dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

czesc dziewczyny. Ale mam jazde. Zaczełam porzadki świateczne - juz w ubiegłą sobotę pomyłam wszytskie okna. Wczoraj kupiliśmy na spółkę z rodzicami pół świnki (bardzo się opłaca - długo nie musze odwiedzać masarni). dzisiaj rano to porządkowałam, robiłam zalewy a dzić mężulek pojechał na jakiś turniej a nie wie że czeka na niego niespodzianka - pyszna goloneczka!!! Przejrzałam dzisiaj swoje szafy i wyjęłam kupę ciuchów, w których nie chodzę - zapakowałam - mama za tydzien jedzie na wieś - tam są bardzo biedni ludzie - zawsze sie cieszą z takich przesyłek. Cały czas słucham radio gadu gadu po polsku - zaczynają już świątecznie grać. Naszemu królikowi chyba lepiej po tej kastracji. zrobił się spokojniejszy i nie sika po kątach :) W pracy u mnie jeszcze nigdy nic nie wiadomo - mamy nowego szefa i szykuja się zmiany - nikt nic nie mówi, ludzie sami się nakręcają, powtarzają plotki z miasta - jednym słowem koszmar. w takiej atmosferze bardzo źle sie pracuje. Jak wracam do domu wpadam w wir zajec zeby nie myśleć - mam też niezłego stresa! Nadal sie kuruje farmakologicznie, po świetach do kontroli i na cytologię - mam nadzieję, że skończy sie na zwykłej wypalance a nie interwencji chirurga!!! Dzisiaj spotkałam swoja przyjaciółke która zmaga sie z nowotworem - rok temu ryczałysmy razem a dzisiaj włoski odrosły, zrobila sobie fajną fryzurkę, troche przytyła - Boże mam nadzieję, ze to juz koniec! Ale sie rozpisałam - wracam do roboty. Komputer mam cały czas włączony i co jakis czas tu zaglądam Pozdrawiam Was serdecznie - dzieki za to, że jesteście!!!!

Wróciłam i jestem zła. Nic nie kupiłam. Albo ja jestem taka wybredna albo nie wiem co jest zgrane. Cenami to mogą zabić człowieka. Chyba jeszcze pooglądam na allegro tam tez jest coś fajnego więc moze tam znajde coś dla siebie. Ale jak zwykle to bywa - dla siebie nic ale za to obkupiłam dzieciaki w rastopy i majtki:P i męża ubrałam:P. To tez u mnie normalne. Ide po rzezcy dla siebie a naubieram wszystkich pookolei tylko nie siebie. Asiula - tak to jest im bliżej wyjazdu to dni się slimaczą i będa coraz dłóższe i cięższe. Ale nie martw się. My tu jetseśmy i wspieramy :D Pomożemy ci żeby dni ci się nie ślimaczyły. Słonko do góry głowa. Już bliżej niż dalej. Wiem ze jeszcze przed tobą terudny okres świąt, ale patrz na to z tej strony że zaraz już po świętach będziecie znowu razem szczęśliwi:). B.ona - mam nadzieję ze problemy w pracy to tylko przejściowe. Dla wszystkich jest trudny i nerwowy okres i teraz tak będzie. Ale wiesz musisz być spokojna i wyluzowana dla córci i męża, którzy na pewno cię wspierają i pomagają w trudnych chwilach. Trzymam zeby rozwiązało się wszystko w sposób dla ciebie dobry i korzystny:)). A plotkom z miasta to nie zwsze warto dawac wiare. Wiem ze one załąmują i zawsze cos tam zostaje w człowieku ale z drugiej strony plotki nie zawsze są prawdziwe. A atmosfera w pracy działą nawet na nasze życie rodzinne i domowe. Wiem coś na ten temat. Serce trztmaj się i mysl pozytywnie...To czasami pomaga:).

