ANALIZA SNÓW

hmmm chyba nie to znaczy jak nie pojde do kosciola bo to szkola albo choroba (tylko wtedy aha raz nie poszlalm bo nie chcialo mi sie) mam wyzuty sumienia ale tak raczej to chyba nie wiesz ja wierze w boga to dla mnei wazne ta wiara

wybacz za literówki

sama juz tego nie rozumiem bardzo jest charakterystyczny w snie tez zal ta tesknota za zyciem w snie plakałam ze nie żyje juz. Przeciez w zyciu wlasnie kocham zycie lubie je pomimo kłopotów.

a Twoi rodzice? Czy oni potrafią się cieszyc życiem tak jak Ty?

hmmm kurcze sama nie wiem mama zyje dla nas (swoich dzieci) ojciec pije wiec z nim nie mam kontaktu dobrego mama chyba nie nalezy do ludzi pesymistycznych umie zartowac ona raczej ma naprawde dobre podejscie do zycia pomimo roznych sytuacji w domu.

wiesz tego typu sny kilka razy juz mi sie snily tylko inna sceneria ale sama nei wiem czy to cos moze miec wspolnego z rodzicami.

wiec przychodzi mi na mysl, ze ten sen o śmierci dotyczy Twojego ojca. Prawdopodobnie to on przezywa jakis przygniatający go ciężar. Pije , ponieważ sobie z tym nie radzi. Ty , choć nie masz z nim dobrego kontaktu patrzysz na niego, widzisz... Jest Twoim ojcem. Jego cierpienie Cię dotyka. Prawdopodobnie ojciec ma konflikt z dziadkiem (własnym ojcem) lub dziadek już nie zyje, tak?

dziadek zyje ale wiesz masz racje maja nie najlepsze kontakty i szczerze te zle kontakty przeszly na mnei i rodzenstwo.

w stosunku do ojca.

a widzisz jakies wyjscie z tej sytuacji? wybacz ze mecze Cie po nocy ale wiesz ten sen jest na swierzo i byl taki rzeczywisty ze do dzis pamietam i mam jakies obrazy przed oczami.

wiem ze Ty tylko interpretujesz ale takei sny to mi tylko po glowie pozniej chodza a ja caly dzien mam zly nie mowie tylko o tym snie ale wiele snow przeroznych mi sie sni myslisz ze jest jakis sposob zeby moja smeirc juz mi sie nie sniła?

very bardzo Ci dziekuje ze mi poswieciłas czas kurcze faktycznie mozesz miec racje bo ja pomimo zlosci na ojca to tez to na swoj sposob przezywam. A wiem ze jak by atmosfera jego wychowania byla bardziej ludzka to u mnie w domu bylby raj na ziemi. Jeszcze raz dziekuje:)

Wiesz, wydaje mi się, że to jest przyczyna tych snów. Alkoholizm jest chorobą duszy. Problem bedzie się nasilał, jeśli Twój ojciec nie znajdzie w sobie siły, by go pokonać. Jeśli te sny bedą nawracać- namawiam Cię na poszukanie pomocy u psychologa. To zdanie brzmi: "lepiej umrę ja niż Ty, kochany Tato". Czasem pomaga jedna rozmowa u terapeuty, czasem to jest długi proces. Sytuacja nie jest łatwa. Nie wahaj się szukac dla siebie pomocy, gdy poczujesz, że Cię to przerasta.

narazie sobie radze(przyzwyczajenie) a ojciec to raczej nie zmieni sie jest mu tak wygodnie chociaz moge sie myslic ale nic nie robi w tym kierunku zeby sie zmienic, wiesz wiele rzeczy jest w psychice nie do wyplenienia a wiem ze ze z niego juz nie bedzie dobrego czlowieka za duzo w nim nienawisci. Musisz miec racje z ta interpretacja bo ile jestem na niego zla to tylko ja wiem ale to wkoncu ojciec a ja neijestem osoba złą i dlugosie nei zloszcze.

