Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość pająk bez nogi
Trzeba będzie iść zmiękczyć ciałko :) i ogólnie się zrelaksować. Zobaczymy co ze mnie wylezie i czy w ogóle wylezie he he. To do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Sobota jest. Zawsze w sobotę jest mniej ludzi na kafe. Obojętnie jaki wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Pajaczku, niech ci jutro na zielono kibelek swiec****owodzenia. Ten slonecznik to taki zwykły czy bio? Myśle, ze na razie potrenuje z dieta, ciagle pije h2o2, wiosna chce głodówkę zrobić, moze wezmę sie za uryne...ak nadal będę czuła, ze potrzebuje to kupie zapper. Dzięki za opinie dziewczyny. Greengo dziś mi siora powiedziała, ze mi ręce rosołem pachną, a to była kozieradka, która miałam na rękach 24 h temu....trochę niefajnie, podzialam dalej z włosami ale w skore ciała sobie odpuszcze, mo i mam takie żółtawe ręce, miałaś racj****arwi paskudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziagosc
Dziękuję Pajączku za rady. Strona o kuracji ziemniakiem świetna, napisane jest tam że dieta kartoflana korzystna jest zarówno w kamicy nerkowej jak i żółciowej. I jeszcze na wiele innych schorzeń, ciekawe. Więc spróbuję jej. Tak jak radziłaś zacznę od soku z jabłek tylko jednak muszę sama go robić, a chciałam pójść na łatwiznę i kupować gotowca(na nim napisane jest, że nie jest z soku zagęszczonego tylko z jabłek 4kg na 3litry) Kupię ostropest też o nim słyszałam, tylko czy kupić zmielony czy mielić go przed użyciem i jak go używać? Musze doczytać I rozumiem że mam się na razie nie oczyszczać, Kupiłam sobie w aptece Colon C i też go piję co rano. Już mnie tak nie boli brzuch na szczęście Dziękuje jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziagosc
A i dodam jeszcze ze mąż mój ma dnę moczanową więc kurację kartoflaną i jemu zastosuję. A wiec sok kartofli i kartofle pod różną postacią. Mam nadzieję że się nie roztyjemy, bo niestety do tych szczypiorów nie należymy (pewnie będziemy musieli zrezygnować z frytek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, moim zdaniem jednak zacznij przygotowania do oczyszczania i zrób je za jakiś tydzień-dwa. Przez ten czas pij bardzo dużo, nawet po 2-3 litry soku jabłkowego dziennie. Ale koniecznie robionego w domu, w wyciskarce albo sokowirówce. Wiem, że niektórzy polecają sok z kartonów jako też dobry, jednak moim zdaniem tego nie da się porównać. Ten sok ma za zadanie zmiękczyć kamienie i częściowo je rozpuścić. Ważna jest też dieta w okresie przygotowawczym. Zero mięsa, jak najmniej tłuszczu. Gotowane warzywa, soki, kasze... lekko i nietłusto. Wtedy "uderzenie tłuszczem" czyli sporą ilością oliwy z oliwek w samym dniu oczyszczania będzie najbardziej skuteczne. Tak więc, po tygodniu takich przygotowań mogłabyś wg mnie zrobić pierwsze oczyszczanie wątroby. Dokładne instrukcje są na tym wątku. Na pewno też pomożemy Ci i jeszcze raz dokładnie wytłumaczymy co i jak. Kamień z woreczka może się nie ruszyć, możesz go nie wydalić, przynajmniej za pierwszym razem. To nie jest takie proste. Ale spróbować na pewno warto. Jak nie za pierwszym to za którymś kolejnym razem może wyjdzie. A z całą pewnością oczyścisz wątrobę i jej pomożesz. Zachęcam Cię do spróbowania. Chociaż ostateczną decyzję każdy podejmuje sam i sam odpowiada za to co robi. pozdr. ps. wydaje mi się, że Pajączek też poleca zrobienie serii oczyszczań... a tylko dodaje do tego inne, dodatkowe metody, np. ziemniak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziagosc
Lee_ na pewno zrobie oczyszczanie wątroby ale muszę sie do tego przygotować, spróbuję najpierw zmiękczyć ten mój głaz. Będę piła sok z jabłek i spróbuję też z ziemniaków. Mam książki Clark i Moritza, kupiłam już sól gorzką. Niestety mam opory co do lewatywy, nigdy jej nie robiłam i chyba do niej też muszę się przygotować ale psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze nano srebro bedzie bardzo dobre.Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Hejka:) Wróciłam z kamieniołomów. Podczytliwa coś ta masa skalna jest chyba za twarda. Mnie też nie udało się ukruszyć choćby kamyczka. A tak na poważnie nic, zero, nul. Wątrobą to mi nieźle po miksie "szarpało". Po 14-stej wczoraj popijałam wodę. Pilnowałam, aby nie napić się pół godziny przed solą i do pół godziny po soli. I teraz nie wiem, czy to miało jakiś wpływ, ale pewnie żaden, bo przepływ żółc*****oleju był bardzo odczuwalny. Jeśli kolejne oczyszczanie będzie czyste tzn, że moja wątroba na jakieś kolejne 2 lata jest drożna:) Najwyższy czas, bo to dzisiejsze to chyba 18 płukanie. *** Andzia ostropest kup cały i rozdrabiaj przed spożyciem. Mielony się szybko "utlenia". Jak ci smak nie będzie przeszkadzał, bo to jest gorzkie, to możesz normalnie pogryźć i zapić wodą. Łyżeczkę rano i wieczorem. Po jakimś miesiącu możesz zrobić sobie małą przerwę. Ziemniak jest kapitalny. Po wybiciu helicobacter dietą ziemniaczaną poleczyłam wrzody na żołądku. Jadło się głównie ziemniaki gotowane w mundurku. Oczywiście nie jadłam nic smażonego, mięso w mniejszych ilościach na parze. Na tych sokach kupnych co piszesz, no można by było, tak awaryjnie. Na pewno świeżo wyciśnięty jest lepszy. I tak wzmocnić wzmocnić nerki przed oczyszczaniem wątroby, przy ziemniaku to wzmocnisz i nerki, żołądek, kamienia zmiękczysz, a nawet wzmocnisz jelito. Możesz jeszcze gdyby ci się chciało, zrobić sobie kurację z 30 cytryn. 🌻 rano na czczo wyciskamy sok z cytryn i pijemy dzień 1 i 10 - 1 cytryna dzień 2 i 9 - 2 cytryny dzień 3 i 8 - 3 cytryny dzień 4 i 7 - 4 cytryny dzień 5 i 6 - 5 cytryny Te cytryny to też spokojnie mężowi, bo cytryna jest zasadotwórcza. I ja c***owiem, że on też powinien oczyścić wątrobę, bo wątroba również produkuje kwas moczowy. Zasada jest taka: organizm się zakwasza, więc wątroba i nerki zaczynają siadać. Nerki się zapychają, więc organizm, żeby je chronić (wiadomo, że bez nerek cię nie ma) odsyła syf, którego nerki nie są wstanie przerobić do stawów. Na stawach, osadza się taki sam kamień jaki osadza się w nerkach i stawy są podatne na zapalenia. Do tego dochodzi kwas moczowy moczowy jako produkt uboczny z wątroby po trawieniu białka i mamy prostą drogę do dny. Twój mąż na pewno musiałby dobrze oczyścić nery, potem wątrobę i stawy. A dietę zastosować zasadotwórczą, a nie jak polecają lekarze na zasadzie małej ilośc**puryn. Jak coś posiada małą ilość puryn to nie oznacza, że jest to zasadowe. Nawet gdyby nie wyleczył do końca choroby, to na pewno będzie mniej cierpieć, a i z wagi pewnie też trochę spadnie, a to jest wskazane, aby tych stawów niepotrzebnie nie obciążać nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Lee ja podałam ziemniaka, bo przy ziemniaku jest jakby 2 w 1. I oczyszczanie nerek i zmiękczenie kamienia. A dlaczego tego nie zrobić za jednym zamachem? niech te nerki będa bardziej wydolne, nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Andzia ja nigdy lewatywy nie robiłam. Po 8 oczyszczaniach wątroby