Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Hej, hej! Blondas się melduje. Mieliśmy dziś gości, dopiero poszli, zmęczona jestem, więc zmykam spać. Miłego dzionka kobietki! (jutrzejszego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Faktycznie cichutko u nas na topiku… July-a pisz koniecznie co u Ciebie. Kiedy gin planuje zostawić Ciebie w szpitalu? Asia_W i Jola nie dają znaku życia, więc może u nich już po? Sashka z mojej strony linczu nie będzie. Każdy człowiek żyje w określonych (innych) warunkach. Wyznaczamy sobie różne cele i w różny sposób je realizujemy. Nawet jak czasami wybieramy nieodpowiednie metody, to i tak sami musimy się uporać z problemami. Łatwo jest kogoś skrytykować, ale czy można mieć 100% pewność, że ma się rację? W poniedziałek poinformowałam przełożonego i koleżanki w pracy o mojej ciąży. Stresowałam się tym trochę, ale dobrze poszło. W tym tygodniu powiem już rodzinie. Mam nadzieję, że nie za wcześnie przekazuję wiadomości. Bella_rosa w dalszym ciągu jesteś tak zabiegana? Księżniczka jak tam „praca” nad teściową? Joy76 i KasiaW co u Was słychać? Czy Interkasia czasami się odzywa? Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
cześć Dziś zaliczyłam kolejną kontrolę. Ktg prawidłowe więc lekarz przy badaniu sam spytał czy chcę zostać, ja na to, że nie, a on na to pokiwał głową z aprobatą, twierdząc że skoro wsjo ok, to po co leżakować lepiej spacerować. No i jestem w domciu, kolejna wizyta w piątek. Miałam naprawdę długie cykle owulacyjne - ponad 40 dni, dlatego myślę że wszystko w normie, a prognozowanie porodu na podst. daty ostatniej miesiaczki jest moim zdaniem bardzo mylące. Z resztą mniej więcej pamietam kiedy zaszłam, ów celny strzał padł gdzieś koło 18 października:P. Z usg dzisiejszego wyliczono Igorkowi ok. 3600 (+/- 20%) Tata po raz pierwszy zobaczył syna w czarno na białym (albo odwrotnie:) ) No to by było na tyle, z reszta jak widzicie ja juz potrafię pisać tylko o jednym pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D melduję uprzejmie, że 05.07 o godzinie 12:15 na świat przyszła Maja :) ważąc 4100 i mierząc 58cm. Po kilku komplikacjach z mamusią dziś wyszłyśmy do domu :) Mała jest śliczna :D i na dzis to tyle zajrzę jak tylko znajdę chwilę pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola gratulacje! odpoczywajcie z małą teraz a jak będziesz miała chwilę czasu i siły zajrzyj do nas i opisz wrażenia z porodu i pierwszego kontaktu z Majusią. P.S.Mój Maciek urodził się o 12:20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, uzupełniam z wielką przyjemnością tabelkę Natalinka------33 lata -----Łódź--------------mama Wojtka--------05.07.06 Domicela-------34 lata-----Gdynia -----------mama Krzysia-------02.01.07 Chromka36----37 lat-------Wrocław --mama Julka i Aleksego---30.01.07 Blondas---------32 lata-----Jelenia Góra-----mama Maćka---------27.01.07 Sashka ---------30 lat-------Warszawa-------mama Kuby-----------08.02.07 Interkasia-----31 lat-------Wrocław--------mama Weroniki--------01.04.07 Czarna 31-----32 lata------Nowy Sącz-------mama Anielki --------20.05.07 34Księżniczka-----35 lat---Szczecin-----------mama Paulinki------30.05.07 Jola_1974 ------33 lata-----Warszawa---------Maja------------------05.07.07 July-a------------30 lat-------Sosnowiec---------Igor------------------08.07.2007 Asia_w-----------32 lata------Świebodzin------syn--------------------07.07. 2007 Kasia W.---------31 lat--------Kalisz---Adrianna Katarzyna---------2.10.2007 joy76 ------------30 lat--------Śląsk--------------------------------------21-29. 11.20 07 Malski------------35 lat--------Lublin------------------ ------------------17.01 Bella_rosa-------32 lata-------Biała Podl.--------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, jeszcze raz, to z tych emocji :-) Natalinka------33 lata -----Łódź--------------mama Wojtka--------05.07.06 Domicela-------34 lata-----Gdynia -----------mama Krzysia-------02.01.07 Chromka36----37 lat-------Wrocław --mama Julka i Aleksego---30.01.07 Blondas---------32 lata-----Jelenia Góra-----mama Maćka---------27.01.07 Sashka ---------30 lat-------Warszawa-------mama Kuby-----------08.02.07 Interkasia-----31 lat-------Wrocław--------mama Weroniki--------01.04.07 Czarna 31-----32 lata------Nowy Sącz-------mama Anielki --------20.05.07 34Księżniczka-----35 lat---Szczecin-----------mama Paulinki------30.05.07 Jola_1974 ------33 lata-----Warszawa-----mama Maji------------------05.07.07 July-a------------30 lat-------Sosnowiec---------Igor------------------08.07.2007 Asia_w-----------32 lata------Świebodzin------syn--------------------07.07. 