on Turek, ja Polaka

Witaj moniszka 75 widze ze jestesmy do siebie podobne .Zagladaj tu czesciej.Moge zapytac w jakim kraju mieszkacie ?

Kochane ile kosztuje dodatkowy bagaz w turkish airlines badz locie? Za pare dni lece do Polski i musze zabrac dodatkowy bagaz okolo 20 kilowy.

http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/islamski-fanatyk-poraba-zone_349615.html

Rozkawałkował ją na 10 części nożem rzeźnickim. A powodem było że kobieta buntowała się przeciwko nakazom Allaha i np. wychodząc z domu, nie zasłaniała całkowicie twarzy, nosiła jedynie chustę na głowie. ***** ***** Gdybys byl inteligentny to nie podawalbys idiotycznego linka. Gdybys znal choc troche Islam i Koran to wiedzialbys ze kobieta moze zaslaniac jedynie wlosy zwykla chusta, nie musi ubierac burki. Dobrze ze w tym artykule jest napisane ISLAMSKI FANATYK. Normalny muzulmanin nigdy nie zachowal by sie podobnie. Kiedy wy ludzie zrozumiecie ze fanatyzm religijny a religijnosc to dwie ROZNE rzeczy?

I gdyby ten idiota z Pakistanu znal swoja religie nigdy nie zabil by zony!!!!!!!!!! Debili nie brakuje. Czy to w Pakistanie Turcji czy Polsce. Nakazy Allaha sa zupelnie inne niz te prezentowane przez fanatykow.

Od zera -nie obraź się ale to dobrze ze on nie chce dzieci...Jakby był syn to by go wychował na swojego klona. A jeszcze pytanie -czemu to WY z reguły musicie się dostosować do tureckich obyczajów ? Czy jest tu jakaś która TURKA dostosowała do polskiej/europejskiej obyczajowości ,może jeszcze schrystianizowała?

Muzułmanizm to choroba psychiczna która w mniejszym lub większym stopniu daje o sobie znać w życiu chorego. Wdrukowywana jest w psychikę kształtującej się osobowości dziecka i w związku z tym daje niewielkie szanse na poprawę stanu chorego w późniejszym okresie. Znawcy rozwijającego się NLP (wiedzy pozwalającej operować oprogramowaniem własnego mózgu) odkryli w muzułmanizmie dużo elementów programowania neurolingwistycznego którego systematycznie powtarzanie czyni osobowość zainfekowaną, nieświadomą sojego stanu, bezbronną. W dużym zaawansowaniu choroby możemy mieć do czynienia z sytuacjami jak w linku "wiadomość z ostatniej chwili", w mniejszym natężeniu osoba związana z chorym po roku dwóch latach zaczyna sama odczuwać coraz większy dyskomfort psychiczny, kobiety nie potrafiące się z takiego związku wyzwolić stają się chodzącymi "zombi". W tematach związanych ze związkami z muzułmanami mamy dość dużo topików osób posługujących się nickami kobiecym twierdzących , że w takich są od wielu lat i są w nich szczęśliwe. Z dużym prawdopodobieństwem możemy przyjąć, że za tymi nickami kryje się jakiś Mohamet albo Bassam, który w imię swietej wojny z niewiernymi liczy na wyprowadzenie w pole kolejnej zagubionej kobiety.

Turka raczej nie da sie odmienic. Moj maz jest w sumie dobrym czlowiekiem,oczytanym, zaradnym ale tak czy owak innym. Bedac w Polsce nic mu sie nie podoba.Wszystko jest zle zrobione,zbudowane,zorganizowane...Jada w sumie za przeproszeniem tylko to tureckie zarcie. Muzyka tylko turecka,wszystko tureckie.Az mi glupio tak o nim pisac ale uwierzcie z turkiem nigdy nie bedzie latwo.Kiedys lubilam ten kraj i ludzi ale wtedy to wszystko bylo nowe i ciekawe i takie orientalne.Teraz po siedmiu latach mam dosc wszystkiego co tureckie .Wszystko mnie drazni, nie nawidze tych jego turkow kumpli,ktorzy probuja jakby sciagnac mego meza na zla droge. Wkurza mnie ze oni wychodza osobno tj.kobiety razem ,mezczyzni razem. U jego rodziny kobiety w kuchni faceci w salonie nic nie robia tylko chca byc obslugiwani przez corki,siostry,matki... Dzis tez siedze sama w domu,pada deszcz,mysle jak to wszystko zorganizowac ,jak rozegrac ta bitwe o normalnosc,gdyz ja juz sie zdecydowalam na rozstanie niestety.... uwazam ze bez uleglosci ze strony kobiety zwiazek z turkiem nie ma szans ja ulegalam ale teraz szkoda mi zycia robie dla niego wszystko a jego nie ma nigdy przy mnie. koniec kropka