zrobiłam 2 hydrokolonoterapie. Jak się zdecydujesz na lewatywy, to ja juz w tym temacie niewiele pomogę, ale reszta bandy z tej piaskownicy jak najbardziej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Pająk no co to ma znaczyć, jakiś strajk kamyków? Mi sie wydaje, ze wątroba nigdy czysta nie bedzie, zawsze coś tam wyrzuci, choćby mini sieczke, odrobine zieleni.... Nawet jak je sie zdrowo to wszędzie sa toksyny, metale ciężkie, wątroba ciagle pracuje...moje to było 8 oczyszczanie, 4 po rocznej przerwie. Jakby te kamieńie miały sie kończyć to przez ostatnie kuracje przed ta bez kamieni byłoby ich coraz mniej i drobnica...ty chociaż czułas ruchy wątroby, ja nic, jak mi pulsowala ( jakiś czas temu rozmawialiśmy o tych *****ch) 2 miesiące temu tak teraz ni drgnie, nawet po miksturze. Chciałobym by juz wymyślili taki sprzęt, ze każdy moze sobie sam sprawdzic co mu sie dzieje w środku, zamarzylo mi sie to jak byłam w ciąży ale do wszystkiego by sie przydało ;) Andzia wiem o jakim soku piszesz, taki z kranikiem, naturalny mętny, ma smak jabłek a nie jablkowaty, krótki termin ważności, myśle, ze producent nie kłamie, ja taki pijam czasami, innych soków do domu nie kupuje, tylko takim sie moja rodzinka zapija. Nie chce mi sie ciagle myć sokowirówki wiec przed oczyszczaniami taki pijam i wg mnie śmiało można po niego sięgać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Dzień doberek ;) Drogi Pająku, jakem Konrado ;) to Ci mówię, żem do stodoły ostatnio nawet nie zaglądał ;) Faktycznie, że będzie tak jakoś ze 3 dni temu ;) jak chciała mnie tam zaciągnąć taka jedna ;) co z indiańska jest zwana ZieloneNaprzód ;) alem się opierał, zapierał i nie dał się tam wepchnąć ;) Więcej napisać nie mogę, bom dziś zajęty ;) będę jutro ;) łapcie buziaka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Podczytliwa inaczej. Organizm nigdy nie będzie od toksyn do końca czysty, bo metale itd co wypisałaś. Ale wątroba od kamieni przynajmniej na jakiś czas już tak. Tak samo jak nerki :) Jak kolejne oczyszczanie będzie u mnie czyste, to następne dopiero za jakieś 2 lata. Wtedy na pewno wątroba coś wyrzuci, choćby sieczkę, bo się przed te 2 lata coś tam na pewno wytrąci. Ale przez rok wątroba będzie tłoczyć ładną luźną żółć bez grudek. :) Hmm wiesz jak u mnie było? Dokładnie było ich coraz mniej, ale też coraz większe. Mój rekordowy miał jakieś 2,5x1,8cm o ile dobrze pamiętam. A teraz ostatnio po przerwie było ok 60szt, ale wielkości kaszy. Czyli to były świeże, dopiero co się tworzyły. Zrób jeszcze jedno płukanie, może faktycznie był jakiś błąd u ciebie, albo twoja wątroba nie ma już kamieni. :) A wiesz, że istnieje coś podobnego? Nazywa się Oberon, wykrywa choroby na poziomie komórkowym i wszelakie robactwo łącznie z grzybami i pierwotniakami. Tylko badanie kosztuje ok 300zł. Jest to rosyjski wynalazek przeznaczony do badania kosmonautów. Jedni w to wierzą, inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Konrad no i dlatego moja zasłona na drzwiach jeszcze wisi. A to ZieloneNaprzód to mój kolega był, tak między nami bardzo brzydki pasikonik, ale gościu osobowość to ma kapitalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwa
Pajak ja te największe kamienie miałam przy 3 i 4 oczyszczaniu, nie dość, ze duże, to jeszcze z taka żółta twarda skorupka, czyli uwapnione częściowo. Po roku jak ponownie zaczęłam sie kurowac juz tylko żywa zieleń jest i mniej niż wtedy, mniejsze ale jednak zawsze były, a teraz ni ziarenka. Nie ma bata coś nie wyszło albo sie przytkalo bo mnie na następny dzień gniotlo. Powtórzę za tydzień jakoś. Jedynie co innego zrobiłam ( oprócz wody o 4 rano) to kąpiel, godzinę przed mikstura, w wodzie z chlorkiem magnezu, moze ta suplementacja coś zaburzyla ( tak sobie czasem uzupełniam magnez kapielami w soli magnezowej), nie wiem czemu mnie pokusiło... Jestem ciekawa czy faktycznie jestes juz cała "wysypana". Lee jak tam dieta? U mnie ok, cieżko tylko jak jestem wsród ludzi, zjedz to, wypij tamto, pare gryzkow slodkosci zgrzeszylam ale ogólnie czuje sie ok. Mój mocz zaczął inaczej pachnieć, tak niemoczowo, slodko, brzuch coraz częściej nie jest wzdety, idzie ku lepszemu ale jeszcze długa droga. Moniuszka dzięki twoje siłowni (uwielbiam siłownie ale nie mam kiedy tam chodzić) zmobilizowalam sie odkurzyc moje hantle, zaczęłam sie ruszać, rozciągać, dzięki wielkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Po upojnym weekendzie, a szkoda , że po;-) Podczytliwa..cieszę się ..ja muszę sobie nadrobić za to te info o włosach..bardzo fajne informacje;-) Ale zanim w temat się wbiję..muszę się dobudzić i odnaleźć K. śniadanko gotowe buziole miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Ci odpowiedziałam, że o sprawach osobistych nie piszę na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczytliwaa
Lee sokopijco ;) ja tez mam taki juz zwyczaj, ze z rana zawsze wyciskam sok z cytryny i dwóch pomarańczy, czasem trzech, a czasem dodaje grejpfruta. Lee mowisz, ze intymne szczegóły niet, no trudno, chociaż ja lubie słuchać ;) Konrad dajesz radę po tym śniegu biegać? Napisz ile wywrotek zaliczyles ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytliwa, jakie intymne?? my tu sobie tylko tak z rana o sporcie porozmawialiśmy :D O intymnych to ja bym napisała, bez problemu :) A marchewki nie dodajesz do soku?? Ja bym chciałam jeszcze z burakiem, ale wyjątkowo mi sok burakowy nie smakuje :( ale chyba i tak zacznę jakiś mały kubeczek, z jednego buraka i jednego jabłka sobie robić... Burak zdrowy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Wam dziewczyny z tymi sokami..ja jakbym zakręciła sokowirówką z wczesnego rana ..miło by nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Wycinam wlasnie kalarepke, pycha. Lee jak wstaje to pierwsze co wypijam wodę z woda utleniona, po godzinie robię wyciskane cytrusy, zawsze z rana ich pożądam, ochota na sokowirowkowe przychodzi pózniej i nie pije ich codziennie. Marchewkę robię zawsze z jabłkiem i burakiem oraz z selerem lub pietruszka, zależy co mam. Mi taki mix buraczany smakuje ale musi byc sporo jabłka, zawsze daje ciut wiecej jabłek co buraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2014
Podczytliwaa, Ty chyba chciałabyś żebym się wywrócił ;) ale spokojnie, wczoraj w miarę przyzwoicie było i dziś równowagę mam zachowaną ;) i, wyobraź sobie, ścieżki w parku już były wydeptane ;) ja nie wiem, idę biegać od samiutkiego rana ;) i myślę, że będę pierwszy ;) a tam już cały park biegaczy, a nawet biegaczek ;) to chyba ci, co się w ogóle spać nie kładli ;) Ja też rano pożądam soku Podczytliwaa ;) może być z buraków ;) Moniuszka, czego sobie życzę? ;) Wszystkiego, Moniuszko, wszystkiego ;) No, może poza tym, żebyś zatańczyła dla mnie ;) bo mnie tą piękną skądinąd czynność obrzydził pewien niedawny szlagier ;) Teraz, w pierwszej kolejności gdybyś mogła przygotować mi gorącą kąpiel z solami ;) to poproszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×