Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

doroteczka-odezwij się jak wrócisz z Werką od lekarza. Karina- pisałaś o jeździe samochodem. Ja to po prostu uwielbiam. Właśnie czekam na samochód (jest u mechanika) który będę miała do własnej dyspozycji. Lubię być taka niezalezna i doskonale Cię rozumiem :-) Ja mam prawo jazdy prawie 8 lat i w sumie od początku jeździłam samochodem do pracy (codziennie ok.70km w tą i z powrotem). Jeździłam różnymi samochodami i raczej nie boję się nowych chociaz muszę się do nich przyzwyczaić :-) Już nie mogę się doczekać chwili kiedy będę mogła zdecydować co robić,np. pojechać do kolezanki na kawkę i ploty ;-) rudamaxi- straszny ten artykuł. Takich ludzi powinno trzymać się w zamknięciu żeby nie zrobili krzywdy najmnije bezbronnym istotom Rany...skąd się biorą takie patologie...

OOO Ja uwielbiam jezdzic autem...wsiade do kazdego samochodu i pojade! Gdyby ktos kazal mi poprowadzic traktor - tez bym sie odwazyla! Teraz mam \"nowy\' samochod i jazda nim to czysta przyjemnosc. Czuje sie ja w limuzynie!

Przesyłamy całusy dla dzieci, które wczoraj skończyły 8 i 7 miesięcy. Coś ostatnio nie pamiętam o tym. Wybaczcie. A ja idę właśnie z Mają do lekarza w zgięciach w tylnej części nóżek zrobiły jej się jakieś obtarcia. Dostała maść ale nie widzę poprawy. Poza tym buźkę ma całą w chropowatych krostkach. Musi to obejrzeć lekarz. Myślałam, żeby ją wykąpać w krochmalu ale może to zły pomysł.. sama nie wiem.

hi Trzymam kciuki za Weronike Oddalam etat pielegniarki mojej mamie ,polamalo mnie wszystko mnie boli,najbardziej gardlo i glowa i zebym miala komplet to jeszcze mam goraczke to tak chyba zebym nie marudzila ze mi zimno:P. Konrad jest juz na szczescie na chodzie i strasznie sie rwie do szkoly i nie wiem czy go puscic czy jeszcze niech posiedzi w domu:O Najgorsze jest to ze na dzisiaj zorganizowalam zebranie i teraz wypada ze nie pojde:O wiec musze wszysko opisac co i jak i komus przekazac paleczke do prowadzenia zebrania,troche mi glupio,ale tu jest winna choroba a nie lenistwo.Dobra juz przestaje smecic;)

kar i doroteczka po wizytach zdajcie relacje co powiedzieli lekarze A co do artykulow to masakra http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?idt=2672 taka to od razu podwiazac i do pracy w kamieniolomach

saritka mam do ciebie pytanko mam kolezanke ktora ma 3 letnie blizniaki,jeden od wczoraj dostaje antybiotyk w zastrzyku jest przeziebiony powiedz mi czy to nie lekka przesada by tak male dziecko kluc dwa razy dziennie tym antybiotykiem?:O

rudusiu powiem ci ze jak mania miala bakterie to tez dawali jej antybiotyk i to 3 razy dziennie bo dwa razy jeden i jeszcze jeden dodatkowo :(:(

Sarita maly ma zapalenie oskrzeli i antybiotyk nazywa sie BIOFUROKSYM i jak to mowi moja kolezanka \"jedna dawka po 345 czegos tam\"

Asia jest zalamana tymi zastrzykami bo maly starsznie sie drze przy zastrzykach a jak ja dzisiaj uswiadomila pielegniarka ze to dwa razy dziennie to az sie Asi chce ryczec.Tez ma lekarza superowego bo przepisal zastrzyki i nawet jej nie powiedzial ze bedzie maly kluty dwa razy dziennie:O

hejka! Rudamaxi - nie wiem co ci odpowiedzieć bo ja od zawsze pracuję z dorosłymi... ale zapalenie oskrzeli to dużo poważniejsza sprawa niż przeziębienie a gdyby zapalenie zeszłoby niżej to objęłoby płuca:( antybiotyk napewno jest konieczny. a czy w zastrzykach to do końca nie wiem. jeśli mały wymiotował, to lepiej żeby to były zastrzyki. w warunkach ambulatoryjnych stosuje się raczej tylko domięśniowe zastrzyki ( bo gdyby były dożylne, to założyliby małemu wenflon i podalali przez to wkłucie ale wtedy pewnie zatrzymaliby go w szpitalu...). sama nie wiem dokładnie... ale powiedz koleżance że jeśli lekarz mało mówi to trzeba go więcej podpytywać ( np. jak będzie ten antybiotyk podawany, jakie mogą być reakcje uboczne i ci wtedy zrobić, itd.). mam nadzieję że mały szybko wyzdrowieje i równie szybko zapomni o zastrzykach. a ja czekam dalej na wózek.... przysłali dzisiaj kozaczki ale okazało się że są za małe... buuu... Izawik - ja narazie unikam spacerków dopuki mała nie wyzdrowieje, bo to właśnie po spacerkach tak się zakatarzyła...

dzieki Sarita a teraz kolejne pytanie czy moge sie napic syropku na czosnku jak karmie mala piersia?Chyba raz dziennie jak sie napije to nie zaszkodzi .-Co o tym myslicie?

