Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

moniks77 nawet na obciążeniu 1 nie da się osiągnąć takiej prędkości wy coś macie nie tak z tymi orbitrekami bo nigdy nie uwierzę że można biec na orbitreku z taką prędkości niby, rowerem jadąc z górki to może byście taką osiągnęły ale nie biegając na orbitreku nie kwestionuję tego co pokazują wasze wyświetlacze na orbitrekach ale nie wierzę danym, które wyświetlają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj orbi pokazuje ze biegam okolo 23-25 km/h srednio. wiem ze dziala dobrze, bo mam licznik przy rowerze gorskim i pokazuje podobnie, tzn jestem w stanie porownac jazde na rowerze a cwiczenie na orbim. moimm zdaniem jesli niektorym dziewczynom pokazuje 6 km/h to znaczy ze macie zle dzialajace wyswietlacze. czlowiek srednio idzie 5km/h wiec jak wolno musialysmyscie ruszac "pedalami" jesli tak samo byscie cwiczyly? nie zarzucam nikomu nic, zeby zaraz nie bylo klotni, ale jak macie liczniki w rowerach to sprawdzcie sobie ze przy wolnej - WOLNEJ jezdzie macie 15km/h, a nie mowiac juz o wiekszym wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helloKetty
Nie ma się o co kłócić :) Mogę się założyć, że wyświetlacze działają poprawnie. Może podają prędkosć w innych jednostkach, niekoniecznie km/h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helloKetty
Cytat z innego forum, odnoszący się do prędkości na orbim: "Wzajemne porównywanie w odniesieniu do "prędkości" może być bardzo mylące bo prędkość w każdym orbitreku obliczana jest różnie. Przy kadencji 75 obr/min w Kettlerze XLS otrzymujemy prędkość zdaje się że grubo poniżej 10 km/h. A zapewniam, że to już jest co "kręcić". Czytam niektóre wpisy i nikt mi nie wmówi, że kręcił na orbitreku 150 obr/min" (źródło: http://forum.orbitrek.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=686&start=15)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani:) właśnie, zgodzę się z Tobą. Dzisiaj byłam na rowerze z moim 7-letnim małym mężczyzną i średnia prędkość to 12/13km/h. Jazda w lesie rekraacyjnie, jak to z przedszkolakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :)) Piszcie o swoich osiągnięciach bo to motywuje :)) Ja to mam ale słomiany zapał. Kupiłam orbitreka w połowie lutego, trochę ćwiczyłam, później miesiąc NIC. zaczęłam od 30.04 z 4 dni po godzinie i znowu miesiąc nic. Teraz podjęłam kolejną próbę walki w brzucholem. Od 30.05 maja ćwiczę po godzinie na orbitreku z pasem neoprenowym. W swoim ambitnym planie mam założenie, że cały maj i czerwiec ćwiczę. OBYM dała radę :)) i chce zobaczyć, że brzuch ginie :)) Aczkolwiek ostatnio usłyszałam, że robię się coraz chudsza - to motywuje, a raczej bardzo cieszy, ale chce jeszcze zobaczyć, że brzucha nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście źle napisałam Od 30.04 podjęłam walkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Co tu tak cicho? Pewnie wszyscy biegają na orbim :) (wszyscy oprócz mnie) ;) Ja na dłuuuugim majowym weekendzie ćwiczyłam tylko raz, ale tak się objadałam niezdrowymi przekąskami (hamburgery, frytki, pizze, kiełbaska z grilla, piwo), że nabrałam znów trochę ciałka... ehhh Od teraz znów biorę się za siebie, by dojść do celu jakim jest waga 55 kg. Oby się udało! Ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
