Kły i Pazury pilnie poszukiwane

No właśnie, bo los sprzyja w najmniej oczekiwanym momencie. Wnoszę tak i po mojej pracy i po miłości. Może nawet nie tak los, co jakaś ukryta wiara, ta podświadoma, głęboka wiara w siebie. :D:D:D Teraz zaczynam wierzyć, ;) że kupię kurtkę na narty, bo ja to taka malutka jestem i rozmiar S w tym przypadku jest dla mnie workiem. A sezon tuż tuż. Z reszta jak się rozpadało w piątek to pokrywa śniegowa raz dwa była grubiutka i od razu zaczęli naśnieżac stoki :D

A jak się z Mężem poznaliście?:)

Tak całkiem zwyczajnie, przez znajomych, ale dopiero po prawie roku zaiskrzyło, kompletnie sie nie spodziewałam, że sie tak zakocham. Do tego była wiosna, magnolie, ptaki śpiewały jak szalone, pamietam i czuję każdy zapach, każdą barwę tych pierwszych chwil. I nadal nie moge sie Nim jeszcze nasycić, ciągle mi Go mało. A Wy, miałyście jakieś niezwykłe zakochania?

Ja najzwyklejsze na świecie-wychowaliśmy się razem:D znamy się-oooo jezuuuuu!I jeszcze dłużej:) I wcale nie jesteśmy sobą zudzeni. Wiadomo bywa różnie ,czasem słońce czasem deszcz-takie jest życie ale generalnie wiem,że się przy nim zestarzeję;) Uleńka gdzie zniknęłaś?

I to tez ma swój urok, znać sie całe życie :) i najważniejsze nie nudzić sobą, przechodzic kolejne zmiany i nadal byc zafascynowanym ta sama osobą. Uleńkaa zapadła w sen zimowy, a tu prawie wiosennnie na dworze.

Na prawdę jest ciepło na dworzu.Wyszłam rano z psem ubrałam się jak na Syberię a tu szok!Jak wczesną wiosną:)Właśnie usłyszałam w Tv,że jaki listopad taki marzec więc może nie będzie tak źle tej zimy:D Swoją drogą czy Wam też czas tak cholernie szybko zasuwa?:O Przecież dopiero co były wakacje a juz mamy koniec roku za pasem!

Ale ładnie się wpisałaś 666 :D A nie jest tak, ze poganiamy sobie czas sami, byle do 15-ej, byle do piatku, byle do świąt? Wtorek zleciał, to już czujemy piatek i tak te dni lecą nieubłaganie. Z każdym rokiem coraz szybciej. Jakaś jesienna zaduma?

Cześć:) Nawet nie wiedziałam,że zrobiłam diabelski wpis:D Co tam u Was?Uleńka i Freedom zniknęły:(Mam nadzieję,że u Was w porządku;) Ja właśnie skończyłam pić kawę i chyba pójdę z psem na spacer. Na szczęście nie pada:P Moja mama i moja druga połówka mają niedługo imieniny i muszę pomysleć nad jakimiś prezentami.Właściwie to mam 2 dni żeby wymyślec coś dla Niego :O i 10 dni dla Niej. Dobrze,ze mam wolne:D Uleńka co w końcu robisz na Sylwestra?Bo Dziewczyny śmigają a My??:)

Jestem :D Co robię na sylwestra, to jeszcze nie wiem. Może spędzę go w swoim mieszkanku :D Bo ja i mój M planujemy kupić mieszkanie :D dwa pokoje, nieduże i z małym czynszem. Dołożą nam rodzice, może M weżmie kredyt. Teraz żyję oglądaniem ofer biur nieruchomości i czytam ogłoszenia. I szukam czegoś dla nas. Wiecie jak się cieszę. Myślałam, że nigdy nie doczekam się swojego kąta. A tu nagle rodzice dostali niespodziwane pieniądze :) Reszta u mnie bez zmian. W pracy jakoś leci. A teraz jeszcze chodzę na magnetronik na moje kolana. Na razie nie bolą, ale zabiegi miałam zapisane w sierpniu. Zostały mi jeszcze dwa dni. Milego wieczoru , pa

Wspaniale!!! Cieszę się razem z Wami. Ba!Nawet Wam zazdroszczę(pozytywnie):D To najfajniesza sprawa mieć swoje cztery kąty:) Trzymam za Was mocno kciuki-oby się wszystko udało jak planujecie:) Jak to miło czytać ,że komuś spełniają się marzenia:) Wszystkiego dobrego Uleńko Freedom teraz Twoja kolej na zameldowanie się:D

Hey dziwewczynki, melduję się ;d U mnie nie pada deszcz ani śnieg ale jest zimno, poza tym to ja mam ostatnio mało czasu, bo nie dość ze szkoła to jeszcze sie ucze na egzamin na prawo jazdy. A wy macie juz to za sobą???????? Jestem przelotem bo spadam do pracy za chwile, pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, papa