Sarita kolezanka napisala ze jej maly najpierw dostał ZINNAT doustnie, ale po 3 dawce zwrocił!, wtedy jednak miał zpalenie gardła i to dosc powazne, nie mogła go dobrze osłuchać bo płytko oddychał.I pewnie tak jak piszesz maly teraz dostal zastrzyki

rudamaxi- jak Gabrysia miała zawalone oskrzela to też dostawała te zastrzyki 2 razy dziennie,ale zniosła to dzielnie i prawie nie płakała. Wcześniej dostała antybiotyk doustnie który nie pomógł i zastrzyki dodtała chyba dlatego żeby znowu nie obciążać przewodu pokarmowego. Tak mi się wydaje. sarita-to ja już nie wiem jak jest z tymi spacerami bo lekarka powiedziała że może chodzić na nie ale żeby unikać skupisk ludzi np. supermarketów. Gagi już tak długo siedzi w domu że na pewno ma totalnie osłabioną odporność. Najpierw siedziała bo Wiki miała ospę a ona oskrzela a potem znowu ona miała ospę i tak w kółko zeszły prawie 2 m-ce :-( mam wrażenie że to się nigdy nie skończy..... Karina- a Maja nie ma przypadkiem jakiegoś uczulenia? bo z opisu wygląda to na atopowe zapalenie skóry. Też jest chropowata buzia i obtarcia w zgięciach kolan i łokci. Oby to nie było to. Trzymam kciuki...

izawik dzieki w imieniu Asi;) ja tez dziekuje

wczoraj pisałam Wam że Gabrysia nie mogła spać w nocy bo coś jej dolegało. Przypuszzcałam że to może ząbki więc wczoraj przed snem dałam jej środek przeciwbólowy i przeciw zapalny (stosuje się też przy bolesnym ząbkowaniu) i Gabi w ogóle się nie budziła. Nawet jak kaszlała to chyba przez sen bo nawet się nie przebudziła. Więc to chyba było to :-)

Dziewczyny co sie dzieje, ze tak dzieciaczki choruja!! Az strach wychodzic z domu z dzieckiem zeby go nie przeziebic. Moje spacery z Kama zawsze planuje po powrocie do domku i jak z nia wychodze jest juz ciemno (godzina 17 - 18) i zimno! Mam nadzieje, ze moja Kama wytrzyma bez przeziebienia.... aaa na 1 grudnia musze znalesc jakas kreacje dla siebie i Kamy. Mamy zlot rodzinki z Polski...fanaberia mojej ciotki - organizuje 87 urodziny mojego dziadka na 40 osob...normalnie ma byc impreza jak wesele... zjezdzaja sie wszyscy - z Warszawy, Gdańska.... i jeszcze z innych pipidówek! Musze sie wybrac na poszukiwania czegos atrakcyjnego!

maaaatko ale to kafe chodzi.....jak slimak na wyscigach!!

kar kapiel w krochmalu chyba jak nie pomoze to nie zaszkodzi.. my juz po wizycie u pediatry....Weronisia ma zapalenie gardla....dostala ospen 750 wit c i lakcid pediatra powiedziala ze tez wychodzi jej gorna jedynka.... rudamaxi wracaj do zdrowia.... izawik a co to za specyfik przeciwbolowy ? Paulka jednak chyba kupimy ten spiworek.....ale jak juz ci pisalam czy mozesz mi zrobic fotke jak on w wozku wyglada? a jesli nie masz mozliwosci to napisz mi czy ta \'dopinka\' dzieki ktorej mozna wydluzyc spiworek to jest juz w komplecie, czy trzeba oddzielnie kupowac?

Niestety nie wiem co jest mojej Mai bo lekarka stwierdziła tylko, że ma wrażliwą skórę i do tego suchą. Nie znam na aż tyle języka, żeby zapytać czy to AZS. Kazała mi ją kąpać w płynie firmy BaBe i dodatkowo po kąpieli smarować ją balsamem tej samej firmy.

moja corcia nadal ma 39 goraczki........... puk puk jest tu ktos?

jak lek trzeba przechowywac w temp od 2 do 8 stopni to trzeba w lodowce?

hej doroteczko co do spiworka to nie ma zadnego przedluzacza ale jest dosyc spory wiec posluzy napewno dlugo. Fotek lądnych zadnych nie mam ale jak bedziemy na dluzszym spacerku to zrobie. co do leku to raczej w lodowce bo tam jest taka temperatura. nie wiem co ci polecic na zbicie gorączki bo Mania nigdy nie miala gorączki. Jak my chorowalysmy to mama nam robila oklady na przegubry rąk, nóg i na kark. Takie chusteczki zamoczone w zimnej wodzie. Moze jakis czopek na zbicie? U nas np nic w plynie nie pomaga bo uzywam panadolu przeciwbólowego dla Mani po szczepieniu ale nic jej to nie daje dopiero viburcol jej pomógl.

