Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Siwku- ciesze sie bardzo ze u Ciebie dobre wiesci:D tylko tak dalej ,pozytywne nastawienie i wszystko pojdzie dobrze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Skowronku 🌼 a nocne marki wczoraj nie zaglądały na kafe??? czyzby smacznie spały??? ja nie miałam czasu bo nocowali u mnie bratowa z bratankiem i bratem i było ogólnie gwarno i wesoło, jeszcze wpadła siora z siostrzencem i cała rodzinka w komplecie :) ale spać to nie powiem zebym dobrze spała :( najpierw oglądałam jakis zryty film-lśnienie, usnełam gdzies prezed 2 a po 3 juz nie spałam :( wszystko mnie bolało szczególnie miednica i brzuch :( ehhhh te noce są najgorsze :O w poniedziałek wybieramy sie po łozeczko a w środe po wozek...mam nadzieje ze cos kupimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka w sobotni wieczorek, ale sie natyrałam od wczoraj, bo tak około 23.00 moj mąż kochany stwierdził, ze jedank bedzie lepiej jak sprobujemy zrobic z małego pokoju pokoik dla małej, i wiecie co.... no własnie.... przed chwila skonczylismy, padam na pysk, ale i tak spałam po obiadku bo bym tego maratonu nie wytrymała + nospa i do przodu hihii zamowilismy jescze szafke dla małej na ciuszki, morze zdązy sie przewietrzyc, i tak na poczatku bede spała z mała ososbno, mąż wsatje po 4 do pracy mam nawet fotel koło łozeczka do karmienia, szczyt szczescia a co do tych programow w tv to fakt one same wchodza w oczy, moj mąz mi wyłancza wtedy tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcąca super ze twoja córcia bedzie miała swoj pokoik...w mojej sytuacji to marzenie.... sami ledwo miescimy sie w małym ppokoiku :( ej dziewczyny co tak mało zaglądacie??? :( albo nie chce wam sie do kompa siadać albo juz wszystkie zaczeły rodzić masowo :D :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Faktycznie pustki, ale ja mam strasznie zabiegany weekend, wczoraj byliśmy w gościach u teściów ta wizyta przeciągnęła się do 23, potem wogóle nie mogłam zasnąć, dopiero o 4 i to z wielkim trudem:(. A dziś wiadomo dzień babci , dziadka, więc odwiedziny do południa, no i jeszcze mój mąż ma dziś imieniny, więc za chwilę przychodzą goście, a ja już nie mam siły, bo ciągle coś. Pewnie dopiero jutro sobie odpocznę. Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwku ja jestem:) Od razu Ci odpowiem na pytanie z wczoraj - przytyłam już 20 kg i zaczęło mnie to maksymalnie drażnić!Taka słonica! Więc ciesz sie swoimi 14 kilogramami!!!!!!! Ale właśnie w tej chwili jestem obżarta znowu - obiadek u rodziców...I w ogóle lubię czytać o jedzonku-cieszę się ,że poruszyłyście ten temacik. Robicie pyszne rzeczy!Po porodzie nastawiam sie na jedzenie bułek z dżemem ( w sumie to też kaloryczne...)itp. także mam zamiar do wakacji powrócić do mojej upragnionej wagi. DZiewczynki, już się nie mogę doczekać mojej NIuni❤️CZuje że będe mieć fioła na jej punkcie...Zostały mi 2 tyg. i 2 dni do terminu. Co do programów - niestety też oglądam czasem, a później wyję...Zdrowe dzieciątko to naprawdę dar od Boga...Ale kazde dzieciątko musi być kochane, jest na tym świecie \"z naszej winy\" i musimy o nie zadbać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti- milutko że mimo tylu spraw znalazłaś chwilke żeby cos skrobnąć. Czadowej