Hehe no cos w tym jest. Ja ze swoim jestem tez dosc dlugo. Tez sa rzeczy ktore mnie draznia ale nie zamienilabym go na nikogo innego. Moj nigdzie nie wychodzi, do zadnych kolegow. Siedzi grzecznie w domu, pomaga, sprzata gotuje, robi zakupy i duzooooo innych rzeczy. Denerwuje mnie natomiast ta mentalnosc turecka. Jak jestesmy w Turcji to 1-2 tyg i ciesze sie ze wracamy do domu do Polski. Nie wiem jak ci ludzie tam zyja. W tym brudzie i smrodzie ( chodzi mi o ulice, przestrzen przy apartamentach itd itd.) Denerwuje mnie brak normalnych kibli. Denerwuje mnie ten chalas na ulicach. Nie moglabym tam zyc. Najbardziej dziwi mnie to ze dla mojego meza to takie normalne i oczywiste. Jak mozna siedziec w takim barlogu i biedzie. Na szczescie mieszkamy w Polsce. Jest czysciutko i cicho i Bogu za to dziekuje.

Aaaaaaa i zapomnialabym!!!!! Jak jestesmy w Turcji to szlag mnie trafia jak baby w podskokach obsluguja facetow. Moj na szczescie w domu wszystko robi ze mna ale jak w domu u jego siostry to palcem nawet nie kiwnie. Przerazajaca jest ta mentalnosc

Nikomu nie polecam zycia na stale w Turcji w zadnym rejonie, to samobojstwo. Turczynki udaja glupsze niz sa w rzeczywistosci, chca byc takie " nierozgarniete i nieporadne"- potrzebuja opiekuna w postaci meza ktory sie nimi zajmie. Idiotyzm do kwadratu :P Na sile udawac debilke!

Dla jasnosci mieszkwam w Niemczech. Turkow jest tu tak duzo ze czasami czuje sie jak na jakiejs glosnej ulicy w Stambule. Ide spac bo pewnie sie nie doczekam Buziaki dla wszystkich pan ktore jak ja czekaja na swoich panow. Az mi sie zle robi ze potrafie tak o sobie pisac Dobranoc

cześć dziewczyny. dołączam do Was, bo poznałam dwa miesiące temu pewnego Turka. Poznaliśmy się na wakacjach w Hiszpanii. Poznaliśmy to chyba za duże słowo, bo mieliśmy okazję rozmawiać (i tylko rozmawiać) ze sobą zaledwie 3 godziny. Może nawet mniej... Od momentu powrotu codziennie ze sobą piszemy, bądź też rozmawiamy i postanowiliśmy się spotkać w innym obcym dla nas obojga kraju. Mamy lot za tydzień. Strasznie się boję, bo nie wiem co mnie może czekać na miejscu. Od tych dwóch miesiący mam stałą huśtawkę emocji (tak jak to ktoś wcześniej napisał), chociaż "mój Turek" to wykształcony i chyba z tych zeuropeizowanych bardziej to często mnie zaskakuje czymś to nowym... Czy oni faktycznie tak szybko się zakoc**ją czy to tylko tacy flirciarze i powinnam wystrzegać się wpadnięcia po uszy?

cześć dziewczyny. dołączam do Was, bo poznałam dwa miesiące temu pewnego Turka. Poznaliśmy się na wakacjach w Hiszpanii. Poznaliśmy to chyba za duże słowo, bo mieliśmy okazję rozmawiać (i tylko rozmawiać) ze sobą zaledwie 3 godziny. Może nawet mniej... Od momentu powrotu codziennie ze sobą piszemy, bądź też rozmawiamy i postanowiliśmy się spotkać w innym obcym dla nas obojga kraju. Mamy lot za tydzień. Strasznie się boję, bo nie wiem co mnie może czekać na miejscu. Od tych dwóch miesiący mam stałą huśtawkę emocji (tak jak to ktoś wcześniej napisał), chociaż "mój Turek" to wykształcony i chyba z tych zeuropeizowanych bardziej to często mnie zaskakuje czymś to nowym... Czy oni faktycznie tak szybko się zakoc**ją czy to tylko tacy flirciarze i powinnam wystrzegać się wpadnięcia po uszy?

