Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Kamilla widzisz ja wysłałam ci tylko 1 maila...nie wiem czemu sie tak dzieje, postaram sie wysłac z innej skrzynki, moze tym razem sie uda, no i mam nareszcie aktualne fotki z brzusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wysłałam z innej skrzynki, moze tym razem sie uda, ale prosze nie przesyłajcie nic na ten adres siwek_84- bo rzadko tam zaglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti---ładna mama i urocza, słodka córcia! dostałam zdjęcie tylko od Patti i Zuzi. mój weekend był średnio interesujący :P chcieliśmy jechać w weekend do warszawki na zakupy, ale olśniło nas, że nie mamy, aż takiej kasy zeby zaszaleć, a jechać i sie szczypać z zakupami to mi sie nie chce. byli u nas znajomi w sobote, ona też jest w ciaży i ma termin na 28 stycznia. nie wiedziałam sie z nią od marca i słuchajcie, ta laska sie tak zmieniła, że za chiny bym jej nie poznała na ulicy. mówi, ze przytyła 16kg, ale wygląda na 26! przed ciążą był szczupła, bo ważyła 57 kg, a teraz wygląda przynajmniej na 85.ja tez dużo przytyłam, ale ja sie tak nie zmnieniłam jak ona, normalnie szok! będą mieli synka. a to ponoć córka zabiera urodę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuchate - napiszcie mi co wiecie od dzieciatych Krewnych-i -Znajomych Królika o tych gondolach(no i z własnych doświadczeń i przemyśleń). Głęboka dla naszych lutowych dzieciaczków , czy nie??? Aha , termin przesunął mi sie na koniec stycznia!Ale zostaję i tak tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek jak narazie nic od Ciebie nie mam, oczywiscie prócz tych 150 wiadomosci z fotką z wakacji, której nie moge otworzyc :P ;) Tez masz na imię Asia? Jonka tez, wiec sporo nas tu z tym przepięknym imieniem :) Kamilla--no ładna z Ciebie towaroznawczyni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szytka- 🌼 dzięki Siwek- ...nic nie dotarło z tej nowej skrzynki Jestem w trakcie \"dopieszczania\" mojej pracy mgr...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla--->>do Ciebie dopiero wysłałam @, musiałam cię jakimś cudem ominąc przy wysyłaniu, bo niestety nie mam na tej skrzynce waszych adresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny do ktorych wyslalam fotki, dajcie prosze znac czy cos dostalyscie. Jesli nie to wysle jeszcze raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwku, dostałam! ładny okrągły brzuszek. mój jest jakis inny, bo ja mam pepek bardzo głeboko (radek mówi, ze końca nie widać :) ) i ten pępek dzieli mi brzuch na dwie częsci :( ale za to napewno nie będzie mi wystawał pod koniec ciaży. kreche mam tylko na dole koło # ;), ale może podejdzie wyżej. Ma-Rita---ja nic nie dostałam od Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita, mam! dostałam takie ze ślubu. Ale mieliście super wóz! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt mi pępek nie wyszedł jeszcze...i mam nadzieje ze nie wylezie ;) a kreski jak narazie ni mom :D a bruszko mam takie ze spokojnie moge sobie kubek z herbatką postawic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dawno mnie tu nie było ... Moja praca nagle ruszyła z kopyta, przyjmuję swoich pacjentów :) MArtynka jest absorbująca, mało śpi... A jak mam czas, to mąż okupuje komputer, albo Cafe nie działa :( Dzieki Wszystkim za śliczne zdjęcia - niezłe laski jesteście, ja sie przy Was mogę schować... Nie wiem, czy wysyłac Wam zdjęcia - kilka jest na Bobasach... A nie posiadam cyfrówki, więc niedużo zdjęć mam. Dziś położyłam Martynkę spać w dzień - wstała przed szóstą rano :O NIe wiem, co robić z tym spaniem, coraz krócej śpi... Pewnie wieczorem będzie problem, żeby ją zagnać do łózka... Ale przynajmniej teraz mam spokój. KAsiuC - a propos tych gondol - ja wiem, że cięzko jest utrzymać 7, czy 8 miesięcznego bobasa w pozycji siedzącej - Martyna od 5-go miesiąca MUSIAŁA mieć podniesione oparcie ;) Ale ja uparcie ją kładłam - to naprawdę ma duże znaczenie. A w niektórych gondolach jest opcja podnoszonego oparcia, że dziecko ma podparte plecki :) Ciagle czekam na ten wózek, który obiecała znajoma mojej mamy - kobieta się nie może zdecydować, czy mi go pożyczy, czy nie... Ale pocieszam się, że do lutego jeszcze 3 miesiące, więc na pewno przez ten czas coś się wykluje ;) A wiecie, że jesteśmy już w III trymestrze??