imprezki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!!Faktycznie cos pusciutko w ten weekend. My wlasnie wrocilismy z Ikei,musielismy dokupic jeszcze pare drobiazgow. Chcialam kupic jakies ladne obrazeczki nad luzeczko malego ,ale nie bylo nic ciekawego:-( poza tym zakupy w Ikei ,w niedziele to istny koszmar:o Ja umieram z nudow,bo moj maz zapanowal nad pilotem telewizora(mistrzostwa w snookera):p Ale to nic ,na pocieszenie mam pyszna kafke;-) no i ciacho z kremem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) W piątek wieczorem rozłożylismy łóżeczko :D Jest już baladachimek. Pościelki jeszcze nie rozłożyłam (wstrzymuję się by się nie zakurzyła :p ), ale lada chwila to zrobię ;) Materacyk nadal w folii. Ale ślicznie wygląda to łożeczko...nie mogę się napatrzeć...:D W sobotę mięliśmy gości z 5-miesięczną córeczką. Ale niestety przez ich całą wizyte miałam skurcze... w nocy skurcz, nad ranem skurcz...na szczęście przeleżałam prawie całą niedzielę i wyciszyło się....uff.... Już się wystraszyłam.....Od jutra 37 t.c...a ja chce koniecznie wytrwać do 38 t.c-ptzynajmniej ....mam nadzieję, że się uda! Muszę wysterylizować lakatator, poniewważ chcę go zabrać koniecznie do szpitala....To zadanie na dziś ;) Dziewczyny, w czym przewozicie Maluszka ze szpitala do domu? ja mam przygotowany fotelik samochodowy, ale z tak róznymi opinimi się stykam, że już samam nie wiem ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) I my wczoraj mielismy babciowy maraton - jako, że MArtynka jest już na świecie od dwóch, pełnych radości i zamieszania lat :) Zrobiłam laurki - odcisnełam łapki MArtynki, pomazane szminką :) Potem to popryskałam lakierem do włosów - wyszło całkiem fajnie :D KAmilla - ja tez zaczynam 37 tc... A najgorsze skurcze miałam tej wiatrzystej nocy ;) Mojego meża nie było, a tu pioruny, grzmoty i prąd co chwilę wyłączali. Dobrze, że mieszkam w bloku, bo jakbym mieszkała w domku to bym chyba umarła ze strachu ;) To, co opisujecie - z tym, że podziwiacie swoje łóżeczka - ja to dokładnie rozumiem, bo choć łóżeczka mam uzywane i już raz je używałam, to mam nowy wózek :D NA razie stoi u moich rodziców w domu i za każdym razem jak tam jestem, nie odmawiam sobie przyjemności powożenia go :D A mój mąż patrzy z politowaniem i mówi, że to niby mężczyzn uważa się za duże dzieci ;) Tymczasem ja zachwouję się, jakbym miała dostać nową lalkę ;) JA też już bym chciała mieć pobyt w szpitalu za sobą.. Najgorsze, że będę musiała zostawić w domu moją słodką MArtynkę :( Jak ja to przezyję :O Nigdy jeszcze się z nią nie rozstałam na noc 😭 Ech...Ale za to wreszcie będę się zgrabniej poruszać, bo teraz wyglądam i ruszam się jak wielka ośmiornica wyciagnięta z wody ;) Miłego dnia!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :D Kamilla, ja o ile bede musiala rodzic w szpitalu, przewioze malucha w maxi cosi tzn. foteliku samochodowym. Tutaj inaczej nie mozna, takie sa przepisy. Chyba, ze sie przewozi malca taksowka, wtedy mozna go trzymac na reku. Siwek,super,ze z serduchem wszystko OK. :D Dziewczyny, piszecie o skurczach...Ja mam moze glupie pytanie :O...Jak taki skurcz wyglada. Ja nie mam jeszcze zadnych skurczy, albo nie wiem,ze je mam stad to pytaanie. Milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuchatki ;) ja mam nadzieje ze juz dzis lozeczko bedzie stało w pokoju-bo wybieramy sie niedługo po jego zakup :) niunke ze szpitala mam zamiar przewiezc w nosidle z wozka, albo w foteliku chicco...w sumie u mnie to bez znaczenia-bo szpital jest na drugiej stronie ulicy i jakby było ciepło tzn. lato to bym sie przeszla a tak to raczej maz podjedzie samochodem, zeby niunce nie było zimno. Ma-rita skurcze podobno objawiają się twardnienem brzucha, albo takim bolem jak przy okresie, ja przy okresie często miałam silne skurcze co 5 min...to było okropne :O ale przynajmniej miałam namiastke tego co ma byc przed porodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widze ze dzis znowu pustki od rana :(:(:( a ja juz mam łozeczko :) i materac....tylko czekam az mąz wroci z pracy to je zlozy, no i trzeba bedzie zrobic małe przemeblowanko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Siwku!!! Wyglada na to ze tylko my tu zagledamy od kilku dni;-)Bardzo Ci zazdroszcze, ze juz dzisiaj bedziesz czerpala przyjemnosci z rozkladania lozeczka dla twojej Niuni:-) Ja mam nadzieje ze juz jutro albo w srode bedzie u nas tez stalo. No i czekam z niecierpliwoscia na wozek(paczka z Polski jest w drodze;-)) i przypuszczam ze dziadkowie dolozyli do niej kilka drobiazgow ,wiec juz naprawde nie moge sie doczekac:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Skowronku coś nam dziewczyny rozleniwiły się i nie chcą pisać...:( ciekawe co u Szyt??? ma ktoś jakieś wieści od niej??? Skowronku fajnie masz, ja dopiero zakup wozeczka mam przed sobą...niestety mezuś zapracowany i nie wiem kiedy pojedziemy coś upatrzeć...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka w koncu i ja sie objawiam, ale jak Wam juz pisąłam przygotowywalismy pokoik dla malutkiej, i zanim mąż miał czas kompa uruchomic popodłanczac kabelki to zeszło, a ja uzalezniona od was hihihi kamila, - jesli moge Ci cos doradzic, wyjm,ij sobie ten materac z folii, moj juz tydz wyjety a smierdzi dalej, chociaz reszta rodzinki twierdzi z enie czuje, , wiem ze mam wyczulony wech, ale smierdzi i juz ja mała przewoze w foteliku, kupiłismy juz co do skurczow, to mam takie jak okresowe wlasnie, tylkoze mocniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasi znajomi byli zdziwieni ze bedziemy przed porodem rozkladac lozeczko itp. ale ja tez jestem tego zdania ze wszystko powinno sie porzadnie wywietrzyc. Nikt z nas nie lubi spac w smierdzacych fabryka rzeczach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca- to ja Cie podziwiam ze masz taka silna wole, bo w naszej rodzinie to ja jestem z tych narwanych co wszystko musza miec na juz,a moj maz ma na wszystko czas. Czasami wydaje mi sie ze on nie czeka na naszego syna tak bardzo jak ja,ale mam nadzieje ze sie myle, bo przecierz faceci sa z marsa;-)i zawsze maja odwrotne reakcje:D Poprawka-ja wiem ze sie myle,tylko oczekuje by sie tak ekscytowal jak ja,oj ja glupia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Ale sie wkurzyłam rano - napisałam bardzo dużo i mi zeżarło... Także teraz bedę pisała co chwilkę na raty.Mamy internet z Plusa i chodzi bardzo wolno, czasem wcale nie mogę otworzyć, co doprowadza mnie do pasji! MY wczoraj przywieźlismy stara gondolę od rodziców i w niej zamierzamy