EX a to ciekawe....

wiem Aga, ze brak reakcji wkurza najbardziej, ale impulsywna ze mnie babka :D :O

No to poznaję Cię od innej stron :D Do tej pory myślałam żeś spokojna, łabodna jak baranek a tu co - CZYNNY WULKAN :D

kobieta zmienna jest :P wszyscy mysla, ze jestem grzeczniutka, ulozona, anioleczek taki, lagodne rysy twarzy, duze ufne oczy, ale.... potrafie sie zezloscic :P

ale to chyba nie tak kazdy czlowiek ma swoja twarz jak sie raduje, placze, zlosci, itp warto to poznac, kocha sie calego czlowieka, nie wycinek:) moj Rybek nie umie sie zloscic, widzialam, tylko wtedy szybko mowi:) ale nie krzycyz, nie zlosci sie:)

nNo i dobrze!!!!! Takie kobiety są najlepsze! Sama jestem \"cholera\" Raptus i nerwus! - tak określają mnie najbliźsi

kurcze znow sie zastanawiam co mu w glowie siedzi, bo smsow mi juz nie pisze, na gg tez nie pali sie do rozmowy:O

PRZESTAŃ, BO W DUPE DAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaczynasz od początku! On czeka na Twój krok - a Ty masz siedzieć cicho!

a teraz zrobilam sie jeszcze cyniczna:O i nienawidze tego poza tym moje krotkie wlosy, mnie postarzaja, wygladam na ponad 20lat! czekam z utesknieniem, az odrosna:D

On czeka na Twój krok - a Ty masz siedzieć cicho! czyli On czeka, ale on w koncu wykona krok?:) bo tak w niepewnosic byc:P?

hehehe dzieki:P nic nie napisze! mam swoj honor :D

Zwróć uwagę!! przez parę dni było dobrze, dał Ci chwilę radości a teraz milczy. Gdyby był w porządku, to zagadałby a on co - czeka. Normalnie pokerzysta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak dokladnie, tylko cis czuje, ze za chwile kasa mu sie skonczy i nie bedzie juz mial za co zagrac...:O:D

Wodna_lilia - wczytaj się w topik od początku - zachęcam! To nie takie proste, trzeba poznać całą historię aby móc oceniać!

Ty się o jego kasę nie martw!!!!!!!!!!!!!!!! Jak będzie chciał zagadać, to zagada. Jeszcze chwila a usłyszę że mu przesyłasz pieniądze :D

wiesz to taka metafora byla:D

ja mu pieniadze? Nigdy:D on by zreszta nie wzial, co jak co ale honor ma i to raczej on by mi przyslal niz ode mnie wzial... ale kto wie, ludzie sie zmieniaja:O

METAFORA!!!!!!!!!!!!!! ŁADNA MI METAFORA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Ja już sama nie wiem, co zrobisz! Normalnie zawał :D

bez obaw! moja kasa to moja kasa, a jego to jego! :) Tylko mi nie umieraj!!!!! :P bo nie wiem co zrobie:O

No wiesz co! Jestem już stara, ale nie zamierzam umierać jeszcze w tym tygodniu:D Uśmiechnij się! Odezwie się! Wiem co mówię! Jeżeli nie dzisiaj to jutro!

Odezwie się! Wiem co mówię! Jeżeli nie dzisiaj to jutro! --------- :) hapinness!

