Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brum84

odchudzanie bardzo xxl

Polecane posty

NIE MA JUZ ZADNEGO JEDZENIA DZIS!!!!! WCALE NIE JESTESMY GLODNE TAK NAM SIE TYLKO WYDAJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Dobrze ze tu weszlam bo zmierzalam do kuchni :( Dzieki Olala Zacisne zeby i napije sie wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki Spicie???? Kurde ja tak tu siedze i czytam to wszystko i tak mocno w siebie wierze,ale nie ukrywam ze sie boje ze bedzie tak jak zwykle czyli ze po kilku dniach nie dam rady:( Podziwiam was za wasza Silna Wole naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzia dzasz rade jestes duza silna dziewczynka!!!Jestem z toba ja tez juz nic nie zjem i ty tez NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Olala ja chyba nie dam rady :( Wlasnie pije czerwona herbatke ale juz mnie nosi :( A tak na marginesie to mozna przedawkowac czerwona :) Bo wypilam juz chybe wiadro duzzzze :) Gdzie sa dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Oj to juz ta godzina jest :) Wszyscy juz spia a ja o zarciu mysle :) ale ze mnie gruba krowa :( Dzisiaj jak wyszlam spod prysznica to sie przerazilam, boze ja mam chyba wiecej niz 10kg wiecej, uda mam jak wiadra :( :( Boze jak moglam w 4 m-ce tak utyc Moze to brak sexu :) :) Ale gadam brednie :) Wybaczcie ale mi chyba sie mozg za bardzo otluscil :( a ten urlopik moj to katorga :( w lecie to co innego :) motylki, pscolki :) Ide policze barany :) A jutro dieta dziewczynki :) bierzemy sie ostro! wszystkie bez wyjatku bo do soboty niedaleko, a wazenie sprawa mus!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
I stalo sie :( zamiast baranow to zezarlam 5 kukulek :( Ja dziewczyny nie dam rady!!! :( W dzien umiem sie powstrzymac a wieczory takie samotne i dlugie ze nie dam rady :( I ciagle o nim mysle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny. Oj jak fajnie doszły do nas nowe dziewczyny. Witajcie i zostańcie z nami, razem pokonamy niechciane kilogramy. Pyzia tu nie ma mnie co komplementować tylko brać przykład z tego co dobre a omijać szerokim łukiem błędy, wszak mówi się o nauce na cudzych błędach. Dziewczyny jesteśmy młode (ja też za taką się uważam) piękne, mądre i wrażliwe, te kilogramy które mamy nadprogramowo na sobie są tylko malutkim minusem w całości ideału, ale i z tym sobie damy radę. Jeśli któraś zwątpi w sens tego co robi to proszę to sobie przypomnieć. Działa. Wczoraj wieczorem wogóle nie ćwiczyłam, zrobiłam sobie wieczór maseczkowy, poleżałam w wannie a na noc nasmarowałam ręce w parafinie i obwinełam folią. Są dzisiaj boskie i ciąle im się przyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzia odaj słodycze innym łasuchą to i pokus nie będzie. Co to znaczy nie dasz rady, dasz. Spróbujcie na bardzo silny głód wypić szklankę ciepłej przegotowanej wody z dodatkiem soku z cytryny, nie za dużo tego soku tak aby tylko woda była wyrażnie kwaskowata. Powinno pomóc na jakiś czas. Pyzia nie wywalaj za małych ciuszków bo wkrótce znów będziesz je nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 😭 😭 [ beksa] 😭 😭 😭 czesc dziewczyny to moj stan emocjonalny na dzisiaj brum ja chyba tez sobie znajde jakkas przychodnie, bo sama nie daje rady. staram sie, uwazam a pozniej sa trzy tygodnie nieuwagi i du.. i boje sie zwazyc. pozdrawiam cieplutko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!!! Jem wlasnie a raczej pije swoje sniadanie,a zaraz po nim lece po zakupy na obiad i kolacje.Jestem dzis pelna optymizmu DAM RADE chce byc taka jak kiedys wazyc 59kg i tak bedzie.A zaraz sie zwaze zmierze i wszystko tu napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj :) witam nowe kolezanki im nas wiecej tym lepiej:)Ela nie badz taka tesciowa jak moja prosze;) nie wmuszaj w nikogo jedzenia;)Pyzia ja tam wole mieszkac sama bo mi nikt nic nie nakazuje no i mam czas zeby sobie ugotowac cos co nie jest bomba kaloryczna.A co do rozstania hmmmm z doswiadczenia wiem ze jest trudno, ze nie ma nocy ktora przespalabys normalnie ale to mija... nie od razu ale