VERY... dziekuję własnie czas ... :-) co do zmian, tak - myślę o tym lecz na dzień dzisiejszy są to Marzenia do których powoli dążę te ucieczki we śnie przekładają się na real, doszłam do wniosku, że dla nikogo nie jest to dobre-napewno nie dla mnie dam szanse sobie i ,,Komuś\'\' bynajmniej -obejrzę-posmakuję-zobaczę już soon ;-) i wtedy ciekawe co mi się przyśni haha chyba to rozsądniejsze niż udawanie, że się żyje...dam upust energii trudne chwile? dla nich...aby były łagodniejsze

very jeszcze raz dziekuje jestes dobra w znaczeniach snow. wszystko by sie zgadzało niestety no coz takie zycie ze nei wszytsko różami wyscielane. Dziekuje jeszcze raz i zycze Kolorowych i przyjemnych snow.:)

Pomimo całej złości , którą czujesz do niego (co jest bardzo zrozumiałe) jednak go kochasz, jest twoim ojcem. Problem nie dotyczy tylko Ciebie, lecz także Twojego rodzeństwa. Im tez nie jest z tym lekko... Masz prawo do swojej złości i nie świadczy to w zaden sposób o tym, że stajesz się "zła". Nie ma w tym Twojej winy. Dobranoc, trzymaj się :-) i zaglądaj tu, gdy będziesz chciała pogadać, pozdrawiam serdecznie

Kleopathra :-) dla Ciebie wiec kolorowych snów, łagodnych i przyjemnych :-)

ja Tobie również życzę pogodnych snów Dobranoc

dzieki :) aha tak apropo śmiesznych sennych sytuacji jak juz pisałam ja dosc czesto miewam sny prawie kazdej nocy kiedys sniło mi sie ze pokazywałam droge zakreslająć ręka na dywanie droge komuś, i tak pokazywałam ze autentycznie zżuciałam na siebie doniczki( kwietnik mam na łóżkiem) na szczescie tylko dostałam w reke. Dosc smieszna sytuacja ale tak sobie teraz przypomniałam na poprawe humoru przed snem:) pierwszy raz az tak czynnie;) sniłam chociaz mowienie przez sen to u mnie dosc czeste zjawisko ok dziekuje jeszcze raz dobranoc :) buziaczki przesyłam

Very bardzo dziękuję :))))))

czy ktoś mi może powiedziec czemu śnił mi się biustonosz biały i kot czarny ai jescze mnóstwo słoneczników ktos kogos tez zabił pokkrecone to jest a pozatym o było w andrzejki

aby Ci zinterpretowala sen zna sie na tym nawet.:)

a mi sie dzisaj wnocy snił gwałt na jakiejs dziewczynie, dziwne :/

Very zinterpretuj moje sny a jescze jedno dzis sniło mi sie ze przegladam siew lustrze jestem tylko w majteczkach ale piersi mam zakryte .....o co tu chodzi dziekujezgóry

a mnie kiedyś ciągle śniło się że jestem gdzieś uwieziona.Teraz już nie.co to mogło znaczyć?cos mnie zniewalało w tym okresie czasu?

Haj dziewczyny! :-) napiszcie więcej o swoich snach, jaka fabuła, jakie osoby wystepują, kim są dla Was te osoby, jakie myśli i odczucia się pojawiają w związku z sennymi przygodami. Nie sądzę zeby biały biustonosz sam w sobie coś znaczył, liczy się kontekst itd. pozdrawiam :-)

Dementia----> zapewne tak.... skąd pomysł na Twój nick? O czym chcesz zapomnieć?

trudno tak pisać jakis biały bistonosz wdodatku nie mój mniedziwi drugi sen przygladałm sie w lustrze byłam wsamych majtkACH piersi mialam zakryte rekami tylko tyle widzialam niewiem co moge jescze napisać

nic więcej nie wymysle