nie jestes stara! jestes dojrzala kobieta w kwiecie wieku i masz zyciowa madrosc, tez kiedys chcialabym moc komus radzic:)

ha, ha! Ja i życiowa mądrość! Wiesz co Alu, ja nie mam madrości życiowej. Gdybym ją miała, to nie siedziałabym teraz sama, w lipcu, w domu! Moje życie to totalna porażka! Jedyne co w życiu mi wyszło, to mój syn! Jest kimś dla kogo chce żyć. I to wszystko :((

napewno popelnialas bledy, jak my wsztyscy, w koncu jestes tylko czlowiekiem, ale masz wiekszy bagaz doswiadczen niz ja, dlatego Twoje wskazowki bardzo mi pomagaja:) ja tez jestem sama w wakacje, w poprzednie tez bylam:( dobrze, ze chociaz masz dziecko, na stare lata bedziesz miec pocieche:) jesli chcesz to opowiedz dlaczego Ci niew wyszlo? coraz czesciej mysle sobie, ze kiedys tez chce zostac matka, miec dzieci, normalna rodzine, ale watpie, ze znajde kandydata...:O

Agnieszko nie mow tak! Jestes wspaniala kobieta, spojrz na swoje zycie z innej perspektywy! Ten Twoj facet nie zaslugiwal na Ciebie! Ale masz syna, masz chociaz Jego:)

Ala! znajdziesz! Jestem tego pewna. A swoim związku nie bardzo wiem co powiedzieć. Był i już go nie ma. Zostawił nas. Dawno temu. 9,5 roku temu. Odszedł, chciał przestrzeni, wolności - dziecko go ograniczało, ja go ograniczałam. przez 3 lata walczyłam o jego uczucia. Tęskniłam, czekałam aż zmądrzeje. Po mnie było wiele. Bardzo młodych, w Twoim wieku. Zawsze chciał uchodzić za młodzieńca. Po 3 latach wniósł sprawę o rozwód. Zgodziłam się. Zapomniałam wspomnieć, że to ja musiałam się spakować. Wróciłam do rodziców. 28 lat dziewczyna mieszkająca u rodziców!z dzieckiem. Swiat mi się zawalił. Nie chciałam żyć. Próbowałam nie żyć. Też mi się nie udało. I żyję! I cieszę sie że żyje. Byłam pewna że nie jestem w stanie tego przeżyć. A teraz wszystko wygasło. Czas goi rany. Nawet wybaczyłam, bo mamy dziecko. Syn musi mieć ojca. On teraz zmądrzał, chciałby być razem, ale ja już nie chce. Stanełam na nogi. Mam mieszkanie. Małe, ale swoje. I to wszystko! Wyleczyłam się wtedy, gdy poznałam kogoś. To również nie jest to co powinno, ale pomaogło się wyleczyć, zapomnieć. Dlatego Ty powinnaś być otwarta. To ważne. Nie wolno być samej, bo wtedy głupstwa przychodzą do głowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

az lzy zakrecily mi sie w oczach.... wiem co przezylas, bo znam to z autopsji, a raczej moja mama, ktora miala podobnie:( wychowywalam sie bez ojca, nie mam z nim zadnego kontaktu, tez nas zostawil, tez nie bylo lekko, brak kasy, ludzkie gadanie, przez to wszystko przeszlam. Jednak masz naprawde duzo! Syna, mieszkanie, prace! A milosc moze sie jeszcze pojawi.... :)

jejku doprowadzil Cie do ostatecznosci- tez kiedys mialam mysli samobojcze, tez chcialam nie zyc i prosilam Boga zeby mnie stad zabral. RANY ale czlowiek czasempotrafi byc glupi:O

Dobranoc Alu! Kolorowych snów i pozytywnego myślenia. Pa! do jutra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dobranocka Kochana! buziaczki!!!!!!!!!

Czesc! Dzis kolega zaprosil mnie na imprezke do innego miasta, mowil, ze ma podwoja wejsciowke, wszystko by bylo ok tylko nie mialam i nie mam ochoty z nim tam jechac, mimo ze jest przesympatycznym chlopakiem, wymigalam sie bolem brzucha, ktory rzeczywiscie mi dokuczal. A moj ex milczy.... na gg nie bylo go calutki dzien, tak sie zastanawiac czy czasem nie ma innego, drugiego nr? Ciekawe co on tam porabia za ta granica? imprezuje? pije? zabawia sie z kims? Agus a Tobie jak minal dzien?