przywieźć Niuńkę. Jest po mojej bratanicy, ma ponad 6 lat i jest ogromniasta, mąż twierdzi że za wielka, ale dla mnie wygląda tak bezpiecznie. Poza tym wózek i fotelik zamówimy dopiero w lutym wiec i tak nie mamy wyjścia. Jonka -pomysł z lurkami super! BArdzo lubię takie pomysłowe rzeczy, a nie tylko po prostu kupione w sklepach gotowe kartki. Ta mała łapka odciśnieta na laurce na pewno jest wspaniałym prezentem dla babć. Może kiedys ściągne ten pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra poszło, więc nastepna partia. Byłam dzis na KTG, odczyt prawidłówy i tyle . Nic wiecej mi nie powiedziano. Strasznie głosno momentami działała ta maszyneria zwłaszcza jak Niuńka sie ruszała...W sobote mam nastepny raz. Poza tym zatrzymała nas dzis straz graniczna ( bo jechaliśmy bez świateł - dopiero wyjechalismy z domu). Skończyło się na pouczeniu na szczęście - wiec nie musiałam symulować porodu w samochodzie. Może ich wystraszyło moje brzucho:) Kupiłam sobie buciki , r.38 czyli mój normalny , przedciązowy. Oczywiście na moje spuchnete stopy ledwo wlazły, mąz mnie namówił i była okazja. Mam zamiar zreszta powrócić do moich małych stópek kiedyś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge oczywiście spać, więc zamierzam pisać o wszystkich duperelach, które przyjdą mi do głowy. Możecie sobie przeskoczyć po prostu. Zrobiłam liste wg naszych kolejek do porodu. Jednak nie moge sie cofac za bardzo i ogladać Waszych suwaczków oraz dat( bo istnieje ryzyko że mi ucieknie internet, mam problemy z zasięgiem), wiec mozliwe są pomyłki. Wybaczcie! Poza tym jeśli o kims zapomniałam to proszę o głos! No i ewentualnie skorugujcie daty. KASIA C> HONOROWA PIERWSZA MAMA dalej: 1. PATTI -ok.01.02 II 2. AMELKA - 06 II 3. SKOWRONEK - 10 II 4. MA - RITA - 13 II 5. KAMILLA - 16 II 6. ZUZIA - ok. 16 II ??? 7.JONKA - 18 II 8. SIWEK - 19 II 9. SZYT - ok. 20 ??? 10. CHCĄCA - 28 II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dziś pierwszy skurcz - po prostu taki jaki łapie w noge tylko z prawej części brzuszka na dole w okolicy jajnika...To chyba taki pierwszy przepowiadający. Troszkę mnie potrzymał i po chwili bylo po wszystkim. Poczułam troszke adrenalinki.Poza tym nic się nie dzieje z moim ciałkiem, oprócz tego że leci mi codziennie siara. Zauważyłam że wtedy np. kiedy sie czymś zmęczę. Odwlekam moment położenia sie do łóżka, bo bedzie mnie na pewno bolał kręgosłup i nie bedę mogła zasnąc jeszcze długo. Tym bardziej że po obejrzeniu Wiadomości odpadłam na godzinkę, więc troszke juz sie wyspałam. Ale z drugiej strony milutko jest sie przytulić do ciałka mojego męża. To mój taki prywatny grzejniczek:) Jeszcze może chwilke postaram sie znaleźc ciekawego i do wyra. Do jutra a raczej do dziś! Napiszcie rano co zamierzacie robić, a ja sobie przeczytam ok. 12:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Jonka-:) dokładnie Cię rozumiem. Mnie (nas) też wszystko cieszy co związane z dzieckiem. Jak przywieźli nam wózek to jeździliśmy nim po całym domu :D Jak małe dzieci ...ale to właśnie jest fajne! Czyli jednak większość zamierza przewozić w foteliku....Ja też mam przygotowany Bebe Comfort...i chyba w nim przywieziemy Małego, ale zastanawiałam się nad nosidełkiem z wózka (chciałam pożyczyć od znajomych, bo takiego