Witam ja też byłam na długim wypoczynku połączonym z jedzeniem z grila i piwkiem więc znowu przybyło ale w poniedziałek 20min we wtorek 30 dziś 40 min i mam nadzieje na swój cel 55kg ale to jeszcze długa droga narazie 80 kg i wielki brzuch z tymi orbitkami to tak jest ja w ten mój licznik to nie wieże ja tylko patrze na czas na ręku mam pulsometr i tego się trzymam dziś 50 min i puls 120.Pozdrawiam wszyskich na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! dziewczyny jestem z pomorskiego i mam do sprzedania orbitek firmy Ketler Verso kupiony 4 lata temu za 1600 zł i prawie wcale nie używany!! Odsprzedam za 950zł Info na meila madejm2@o2.pl Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzis przejechalam na 6 poziomie 14,95km, 55min, 389 kalorii to na razie moj najlepszy wynik, (choc puls nadal w przedziale 125-130)ale chcialabym tracic 500 kalorii dziennie, naprawde dziewczyny nie mam pojecia jak Wy to robicie, choc zobaczymy moze kiedys mi sie to uda, mowia , ze trening czyni mistrza ;) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina18115
czesc wam. Ja ostatnio nie jezdze stracilam jakos chec prosze zmotywujcie mnie bo jakos sama nie daje rady chec na slodycze jest silniejsza:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, dolaczam do orbitrekowych zmagan :) poczatkowo niestety wytrzymywalam tylko 7 minut.. wczoraj i przedwczoraj pierwsze sukcesy-15 minut :) mam nadzieje, ze systematycznosc mnie nie opusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motywacja do ćwiczeń
ewelina, prosisz o motywację? A może mój sposób Ci pomoże. Mam fajny ciuch, który chciałabym latem założyć ale jest ciut przyciasny, więc powiesiłam go na wierzchu a na pulpit kompa wrzuciłam najfajniejsze zdjęcie zrobione w tym ciuchu. Póki co motywuje ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina, gdy wejdziesz do sklepu omijaj polki ze slodkosciami-wiem trudno..ale powiedz sobie nie :) gdy nie bedziesz miala nic w domu slodkiego, nie bedziesz nic slodkiego jadla. motywacja_ ogladaj dziewczyny na zdjeciach,w gazetach, na necie, ktore sa szczuple-najlepiej w bikini- to akurat mnie bardzo motywuje bardzo-tez chce wygladac jak one :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
do Eweliny motywacja!!!!!!!!! nie pisz że ci się nie chce tylko wsiadaj i jedź a puźniej mi podziękujesz będziesz szczęśliwa i będziesz miała więcej energi na cały dzień no i oczywiście spalisz tłuszcz ja tam ćwicze i lepiej się czuje z każdym dniem nawet mąż mówi mi że z dnia na dzień lepiej wyglądam jak naraźie mam dużo motywacji bo widze efekty malutkie ale są !!!!!!!!!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Eweliny, wiem, ze jest ciezko, ale mysle, ze pierwsze dni sa najgorsze, tak jak dziewczyny mowia, przymierz przymalawe ciuszki, mysle, ze to jest najlepsza motywacja... poza tym zbliza sie lato, zdaloby sie na plaze pojechac, wiec przydaloby sie zrzucic kilka kg, nie poddawaj sie, trzymam za Ciebie kciuki, dodam , ze ja tez mialam na poczatku chwile zalamania i dziewczyny mnie wsparly, dodaly mi otuchy, za co Wam dziekuje !!! pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Ja 3 miesiące temu zamówiłam sobie na allegro orbitrek Sapphire "Eagle". Zapłaciłam za niego ok 600 zł. Co mogę powiedzieć o tym sprzęcie??? Hmmm... do najlepszych nie należy, ponieważ po kilku tygodniach zaczął okropnie skrzypieć. Wkurza mnie to, bo jest naprawdę głośny. Muszę zawsze z ćwiczeniami wyrobić się do 22.00 , bo inaczej sąsiedzi by mnie zamordowali. Sąsiadka z dołu mówi, że słyszy kiedy ćwiczę :( Ale poza tym jęczeniem nie jest źle. Ćwiczę 5 dni w tygodniu po ok 1,5 godz. (z przerwami na picie) - przejeżdżam dziennie ok 20 km i po takiej 3 miesięcznej eksploatacji jeszcze działa! Rzadko jeżdżę na największym oporze (mam trochę masywne nogi, nie chcę zwiększać ich objętości). Odnośnie mojej wagi to śmieszy mnie to ale po takiej ostrej jeździe przez 3 miesiące (do tego trochę biegam, jeżdżę na rowerze i dużo spaceruje) spadł mi tylko 1 kg (przy wzroście 164 cm ważę obecnie 58 kg). Pewnie przydała by się jeszcze jakaś dietka, ale raczej zdrowo się odżywiam, nie faszeruję się słodyczami, ale też nie zamierzam katować się dietami 1000 kcal. To