2007 Kasia W.---------31 lat--------Kalisz---Adrianna Katarzyna---------2.10.2007 joy76 ------------30 lat--------Śląsk--------------------------------------21-29. 11.20 07 Malski------------35 lat--------Lublin------------------ ------------------17.01 Bella_rosa-------32 lata-------Biała Podl.--------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola gratulacje! Buziaczki dla malutkiej. Jak odpoczniecie to koniecznie odezwij się i opisz wszystko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola gratulacje!!!! patrzcie Maja urodziła sie w ten sam dzień co Wojtuś Natalinki:) ale fajnie jak dzieci nam tu przybywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola gratulacje! Cieszymy się razem z Tobą. Kawał kobitki urodziłaś! Dzielna dziewczyna jesteś! Opisz nam wszystko jak tylko już dasz radę. Niech się Dzidzia zdrowo chowa i mnóstwo szczęscia Mamie przyniesie! A mój Niuniek obaził się na butelke. Takie dorosły się już poczuł że tylko zupki i kaszki by jadł. A ja wcale nie chcę żeby on na samych kaszkach leciał bo się kulka zrobi. I nie ma siły żeby go przetrzymać, że jak zgłodnieje to zje wszystko. Płacze i wypluwa butelkę :( I żeby mi nie padł to w końcu robię kaszkę i wtedy zadowolony wciąga cała miseczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Majka jeszcze śpi, więc zaglądam. Nie wiem ile uda mi się napisać Chciałyście bym opisała wrażenia z porodu? dziwne, bardz dziwne, ale ok ;) Obudził mnie sen, że zaczynam rodzić :O to tak około 1 w nocy. No i okazało się, że są skurcze co 7 minut, za chwilę co 6. Przed 4 pojechaliśmy do szpitala, o 6 odeszły mi wody, koło 11 dali mi oksytocynę, bo rozwarcie i skurcze nie postępowały :( o 12 zaczęły się skurcze parte, a 15 minut później Majka była już u mnie na brzuszku :) Bolało jak cholera, ale wytrzymałam bez znieczulenia. Mała jest tak duża, że nie chciała wyjść, więc lekarz \"musiał\" mi pomóc kładąc mi się na brzuch. Ale to wszystko było do zniesienia, szycie też, choć rozmowy lekarzy trochę mnie niepokoiły. Krwawiło jakieś naczynko wewnątrz, ale uznali, że to zaraz przestanie i stażysta przystąpił do szycia. A ja sobie leżałam szczęśliwa z dzieckiem w ramionach, dzwoniłam do MM, że to już po wszystkim. A otem to już było tylko gorzej- nie miałam siły wstać z łóżka, na siedząco zemdlałam kilka razy, wszystko mnie bolało :( pielęgniarka uznała, że przesadzam i że nie ma do mnie już siły kiedy drugi raz w ciągu pół godziny wzywali do mnie pomoc. Dostałam kroplówki i jakieś leki przeciwbólowe i tak sobie leżałam aż do soboty, bo nikomu nie przyszło do głowy zajrzeć porządnie w krocze :( dopiero morfologia zaniepokoiła ich i znalazł się gin, który zechciał na mnie zerknąć. Decyzja była natychmiastowa- 3 jednostki krwi, pełna narkoza, cięcie, czyszczenie, szycie. Okazało się,że mam ogromnego krwiaka, który nie mając już miejsca wewqnątrz zaczyna wyłazić na zewnątrz. A dzis czuję się jak prawie jak nowo narodzona. Szwy już mam zdjęte, tylko problemy z siedzeniem pozostały, ale i tak z cała odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że warto było znieść to wszystko dla tej cudnej istotki :D jest naprawdę śliczna, nie była ani trochę pomarszczona, żadnych przebarwień na skórze, żanych zmarszczek czy czegoś takiego, ot zdrowe miesięczne niemowlę :D na cycu wisi prawie caly czas choć i to zaczyna się już normować. Przerwy w karmieniu są coraz dłuższe, ładnie śpi po 3-4 godziny, tylko za cholerę nie może polubić przewijania :( ale i to się zmieni :) no to sobie popisałam :( Mała się budzi i zaraz będzie szukać cyca pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
