Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

na początek: dobrze, że jesteście :)

a teraz pytanie: czy przy nadciśnieniu można zastosować oczyszczanie wątroby? czy jest to zabieg w tym przypadku bezpieczny? stosowana jest gorzka sól, podniesie ciśnienie? proszę "praktyków" o pomoc. Pozdrawiam

Alusia, najpierw dojdź do siebie, a potem...może woda utleniona? Po niej mam język jak nigdy, mam nadzieję, że to nie chwilowe...Zresztą, lekko białawy język to normal. Jeśli chodzi o nadciśnienie, to ja miałam również, nawet dostałam tabletki na nie ,,dożywotnio". Nie wiem, jakie masz wysokie...Ja dolne miewałam 90-100. A oczyszczało mi się bardzo dobrze. Nie trzeba bać się soli gorzkiej, po zażyciu jej idę do ,,kibelka" raz wieczorem, tuż przed wypiciem mikstury. Tak, że nie jest to jakaś mega sr...a. Aha, i dzięki oczyszczeniu wątroby(najmniej 4X), ciśnienie mam w normie.

jaroslaw dzieki.... ale zapytam jeszcze...heinricha :) bo on popija... a jestem ciekaw co mi odpowie pewnie znasz ta stronke...ale moze inni nie http://www.edgarcayce.hg.pl/artykuly.html sporo przeczytalem i biografie i artykuly... zdumiewajacy...niezwykly wrecz czlowiek bardzo mnie zainteresowal...chyba zaczne kupowac jego ksiazki i szerzej sie zapoznac z tym co przekazywal :) takie klimaty mnie interesuja :):) ktorys artykul byl tez o oleju rycynowym... i bardzo pozytywnie opisywane wlasnie oklady... limfocyty T zwiekszaja liczne...system immunologiczny pobudzany...wlasnie przez oklady... maglen przy nadcisnieniu... chyba przede wszystkim nerki oczyscic

Po raz pierwszy zobaczyłam Colema Board , to by nam się przydało, no nie? Co Maklerku, znowu ryzykujemy ? Ten internet to nałóg, muszę zacząć poważnie się ograniczać... Całkiem fajna jest Encyklopedia uzdrawiania Edgara Cayce. Chociaż, Maklerze, Ty to wszystko wiesz. Główne przyczyny chorób wg Cayce*go to spowolnione wydalanie i tym samym przyswajanie, czyli zaśmiecone jelito grube, przemieszczenia kręgów kręgosłupa, zakwaszenie organizmu...My to wszystko już czytaliśmy to tu, to tam...Może oni ściągali od Śpiącego Proroka?

makler001 :) dziękuje za odzew ale wg Tombaka obowiązuje pewna kolejność oczyszczania. Ale chyba masz racje, trzeba zacząć od nerek. Przy czym ok miesiąca temu pozbyłam się kamieni na nerkach (m.in.Tombak)

makler Na początek moim zdaniem najlepsza jest Encyklopedia Uzdrawiania. Jest w niej najwięcej materiałów przetłumaczonych na polski. I tak jak papaja pisze że oni ściągnęli od Edgara to i owo. Dla mnie Cayce to oryginał, reszta to podróbki (oprócz Nieumywakina)

Maglem, maklerowi nie o kolejność chodziło, bo wiadomo, że jelito ma pierwszeństwo, potem wątroba i nerki. On chyba miał na myśli, że nerki należy potraktować ze szczególną uwagą, ....Czy tak, Maklerze?

Wasza wiedza jest ogromna. W związku z tym pozwólcie, kolejne pytanie. Czy stosujecie żywienie wg 5 przemian? Wg grup krwi? Grupa 0 nie powinna "jeść" aloesu, jest on w miksturze? Złamać zasady? Być może łamię zasady, może pytanie nie na tym portal, ale po przejrzeniu tego forum jestem pod wrażeniem :) Jeśli za bardzo marudzę, powiedzcie - znikaj :)

Maglen, ja nie stosuję żywienia wg grup krwi. O il się orientuję, aloes występuje w miksturze Słoneckiego, a my tu jej nie stosujemy, przynajmniej ja.