Hahaha idiotka gadała z Turasem 3 godziny i myśli, że się w niej zakochał :D Chce cię tylko w******ć, ciemnoto, ewentualnie jeszcze naciągnąć na kasę

"od zera" - Szczerze wątpię, że odejdziesz po 7 latach od Turasa. Scenariusz będzie taki, że on zrobi wszystko abyś nie odeszła, będzie się błaźnił (bo oni są świetnymi aktorami), a ty do niego z uśmiechem na ustach wrócisz, po czym on powróci do starych nawyków, a może będzie jeszcze gorszy, bo zobaczy, że ma cię w swojej ciapatej łapie i może tobą pomiatać i rozkazywać z salonu, a ty w kuchni będziesz się dalej potulnie krzątać. Tak właśnie będzie, wpakowałaś się w związek bez szans na przetrwanie, no ale w związki z Muzułmanami wchodzą tylko kobiety 'popychadła', bo normalna ma swoje zdanie i nie pozwoli się ustawiać po kątach.

terenia mądrze pisze, a reszta to ja nie wiem skąd się urwała, tyle się mówi o związkach z muzułmanami jest tyle ostrzeżeń a one dalej się do nich lepią

A jak jest niewierzący? Pytanie czy od razu skreslac takiego goscia, bo turas. Nie wszyscy są chyba chlopaczkami z kurortow d*pczacymi na lewo i prawo. Chyba istnieją tacy na poziomie?

27.08.13 gość - Takie bajki to u Krasickiego :D Nie rozumiesz, że Europejka nie stworzy normalnego związku z Muslimem? No chyba, że będzie mu całe życie ulegać i usługiwać mu, innej opcji nie ma, przykro mi, jak lubisz śniadych to jedź do Hiszpanii czy Portugalii i sobie jakiegoś zapoznaj, czy masz słabość do Turasów?

suko ty j****a , zeby cie arafat obrzezanym c****m j***l. kurwo ty . scierwo ty

27.08.13 gość - To do mnie czy koło mnie?

Nie mam slabosci do sniadych Tereska;) To pierwszy Turas, ktorej poznalam, a ze nie mam w zwyczaj skreslac ludzi zaraz po poznaniu to pytam:) przecież nie biorę z nim od razu ślubu tylko staram sie poznać jak normalnego czlowieka, czyz nie?

http://pokazywarka.pl/iesu7r/

Siedzi grzecznie w domu, pomaga, sprzata gotuje, robi zakupy i duzooooo innych rzeczy. -ö-- czeka na wize,

czeka na wize wiec grzeczny. Poznasz go jak dostanie szengen.

całkowity brak dÓmy rasowej jak zwykle niech tÓrasy zgodzą się by z taką łatwością je.bać ich cUrki isiostry i kÓzynki

28.08.13 gość - A po co w ogóle kogoś takiego bliżej poznawać? To kolega z kurortu?

Terenia, przeciez pisałam ze poznalismy sie w wakacje, ale nie w turcji. Nie jest hotelowym boyem, tylko ma normalną pracę na poziomie. A dlaczego nie poznawac blizej? Mam znajomych z roznych czesci swiata, wiec dlaczego skreslac goscia tylko dlatego ze Turek.

Idiota skonczony jestes Wizy nie potrzebuje bo ma polskie obywatelstwo Kretyn

Zalosne polaczki same chamy i prostaki do tego lajdusy i ochlajmordy brudne. Zazdrosc was zrzera pajace dlatego tak wyzywacie Turkow. Jestescie zerem totalnym dnem. Turek dla was to PAN!!!!!!!!!!! Zapamietajcie sobie raz na zawsze!!!!!!!!