też zostałam mama po 30 dokladnie 33 lata teraz mam 36 i jestem 2 raz w ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jala ---GRATULACJE!!!! ❤️ sciskam cie goraco, i zycze szybkiego dojscia do siebie. Poza tym szczegolnie mi milo, ze bedziemy obchodzic urodziny naszych pociech tego samego dnia! :-) W sumie wrazenia z porodu podobne :-) i czas podobny (Wojtek urodził się o 11.20) choc ja nie mialam takich nieprzyjemnych doswiadczen, bardzo Ci wspolczuje, niekompetencja lekarzy jest czasami po prostu powalajaca..:-( Odpoczywaj i ciesz się swoim ukochanym Skarbkiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola trochę przeszłaś nieprzyjemności, ale teraz już masz z górki. Najważniejsze, że obie jesteście zdrowe! Witaj Danis! Fajnie, że do nas dołączyłaś. Napisz coś więcej o sobie: w którym jesteś tygodniu, skąd jesteś i co u Ciebie? July-a jesteś jeszcze z nami? Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola troche miałaś nieprzyjemnosci po samym porodzie ale najwazniejsze ze coreczka jak malowanie:)widze ze miłosc od pierwszego wejrzenia:)wcale sie zreszta nie dziwie:) rany sie szybko zagoją a córeczka to radość na całe życie:) Danis witaj:) podobnie jak ty planuje tak za 2 lata ponownie zajsc w ciaze, zobaczymy zreszta:) a jak znosisz ta druga ciaze?masz synka czy corke? napisz cos wiecej o sobie. Sashka charakterny ten twoj chłopak:) a co sie bedzie butlą interesował hihi jak lepiej z łyzki wiecej i smaczniej:)mój z butli juz nie pije tez a ma kubeczek niekapek do ktorego powoli sie przyzwyczaja:) musiałam teraz przemeblowac troche mieszkanie, uprzatnac wszystko co stoi na podlodze(zakryc kontakty bo bardzo intryguja młodego), generalnie niezłe kongo w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
jestem w 7 tyg. mieszkamy w Gdyni. Podobnie jak w 1 ciąży czuję się rewelacyjnie. Pracuję na razie nic nie mówie z czasem wyjdzie szydlo z worka ha ha. Pierwszy proód wspominam bardzo mile mam nadzieje że tym razem bedzie podobnie. Że pójdzie sprawnie bez krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
domicela nie rodziłam jesczze w miejskim i dlatego bardzo boję sie Redlowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
te opowieści i ranking ktory ostatnio dorwalam ostatnie miejsce że czasami strasze męża że urodze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis ja rodziłam nie bylo tak źle...troche moze za duzy przerób mają ale są fachowcy...ja nie narzekałam:) no moze lezenie na patologii nie polecam ale nigdzie ten oddział nie jest przyjemny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
mam juz córeczkę 3 letnią i powiem szczerze że chciałabym 2.Mieszkamy na Wzgórzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
byli studenci bo stale slysze że tu istne pielgrzymki wszczyscy zaglądaja w krocze fatalnie i ponizające. Czegoś takiego nie było w Miejskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cos ty...ja tych studentów nie widziałam:) raz przy wypisie(lezalam 3 dni na patologii) było dwoch lekarzy i lekarka i zazartowałam sobie czy wiecej nie ma ich, wtedy jeden lekarz dyskretnie usunął sie...nie martw sie ja tam tez nie chciałam pedzic po nocy np do wejherowa albo na zaspe, mieszkam w Orlowie, i postawiłam na redłowo i nie było źle...generalnei jak bez problemu przyjechac urodzic i uciec to dobry szpital, zajmuja sie oki... troche maja tych porodow wiec sie nie dziwie ze roznie czasami podchodza (w 2006 roku 700 porodow!) niektore dni to koszmat jedna za druga rodziła;)najczesciej przy pelni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
może tak mam jakieś uprzedzenia, boję się nieznanego. Mam nadzieję, że szybko uciekniemy.O jesteś z orlowa ja ze Wzgorza blisko. Pierwszy porod był lekki więc się łudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
teraz w Redlowie tłok bo w miejskim zlikwidowali, a tak fajnie tam było baseny nowe sale porodowe znaleźli sponsorów ale co tam u nas taka polityka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Ulcie urodziłam w marcu i tu bedzie podobnie bardzo się cieszę, bo zamierzam na lato wrócić do formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W redłowie sale porodowe sa super, jak wybierzesz porod rodzinny to jest naprawde czysto, wanna w pokoju(choc i tak nie korzystałam), sale po porodzie sa oki, prysznice tez...pielegniarki sa miłe, pomagaja przystawiac do piersi, generalnie naprawde nie ma czego sie bać:) masz coreczke?to co teraz chłopczyk?;) fajnie na lato z dzieckiem z wozkiem chodzic, ja urodziłam w styczniu i tak dopiero od marca mozna rzec spacerki regularnie dopiero uwskuteczniałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja mam ochotę na coreczkę. Powiem Ci, że to śmieszne ale zajadam to samo jak byłam w ciąży z Usia pomidory i ogórki malosolne owoce nie ciągna mnie slodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×