w wózku nie mamy), ale fotelik bezpieczniejszy i o to chyba chodzi! Ma-Rita- tak ja już to dziewczyny opisywały, skurcz to ból w dole brzucha jak na okres...może nawet silniejszy...to zależy. Mnie wtedy pomaga magnez i leżenie... Siwku- cieszy oko takie rozłożone łóżeczko, co?... Fajny widok! Jeszce tylko kupisz pojazd dla malucha i będziesz mieć spokój!:) Skowronek- fajnie, że rodzice kupili wózeczek dla wnusia....paczka pewnie też ich sporo kosztowała ;) Chcąca-dzięki za poradę, dziś wyjmuję materacyk z folii :) Amelka- fajny pomysł z tym ułożeniem nas wg kolejności dat do porodu!! Musimy ją czasem przekopiowac by łatwo można ją było znaleźć ;) W czwratek mam wizytę u ginki i pierwsze KTG...jestem strasznie ciekawa co pokaże! Właśnie, co z Szyt?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :D Dziewczyny, dzieki za wyjasnienie sprawy skurczow :D Z tego wynika, ze chyba mialam juz dwa, tyle, ze nie wiedzialam, ze to to :D Brzuch twardnieje mi prawie cala ciaze, wiec przestalam zwracac na to uwage, bol w podbrzuszu... no coz pomyslalam, ze mnie cos tam pobolewa i tyle :P A to byly wlasnie skurcze. Jak tak dalej pojdzie to jeszcze przegapie wlasny porod :P :P Amelko, fajny pomysl z ta tabelka :D Milego dnia :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ale jestem wkurzona, wczoraj dostałam odpowiedź z ZUS-u nie mam żadnego ubezpieczenia, nie dostanę pieniędzy za l4 i z macierzyńskiego też nici:(, przynajmniej narazie mam czas na odwołanie w ciągu miesiąca do Sądu Pracy i teraz poruszam wszystkie możliwe znajomości, szperam po internecie i klecę odwołanie, chciałabym zdążyć od porodu, bo potem to już nie będę miała raczej czasu. Czekałam prawie dwa miesiące na tą decyzję, a oni kilka dni przed porodem pozbawiają mnie jakichkolwiek ubezpieczeń, pomimo że wszystkie składki były i są na bieżąco opłacane, to jest ta właśnie ochrona kobiet w ciąży, dobrze że mąż pracuje i mam legitymację rodzinną, musi ją tylko zaktualizować, ale to też trochę potrwa bo trzeba ją wysłać do Warszawy. Może którejś z Was ZUS, też zakwestionował prawdziwość umowy o pracę tzn. krótki czas zatrudnienia i zatrudnienie w ciąży? Najgorsze jest to, że cała ta procedura może ciągnąć się bardzo długo miesiącmi, a nawet latami:( To tyle co u mnie, już Was nie zanudzam:) Ja też już mam rozłożone łożeczko, ale jeszcze nie posłane, tak samo jak Kamilla nie chcę żeby się zkurzyło:), a poza tym moja córcia ciągle tam wchodzi i znosi tony pluszaków, bawiąc się nimi. Ma-rita, dziewczyny już Ci wytłumaczyły jak wyglądają te skurcze, więc nie mam co pisać:) Amelko, rzeczywiście fajny pomysł z tą tabelką, ciekawe jak będzie w rzeczywistości z tymi terminami:) Faktycznie Szyt znowu długo nie ma, ale z tego co pamiętam pisała, że w piątek idzie do ginekologa i jeśli wszystko będzie ok, odezwie się do niedzieli, coś się nie odzywa może znowu szpital:(, w razie czego trzymam kciuki. Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Wiecie co ze mna coraz gorzej, poszłam spac o 2 a obudziłam się juz o 6 . Chyba w ciągu dnia spróbuję sie położyć, czuję się zmeczona, ale nie moge zasnąć.CZasem tak mam na tle nerwowym, czyzby to jakis przedporodowy stresik? Patti - współczuje przepraw z Zus. Niestety , wiem z autopsji co oznacza tzw. polityka prorodzinna w naszym państwie.Zostałam zatrudniona na czas określony - rok na zastępstwo. Cztery miesiące przed upływem terminu umowy poinformowano mnie ,że zastępowany pracownik nie wraca i otrzymam umowę na stałe. Zaszłam w ciąże i lojalnie powiedziałam o tym pracodawcy ( jaka byłam durna!!!!!!!!mimo tego że radzono mi,żebym tego nie robiła tylko podpisywała umowę i już). Na poczatku w porządku , po czym 3 tyg. przed wygaśnięciem pierwszej umowy poinformowano mnie,że jednak nie podpiszą ze mna tej umowy, bo mogą mieć problemy z ta ciążą, zatrudnianie kogoś na moje miejsce, ewentualne zwolnienia lekarskie itp.Byłam w szoku, tym bardziej ,że ponoć sprawdziłam się w tej pracy itp. wcześniej nasłuchałam sie komplementów. Sprytnie skorzystali po prostu z furtki - prawo nie chroni kobiet w ciąży zatrudnionych na zastepstwo, niezależnie od czasu. Przez rok wypruwałam sobie flaki i tak własnie mnie potraktowano.Na szczęście udało mi się dostać zwolnienie( musiałam się o to szybko postarać przed wygasnięciem umowy) i do końca ciązy mam 100% pensji, ale juz zasiłek macierzyński mi się nie należy.Także po urodzeniu Dzidzi zostane bez niczego. Tak wygląda opieka państwa.Mam również tak jak Ty ubezpieczenie rodzinne. Uważam ,że państwo powinno przez kilka choc miesięcy gwarantować matkom pieniądze na dzieciaczki(niezależnie od rodzaju umów o pracę), przecież niby im zależy, bo niż itp.To śmieszne becikowe, które i tak zostało wyszarpane i jest wypominane, bo przecież doprowadzi do wielgachnych dziur budżetowych ( juz nasłuchałam sie takich opinii) stanowi akurat moje wydatki z ostatniego m-ca ciązy - 2 razy po 150 wizyta u lekarza prywatnie, 200 zł poród rodzinny i 500 położna. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że to niepotrzebne wydatki ale jak ma się do czynienia z \"przemiłą\" państwową służbą zdrowia w niektórych miejscach, to nie żałuje sie na prywatne wizyty i zapewnienie lepszej opieki podczas porodu. Ale się namarudziłam!!! Ale wkurzają mnie też te czcze gadki o polityce prorodzinnej w zderzeniu z realiami. Mam nadzieje ,że uda mi się wysłać ten \"elaborat\", bo ostatnio różnie bywa z moim kompem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!!! Patti wspólczuje tych problemów z zusem, potrafią człowiekowi utrudniać zycie nie ma co...:O moje lozeczko juz stoi, w pokoju zrobine przemeblowanko-jest troche ciasniej ale juz widać ze kącik na moją niunke czeka :) nie moge sie napatrzeć...ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼- to na poprawienie nastroju. Pogoda u mnie cudowna, świeci słoneczko i leży biała pierzynka śniegu...Ale super! może wybiorę się na spacerek, chociaż samej mi się nie chce a męzulek wraca dopiero o 18... Ten śnieżek mógłby poleżeć troszkę, ostatnio ciągle u nas padało i było wstętnie. Dopiero dziś rozbieramy choinkę...Może to śmieszne, ale to nasza pierwsza wspólna, własna choinka i nie moglismy się nią nacieszyć! Kamilla ktg jest bardzo fajne leżysz sobie i słuchasz jak dzieciątko buszuje w brzuszku. Ja wcześniej nie słyszałam bicia serduszka, właśnie po raz pierwszy podczas ktg.Extra! Zajrzę tu pewnie potem. Pisać co robicie! ( na obiad - może ściągnę jakiś pomysł - i w ogole przez cały dzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×