co mi się najbardziej podoba, to polepszona kondycja. Pod tym względem czuję się po prostu WSPANIALE. Mam dużooooo energii, mogę w wolny od pracy dzień przejść kilka km z psem, zrobić na orbiterku 20 km, pojeździć na rowerze i nie czuję , że "padam na twarz". Nie męczę się szybko i to jest cudowne. Jeszcze jedna wspaniała rzecz... dzięki orbiemu wyrabiają się pośladki... kilka osób powiedziało mi, że mam zgrabniejszy tyłek, sama też to widzę. Polecam ćwiczenia na orbim i wszelką aktywność fizyczną, w tyłku z tym jak szybko lecą nam kilogramy ważne, że obecnie dzięki ćwiczeniom czuję się fantastycznie, mam energii tyle co nigdy i czuję , że mogę wiele. Jeśli w 3 miesiące osiągnęłam takie efekty nie mogę się doczekać co będzie dalej. Buziaczki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
Cześć wszystkim, Rzadko piszę ale cały czas Was czytam :) Pomyślałam, że podzielę się moim sposobem na unikanie słodyczy. Otóż moim pierwszym etapem odchudzania - i właściwie jedynym - było stosowanie się do zasad, jakie wyznacza 2 faza diety Dukana - czyli jedzenie dużej ilości warzyw, nabiału, ogólnie rzeczy mających do 5 g / 100 g węglowodanów przyswajalnych i tłuszczu. To pozwoliło mi zrzucić 9kg w dość spokojny i jak myślę zdrowy sposób w ok 4 miesiące. Od tamtej pory zmieniła się moja "filozofia żywieniowa" - nie wróciłam do starych nawyków, granicę ilości węglowodanów i tłuszczu przesunęłam do ok 10 g / 100 g i trzymam się tego od dwóch lat z dobrym skutkiem, czyli bez powrotu niechcianych kg. Raz, dwa razy w tygodniu robię sobie dyspensę, dodaję rzeczy z "zabronionej listy", czasem zjem pizzę lub innego "McDonalda" i nie jest to zgubne. Taka dieta nauczyła mnie selekcjonowania odpowiednich składników i tworzenia z nich nowych, pysznych rzeczy - np. piekę sama chleby z otrębów zamiast mąki, robię ciasta używając naturalnych słodzików (Stewii, która jest już łatwo dostępna na polskim rynku np tu: http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=4137&page= słoiczek starcza na pół roku wypieków i słodkiego obżarstwa więc uważam, że warto). Polecam Wam poszukanie przepisów w internecie pod hasłem Diety Dukana (np. tu: http://dukan.blox.pl/html ), można wyczarować mnóstwo pysznych i zdrowych rzeczy, które pozwolą zaspokoić łaknienie na słodycze (np. moja ulubione kanapki z dukanową Nutellą). Od miesiąca ćwiczę na orbiterze bardziej dla poprawy samooceny i kondycji (co już widzę), dla ujędrnienia ciała, mam małe rezultaty mierzone w cm, to też daje ogromną satysfakcję. I co dla mnie najważniejsze, nigdy się nie głodziłam, jadłam (i jem) naprawdę dużo, nie liczę kcal, ale wiem, że zjadane przeze mnie rzeczy są zdrowe i dobrze działają na mój organizm. Życzę powodzenia i wytrwałości, mam nadzieję, że komuś się przyda to, co napisałam. Cały czas śledzę Wasze wypowiedzi, dziękuję za wiele cennych wskazówek. Pozdawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam kochani napisze ze orbi mega, MEEEGGGGA dziala na celulit! nie raz stosowalam proszki do rozpuszczenia w wodzie, tabletki, kosztowaly mnostwo kasy i efekt byl podobny, moj celulit, ze tak nazwe z kraterow na udach i posladkach zrobil sie ledwie widoczny, napewno jak napne posladki to go widac, ale roznica jest z 80% na bank, obserwujecie takie zmiany u siebie? ciesze sie, ze mimo ze mam kremy w szafkach nie chce mi sie ich uzywac, a kto wie moze efekt byl by idealny?? w kazdym razie jest super, co prawda nogi mi nie chudna, ale chociaz wyjde na plaze bez celulitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
