims zyczliwym i pomocnym. Pozdrawiam i trzymaj sie jakos...do konca pozostalo juz niewiele czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztefka, bidulo :( Strasznie wspolczuje, dziewczyno 😭 trzymaj sie dzielnie, jeszcze kilka tygodni i bedzie po wszystkim! Swedzenie przejdzie jak reka odjal...A nagroda bedzie darla sie w nieboglosy w lozeczku :) Poki co sprobuj wejsc do wanny z lodowata woda - przynajmniej nogi - moze choc na chwile przyniesie Ci ulge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Dziewczyny, czy ktoras z Was sie orientuje, jak dostac status rezydenta? Nie wiem, czy dobrze kojarze, ale wydaje mi sie , ze sa dwa rodzaje rezydentury: jeden podatkowy, ktory otrzymuje sie po rozliczeniu podatku-to mam juz za soba. Drugi rodzaj, to rezydent jako w pelni uprawniony do wszystkich swiadczen obywatel UK. Wlasnie o ten rodzaj mi chodzi, czy nie wiecie, jakie dokumenty i gdze trzeba zlozyc, no skad je wziac? Jeszcze jedno: ma ktoras z Was pomysl, albo patent co zrobic, zeby dostac karte kredytowa? Moze mozecie mi ploecic jakis bank (Lioyds, HSBC i Barclays odpadaja)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, jestem wsciekła!!!!!! nie zrobili mi w przychodni tego badania krwi:( cos o jakims labolatorium gadali i nie wiedziałam zabardzo o co im chodzi,ale zrobili mi za to test z moczu takim papierkiem jakim oni to tu robią i test wyszedł negatywnie:( co mam o tym mysleć? @ spóznia mi sie 5 dzień nie wiem co mam dalej robić czy ten ich test mógł nie wykazać ciazy?:(tak się boje że znowu cos jest nie tak,poleccie mi jakis wiarygodny dobry test,prawde mówiąc to juz wszystkiego mi sie odechciewa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okruch poczytaj sobie :) Jak zostać rezydentem podatkowym w UK Zmiana statusu rezydencji podatkowej dla osób przebywających w Wielkiej Brytanii ponad 183 dni w roku to świetny pomysł. Bazując na moich smutnych doświadczeniach z krwiożerczym polskim Urzędem Skarbowym śmiem powiedzieć, ze to fantastyczny pomysł i gorąco będę wspierał wszystkich, którzy podatkowo wyniosą się z Polski :) Najpierw zastanówmy się, co trzeba zrobić w Polsce - polecam artykuł \'Certyfikat sposobem na podatkowe obywatelstwo\' opublikowany w Rzeczpospolitej z 30 listopada 2005 na żółtych stronach (str. 3). W skrócie: 1. Obowiązek płacenia podatków w Polsce uzależniony jest od miejsca zamieszkania (art. 3 ustawy o PIT). - Jeśli ktoś ma miejsce zamieszkania w Polsce płaci odpowiednio wyliczony podatek również od dochodów uzyskanych za granica (po uwzględnieniu umów zawartych przez Polskę z innymi krajami w zakresie unikania podwójnego opodatkowania - w przypadku Wielkiej Brytanii sprowadza się to zawsze do dopłacenia bardzo istotnej kwoty podatku w Polsce!!!). - Jeśli ktoś nie ma miejsca zamieszkania w Polsce to płaci w Polsce podatek tylko od dochodów uzyskanych w Polsce. 2. Żeby nie płacić podatków w Polsce: - najlepiej wymeldować się z jakiegokolwiek miejsca zamieszkania w Polsce - koniecznie trzeba uzyskać oficjalne potwierdzenie urzędu skarbowego z Wielkiej Brytanii, ze tam zainteresowany żyje, pracuje i tam jest rezydentem podatkowych (o tym jak zdobyć takie potwierdzenie - niżej). To potwierdzenie nazywa się certyfikatem rezydencji podatkowej - najlepiej unikać jakichkolwiek dochodów osiąganych w Polsce (np. przychody z najmu mieszkania przepisać na rodzinę itp.) 3. Polskie prawo nie wymaga od podatnika poinformowania o zmianie statusu rezydencji podatkowej - po prostu osoba zainteresowana nie składa zeznania podatkowego za dany rok w Polsce. Podatnik nie musi tez wysyłać do urzędu skarbowego w Polsce aktualizacji danych osobowych (formularza NIP-3). I to jest piękne! Teraz - co trzeba zrobić w Wielkiej Brytanii żeby otrzymać certyfikat rezydencji podatkowej: 1. Taki certyfikat wydaje urząd nazwany HM Revenue & Customs (HM=Her Majesty, czyli Jej Wysokość). W wolnym tłumaczeniu to Urząd Podatkowy i Celny. 