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek, dostalam Twoje \"brzuchate fotki\" :D :D Musze sobie tez pare pstryknac, bo nie mam aktualnych. Jonka, wyslalam Ci foteczke, ale moze troche potrwac zanim dojdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez Joneczko ja napisałam ze dokupiłam ten zestawik bebe conforta,specjalny do gondoli,by mozna było dziecko lekko podwyzszac,a do tego ma to takie wałeczki nawet wokół głowki,ze wszystko jest jak nalezy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje,ja pojutrze zaczynam 8 miesiac,termin ostateczny mam na 22 stycznia(musze zmienic bocianka w stopce),wiec ja odliczam juz tygodnie \"z górki\".Teraz lece,ale potem pokomentuje wszystkie przeurocze i piekne lutiowki.PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanko co sądzicie o takim łozeczku??? http://www.allegro.pl/item142393768_lozecz_kojce_l6_buj_przewij_wys_0_promocja.html bardzo mi się podoba i wydaje mi sie ze jest praktyczne i wcale nie musi sluzyc jako typowo turystyczne... napewno w takim lozeczku dziecko nie udezy sie w głowke o szczebelki, no i moja znajoma ma coś podobnego i jest zadowolona. powiedzcie co wy sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwuś no fajne,ale tylko raczej fajnie wyglada.Powiem Ci cos z zycia,przedwczoraj bylismy u kuzyna co maja 10-miesieczna i kupili kojec własnie z bokami z takiej siatki,to do nizego,bo gdy raczka z impetem zjezdza po tej siatce,to jakby po ogniu,tak se mała reke zdarła,ze szybko polecieli po kojec naturalny,z drewnianymi szczebelkami i pieknie sie po nim wspina.łózeczko tez mają \"normalne\" i wlasnie dlatego Ci to pisze,nie bez powodu sa ta raczej tylko i wyłącznie turystczne,okazjonalne wyrka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Kasiu za opinię :) ja zeby się przekonać, musze je zobaczyć \"na zywo\" dopiero zdecyduje... podoba mi się w nim że ma przewijak, uchwyty do wstawania i funkcję kołyski. a dziś wyciągnełam męza na zakupy i kupiliśmy juz pierwsze maleńkie ubranka dla maleństwa, nareszcie udało mi sie do tego męza upartego namówić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek, podpisuje sie pod wypowiedzia Kasi. Z praktyki wiem, ze takie lozeczko sprawdza sie tylko i wylacznie jako turystyczne, bo jest lekkie, mozna je zlozyc itp.Jednak na stale najlepsze jest normalne lozeczko ze szczebelkami. Jest stabilniejsze, no i maluch trzymajac za szczebelki moze sie podniesc itd. Nie martw sie, nie bedzie uderzac sie w glowke :D Zreszta jak zacznie raczkowac i podnosic sie nawet takie lozeczko nie uchroni od tysiaca siniakow :D Poza tym wedlug mnie taki turystyczny mebelek niezbyt atrakcyjnie prezenuje sie w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita sęk w tym że ono mi się bardziej podoba od tradycyjnych drewianych łozeczek :) wczesniej wogole nie zwracałam nawet uwagi na te lozeczka choc mi sie bardzo podobały, ale od kiedy znajoma powiedziała mi ze ma takie i jest z niego zadowolona to zaczełam sie zastanawiac... no ale musze przeliczyc wszystkie za i przeciw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jesli chodzi o lozeczka typu turystyczne to wydaje mi sie ze sa malopraktyczne, chyba standardowe drewniane lozeczko jest najlepsze, a to jest tylko dobre i przydatne na wyjazdy... Siwek----->>> jesli choidzi o meza i zakupy to moj maz jest przesadny i nie chce nic kupowac narazie, powiedzial ze przed porodem albo jak ja bede juz w szpitalu to on wszystko kupi, ale ja tak nie moge... probuje go przekonac i chyba sie udalo:) bo w grudniu obiecal jechac na zakupy, a ja ciuszki to i tak kupuje tak aby on nie wiedzial i juz troszke mam:) niewiele coprawda ale juz cos tam jest:) mamuski a macie takie leki jak sobie poradzicie z malenstwem ? bo ja nie mialam za duzo stycznosci z dziecmi i nie wiem jak