Cześć dziewczyny mój orbitek też skrzeczy i jest głośny ale mieszkam w domku i nikomu nie przeszkadzam to jest ten plus co do celulitu to bardzo się ucieszyłam że się zmniejsza do mam go bardzo dużo naraźie mam motywacje i ćwicze codziennie już 50 min mam nadzieje że szybko zobacze efekty bo jestem bardzo niecierpliwa i szybko się zrażam jak nie widze efektów jak naraźie to bardzo dobrze się czuje i mam bardzo dużo energi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Podpisuję się dwiema łapkami pod tym co napisała anty_jojo :) Ja również przy normalnym jedzeniu, ćwicząc 3-4 razy tygodniowo na orbim uzyskałam zadowalający wynik jakim jest pozbycie się 3 kg. Ćwiczę nadal, dla lepszej kondycji i smuklejszego wyglądu :) Może uda mi się zrzucić kolejne kg. Najważniejsze to zdrowo się odżywiać i więcej się ruszać ;) Miłego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary331
hejo dziewczynki:) ja też nie katuje się żadną dietą, jem normalnie, śniadanie, obiad dwu-daniowy, kolację i podjadam między posiłkami jak poczuje głód do tego oczywiście 60min dziennie na orbitreku gdzie spalam do 400 cal, straciłam 4 kg. teraz mam przerwę w ćwiczeniach już od jakiegoś czasu i jak na razie waga stoi w miejscu:) jestem bardzo zadowolona. Grunt to zdrowe odżywianie, do niedawna nie jadłam warzyw ani owoców...nie przepadam za nimi po prosu, ale zmuszam się i działa mi to na dobre:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla po miesiacu juz bylo widac, przy cwiczeniach skora robi sie jedrniejsza, i widac jak skorka pomaranczowa zanika, uda robia sie coraz gladsze pisze o tym bo mam porownanie z drogmi specyfikami ktorych uzywalam, i ktore dawaly efekt na bardzo krotko (z racji antykoncepcji hormonalnej). a tu wystarczy pocwiczyc troche i efekty widac golym okiem a nie trzeba pic czy lykac swinstw za duuze pieniadze, wlasnie spedzilam 6 godzin uczac sie do egzaminu ale nic z tego, nakladam pas i w droge ... godzinna na orbim, pozdrawiam i do cwiczen kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kilka dni temu kupiłam orbitrek Kettlera Rivo P i dołączam do tego super grona! Ćwiczę 60-90 min dziennie (puls ok. 65% maxHR) od czterech dni, cztery dni temu zaczęłam również dietę (zbilansowaną 1200 kcal przygotowywaną przez dietetyka i dostarczaną do mnie codziennie przez dietetyczny katering - 5 posiłków dziennie) i... waga skoczyła przez te 4 dni w górę prawie 1,5 kilo. Czy to normalne??? Czy komuś jeszcze waga się zwiększyła na początku przygody z orbitrekiem? Mam 37 lat, 172 cm, waga startowa: 87 kg, cel: 70 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo1975, co do skoków wagi to jak tak właśnie miałam. Po ok. 2 tyg. ćwiczeń na orbim moja waga znów skoczyła do stanu niemalże wyjściowego. Ale potem było już tylko lepiej :) Ja ćwiczę na najmniejszym obciążeniu ok. 40 minut 3-4x tyg. i w przeciągu 2 m-cy zgubiłam 3,5 kg tylko i wyłącznie dzięki orbiemu (bo jem normalnie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
Cześć dziewczyny i po wolnym ćwiczyłam w sobote ale już w niedziele nie bo mi się nie chciałao dziś wskakuje i jade 50 min.Pod koniec tygonia się dokonam pomiarów i zobaczymy !!!!!!!!!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kanadyjka2012. Jestem uzależniona od orbiego po tygodniu! Uwielbiam to :) Wagę olewam, bo centymetry spadają mi na potęgę. Tkanka tłuszczowa spala się dosłownie na moich oczach! Aha, zwiększyłam liczbę kalorii, bo mój guru od żywienia zrobił mi wykład na temat tego jak wyniszczające są diety niskokaloryczne. Jem teraz pewnie ok. 2000 kcal, staram się nigdy nie dopuścić do uczucia głodu. Trzymam za nas kciuki, Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naczytałam się tu o spodenkach i pasach neoprenowych, zamówiłam i czekam na nie. Ale właśnie przypomniało mi się, że przecież mam piankę do sufringu, a ona zrobiona jest z neoprenu! Wskakuję w nią i na orbiego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×