Ja mam od 2 lat-nie było tak źle;) Będzie dobrze i u Ciebie,nie daj się stresowi tylko.Wiem,wiem łatwo powiedzieć;)Dla mnie najgorsze były ronda i oczywiście tramwaje:D Do tej pory się ich boję z tą różnicą ,że teraz już wiem jak się zachować:) Powiem Ci tylko jedno-zdałam prawko,poszłam odebrać.Facet mnie wsadził w swoje auto i kazał jechać a ja nie miałam zielonego pojęcia co się dzieje na drodze:OTak byłam zestresowana!!!Jak dojechaliśmy miałam mokrą bluzkę-do wyciśnięcia!!!Zdanie prawa jazdy jednym a jazda potem drugim;) Zupełnie jakby człowiek się na nowo musiał uczyć.

Uleńka, super z tym mieszkaniem, i też Ci trochę zazdroszczę, ale tak pozytywnie, bardzo sie cieszę, i sama bardzo bym tak chciała, ale w moim przypadku nie ma szans, żeby nam ktos pomógł. Z jednej strony dobrze, ze jesteśmy zdani tylko na siebie, ale chyba lepiej mieć w perspektywie czyjąś pomoc. znajomi, rówieśnicy na przykład buduja się, ale działki od lat maja przepisane na siebie, z wesela uzbierali po 30 tys. i maja z czym startować. Kiedys byłam bardzo przeciwna mieszkaniu w domu, bo prawie całe życie mieszkam w bloku. Ostatnimi czasy jednak mam ich serdecznie dość, jak nie usterki, to wszystkowiedzący sąsiedzi. I tak sobie wymyslam, czy przypadkiem nie mam jakiejs ciotki, która moze by mi w spadku działeczke zostawiła... A teraz mam mały urlop, dwa dni, ale bardzo mi potrzebny był taki odpoczynek.

To odpoczywaj Kły Nie samą pracą żyje człowiek:D Chciałam kupic sobie oświeżacz do pokoju-wiecie taki co się go wsadza w gniazdko i pachnie ale nie wiem czy warto...Któraś ma jakieś doświadczenia?Kręci mnie ten co ostatnio Jungowska rekalmuje-przypadkiem trafiłam na taką reklamę.Jak coś znacie to możecie polecić-będę wdzięczna:)

Dobry jest, wydajny i mozna sobie regulować intensywność zapachu, więc polecam. Aha, mam kurtki na oku w moim rozmiarze, ale do stolicy trzeba było jechać

To trochę daleko jak na zakupy:D Jest jeszcze net ale ja uważam ,że ciuchy kupuje sie przymierzając.Jakoś nie mam przekonania do tego ,że jak ktos pisze,że coś jest \"s\" to czy to faktycznie będzię \"s\" czy może \"L\". Kły to z Ciebie drobiażdżek jest z tego co piszesz:)Ile masz wzrostu?

No malutka jestem, tylko nick taki dla odmiany ;) 1,58 hi hi, rozmiar 34, XS, czasami S. Własnie juz kupowałabym kurtkę na allegro, bo znalazłam bardzo fajna, ale wymierzyłam sie wzdłuz i wszerz, i niestety tabela rozmiarów nie odpowiadała mojej esce. A ponieważ w wawie jest po1. wybór, po 2.eski, które znalazłam sa akurat na mnie. Muszę zaraz jechac po ta kurtkę, bo wieczorem wracam do domu. A Wa-wa? chyba lubię, no i mam tu gdzie sie zatrzymać. Wczoraj cały dzień dzwonili do mnie z pracy, a dzisiaj jeszcze zadnego telefonu...może jednak pomysleli dac mi odpocząć.

Zaraz weekend :D :D :D

No hey :) Kły\\ ale z ciebie laseczka :D:D no no no :P właśnie za chwile weekend, jak tam wasze plany? ja jutro ide do szwagierki na urodzinki, zapowiada sie niezła imprezka :D narobiła różnego rodzaju nalewek, nawet z kokosu :D zobaczumy, zobaczymy :) humorek dopisuje :D też bede jeżdzić za kutką, a właśnie Kły- było coś na # stawach w k-cach?????????? Miłego i cieplutkiego weekendu

Weekend,weekend:) Moje plany?Imieniny drugiej połowy;) i nauka do testu z angielskiego:D freedom jak skosztujesz tej nalewki z kokosa i uznasz,że dobra-weź przespis.Dam Mamie-ona uwielbia robić nalewki:D I wychodzą jej pyszne. Dawno żadniej nie robiła więc jak podrzucę jej nowy porzepis to tak jakby nowe wyzwanie:D Mam nadzieję i życzę Ci fajnych imienin szwagierki Kły jak tam kurtka?Jest? Ja do Wawy mam blisko ale byłam może ze 2 raz. Jakoś tak jak człowiek mieszka w wielkim mieście to go do innego wielkiego chyba nie ciągnie. Uleńka miłego weekendu.Wypocznij bo chyba pracujesz dużo,bo rzadko bywasz u Nas;)