2. Po przyjeździe do UK należy wypełnić formularze P86 i DOM1. 3. Formularz P86 po wypełnieniu należy wysłać do urzędu skarbowego właściwego dla miejsca zamieszkania w UK. Osoby mające już numer podatkowy (tax reference number) i/lub numer ubezpieczenia społecznego (UK National Insurance number) powinny podać te numery w formularzu. Ten formularz pozwoli na określenie statusu rezydencji podatkowej i ewentualnych przysługujących ulg podatkowych. Należy wypełnić go jak najszybciej po przybyciu do UK! 4. Formularz DOM1: DOM - skrót od \'domicile\'. Residence dotyczy miejsca zamieszkania ciała, a domicile dotyczy miejsca zamieszania serca :) czyli zwykle miejsca urodzenia i kraju, do którego kiedyś w przyszłości osoba zainteresowana prawdopodobnie chce wrócić. Formularz DOM1 dotyczy ogólnie przychodów uzyskiwanych poza UK i ich ewentualnego wpływu na sytuacje podatkowa w UK. Residence i domicile dla celów podatkowych nie są tożsame z tymi samymi terminami określającymi status imigracyjny! 5. W UK należy przebywać ponad 183 dni w roku, (czyli ponad pół roku, niekoniecznie w sposób ciągły) w danych roku podatkowym, czyli od 6 kwietnia do 5 kwietnia. Dzień przybycia do UK i dzień \'wybycia’, z UK nie liczy się do tych dni, zalicza się jedynie pełne dni spędzone w UK! 6. Rezydencja podatkowa nie wpływa w żaden sposób na obywatelstwo i np. prawo do paszportu. 7. Po uzyskaniu statusu rezydenta podatkowego w UK warto wystąpić do HM Revenue & Customs o zaświadczenie o rezydencji podatkowej dla polskiego Urzędu Skarbowego. Na pewno przyda się w przypadku dociekań polskiego urzędu. 8. Status rezydenta podatkowego w UK dostana zwykle osoby, które: - zamierzają i będą pracować w UK, przez co najmniej 2 lata, lub - zamierzają zostać w UK, przez co najmniej 3 lata, lub - maja \'property\' w UK (dom, mieszkanie, ziemia) w UK, lub - wynajmą mieszkanie/dom w UK, na co najmniej 3 lata i najlepiej wykazać jeden z tych punktów w P86, (ale zgodnie z prawda!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okruch tu jest o rezydencie tym W. Brytani:) Rezydent w Wielkiej Brytanii Zezwolenie na rezydenturę to potwierdzenie prawa do mieszkania i pracy w Zjednoczonym Królestwie Chcąc się ubiegać o zezwolenie na rezydenturę (residence permit), osoby pracujące z Polski, Czech, Słowacji, Estonii, Węgier, Łotwy, Litwy i Słowenii muszą się wcześniej zarejestrować w Worker Registration Scheme. W tym celu należy złożyć w Home Office wypełniony formularz WRS, list potwierdzający zatrudnienie (od pracodawcy), 2 fotografie paszportowe, dokument tożsamości (paszport lub nowy dowód osobisty), opłatę rejestracyjną w wysokości 70 funtów – (zapłata czekiem, przelewem lub przekazem pocztowym). Kolejnym warunkiem jest przepracowanie bez przerwy 12 miesięcy w Wielkiej Brytanii. Jeśli przerwa w zatrudnieniu potrwa dłużej niż 30 dni, okres pracy nalicza się od początku. Dopiero po upływie tego czasu można wystąpić o kartę rezydenta potwierdzającą status. By ją otrzymać, należy wysłać specjalny wniosek na formularzu EEA1 na adres: European Applications EEA1 Immigration & Nationality Directorate Lunar House 40 Wellesley Road Croydon CR9 2BY Razem z wnioskiem należy przesłać również kartę rejestracyjną i certyfikat zezwolenia na legalną