mija.Po pewnym czasie zaczynasz sie nawet usmiechac na myśl o jakis chwilach.Ale sie madrze chociaz moze troche Cie to pocieszy.A z tą waga elektorniczna to zrobiłas dobra inwestycje bo moj zakup kosztowal mnie dwudniowego doła i załamanie.A zwaze sie jak juz bede sie naprawde sobie podobac wtedy bede wiedziec w ilu kg mi do twarzy Czuje sie jak balon...za jakie grzechy musimy tak cierpiec.A i pochwale sie ze koniec z dietami postanowilam nie przekraczac 1000 kcal.Wziełam przykład z Brum bo jak to sie mowi nie liczy sie ilosc ale jakosc:)A tak na marginesie moze napiszecie swoje imiona bedzie tak jakos milej.Zaczne od siebie Karolina jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) miło ze do nas zajrzalas i mam nadzieje ze zostaniesz i sie nie poddasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alergiczko nie poddawaj sie prosze!Zagladaj do nas czescie to naprawde motywuje i dodaje sił a przynajmiej jest sie komu wygadac bo nie kazdy potrafi zrozumiec grubasa ktory walczy ze swoimi słabosciami. Trzymaj sie cieplutko i buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Witam wszystkie piekne panie :) i dziekuje ze mnie przygarnełyście. Jak pisałam śledze Wasz topic od kilku dni i zdązyłam Was poznać :) I wiecie co??? :) :) Jesteście najfajniejsze odchudzaczki :) :) czytalam inne fora ale tam panienki odchudzaja sie bo przytyly 3 kg a zawsze byly szczapki :) Ja wiem ze nie jestem jakas bardzo gruba bo mam tylko kilka kg do zrzucenia ale przypominam kochane ze miałam kiedyś 20 nadwagi i to był koszmar 😭 A teraz jak sie nie wezme za siebie to bedzie to samo, juz w zadne spodnie nie wchodze a jeszcze miesiac temu wciskalam sie w M :( Teraz tek sobie myśle ze albo wymienię szfę bo oczywiście nie mam w czym pójść do pracy :( i chyba potrzebuje na to spory kredyt bo wiadomo jak to kosztuje, albo wezme sie za siebie i zaloze te spodnie a mam z kilka par :) -ja Ci Ela nie komplementuje tylko podziwiam bo masz naprawde silna wole :) i dajesz nam to fajny przykład :) -alergiczka mój stan jest podobny :( a może jeszcze gorszy :( :( na dworze leje, jest ciemno i buro :( -Vikusia ja juz nie wiem czy mieszkanie samemu to takie dobre wyjście, zreszta nie tylko ja mam złamane serce :( :( ale dzieki za rady i teraz wiem ze nie jestem sama :) :) na śniadanie zjadłam musli z mlekiem ale to nie wyczyn bo ja zawsze jadlam takie śniadania Zaraz sie wybiore na zakupy "light" i na obiadek coś pokombinuje, acha dziewczyny dlaczego to dietetyczne jest takie drogie :( :( A co do wagi to jest naprawde pozadna, w sumie i ładnie kosztowała ale czego sie nie robi by wejść w stare jeansy :) Ale sie rozpisałam :) Trzymajcie sie ciepło A gdze jest reszta dziewczyn?? :) :) Wracajcie do nas !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Gapa ze mnie zapomniałam się przedstawić :) Aga jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga no nie zawsze jest przyjemnie jak sie mieszka samemu wiadomo sa plusy i minusy mozna oszalec jak nie ma do kogo ryjka otworzyc ;)Zafundowałam sobie na obiad zupe warzywna zabielana ale jogurtem mozna jesc smacznie za to mniej kalorycznie.Zajrze do was moze jutro wieczorem bo małego pilnuje jutro u siebie a komputerek umarł smiercia naturalna.No a tyle dni bez was to ja nie wytrzymam :) wiec bede okupowac komuter mojego faceta.Jeszcze dzisiaj postaram sie zajrzec.Wogole to oddałabym zycie za budyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alergiczka fajnie że się odezwałaś, nie rezygnuj. Mam dla Ciebie radę która na mnie podziałała. Zaglądaj na topiki gdzie dziewczyny ważą grubo ponad setkę, czytaj wszelkie fora gdzie odchudzają się ludzie a zobaczysz, że nie Ty jedna masz problemy. Jest nas naprawdę dużo, nie umiemy poradzić sobie z jedzeniem z różnych przyczyn. I tak leczą alkocholików, narkomanów a przecież jedzenie też uzależnia i to jeszcze jak. Otyłość to teraz straszna plaga, każdy wie czym grozi więc nie będe przynudzać, ale myślę ze powinny być też darmowe wizyty u dietetyków i dostępne kluby ćwiczeń, nie każdego stać na siłownie czy basen. Alergiczka