Bianka miałam tak samo jak Twoja córcia. Rano buzia w miarę ok, a później koszmar. Pomogło mi na to odczualnie, samo odstawienie okreslonych produktów nic nei dało. wyczytałam, ze alergia na gluten powoduje mikronadzerki jeli....wiec jesli jelita sa podziurawione przez alergie, to poźniej wszystko wywalane jest na skorze. Mówili Ci, zeby przed odczualniem nie jesc ze 2 godziny? w ogle przed tymi badaniami na mora tez nie powinno sie jesc dwie godziny, ani nie pic w danym dniu kawy, czarnej herbaty i zadnych innych uzywek.

jaroslaw dzieki za...wytyczne :) tematyke bede zglebial ksiazki jana van helsinga bardzo mnie zaintrygowaly...a tutaj węszę podobnie ciekawe texty...nie tylko dotyczace leczenia i zywienia :) inkarnacja...atlantyda... i wiele wiele innych ciekawych tematow :):):) maglen :) zgin przepadnij ;) :) hihihi nie nie zartuje oczywiscie ze na nerki w nadcisnieniu trzeba zwrocic szczegolna uwage ale tez i regularny trening fizyczny...i banany...pomidory - potas.... hehehe ogrom rzeczy.... czytac czytac i oczyszczac i zdrowo jesc wszystko wroci do normy jedzeniem sie trujemy! jedzeniem mozemy ozdrowic swoje cialo! nic prostszego ;) :) dodac wysilek fizyczny dotlenienie , dotlenianie h2o2... czysta woda 2.5-3 litry dziennie! czystej wody - a nie herbatek zupek to sa podstawy zdrowego zycia im predzej zaczniesz je wdrazac z pelnym zaangazowaniem tym predzej bedziesz cieszyc sie zdrowiem i czerpac z zycia to co najlepsze...a nie zamiartwiac sie ...problemami z cialem zdrowiem lekami lekarzami...dolegliwosciami gdzie w takiej sytuacji radosc zycia? hehe dopiero zaczynam zyc pelnia zycia :) to naprawde daje poczucie... mocy :) moja mala byla na jednym szkoleniu dot...zywienia 5 przemian zupke z soczewicy robi wg...ichniejszych zasad moze to i dobre...w sensie pozytywnie oddzialuje....moze troszke bardziej niz sama zdrowa przeciez zupka z soczewicy i warzywek ale....za duzo pier....dolenia za przeproszeniem z tym wszystkim to ma byc proste zdrowe szybkie smaczne a nie z kartka stac i sie zastanawiac w jakiej kolejnosci co dodawac zeby nie popsuc... kolejnosci hehe troche kpie z tego...ale...nie oto chyba chodzi w zywieniu...zdrowym to ma mi dostarczyc odzywczych skladnikow...a nie byc sztuka dla sztuki nie mylmy pojec bo niektorzy widze...im bardziej skomplikowane zasady im wiecej "czarowania" tym bardziej sie chwala... tym mniejsze maja ogolne pojecia o ogolnym dbaniu o zdrowie cialo... i szczatkowa wiedza o poprawnym odzywianiu waznosci skladnikow...glowa kiwam...i ide dalej hehe nie podejmujac tematyki... bo sprowadzic danego "pacjenta" do poziomu parteru... szkoda mojej energii :):):) ja juz tak jak i w treningu silowym...moge dzialac instynktownie widze i czuje co mi sluzy sory...ale...nikt mi nie bedzie mowil ze mam jesc to i to i tamto...a tego nie tego malutko sam siebie znam najlepiej...i pod siebie dostosowuje i zywienie i trening papaja :) ciekawostke... pewnie dla innych :) To wspaniały środek krwiotwórczy, dawno uznany przez medycynę naturalną. Zapobiega anemii, co więcej, wspomaga leczenie białaczki. Buraczane antocyjany (barwniki należące do polifenoli, czyli bardzo silnych przeciwutleniaczy) czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki. Wspomagają więc układ krwionośny. Mają silne działanie antynowotworowe - neutralizują wolne rodniki, chroniąc komórki i przed rakiem, i przed starzeniem się. wiecej http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/czerwony-jak-burak_33942.html oczywista oczywistosc ze codzien dwie szklaneczki pieknie buraczanego napoju z pozytecznymi bakteriami lykam :)

sorka...ulecialo mi :) papaja dodaj do wlasciwosci buraczkow....ladowanie tlenem h2o2....troche wysilku silowego czy wydolnosciowego zeby tlen wszedzie rozprowadzic...dodaj czysta wode zeby zlogi wyplukac...i masz gwarant zdrowia :)

Makler dzięki piękne za pomysł żeby do kiszenia barszczu dodawac 3 łyżki jogurtu zamiast chleba i codziennie mieszam łyżką i pięknie barszcz się kisi nie ma żadnej pleśni a w smaku jest extra

