kącik kobiet zgwałconych

Gdzie....? wywiózł za miast.. broniłam się oczywiście ze tak...

szukająca, jesteś z dużego miasta, czy z małego? Jak myślisz, Twoja rodzina mogłaby Ci pomóc? Wiesz, nie zadręczaj się teraz dzieckiem. Chociaż wydaje mi się, że, jeżeli to było tydzień temu, to możesz już zrobić test. Teraz są bardzo czułe testy. Ale i tak lepiej go powtórzyć, jeżeli miesiączka się spóźni (bo oczywiście może spóźnić się z powodu stresu, a nie dlatego, że powstaje w Tobie nowe życie). Gdybyś była w ciąży to nie koniec świata, naprawdę. Jeśli jesteś z dużej miejscowości, to możesz urodzić i oddać do adopcji. Jeśli z małej, prawdopodobnie lepiej by było, żebyś wyjechała na czas ciąży. Ale decyzja i tak należy tylko do Ciebie. Tylko niedobrze, żebyś do traumy gwałtu dołożyła sobie syndrom poaborcyjny.

znałaś skurwiela?

dziękuje wam wszstkim... obyście mieli racje. dostałam takich schizów. ze mi brzuch rosnie, ze boli cały czas, ze... no paranoja, ja sie głupia zrobilam:(

nie znałam... to był mlody chłopak, ale geby nie zapomne

no właśnie licz się z tym że okres ci się spóźni - taka nerwówa nie pozostaje bez śladu dla organizmu - więc nie przestrasz się....

a kojarzysz markę, kolor auta może nawet nr rej. Wierzę że kiedy się trochę otrząśniesz zrobisz wszystko żeby zwyrodnialec zapłacił za to co zrobił...

ze średniego miasta... Nie chce robic testu.. chce poczekac na okres. chce zeby juz był. a ile sie moze spóźnić ze stresu?

Pamiętam wszystko

nie martw się, Słonko. Zobaczysz, z tym da się żyć. Trzymam za Ciebie kciuki. A do psychologa idź. Jak mądry to Ci pomoże, jak głupi, to może czegoś się od Ciebie nauczy. Z gwałtami tak różnie bywa. Ja się nie broniłam, byłam kompletnie sparaliżowana ze strachu. A potem, na komendzie, cały czas się nerwowo śmiałam i tylko marzyłam, żeby się wreszcie ode mnie odczepili. Różnie bywa. I co, powiecie mi, że to nie był gwałt tylko uprawiałam seks dobrowolnie w wieku 14 lat z nieznajomym facetem w lasku koło domu? Taaaaak.

Dziekuje za wsparcie:(

Mam myśleć pozytywnie? Spróbuje...

dużo może się spóźnić. Lepiej zrób test kilka dni po spodziewanej miesiączce. Naprawdę nie masz nikogo, kto mógłby Ci pomóc? Np w kupnie takiego testu, jakaś przyjaciółka, czy co. Moim zdaniem nie jesteś w ciąży, ale polecam Ci test dla świętego spokoju. Boże, jak mi jest przykro, że to Cię spotkało.

i mam następne głupie pytanie..:( To kiedy mi bedzie brzuch widać?? Co prawda wydaje mi sie ze juz go widać, ale to przeciez niemożliwe

a bóle podbrzusza są normalne po pierwszym razie, zwłaszcza takim. Nie mają związku z ciążą.

Dziekuje... naprwade bardzo mnie podnosisz na duchu:*:*:*

szukająca, powtarzam, nie sądzę, żebyś była w ciąży, ale jeśli się przy tym upierasz, to dopiero w drugim trymestrze, czyli w trzecim miesiącu brzuszek się pokazuje. Choć to też jest indywidualna sprawa.

A w ogóle po pierwszym razie okres sie spóźnia?

Ja sie nie upieram tylko po prostu się boję... Ja nie mam o tym pojęcia... Ale dobrze, juz nie bede sobie tego wmawiać obiecuję

w razie czego będziesz miała trochę czasu, żeby coś postanowić. Pójdziesz jutro do psychologa? Powiesz rodzinie?

pojde do psychologa a rodzinie nie powiem

mnie probowal zgwalcic 4 lata temu moj 'przyjaciel' nie moglam sie dlugo otrzasnac, nie chcialam patrzec na facetow w koncu jkaos wyszlo, ze bylam z kolesiem, z ktorym nigdy bym normalnie nie byla (totalnie mnie nie pociagal, babiaz itp) chcialam zapomniec ale on ciagle do lozka mnie ciagnal a ja nie potrafilam i po miesiacu sie skonczylo i od razu trafilam na super faceta (jestesmy razem do dzis) wyleczyl mnie prawie ze wszystkiego, czuje sie bezpieczna jedynie jak gdzies slysze albo ogladam jakis film lu program z tym eatkiem to mi sie to przypomina i jest gozej przez dzien dwa

W jakiej cenie sa w ogóle testy ciążowe?

Ja muszę już isc.... Dziękuję Wam za odpowiedzi:*:*

Odezwę sie obiecuje... Jak już wszstko będzie dobrze:*:*:*

cieszę się, szukająca, że pójdziesz do psychologa. To baaaaardzo dużo. A rodzinie powiesz, kiedy będziesz gotowa lub wcale. To zależy od Ciebie. Trzymam za Ciebie kciuki. Do nie chcę podawać... osobiście dziękuję Ci za tę wypowiedź. To ważne, że i dla nas jest piękne życie. Ja też mam cudownego męża, którego wcale się nie boję. czasami myślę, że przez to, co się stało, zrobiłam się bardziej wrażliwa na takich cichych, spokojnych mężczyzn, delikatnych, żadnych macho. I dzięki temu odkryłam Skarb, z którym dzielę życie.

test kosztuje ok. 10 zł. Jak się wstydzisz kupić, to mogę Ci kupić i przesłać pocztą :)

nie wiem czy juz o tym pisalam, w sumie nie chce sie powtarzac ja urodzilam dziecko z gwaltu nie zaluje tej decyzji mam nadzieje ze nigdy nie bede jej zalowac moglam usunac ciaze, finansowo nie bylby to zaden problem ale byla to moja decyzja uwazam jednak, ze aborcja powinna byc dozowlona ze kazda kobieta powinna decydowac o swoim ciele i swojej ciazy a nie politycy pod krawatem - w wiekszosci mezczyni lub Kościół Katolicki teraz to jest chyba tak, ze aborcja jest dozowlona jesli ciaza stanowi zagrozenia dla zdrowia kobiety, półd jest chory lub jesli to byl gwalt piekna teoria z tego co wiem, procedury sa tak dlugie, ze zanim madreg glowy wydadza zgode na aborcje, plod jest juz zbyt dojrzaly i i tak nie wolno przeprowadzic zabiegu a teraz jeszcze chca zaostrzyc kryteria to jest chore, a podziemie aborcyjne kwitnie czy nie lepiej pozowlic kobiecie samej decydowac i przeprowadzic zabieg w sterylnych ludzkich warunkach, za darmo przeciez nie oznacza to, za nagle zaczniemy masowo usuwac ciaze ja bylam w bardzo trudnej sytuacji a nie usunelam

Do Trwam na przekór... Będziesz tutaj?? Jutro pojutrze.. Za tydzień?? I wtedy, gdy Ci powiem, że wszystko jest ok, że dostałam okres, że będzie jak dawniej..... Bedziesz?

Podziwiam Cię:* Ciesze się ze kochasz swojego maluszka:*