Witajcie! Jestem juz w domku z kurtką Quechua i rekawicami do kompletu. Niestety w 3 stawach nie byłam, a sklep quechua jest tylko w decathlonie, no i w moim przypadku Freedom jak widzisz aż a Wawie. Nic szczególnego tak naprawdę nie było, poza najładniejszą jaka widziałam firmy Lafuma, ale to juz inna klasa, i odpowiednio droższa. Moja mama też robi nalewki, najlepsza jaka jej wychodzi to na porterze, tylko dobrym porterze, tzn. żywcu, przesłodka, ale rewelacyjna. Pomyśleć, że równo rok temu byłam w Taterkach. Pogoda była cudna, bo rano tylko lekki przymrozek, a później w pełnym słońcu wchodziłam na Ornak, w polarze tylko. A teraz ani długiego weekendu, ani takiej pogody, Na Kasprowym na wczoraj było 73 cm śniegu, a w Zakopanem 10, także zima na całego. Ale pora myśleć o małej zimowej wyprawie na Gąsienicową :) Miłego weekendu! Uleńka, gdzie jesteś?

Faktycznie w zeszłym roku było ładniej.Tzn teraz też jest na swój sposób ładnie:) Nie wiedziałam ,że w Zakopcu aż taka zima.I na Kasprowym 73 cm??Nieźle:) Cóż patrzeć jak do nas zaraz zawita.Ja niestety nie lubię zimy-tzn mogłaby dla mnie być tak ze 2 miesiące-te świąteczne i może ferie,bo nie lubię zimna i śniegu(wyjątkie jest ten pierwszy, fajny, czyściutki, biały puszek:) ) Ja jestem zwierz zdecydownie ciepłolubny:D Tylko patrzeć jak miesiąc zleci i będziemy się wszyscy przygotowywać do Świąt.

Rok temu w Tatrach oprócz zeszłorocznego, nie było w ogóle sniegu, a nawet jego opadu, jesień była ładniejsza. A teraz skoro od półtorej tygodnia pada. Lubię tez taka zime ze świeżym sniegiem, bo później w mieście jest beznadziejnie. I faktycznie niedługop święta, co najwyraźniej widać w galeriach handlowych. Wczoraj na jakiejś wiosce widziałam nawet dom w dekoracjach światecznych, ale to juz mała przesada.

Wstawać Drogie Panie-NA WYBORY :D:D:D Miłej niedzieli Gwiazdy;)

No niestety, to sa moje pierwsze wybory, na które nie idę, ogłaszam wszem i wobec, ze jestem obrażona i zawiedziona po nieudanych wyborach prezydenckich, nie bedę wybierać kolejnych, którzy za moje pieniadze beda załatwiać własne interesy. Może w duzym mieście zależałoby mi na czymś, ale nie tutaj. A wstałam o 7.15 ;)

Ja też nie chodzę na wybory, jakoś nie mam na kogo głosować, Każdy obiecuje złote góry, a i tak nic nie nie zmienia, chyba że na gorsze ;) U mnie pogoda tragiczna, wieje, leje deszcz i grad, zimno. Dziś nie wychodzę z domu. A jutro do pracy. ALe mam nadzieję, że w piątek uda mi się wziąć wolne za 11 listopada i będę miała 3 dniowy weekend :D Moje poszukiwania mieszkania nadal trwają. Jakoś na razie nic ciekawego nie ma. Ale to nic, w końcu coś znajdę :D najważniesze, że są pieniądze na moje miesznko. Teraz urządzam je w myślach :) Miłego popołudnia

Jesteś wreszcie! Oj, świetnie masz z tym mieszkaniem, to moje marzenie. I choć szybko sie nie szykuje też w myslach sobie urządzam, w bardzo odległych planach kto wie...

Kiełki

Ja tam byłam na wyborach-przynajmniej poźniej będę miała prawo ponarzekać na nich:)Wszyscy są dla mnie i tak są złodziejami i kłamcami:ONo ale nie będziemy sobie psuść poniedziałku:D Jak Wam się zapowiada tydzień?Ja mam teraz falę imienin-i to takich najbliższych osób.Kolejne w sobotę-mamy:)Poza tym spotkanko z DAWNO niewidzianą koleżanką i kończenie pracy(sprawozdania zbiorcze itp.jak ja tego nie lubię:O)Aha no i pracuję w soboty

maalutka myślałam, że o 22-ej to juz śpisz ;)