jak już się oczytasz jak dziewczyny walczą ( w różnym wieku) jak pokonują codzienne ograniczenia czy pokusy to i Tobie będzie łatwiej się zmobilizować. A najlepiej znajć sobie kogoś kto Ci pomoże chociażby duchowo, a może wspólny spacer, pogaduchy, znajdz oparcie w najbliższych obojętnie czy to będzie mąż czy siostra. Pisz i czytaj nas to naprawdę pomaga. My też mamy pokusy i chwile zwątpienia a i ciasteczka po cichu podjadamy i likierek nam smakuje, a jesteśmy tu bo chcemy schudnąć. Głowa do góry dziewczyno i odzywaj nam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dzieki ❤️ za slowa pociechy. snuje sie dzisiaj po domu w koszmarnym nastroju i tak sobie mysle, co ja znowu zrobilam, ze mi tak cycki i brzuchol urosly ( to newralgiczne punkty mojej sylwetki) 😭 😭 😭 i dochodze do wniosku ( ale ameryke odkrylam 😠), ze na moje tycie wplywa ilosc jedzenia a nie to co jem ( od lipca jestem na diecie laktowegetarianskiej) to chyba ten deszcz i dlatego mam taki podly nastroj. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na imie Ela. Vikusia postaram się nie być upierdliwą teściową, ale pewne cechy chyga mam już w genach. Jak byłam młodsza to wiele było takich spraw o których mówiła moja Mama czy jak coś robiła strasznie mi się nie podobało i zaklinałam się na wszystko że ja nigdy... a jednak czasami łapię się na tym że postępuje podobnie a co gorsze że mam jednak racje. Czasami moje zapędy odnośnie rodziny studzi syn bo mąż chyba się już przyzwyczaił albo jest mu z tym wygodnie bo nie marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ela masz swieta racje jedzenie uzaleznia, jest jak narkotyk, jemy z nudow, poprawiamy sobie slodyczami humor, jemy kiedy jestesmy znudzone i nieszczesliwe, i jemy za duzo gdy jestesmy szczesliwe. 😡 😠 😡 och sorry juz sie biore za siebie i nie przynudzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Oj święta racja że jemy z nudów i aby sobie nastrój poprawic, ale to nie jest sposób i ja jestem tego żywym przykładem 😭 Czy u Was w Carrefure też są takie pyszne kajzerki z sezamem i cieplutkie bagietki :) Dziś udało mi się przejść duuużum łukiem i nie zakupiłam, acha i oparłam sie moim ulubionym orzeszkom....jezu oddam życie za orzaszki 😭 Za to nakupiłam warzyw i wszystkiego co "light" ale szczerze mówiąc to też ma te cholerne kalorie :( Zaopatrzyłam się też w witaminy i minerały :) I wogóle robię wszystko aby ubrac te cholerne jeansy :( Na obiadek zrobię sobie sałatke z makaronu 'Light" :) kukurydzy, groszku, pomidorka i połowy piersi z kurczaka, no i oczywiście duuuużo ziółek :) A tak na marginesie to ja mam zawsze małe cycki 😭 Za to uda to ja mam, za dwoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
Alergiczka ja też się snuję i nie wiem co ze soba zrobic, nastrój fatalny ale zawsze można zgonić na pogodę :) :) A dzisiaj spotkałam dawnego znajomego i mi powiedział "wkońcu sie zaokrągliłaś bo byłaś za chuda, ale juz więcej nie tyj bo fajnie wyglądałaś" 😭 😭😭 😭😭 😭 Do tego dodam ze ten Ktoś to kolega mojego byłego :( Bedzie mi cięzko wrócic do tych 60kg, oj cięzko ale zrobię to :) Razem to zrobimy, prawda dziewczyny ??? A teraz ryjki do góry i bierzemy się do roboty :) ja teraz to mądra jestem ale jak przyjdzie wieczór to będę piszczeć 😭 😭😭 😭😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzia79
A ja idę do solarium sobie humor poprawic :) a co mi tam :) jak mam być gruba to chociaż muśnieta słońcem :) A tak apropos słońca to Wam tez go tak brakuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie :) Hmm nie było mnie tu cały miesiąc i widzę, że sporo się działo. Wszystko już pilnie przeczytałam i jestem na bieżąco :) Niestety nie miałam jak napisać:/ W domku najpierw padł komputer, później problemy z netem, a w pracy takie szaleństwo, że szkoda gadać. Na dodatek wyjechałam jeszcze na dwa tygodnie do Wa-wy. Ech, mam nadzieję, że teraz już nastał spokojny okres w moim życiu :)) Co do efektów mojej diety. Niestety ostatnio nie miałam czasu jej pilnie przestrzegać. Jednak cały czas starałam się, żeby nie przytyć i utrzymać te dwa kilogramy