Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PoNiK

NIE dla totalnej tolerancji

Polecane posty

??? Sensilmila? A czy można być biseksualistą (tką) i jednocześnie nie mieć skłonności do uprawy seksu ze świnią-wieprzem albo (tfu!!!! ze świnią-maciorą? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zajarzyłam, Sensimilla (vide: mój poprzedni post). Nie odnoś się do mnie tak protekcjonalnie, skarbie, bo nie podyskutujemy. ;-) Napisałaś: - sami uwazacie, ze wbrew naturze jest zwiazek dwoch kobiet czy dwoch meczzyzn Nie wkładaj mi w usta nie moich słów. Nigdy nie powiedziałam i nie napisałam, że homoseksualizm jest wbrew naturze - bo po prostu tak nie twierdzę. - od zwierzat odrozniaja nas emocje- milosc, nienawisc itd. Dlaczego zatem przyrównujesz homoseksualizm ludzi do parzenia się zwierząt...? - milosc homoseksualna jest na wyzszym poziomie- bo nie prowadzi do prokreacji a do uczucia samego w sobie Moja też do tego nie prowadzi. Jestem mężatką, nie mam dzieci, a owszem, kocham się. - zreszta takie przeswiadczenie panowalo w Starozytnej Grecji- gdzie milosc od kobiety traktowana byla jako gorsza \"gatunkowo\" a ta opisywana przez Platona milosc idealna - to wlasnie milosc mezczyzny do mezczyzny I to właśnie była \"moda\", łącząca się na dodatek z pederastią - bo \"w modzie\" było mieć kilku niewolnych chłopców dla zabawy. Zły przykład na właściwość zwiazku homoseksualnego w obecnych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? Sensilmila? A czy można być biseksualistą (tką) i jednocześnie nie mieć skłonności do uprawy seksu ze świnią-wieprzem albo (tfu!!!! ze świnią-maciorą? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tfu, choroba. ERRATA - nie z pederastią, ale z pedofilią. Coś za wolne obroty mam dziś - kawy nie piłam, czy jak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram zdanie _orany, że rzaden chomoseksóalizm, ani żadna inna forma utrzymywania przez człowieka stosunków seksualnych nie jest wbrew naturze. Jest człowiek, np. mężczyzna, w tym przypadku. Istnienie mężczyzny nie jest wbrew naturze. Napotyka ów mężczyzna na swojej drodze płot drewniany w pewnej wsi, a w płocie tym dostrzega dorodną, seksowną sztachetę, zaopatrzoną w piękną, intrygującą dziurę po sęku... Przyznacie, że wiejski, drewniany płot to także nie jest zjawisko wbrew naturze. Więc jeśli temu facetowi przychodzi chęć kochania się z płotem, to co komu do tego? Skoro więc, jak staliliśmy, zarówno mężczyzna, jak i płot nie są wbrew naturze, nie jest rzeczą nienaturalną, co oni ze sobą robią. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_o rany Moj blad- nie czytalam wszystkch postow na topiku ze wzgledu na ich ilosc i odnioslam bledne wrazenie, ze popierasz poglad ponika 🖐️ ;) Przepraszam za niedopatrzenie. Porownalam homoseksualizm ludzi do zwierzecego z tej przyczyny, ze czesto ludzie posluguja se argumentem ,ktory juz wczesniej wymienilam- wlasnie, ze jest to wbrew naturze, badz, ze jest to cos nabytego- jak choroba...Porowanie do swiata zwierzecego ma byc jednym z dowowdow na to, ze na orientacje homoseksualna wplywa nie wychowanie a natura. Nie ma to umniejszac homosekaualnej milosc- rownie dobrze moge porownac kobiety ciezarne do samic jakiegokolwiek ssaka, ktora oczekuje na potomka. Z biologicznego punktu widzenia niczym sie to nie rozni ;) To co pisalam o milosci wyzszej- to byl po prostu przyklad. osobiscie uwazam, ze liczy sie milosc sama w sobie a nie plec. Seks dla samego seksu- zdarza sie u przedstawicieli wszytskich orientacji seksualnych- podobnie milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasza, a kto to ustalił...? :P Nie twierdzę, że homoseksualizm jest wbrew naturze... A reszta to Twoja uprzejma nadinterpretacja. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasza - sorki za milczenie, ale mając dziecko - ma się obowiązki (dla mnie to zresztą frajda). A pewnie, ze tępienie dzieci w szkole za to, że robią błędy ortograficzne to zwykła chamówa. Kiedyś nie był znany problem dysleksji, dysgrafii, dysortografii itp., bo zwyczajnie nie było wiadomo, ze to jest \'choroba\'. Dzieci takie traktowano jak debili, którzy nie potrafią nauczyć się podstaw ortografii (które wcale nie są łatwe w naszym języku i jest ich bardzo dużo). Zamiast skupić się na tym, dlaczego dziecko nie radzi sobie z pisownią najlepiej iść na łatwiznę i od razu wrzucić takie dziecko do sklasyfikowanej szufladki. Na to się nie godzę, ale nie godzę się także na to, ze kiedy leniwy maluch nie ma ochoty na naukę, idzie do mamusi i mówi, ze ma złą panią, którta się uwzięła i mamusia leci do lekarza po zaświadczenie o \'przypadłości\' jak to nazywasz i sprawa załatwiona. Nauczyciel ma zamkniętą buzię, a dzieciak satysfakcję, że nie musi się uczyć, bo ma papierek. Należy najpierw znaleźć przyczynę, a potem podejmować działania zamiast od razu szykanować lub wyręczać maluchy. To jest ogromny problem. Na szczęście moje koleżanki - nauczycielki mają coś więcej w głowach poza programem lekcyjnym i zwracają uwagę rodziców, kiedy coś jest nie tak. Ale niestety jest gro nauczycieli, którzy mają to gdzieś. Poza tym nie zgadzam się z Tobą w jednej rzeczy - seks ze zwierzęciem jezt zły, bo zwierzę po pierwsze nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia i raczej jest do tego zmuszane przez człowieka (a ja jestem przeciwna wobec takiego przymusu), a poza tym nienaturalne jest współżycie różnych gatunków ze sobą. Ludzie niech się seksują (:-D co za określenie :-D ) z ludźmi, psy z psami, swinie ze świniami, a żyrafy z żyrafami itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasza: były już tu teksty na temat ciemnogrodu i zastanawiam się, dlaczego dajesz popis swoim teoriom w temacie, w którym nie przeczytałeś wszystkich wypowiedzi. nazywasz siebie zoofilem? nieważne, ruchaj co chcesz i niech Ciebie rucha co się napatoczy, no bo przecież wszystko trzeba tolerować. btw. swoimi wypowiedziami dajesz do zrozumienia, że jesteś gejem? do tej pory brakowało pedała na tym temacie, więc Twoja twierdząca odpowiedź mnie usatysfakcjonuje ps jak już się wypowiadasz to przynajmniej popisz się kulturą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadna choroba, _orany. Zważ, że jeszcze chomoseksólaizm nie tak dawno był uznawany za chorobę. I co? Kto ze światłych ludzi uważa dzisiaj chomoseksóalizm za chorobę? Tylko ciemne tępaki, trzepiące namiętnie paciorki oraz wpatrzone w swoją wyrocznię ojca-dyrektora. Nowoczesny, wykształcony człowiek nie widzi nic złego w uprawie seksu ze świnią, no chyba że jest to czyste zaspokojenie instynktów i brakuje w takim przypadku prawdziwego uczucia. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadna choroba, _orany. Zważ, że jeszcze chomoseksólaizm nie tak dawno był uznawany za chorobę. I co? Kto ze światłych ludzi uważa dzisiaj chomoseksóalizm za chorobę? Tylko ciemne tępaki, trzepiące namiętnie paciorki oraz wpatrzone w swoją wyrocznię ojca-dyrektora. Nowoczesny, wykształcony człowiek nie widzi nic złego w uprawie seksu ze świnią, no chyba że jest to czyste zaspokojenie instynktów i brakuje w takim przypadku prawdziwego uczucia. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nowoczesny, wykształcony człowiek nie widzi nic złego w uprawie seksu ze świnią\" padnę ze śmiechu :D bardziej się udzielę w dyskusji, jak znajdę więcej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sensimilla 🖐️ Wyjaśniam krótko - sprzeciwiam się ostetntacji w każdej formie, czy to jest osoba homo- czy heteroseksualna. Niestety, ostatnio w afiszowaniu się ze swoją seksualnością przodują homoseksualiści. Uważam, że im to bardzo szkodzi. Nie byłoby źle, gdyby trochę stonowali, pokazali się od spokojniejszej strony. Jesli ją mają. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłbym (byłabym) się przyznał (a) do różnych skłonności, ponik, ale boję się ostracyzmu i wykpienia ze strony ciemnogrodu. Tym bardziej, że śwtała część społeczeństwa jakoś nie idzie mi w sukurs, a jak dobrze wiesz, samotna walka z wiatrakami nie każdemu się udaje. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponik Jak tu nie pisac o ciemnogrodzie jesli Ty nie widzisz w postach saszy czystej prowokacji? Podaj mu lepiej reke - bo tym samym porownal homoseksualizm do zoofilii- czyli dewiacji seksualnej (jakbys nie wiedzial) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaK, zanim się wdam z Tobą w polemikę, wzynaj mi, proszę, czy zdarza Ci się jadać męso świni, wołu, drobiu albo ryby? Ale tak z ręką na sercu, znaczy szczerze... S. A za to, że masz serce dla Twojego dziecka zaczynam Cię bardzo lubić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_o rany Te marsze to nie do konca ostentacja homoseksualistow :) W Marszach Rownosci biora udzial wszelkie mniejszosc- religijne, etniczne czy narodowe - bo ich celem jest walka z uprzedzeniami. Sama wiesz, ze uprzedzenia zwykle wynikaja z niewiedzy \"boimy sie tego czego nei znamy\". W zwiazku z tym konieczne jest uswiadamianie ludziom skad sie to bierze, podobnie jak otwieranie ludzi na inne religie czy kulture innych nacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? Sensimilla! Stanowczo prostestuję przeciwko uznawaniu uprawy seksu ze zwierzętami za dewiację. Kto Cię takich rzeczy nauczył? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem klasycznym mięsożercą. Zauważyłam aluzję i jest to zastanawiające rzeczywiście. Świnie zabija się bez pytania, czy mają ochotę trafić na mój stół w postaci pieczonego schabu ze sliwką ;-) Mea culpa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj się z Sensimillą zgodzę. Uważam, że wszelkie dysjkryminowane za przekonania mniejszości powinny się wzajemnie wspierać i pomagać sobie nawzajem. Natomiast pewnie Sensimilla zaraz zezna, że miłośnicy uprawy seksu ze świniami nie mają takiego prawa, więc od razu ją zapytam? A w imię czego ta właśnie mniejszość miałaby być pozbawiona uznania i poparcia? Co to? Są mniejszości równe i równiejsze? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję bystrości, MoniaK :-) Dodam, że i ja uwielbiam świnie w nieco przerobinej kulinarnie postaci. To samo dotyczy surowizny wołowej, czyli naszego tradycyjnego tatara. Byle był dobrze doprawiony, ze świeżym pieczywkiem i masełkiem. A biorąc powyższe pod uwagę, skoro możemy świnię zjeść, czy jej się to podoba, czy nie, to dlaczego nie mielibyśmy się z nią kochać. Zjedzenie świni jest dobre, moralnie dopuszczalne, a miłość mężczyzny do maciory jest zła... To się chyba nazywa dwulicowość pglądów, czyli zwykłe kołtuństwo. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, tylko, ze zabicie zwierzęcia dla mięsa jest bardziej humanitarne niż ciągłe zadawanie cierpienia zwierzęciu, które nie rozumie przecież dlaczego jest obiektem seksualnym dla zwierzaka na dwóch nogach. Ale na to już moja głowa jest zbyt niedouczona, zeby wypowiadać się w kwestii \'psychologii\' zwierzęcej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tak wszystko zamilkło. Jedynie MoniaK ma wytłumaczenie, którą jest jej pociecha wymagająca pielęgnacji. Ale reszta? Zwłaszcza ten cały ponik zrejterował. Przycisnąć cymbała ciemnogrodzkiego do muru i zaraz znika, że niby \"czasu nie mam\"... He, he, he... S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sensimilla - neonaziści poza poglądami stosują przemoc, więc chyba się mylisz szufladkując Saszę. Dla mnie to człowiek, który prowokacją i dość trafnymi spostrzeżeniami nakłania do twórczej dyskusji. Powtarzam: DYSKUSJI, która wcale nie ma na celu zmiany Twoich racji czy poglądów, a jedynie ich wymianę i poznawanie innych sądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Sensimilla, a gdyby tak własnymi słowami opisać, co w mojej literaturze jest poniżej krytyki? Zamiast posługiwać się nieudowodnionymi komunałami, uzasadnij przedstawioną przez siebie tezę. Nadto, wzywam Cię publicznie do wykazania choć jednej nielogiczności w moich tekstach. Bardzo proszę, chyba że, podobnie jak Twój przyjaciel ponik, raptem będziesz musiała odejść do nie cierpiących żadnej zwłoki obowiązków.... A więc? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Sensimilla, a gdyby tak własnymi słowami opisać, co w mojej literaturze jest poniżej krytyki? Zamiast posługiwać się nieudowodnionymi komunałami, bądź osdsyłać do jakichś gazet, uzasadnij proszę, przedstawioną przez siebie tezę. Nadto, wzywam Cię publicznie do wykazania choć jednej nielogiczności w moich tekstach. Bardzo proszę, chyba że, podobnie jak Twój przyjaciel ponik, raptem będziesz musiała odejść do nie cierpiących żadnej zwłoki obowiązków.... A więc? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? Że ja jestem w opinii Sensimilli neofaszytą? Naprawdę tak uważasz, Sensimilla? Wierzyć mi się nie chce! Chyba postanowiłaś mi zrobić złośliwość i dokuczyć mi :-((( Droga moja Sensilmilla, wzywam Cię publicznie do ujawnienia, co skłoniło Cię do takiego właśnie zaszufladkowania mojej skromnej osoby? Będę szczerze zobowiązany za dokładne wyjaśnienia. A MoniK dziękuję za obroną. Czuję się podle, fałszywie oskarżony o umiłowanie ideologii czarnych koszul. S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-)) :-)) No cóż... wzywają mnie najzwyklejsze, szare obowiązki takie jak obiadek dla dziecka, fizjologia kibelkowa i spacer na plac zabaw (bo temperatura wreszcie trochę osłabła). Teraz pewnie zajrzę dopiero koło północy, bo niestety - siedząc przy kompie nic w domu samo się nie zrobi :-p Mam nadzieję, ze wracając będę miała cos ciekawego do poczytania. Do zobaczenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaK, troszeczkę nieco nie na temat. Bardzo miło mi się z Wami rozmawia ale mam pewien problem. Co i rusz pojawia się na moim telewizorze okno z reklamą tepsy. I pomimo moich liberalnych poglądów dla wszelkiej różnorodności, która ma swoje źródło w wolności natury, z lekka zaczyna mnie już trafiać szlag. Może podpowiesz mi, czy tego nie da się jakoś trwale wyłączyć? WIem, że kobiety na różne sprawy mają jakieś swoje sposoby... S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×