Makler dzięki piękne za pomysł żeby do kiszenia barszczu dodawac 3 łyżki jogurtu zamiast chleba i codziennie mieszam łyżką i pięknie barszcz się kisi nie ma żadnej pleśni a w smaku jest extra

Danke, ja do barszczu nie dodaję ani skórek od chleba, ani jogurtu, a trzyma! Chyba z miesiąc ostatnio. Przepis: 1kg buraków, 1 duża marchew, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek chrzanu(miałam tylko odrobinkę suszonego), średnia cebula, 5 ząbków czosnku, 3 łyżki cukru, 3 łyżki soli, łyżeczka kminku, 3 litry przeg zimnej wody. Warzywa wszystkie pokroić. W wodzie wymieszać przyprawy. Po 4 dniach zlać do butelek i trzymać w lodówce.Pychota. Wie, wiem, sól i cukier, ale ja tak robię...Żadnej pleśni.

maglen Ja również nie stosuję żadnych: żywień wg 5 przemian, diet takich czy innych. Tylko i wyłącznie zasady żywienia w/g Edgara (str.78 tegoż wątku) Próbowałem również mikstury w/g Słoneckiego, ale tak jak kiedyś pisałem była dla mnie niekomfortowa. Po za tym skład mieszanki do oczyszczenia wątroby to głównie oliwa i sok z cytrusa, a skład MO to też oliwa i sok z cytrusa. Do tej pory nie mogę zrozumieć dlaczego tym samym jedni oczyszczają wątrobę z kamieni, a Słonecki od żołądka do jelita grubego cały układ pokarmowy w zależności od oleju jaki jest użyty. A swoją drogą to dobrze że szukasz, pytasz. W dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiej niż 20-15 lat temu. Ateno777 może się wypowiesz, bo jak pamiętam też stosowałaś MO tylko dłużej niż ja.

papaja303 myślę o oczyszczeniu wątroby,ty jesteś biegła w temacie.Może mi napiszesz czy są jakieś przeciwskazania o ile w ogóle są.Miałam z tym poczekać do wiosny,jednak chcę teraz przeprowadzić.Będę ci wdzięczna za odpowiedź :)

aha -w przyszły piatek chcę zacząć

Z tego co pamiętam, to czynne wrzody na żołądku. Bo takie zaleczone, to nie, bo ja miałam tak. Więcej nie pamiętam, miałam u Jelisejewej, ale pożyczyłam. Może poszperam po książkach, to napiszę...

Aaaa, myślałaś tak ogólnie chyba? Będzie ok.

papaja303 :) a przewody żółciowe nie zatkają się? jak te kamienie będą wydalane

Witam, maglen MO Słoneckiego stosowałem parę miesięcy. Uważam, że działanie układu pokarmowego znacznie się polepszyło. Teraz już nie stosuję, ale pijam codziennie koktajl z jego przepisu tylko trochę go zmodyfikowałem. Mojej kuzynce bardzo poprawił się wzrok po tej miksturze, ale wydaje mi się że to dlatego iż oczyściła tym sobie wątrobę. Wiele osób po kuracjach czyszczenia wątroby jako główny efekt podają poprawę wzroku. Odradzam jednak stosowanie citroseptu, przeszukaj ten wątek podałem link do strony dziewczyny która doszukała się wyników badań, że ten citrosept to wielka ściema naładowana konserwanatami i to one wywołują takie skutki a nie wyciag z pestek. A ja cały czas mam obawy przed kuracją czyszczenia wątroby, chciałbym najpierw nerki ponieważ miałem kiedyś atak kamicy, ale nie wiem gdzie te kamyki są (przestało boleć to olałem , wiem wiem ze to niepowazne) Mam tez pytanko,wszyscy mowia ze oczyszczanie to w ogole powinno sie zaczac od czyszczenia jelita. Gdzie znajde opis takiej kuracji i ktora polecacie ? Pozdrawiam

Ornetta, no co Ty? dlaczego maja się zatkać? Nic się nie bój. Ja też przed pierwszym miałam stracha, a teraz ani, ani. Ostatnio taki ogromny kamyk mi wyszedł, że do tej pory ciary chodzą... Przed oczyszczaniem każdego dnia pij po litrze soku z jabłek, poszukaj tymbarka z champion z napisem ,,wiem, co piję", on taki mętny, nie klarowny, taki jest ok. Moritz(czytałaś jego opis oczyszczania?) podaje,ze trzeba 6 litrów/kartonów takiego soku na sześć dni przed oczyszczaniem. Lutek, ja najpierw oczyściłam jelito i wątrobę, a potem zaczęłam pić po 100ml porannej uryny, i w ten sposób poczyściłam nerki.I już mi żadna nerka nie boli, ani, ani.