pracę, uzyskane dzięki rejestracji w WRS, zaświadczenie o zarobkach za ostatnie 12 miesięcy, a także list od obecnego pracodawcy potwierdzający zatrudnienie. Posiadanie zezwolenia na rezydenturę w postaci karty rezydenta nie jest obowiązkowe. Jest to tylko pisemne potwierdzenie prawa do pobytu i pracy w Wielkiej Brytanii. Aby zostać rezydentem, wystarczy być obywatelem państwa członkowskiego Unii Europejskiej, pracować na Wyspach lub posiadać wystarczającą ilość środków finansowych na utrzymanie bez pomocy państwowych urzędów (czyli bez pobierania zasiłków – Income Support, Housing Benefit, Council Tax Benefit). Prawo do mieszkania na terenie Wielkiej Brytanii bez konieczności pracy mają również studenci i emeryci. Jedynie w wypadku gdy jeden z członków rodziny zamierza wystąpić o zezwolenie, wtedy reszta rodziny też się musi o nie starać. Zezwolenie na rezydenturę nie przysługuje jednak osobom, które krótko przebywają w Wielkiej Brytanii, poszukują pracy, mieszkają i pracują krócej niż 3 miesiące lub nie pracują i nie mają środków na utrzymanie. Zezwolenie na rezydenturę ważne jest przez 5 lat. W niektórych przypadkach może być wydane również na krótszy czas, jeśli okres pobytu na Wyspach wynosi mniej niż 12 miesięcy. Choć nie ma przymusu wyrabiania karty rezydenta, to z kilku powodów warto się o nią postarać. Po pierwsze, jest to dowód, że obcokrajowiec nie przebywa w Wielkiej Brytanii tylko na wakacjach lub pracuje dorywczo, lecz osiedlił się tam i został na stałe, a przynajmniej na dłużej. Sformalizowany, bo „na papierze”, status rezydenta bardziej przemawia do potencjalnego pracodawcy, zdecydowanie zwiększając wiarygodność kandydata. Po drugie, z pozwolenia na rezydenturę płyną konkretne korzyści materialne, zyskuje się bowiem takie same prawa do świadczeń socjalnych jak rodowici Brytyjczycy. Np. w razie utraty pracy można wystąpić o zasiłek dla bezrobotnych. Przysługuje on tylko tym cudzoziemcom, którzy przepracowali co najmniej 12 miesięcy w sposób ciągły. Status rezydenta ułatwia także uzyskanie kredytu w banku czy wynajęcie mieszkania. Przede wszystkim jednak jest niezbędny do otrzymania obywatelstwa brytyjskiego. Okres rezydentury wliczany jest bowiem do wymaganego okresu zamieszkania na terenie Zjednoczonego Królestwa. Sami Brytyjczycy zaś traktują kartę rezydenta jako swego rodzaju narzędzie kontroli, pozwalające im zapanować nad falą emigracji na Wyspy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja, wielkie dzieki, jeszcze nie widzialam tak rzetelnego opracowania! Zaraz sobie skopiuje i zapisze na pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
hej! ktoras z was pytala o karte kredytowa! polecam Lloyds'a ja mam tam konto i karte kredytowa! jesli posiadasz konto w tym banku dluzej niz pol roku i jest to a) zwykle , podstawowe konto bez karty platniczej yo najpier sprobuj je zamienic na konto z karta debetowa b) jesli masz juz kont z ta druga karta to najprosciej idz do banku i popros o dostep on-line do swojego juz istniejacego konta, jesli nie zaproponuja ci w banku karty kredytowej to bardzo latwo zrobic to on-line poprostu zloz aplikacje , czesto jak masz dostep on-line do swojego konta to przysylaja ci roznego typu oferty i reklamy ja wlasnie w ten sposob uzyskalam swoja karte kred.z jednej z ofert na moinm on-linie. pozdrawiam i powodzenia ale uwaga na oprocentowanie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
ups! sorry napisalas ze lloyds odpada ale wyprobuj ten sam sposob on-line jakimkolwiek innym banku!(abby, nationwide....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×