Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość Podchwyliwaa
Lee a jakbyś spotkała dwie szczupłe zdrowe kobiety, jedna w dresie i bez make upu druga pomalowana i z czerwonymi pazurkami, to pomyslalabys, ze ta pierwsza jest mniej pusta. To dyskryminacja, psychika ludzka jest głęboka, każde ma swoje powody, potrzeby, nie można tak wszystkich do jednego wora. Faceci niby lecą na makijaż ale potem budzisz sie z takim rano nieumalowana a on nadal cie uwielbia, oni tez nie sa tacy głupi ;) Jakiś złe doświadczenia musiałaś mieć albo faktycznie te czakry ci nie sluza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam "każda" ale nie obraź się masz chyba jakieś inne doświadczenia.. i to wywołuje u ciebie wzburzone emocje Lee faceci są różni psychologia życie rozwój i samoświadomość dopasowanie memy i wirusy umysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchwytliwa masz rację Lee Ty również ja też mam rację a Pajączek buszuje nadal w czosnku..? biorę się za koktajl... K. jak szuka to też znajdzie może nawet na Kafeterii i on nie jest z tego worka miłego dnia robaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Oj dziewczyny, dziewczyny ;) coś Was diabelnie mocno zabolało ;) a przecież Lee pisała ogólnie i raczej trudno się z tym co napisała nie zgodzić ;) Też tak myślę, że Lee ma inne doświadczenia ;) I chwała Bogu ;) proponuję na zgodę powrót do poprzedniego tematu ;) może porozważacie jeszcze trochę "doszedł / nie doszedł?" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K. mnie nic nie boli " ..a Wy faceci zamiast zakochać się w kobiecie, to zakoch*jecie się w tych stringach, farbach i tonie makijażu... żałosne i puste... " akurat z tym się nie zgadzam nawet jeśli to ogólne a to było akurat do płc**przeciwnej.. ja takiego nigdy bym nie miała i mieć nie chciała po co mi taki nudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwyliwaa
Moniuszka bulgocze mi we flakach, na kibelek mi sie nie chce od godziny, nadal zero kamyków, ale jestem cierpliwa, na pewno gdzieś sa ;) Humorek dobry, mam ochotę tylko na warzywa i owoce, muszę jechać na zakupy spożywcze i tak siedzę i myśle czy zdarze przed kamieniospadem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może być różnie Ja dwa razy już czekałam na te kamieniołomy i nic Ale za trzecim może ;-) A głodek zawsze jest..jakiś sok fajnie jest wypić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwyliwaa
Moniuszka ja jeszcze nie miałam oczyszczania bez kamieni, zawsze ich pełno. Dobrze rozumiem, ze ty sie jeszcze ich nie doczekalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiesz Lee jak wrócisz z tego długiego spaceru jestem bardzo towarzyską osobą świat jest pełny plastikowych i nadmuchanych lalek mężczyzn którzy lubią na nie patrzeć, podrywać pustych i niepustych czy to mnie wnerwia? nie ..po po prostu nie marnuję czasu na tych co Twoim zdaniem o zgrozo są żałośni atrakcyjność kobieca to nie to, co chce pokazać..tylko w jaki sposób dopełni to ciekawą osobowością i tu się przecież zgadzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchwytliwa nie wiem czy je mam dwa oczyszczania miałam łagodne małe zielonkawe cholesterolowe.. i fakt piszą tu osoby, że kolejne mogą być owocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwyliwaa
Jestem zachwycona moim dzieciem, zrobiłam sok: marchew burak seler jabłko, wypite bez marudzenia, baaa chce jeszcze, duża poprawa, duża, bo wcześniej jak czuła buraka to cieżko jej szło :) mordka mi sie cieszy jak moje dziecko ku zdrowotnosci idzie :) w sklepie jak widzi jednodniowy marchewkowy to tez chce, kiedyś ja wypijalam cały a ona tylko kilka lyczkow, od jakiegoś czasu ona chce cały dla siebie wiec kupuje dwa i wypijamy po flaszkę jeszcze w sklepie :) Ale mi sie flaki cieszą na buraki, mój organizm je wręcz kocha, działają na mnie jak kawa która nie działa... I to długoterminowo. Moniuszka a jakiej średnicy te malutkie zielone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwyliwaa
Sory za wieczne literówki i byki, nie wiem jak wyłączyć słownik który ciagle wie lepiej co ja chce napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchwytliwa tycie takie.. Moje tez pija soki..ten z zakwasu niestety mała nie..ale starsza juz kumata w tych sprawach..najpierw skrytykuje(bo to taki wiek) a potem smakuje ..i do wszystkiego się przekona powoli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwyliwaa
Fajnie. A co z tymi kamykami? Jakie duże? Dobre, jadę. Będę jak wrócę ;) Narty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzę Ci ja na wątek po kilku godzinach,a Wy koty drzecie o jakieś pierdy. No ludzie! Srtingi czy barchany, co za różnica? Sznurek w tyłku nie czyni mnie ani lepszym człowiekiem, ani bardziej seksowną kobietą. A jak ktoś lubi (mimo, że to zabójcze dla zdrowia) - szanuję i nie nie potępiam. ...I tak Was uwielbiam za wsparcie i wiedzę, jaką od Was czerpię. Ale ogarnijta się trochę. No, uściski na zgodę.:) Moja pielęgnacja włosów to: zdrowe jedzenie i olejowanie. To podstawa. Reszta, czyli masaże głowy, maski, odżywki stosuję tylko dla relaksu. I piję skrzypokrzywę, bo lubię. Bez dwóch pierwszych elementów reszta jest gonieniem króliczka. Kozieradka naprawdę nadaje włosom żółty odcień, raczej nieporządany. Na szczęście u mnie się wypłukał, ale musiałam całkiem z niej zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kto ze mną oczyszcza wątrobę w przyszłą środę? Pora zacząć przygotowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchwytliwa, nie zarażaj tą ortografią, no ;) Przepraszam za błąd, miało być "niepożądany". A swoją drogą Kafe mogłaby takie rzeczy kontrolować, przynajmniej wtedy na coś by się ta cenzura przydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu chyba pisze elita podwórkowej piaskownicy ? macie łopatkę,żeby pogłębić dno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwytliwaa
Green juz jest po, nie ma tematu ;) co do kozieradki wcielam tez w buzie, wiec moze trochę koloru dostanę, i dobrze bom blada ;) a burakiem na poliki hej ;) Wieści z podwórkowej piaskownicy,: ktoś mi wziął łopatke :( i nie moge sie przez to dokopać do moich kamyszkow, trzeba bedzie użyć wody i zrobić błoto haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błota ci na Kafe pod dostatkiem. Może już wystarczy. A swoją drogą cóż to za biedny, zgorzkniały człowiek, któremu przeszkadzają żarty i dobry nastrój innych? Serdecznie współczuję. Ło matko! Podczytliwa! Kozieradka na kolorek? Toż będziesz miała żółte lico, jakbyś nigdy w życiu wątroby nie oczyszczała. Burok to co innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchwytliwaa (wybacz, że jeszcze się motam z Twoim nickiem), a ile Twoje dziecko ma lat? Wiesz, że soków jednodniowych nie należy podawać dzieciom? Z uwagi na brak pasteryzacji. Mogą powodować bóle brzucha i inne dolegliwości układu pokarmowego. O zatruciach bakterią Yersinia nie wspomnę (było o tym głośno w przypadku soków Marwit). Nie gniewaj się na mnie, nie wątpię w Twoją dbałość o zdrowie dziecka, ale czasem dobrze trzymać rękę na pulsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwytliwaa
Nazywaj mnie jak chcesz, spodobała mi sie poprostu ta ksywka ;) Mała ma 4 lata. Chodzi tylko o soki kupne jednodniowe czy ogólnie o te z sokowirówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tych robionych w domu tak bym się nie obawiała, ale wydaje mi się, że i tu należy zachować umiar. Ja zgłębiając zagadnienie soków gdzieś to po prostu wyczytałam. Tyle, że nie drążyłam tematu, bo nie posiadam dzieci. Tak mi się przypomniało, więc poszperaj na wszelki wypadek. I nie znielub mnie za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwytliwaa
GreenGo, nie przejmuj sie, nie czuje sie upomniana, pisze co wiesz wiec jestem ci wdzięczna. Wiem, ze sa zalecenia by malutkim szkrabom nie dawać. Moja opinia jest taka, ze te robione samemu w domu można dawać bez oporu, to przecież warzywo, żywe witaminy, małej dawałam od kiedy zdjelam ja z piersi (7miesiac), nie dużo i nie często bo wtedy jeszcze nie dbałam tak o jakość jedzenia. Te kupne...wiadomo, mogą coś tam dodać, złe wyparzyc butelki, te z marwitu pije najcześciej, wlasnie w markecie jak robię zakupy, taki mój rytuał coby przejść obojętnie przez dział ze słodyczami ;) Bardziej niż soku warzywnego u malucha boje sie mleka modyfikowanego, takie sztuczydlo dla takiego maluszka, ale taki jest świat teraz, dawałam jak inne matki ale szybko odstawiam, od 1,5 roku ani modyfikowanego ani zwykłego (czasem zwykle z kaszka dostaje), tylko raz chorowała, ze dałam antybiotyk, wiec raczej dobrze kombinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) GreenGo, czym robisz olejowanie włosów? masz jakiś własny patent? A przede wszystkim jak często? I jak szybko zobaczyłaś efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×