doroteczka-na zbicie gorączki zawsze korzystam z czopka calpolu i zawsze działa

Jestem załamana. Maja ma atopowe zapalenie skóry. Lekarka wspomniała mi dziś cos o egzemie, teraz już wiem, że to to samo co AZS. Ma już czerwone plamy na buzi i łuszczące się place na rączkach. 21 z tego co pamiętam to któryś z Twoich chłopców to miało. Czy mam przejść na jakąś dietę? Już postanowiłam zrezygnować z produktów mlecznych, czekolady i orzechów. Na co jeszcze mam zwrócić uwagę?

ci jesli masz jakies zwierze ale nie martw sie zazwyczaj przechodzi z wiekiem

Kar - bez paniki... głowa do góry. Wszystko jest do wyleczenia. Doroteczka... moze zrob malej oklad z mokrej pieluszki....nie wiem co ci kochana poradzic bo moja Kama miala ostatnio goraczke w sierpniu! Dzisiaj obnizyłam materacyk w łózeczku Kamy... szok! Lezy tak nisko! W sumie moglam jeszcze poczekac z obnizaniem, ale sponton to sponton. Teraz Kama spi! Zjadła kaszke malinkowa, dostala malutkiego (.)(.) i zasneła...przenioslam ja do łózeczka, ale zaczela krzyczec wiec musialam ja ponosic ale juz jest super i smacznie sobie kima! Tearz co chwilke slysze w niani, jak pojekuje, ale nie chce wchodzic do pokoju zeby jej nie rozbudzac...

witam! wróciłam z pracy i jestem nawet w miarę na chodzie :) doroteczko - lek napewno należy przechowywać w lodówce. co do gorączki tpo proponuję letnią kąpiel jeśli leki nie pomagają... niestety dzieci nie mogą przyjmować wszystkich leków , a szkoda, bo pyralgina świetnie zbija gorączkę ale nie wolno jej stosować u dzieci! lecę dać śniadanko Kasi bo jej lista przebojów się skończyła i teraz czas na \"piknik\" :) jeszcze wrócę....hihihi

Karina- nie martw się, na pewno to pokonasz. Teraz musisz dbać o dietę i skórę Mai. Trochę się naczytałam o tej chorobie gdy Wiktorka miała alergię na mleko krowie. Tylko ona miała delikatnie bo na buzi nic i tylko na rączkach i łydkach miała takie szorstkie miejsca, nieraz zaczerwienione. Nie jadłam nabiału (jak ją jeszcze karmiłam), jej też nie podawałam, piła Bebilon Pepti, kapałam ją w Oliatum i smarowałam kremem do skóry atopowej Exomega A-derma (teraz też nieraz tego używam). Wiktorka zaczęła jeść nabiał dopiero jak miała 1,5 roku. Ograniczałam jej nabiał do 3 roku życia. Miała ładną skórę potem znowu szorstką. W tej chwili je już wszystko i nie ma szorstkiej skóry (chociaż jest trochę sucha).Tak więc głowa do góry :-)

Witam... i jak dzisiaj czuja sie wasze szkraby?? jak minela nocka?? Ja jak zwykle w pracy - lapie chwile wolnego i do was zagladam... a tu co?? Pusto! Moja Kama ma ciagle zatwardzonka. Juz nie wiem jak mam jej pomoc. Meczy sie strasznie przy kazdej kupce niemilosiernie. Jablko surowe starte nie pomaga, woda do picia przed jedzeniem tez nie pomaga...cwiczenia brzucha tez nie... dzisiaj dalam jej kawaleczek czopka glicerynowego...moze cos jej tam pchnie. Codzienni widze jak moja kruszyna sie meczy robiac kupale az plakac sie chce! A jak wygladaja kupki waszych maluchow?? Jak z ich wyproznianiem??

Witam po poludniu:) Kar tak jak pisala juz Izawik dasz rade tylko dietka i tez polecam Oliatum,a jak masz galaretke z aloesu to tam gdzie malutka ma szorstka skorke to nalóż jej mala warstwe:) Doroteczka jak tam Weronika?Mam nadzieje ze lepiej. Kasia Piotrus slicznie wyglada i podbil mojej Viki serduszko bo jak go zobaczyla na zdjeciu to zaczela strasznie ciagnac laptop w swoja strone:) Moja niunia nie mogla wczoraj dluuuuuugo zasnac ale jak zasnela to obudzil ja kaszel dopiero po 5 i bidula nie mogla sobie porzadnie odkaszlec a ja chociaz ja oklepywalam to nie moglam jej pomocTak mi bylo strasznie jej szkoda taka mala slodka istotka a ja nie moglam nic zrobic by jej pomoc:(Teraz lezy na kanapie i sprawdza wytrzymalosc smoczka uderzajac nim w grzechotke.Ostatnio smoczek jest najlepszy do zabawy;)