i co robic:(... czy polozna powie mi cos na ten temat? czy to wszystko co bede wiedziala to tylko to co przeczytal lub ewentualnie dowiem sie od znajomych? jak jest u Was? Pozdrawiam i milego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ma-Rita i Kamilla, nic od Was nie dostałam:(, Kamilla Tobie wysłałam, ale pewnie nie doszły, zrobię to jeszcze raz, a do Ciebie Ma-Rito nie mam maila. Kasiu C, Tobie też chętnie wyślę, ale również brak adresu... Szyt, dzięki, to miłe.:) Siwku, dzięki za maila, aha i ja też chcę Twojego brzusia obejrzeć:). A jeSli chodzi o te łóżeczka, to muszę Ci powiedzieć, że jak moja córcia była mała to miałam drewniane i turystyczne. Drewniane było znacznie wygodniejsze, choćby ze względu na regulowaną wysokość materaca, nie będziesz musiała się tak ciągle schylać na początku, a dziecko będzie miało przez to więcej światła. A turystyczne łóżeczko, wykorzystywałam wyłącznie na wyjazdach, wtedy rzeczywiście jest przydatne, albo jak mała była już trochę starsza a ja miałam coś pilnego do zrobienia to ładaowałam tam mnóstwo zabawek i ją:), wtedy ona się chwilowo zajęła i jednocześnie była bezpieczna. Fajna jestem, porzuć wszelkie lęki:), doskonale dasz sobie radę , mi tylko raz pielęgniarka w szpitalu pokazała jak przewinąć maleństwo, a potem to już wszystko chciałam robić sama i z czasem wypracowałm swój własny rytm dnia, nie ukrywam że na początku trochę byłam przygnębiona, ale szybko minęło. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti------->>>>>>>dzieki za mile slowo.... mam nadzieje ze tak bedzie i ze jakos instynktownie tez bedziemy wiedziec jak to wszystko robic:))..... no i chyba na poczatku to bedzie bardzo przydatna pomoc meza lub kogos bliskiego.... mieszkam z mama wiec moze ona cos pamieta i pomorze:))))).... ale masz racje Patti co sie martwic na zapas:) hehehehe..... . no to mi zostalo jeszcze 60dni:) ake numer:) jejku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu ciągle nikogo nie ma... A ja właśnie zrobiłam ryż zapeikany z jabłkami i śmietaną, mmmm pychotka:) A teraz idę poleniuchować.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Ja też ma obawy, ze nic nie będę umiała zrobić przy dziecku, na jak długie spacery chodzic ( a nawet gdzie), kiedy karmić, kiedy przewijac, jak wykąpać itp. co do łózeczka,to też kupie tradycyjne drewniane, chociaż sama wychowałam sie kojcu i nic mi nie jest. Fajna--60 dni ci zostało? do czego? jeśli do porodu to kiedy Ty rodzisz? mi zostało 90. słyszałam niedawno o balkonowaniu dziecka niedługo po narodzinach, nawet jak mróz na dworze, to wystawiać ubrane jak na spacer na 5 minut na balkon. kiedy odbyc w ogóle pierszy spacer? jak ubrać dziecko na codzień? body i pajac wystarczą? czy może body śpiochy, kaftanik i ewentulnie pajac. moze doświadczone mamy to rozśmieszy, ale ja nic nie wiem i mam pietra. jak długo sie karmi bobasa? az przestanie ssać, czy sama mam mu zabrać cycka? czy zakładac czasami tetrową pieluche? pozdrawiam ze słonecznego Lublina :) p.s. jakaś nie do życia jestem od wczoraj, nic mi sie nie chce i stale bym spała. aa! i miewam czasami takie piekący ból/skurcz w okolicy pępka. jedyne co na to pomaga to wstać i pochodzić, albo położyć sie na lewym boku. jutro odbieram wyniki nery, tzn. posiew moczu. mała znów nawala bardzo nisko. Kasiu--zmierzyłam sie dziś i mam w pasie 112 cm!choc jestem w młodszej ciaży :o niż Twoja jestem potworna. Nie mapisałaś ile gigant waży! wiecie, ta moja kuzynka o której pisałamjestekarz zauważył niepokojącą przestrzeń karkową...idzie niedługo na dokładniejsze usg, ale już sie pogodziła z myślą, ze dziecko może mieć downa. ona jest głęboko wierząca i przyjmuje z pokorą wszysko co jej Bóg daje...nie ma dylematu co ewntualnie zrobić z ciażą. podziwiam ją za to. ale wierzę, że jednak wszysko bedzie ok. o rany!!! właśnie zalewałam sobie herbatę i wrzątek wyleciał jakoś bokiem i cała sie polałam!!! mam poparzoną reką i nogę!!! o Boże, żeby to tylko nie miało wpływu na moją niunie!!!!!durny czajnik!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×