Mężatki zakochane...nie w mężu...

wow...jak motyle mogą dzialać na ludzi...choćby takie w niewinnym nicku....tyle emocji z powodu motyli...:)

Motylku:) Ciekawa dyskusja:D Ja tez poczułm wiosne..ahh ale motylka, zadnego nie widziałam..:(:P:P Pozdrawim słonecznie::):)

Kuleczko...wiosna juz jest, jak pięknie ją poczuć! budzimy sie z zimowego letargu i do roboty! pora podjąc decyzje i zgodnie z Twoją radą...konsekwencja...to jest moje słowo-klucz na wiosnę 2009 Pozdrawiam rogalikowo, bo dziś rogalik na buzi jest ze mną od samego ranka! :)

Coś tak jakby teraz czuję, lecz bez skutku wypatruję. U mnie wiosna dziś zwichnięta, więc to chyba tylko mięta. Wpadłem podpisać listę i już mnie nie ma. Siema.

Mr...poeto...hahahah... :)

No jak tam co słychać? Widzę, że chyba nieźle? Jeśli tak, to fajnie.

Dziewczyny... Wiosna???? Wiosna???? WIOSNA!!!!!! Nie moge, NIE MOGE uwierzyc, "Moi" panowie zaprosili mnie na wyjad, cale trzy dni!!11 . Jestem w szoku...dostalam od bylego dtorczyki!!! moje ukochane storczyki Powiedzcie - co mam wlozyc, jak sie zachowac?- jestem oglupiala ze szczescia , Rycze caly czas rycze, to normalne? Trzymajcie kciuki, PROSZE . Czy moze byc nie zasluzone szczescie?

...wiosna była ale tylko do południa...później deszcz i nastrój podobny odpowiedni od pogody :(

..odpowiedni DO pogody...

To co tu napisałaś powiedz mu, tak myślę. Ubierz się tak, jak najbardziej lubił, bądź taka, jaką Cię kochał. Zrób mu obiad, który mu zawsze smakował. Powiedz jak bardzo żałujesz. Reszta popłynie sama. W tym potoku trudnych słów i smutnych prawd zabłysnęłaś swymi pozytywnymi uczuciami. Koniecznie napisz nam, jak to się potoczy, czekamy!!!!

Witaj Motylku, pierwszego dnia wiosny proponuję jednak piwko, albo drinka na forum. Albo jedno i drugie.

Była była TRZYMAM KCIUKI... Cięsze się razem z Tobą..kurcze jednak cuda się zdarzają:):):) I jeden opierz ode mnie... Nie ma czegos takiego jak \'\'niezasłuzone szczscie\'\' Dostas drugą szanse..wierze ,ze z niej skorzystasz.. a co do ubioru:):)fajnie to zabrzmiało, czuc w Tobie taki ogrom szczescia, ze nawet nie wiesz jak sie masz ubrac:P:P POzdrawiam ciepło... tak mi fajnie..jak czytam takie opisy.. Juz dzisiaj 2 taki..

No, optymizm bije jak ruska artyleria. Nareszcie.

Moim zdaniem co do ubioru, to kobieta najlepiej wygląda, jak jest ładnie rozebrana.

Witaj Mr. z okazji pojawienia sie słonka, choc tylko na chwilę, dzis przyjmuję drina, bez piwka... a Ty? Wareczka? ...optymizm bije...u mnie też nawet odrobine zauważyłam...choć czasami wąpię że i mnie spotka takie szczeście, a raczej szczęscie spowodowane spokojem mojego serducha...

Mr:P Czy to do mnie było:)? Z tym optymizmem? najpierw trzeba miec z czego rozebrac..:)a nie tak odrazu podawać się na tacy:P:P hahah ,..oczywisty pukt widzenia faceta:)

...jak jest ładnie rozebrana? kobieta szczęsliwa i rozebrana, zawsze ładnie wygląda.... ...chyba też bym miała taki problem co ubrać? a to przecież nie ma większego znaczenia...

...co do ubioru, to czasami chciałabym ubrac na siebie worek po ziemniakach, a raczej na głowe i żeby nikt mnie nie zauważał, żebym nie musiała co chwilę napotykac się na facetów z maślanami oczkami i miłymi słowami, żeby nie burzyli juz więcej mojego spokoju... a tak co rusz, gdzie sie nie pojawię to ktoś, coś itp....mam pecha, że spotykam takich ludzi...

Trochę się rozdwoję. Motylku, nic nie popijam, no stoi koło mnie woda niegazowana Polaris, walę z gwinta, ale tu dzisiaj tyle wrażen, że chyba odkorkuję coś mocniejszego. Bądź dobrej myśli, jak już była wpadła w euforię to dla Ciebie to pestka. Może byśmy się tak kiedyś wirtualnie urżnęli? Mam słabą głowę, łatwo by Ci ze mną poszło. Kuleczkę też zapraszam. Kuleczka, ja tak tylko luźno, oczywiście, najbardziej pociąga tajemnica. A ubiór, jak dla mnie niewielkie ma znaczenie. Podobnie jak makijaż, wolę skromny, a nawet wcale. Ale się wywnętrzniam!!

Motylku, współczuję, choć pewnie wiele kobiet Ci zazdrości. Ale też pewnie raz popatrzysz i facet Twój?

...z Kuleczką i Mr. bardzo chetnie sie spiję wirtualnie...to by było coś...wtedy dopiero bysmy mogli się uzewnetrznić... ...niby ubiór nie ma znaczenia, ale jakby kobieta, ta co widujesz ja wiecznie zapracowaną, w szarym kostiumiku w biurze, nagle wyskoczyła cała w lateksie, super mini, wysokie kozaczki, dekolt z przodu i z tyłu, brokat i cekiny wszędzie, ostry makijaż spod którego nawet nie widać twarzy...wtedy chyba dla Ciebie Mr. ubiór miałby znaczenie...

...no własnie o to chodzi...ja jedynie popatrzę, jeden gest, słowo... może to te moje motyle sprawiają takie rzeczy...nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje...

Oj, motylku, no pewnie, lisiczko, uderzasz w czułą strunę. To jest właśnie pięknie rozebrana kobieta. Ale to już sex, tu wszystkie reguły biorą w łeb.

Znam kobiety jak Ty, nie chcesz, a kusisz.

Może masz jasno niebieskie oczy, one tak działają na męszczyzn?

hmmm...no chyba tak własnie jest... a później same problemy....

Przepraszam, że się wtrącam ale chciałabym zwrócić uwagę, że mężczyźni też lubią prowokować ;-)

Kuleczka, nie odzywasz sie ,zaraz pewnie dołożysz z grubej rury. Wracając, z tą ruską artylerią to nie do Ciebie oczywiście, tylko ogólnie. No skąd, na tak niewybredny żart w stosunku do Ciebie bym sobie nie pozwolił.

chyba mężczyzn... :P ...oczy sa niebieskie... jesli to jest przyczyną to może zmienię ich kolor? teraz wszystko jest mozliwe...

Zgadzam się z Tobą Róża, kobieta zresztą bardzo szybko wyczuwa zainteresowanie. Szczeże? Też staram się nieznajomym damom nie zaglądać w oczy, żeby nie prowokować.