Lutek Pamiętam że miałem tak samo. Kupiłem książkę Tombaka "Jak żyć długo i zdrowo" i zacząłem kombinować, może najpierw nerki potem stawy... lewatywa...gdzie tam. Ale "miękkie oczyszczania jelita grubego" owszem, robiłem. Potem kupiłem książkę z zaleceniami Edgara Cayce'go i dopiero oczy mi się otworzyły. Co prawda Edgar nie podawał przepisu na oczyszczanie wątroby jak Tombak, ale lewtywa była jak najbardziej przez niego wskazana. A na bóle woreczka żółciowego czy wątroby zalecał okłady z rycyny podgrzewane poduszką elektryczną, picie oliwy z oliwek. Na stronie 38 tego wątku jest Tombak "Jak żyć..."

dzięki za info :) makler staram się żywić jak piszesz. Faktycznie początkowo Ciesielska mnie zainspirowała, póżniej Peter D'Adamo, co ciekawe w diagnostyce wg grup krwi znalazłam pokrycie teorii z praktyką. Nie trzymam się kurczowo zasad, niemniej wyeliminowałam to co mi ewentualnie ewidentnie nie służy, lub ma nie służyć. Nadal gotuje wg 5 prz. smakują mi potrawy i jest tu trochę kuchennej magii :) a rosół na jesienne słoty... - pychota. Doczytam Edgara, może odbiję w jego stronę ? Jarosław :) próbowałam koktajl błonnikowy, niestety chyba łupinki z dyni czy słonecznika podrażniały mi żołądek (ból). Piję zmodyfikowany i miksuję nasiona. Na koniec dodaję trawę jęczmienna i mieszam szklaną łyżeczka. Myślałam o MO ale alocit mnie wstrzymuje ze względu grupy krwi. Pomyślę jeszcze zatem, ale masz rację internet to super wynalazek, a jeszcze forum, gdzie są tacy znawcy to ho ho :) Lutek, nerki oczyściłam sokiem: marchew, seler, pietruszka w proporcji 9:5:2; do tego napar z dzikiej róży, gotowany kilka minut; mikstura 1 z cytryn, czosnku i przegotowanej wody; mikstura 2 - cytryna, miód i olej. Na usg byly o sr. ok 1 cm. zeszły po 5 dniach.

makler, dzięki za "kopa" energetycznego :) muszę się za siebie zabrac, ale i jeszcze dużo nauczyć (co niniejszym czynie). Ty to potrafisz człowieka zmotywować, az przytoczę Twoje słowa: "i czerpać z życia to co najlepsze...a nie zamartwiać sie ..." Wrócę i doczytam u Edgara... ale chyba nie rzucę 5 przemian, weszło w krew :) Jarosław, ze Słoneckiego zdążyłam zastosować koktajl błonnikowy, ale podrażnia mnie, prawdopodobnie łupinki z dyni, mimo dokładnego mielenia. Stosuję wiec wyłuskane nasiona. Pomyślałam o MO, ale tu aloes ? Lutek, nerki oczyściłam z kamieni (usg, 2 szt ok 1 cm śr.)sokiem z marchwi, selera i pietruszki (9:5:2), naparem z dzikiej róży, miksturą 1: cytryna, czosnek i woda przegotowana, mikstura 2: cytryna, miód i olej lniany. Zeszły po 5 dniach :)

:) :) i macie jakby powtórkę z rozrywki. Jedno mi zjadło, napisałam kolejne :) pojawiło się wcześniejsze. Oj muszę jeszcze dłuuugo studiować :) :) super

Maglen, fajnie że jesteś z nami. Jeśli lubisz i Ci odpowiada takie jedzonko, to ok. Jedzenie to też radość życia. Musisz jeszcze zerknąć do naszej kultowej książki Moritza,,Niezwykłe płukanie wątroby i woreczka żółciowego", link do tej książki jest tu u nas, na str.55.

Maglen, ja czasami po napisaniu zaczerniam ten tekst i ,,kopiuj", czekam kilkanaście minut, jeśli wypowiedź się nie pojawia, to wklejam ponownie. Czasem wystarczy na spisie w ,,dodaj do ulubionych" zerknąć na godzinę dodania wypowiedzi, jeśli się ona pojawia, to jest duże prawdopodobieństwo, że za kilkanaście minut będzie i tekst.