zrzucone przeze mnie. Całe szczęście udało mi się :)) Przyżekam, że od jutra wracam do mojej diety 1000 kcl no i że częsciej będę się tu pojawiać. brum-gratuluję pomysłu z dietetykiem. Widzę, że w Twoim przypadku to naprawdę działa no i był to strzał w 10. Trzymaj tak dalej :)) ela-widziałam, że mobilizujesz dziewczyny do ćwiczeń. Brawo :)) Hmm ja mogę polecić Wam świetny program.Jest to program w którym instruktorka areobiku ćwiczy razem z nami. Jednym słowem posiadamy osobistego trenera :) Sami wybieramy rodzaj ćwiczen, długoś ich trwania, itd. Muszę przyznać, że ćwiczy się świetnie. Jeżeli ktoś ma dostęp do torrentów i wie jak ściagać, bez problemu może mieć ten program. Nazywa się \"Yourself! Fitness\". Niestety jest w języku angielskim, ale to naprawdę nie przeszkadza w ćwiczeniach. Pozdrawiam Was serdecznie :D buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!! witam serdecznie wszystkie \"odchudzaczki\" i te nowe i te... od dawna wspólnie dietujące :) wczoraj przegięłam na maksa :( była czekolada i batoniki z czekolada i frytki na kolację 😭 ale dzisiaj wzięłam się znowu za siebie, tyle że łeb mi od rana pęka a na jutro na poprawę nastroju umówiłam się do fryzjera, jakiś balejaż i ścięcie (sama nie wiem jeszcze co chę zrobić, ale na pewno sie zmienię) a na imie mi KAŚKA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julita:)to tak na wstępie co tu się dzieje kilkanaście godzin mnie nie było a tu taki rajwach się zrobił że hoho:Dfajnie:D witam wszystkie nowe i powracające dziewczyny :)na szczęście powracające mam dla was wszystkich taką propozycję nawet jeśli coś nie idzie tak jakbyście chciały to piszcie nie czjcie się tak jak ja kiedyś bo potem trudno znowu zacząć :)ja będę wam tu przynudzać nawet jak coś nie pójdzie po mojej myśli:D chociaż w najbliższym czasie nie planuje nic podobnego:P jak tak czytam te wasze wpisy to mogłabym zrobić taki przekrój grubasa który to cały dzień jakoś sobie radzi a wieczorem pochłonął by wszystko co się rusza i nie rusza;) to też jest niestety moją zmora cały dzień jakoś idzie czasami nawet nie mam kiedy zjeśc tych przepisowych posiłków a wieczorem.....:O ale na razie nie mam żadnych grzechów na swoim koncie odkąd chodzę do dietetyka:)i mam nadzieję że tak zostanie Pyzia79 chociaż ja ważę duuuużo więcej to domyślam się że mamy podobną budowę ciała ja też mam wielgachne uda:(bleee i bez względu na to ile waże maciupkie pierśi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się pochwalić :) Rano ćwiczyłam 30 min, teraz 45 min :D Myślę, że na dzisiaj już wystarczy. Z reguły ćwiczę raz dziennie po 45 min, dzisiaj coś mnie podkusiło, żeby poćwiczyć jeszcze :) Qrcze tak szczerze, to nie poznaję samej siebie. Zawsze z ćwiczeniami i ruchem byłam na bakier, a teraz mnie tak wciągnęło, że szok :D brum- też tak mam, cały dzień się jakoś trzymam, rano szykuję sobie zupkę na później, wcianam śniadano i biegnę do pracy. W pracy z reguły nie ma czasu na jedzenie, ale zawsze mam ze sobą jakiś owoc albo robie sałatki warzywne i wcinam z chlebkiem pełnoziarnistym. Po powrocie do domu szykuję obiadek. Z reguły jest to godz 17 i mój ostatni posiłek. Zrezygnowałam w ogóle z ziemniaków, więc jem białe mięso przygotowywane na parze i surówki. Zawsze wydaje mi się, że dam radę do wieczora, ale gdzieś tak o godz 20 zaczyna sie tragedia. Łaże po domu i zjadłabym wszystko co mi w ręce wpadnie :/ Jedyne wyjście to długa, odprężająca kąpiel, a potem szybko do łóżeczka :) Kiedyś byłam nocnym markiem, teraz chodzę spać po 21, żeby nie czuć głodu, albo uniknąć pokus :) Ps. Jestem Beata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swietnie ,obawiam sie troszke ze moje wyniki moga byc odrobinke pozniej ,gdyz dzieli nasz roznica czasu (6 godz.) -mieszkam w Kanadzie (Toronto).Ale to chyba nie szkodzi ,wazne aby byly(staram sie).Probuje cos nowego (dla mnie)-diety MM ,powiedzcie Dziewczyny co myslicie na temat tej diety,czy da sie z tym wytrzymac ?Kupilam ksiazke i siedze i czytam...i czytam.Jakies rady dla mnie ???Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×