w koncu udało mi sie coś wyskrobac :) elcia_ : teraz to ciezko pewnie cos fajnego wybrac, bo ludzie waruja przed swietami i wykupuja wszystko co sie da. Spodniczka jak najbardziej \"za\". Idzcie dzis wieczorem na jedzonko, albo potanczyc, zaloz swoj nowy zakup, maz bedzie bardzo zadowolony! Jak jezdze samochodem i jestem zmeczony, umiem sie na dlugo zawiesic :) po fakcie wiem ze jest to niebezpieczne, bo wtedy mam zero reakcji. Kiedys jak musialem duzo jezdzic, zeby nie zasnac za kierownica czesto albo spiewalem, albo komentowalem innych na drodze, widzicie troche mam z glowa :) ale to pomagalo ! Asiulek27: tak jak Elcia pisze, juz nie dlugo, teraz czas pewnie dla Ciebie zatrzymal sie w miejscu, ale juz nidlugo! najgorsze pewnie beda swieta, ale masz małą! Warto miec takiego kumpla czy kumpele. Zawsze wysluchaja, pomoga, podniosa na duchu! :) a ze on podchmielony, hm.. tez mi sie zdarza :) b.ona : w pracy najgorzej jak kazdy obgaduje, cos tam mowi... wrzucajac to wszystko do jednego worka robi sie wielki bałagan i sa same nieporozumienia. Musisz wszystko brac na wiekszy dystans, szkoda nerwow! Twoja kolezanka walczy, podziwiam takich ludzi ze nie poddaja sie, bo w najtrudniejszych momentach swojego zyczia zostaja sami, musza liczyc tylko na siebie. Ejmi : moim fatum to komputer, zawsze jak musze szybko cos wyslac, czy cos sprawdzic to albo sie zawiesi, albo dzieja sie rzeczy blizej niespotkane :) glowa do gory, taki wypad bedzie napewno jeszcze nie jeden, najlepiej sie nie smucic i obrocic wszystko w zart. Wczoraj rano pomoglem koledze, odebrac auto ponad 30 km za miastem, oczywiscie nie odpalilo, a dzien wczesniej wszystko bylo dobrze :) gawit_27 : milej podrozy zycze bo kawalek drogi macie do pokonania! bobasekm : gratuluje wlasnego mieszkanka BlingBling : zgadza sie, mam duzo pracy, ale czytam topik na biezaco! Rozmowa, nie mam za bardzo czasu, moze starallem sie podjac ostatnio ten temat jednak jakos szybko zostal zakonczony, nistety moja pani jakos nie chce na ten temat rozmawiac, odrazu jest zla ze chce o tym rozmawiac, twierdzi ze ile mozna :/ , dlatego jakos musi byc na to odpowiednia pora, choc ostatnio naprawde jak moge daje z siebie wszystko! FAJNA-AJ: czasami tak to bywa, ze w zwiazku bywaja klotnie, dzieki nim mozna latwo sie oczyscic z jakiegos problemu, rozladowac i wyjasnic szczerze wszystko szczerze. Mezczyzni sa balaganiarzami, i w sumie chyba wiekszosc nie poczuwa sie do sprzatania po sobie itd. Ja za to nie nawidze gdy ktos przestawia moje rzeczy, uprzednio polozone gdzies przezemnie, gdy szukam pozniej pol dnia i okazuje sie ze jest w innym miejscu to lepiej w droge nie wchodzic. Chyba w kazdej branzy teraz jest najwiekszy ruch, u mnie w pracy, nie wiem za co sie zabrac, ale coz... dzieki temu styczen i luty w pracy to tak jak byl bym na urlopie :) co do prezentu uwazam ze to strzal w dziesiatke :) Yasmin: jak bylo na imprezie? kuleczkaaa : nie martw sie, szkoła to chyba najbardziej podla instytucja, a dziekani to najdziwniejsi ludzi ktorzy myslą ze moga wszystko. Moge Ciebie pocieszyc tym ze sam biegam za dziekanem, jak narazie bezsensownie od wrzesnia! pozdrawiam was ślicznotki :)

Mylo - znalazłeś się przystojniaku:D. Wiesz pewnie bym chętnie włozyła swój nowy zakup tyle tylko ze ja nie kupiłam tes spódnicy:( Jakoś nie mogłam nic znaleźć dla siebie. A już myślałam zę zabłysnę a tu..kloNo to wyłączenie się za kierownicą to coś okropnego. Ale jakoś dzisiaj już jestem inaczej do życia nastawiona więc chyba już idzie ku lepszemu:)) Jak to moja kumpela powiedziała - budzę się na wiosne:P. Uciekam jeść obiadek a potem wybywam z dzieciakami. pozdrawiam wszystkich i wpadne woieczorkiem

czesc kobietku i witam Ciebie Mylo:Dmilo ze nas odwiedziles:)dzieki za dobre slowo,widze ze nie tylko ja uzeram sie z dziekan nie mowie juz o babkach z dziekanatu bo tu mozna ksiazke napisac..łaske robia ze w ogole udziela jakiejkolwiek informacji a przeciez zarowno dziekan jak i kobiety z dziekanatu powinny byc dla studentow za cos przeciez im placa a tu zonk....oby szybciej do konca studiow i bede je wszystkie miala w powazaniu;) Mylo ja tez nie cierpie jak ktos przeklada mi rzeczy ktore poloze w takim miejscu aby moc je potem znalezc...niestety i stety mieszkam jeszcze z rodzicami i mam wrazenie ze im jestem starsza tym bardziej jestem kontrolowana.....widze ze rodzice boja sie momentu kiedy wyprowadze sie z domku i pojde na swoje...taki syndrom pustego gniazda....rozumiem ich ale taka jest kolej rzeczy:)mam nadzieje ze odbedzie sie to na tyle bezbolesnie abym ja nie miala wielkich wyrzutow sumienia bo najchetniej wszystkim bym nieba przychylila a niestety tak sie nie da:( Elcia nie boj zaby;)znajdziesz sobie na pewno ladna spodniczke:)ja z kolei zazwyczaj chodze w spodnicach i w butach na obcasie, nie wiem dlaczego ale lepiej sie czuje w spodnicach mam ich mnostwo a spodni tylko kila par:)co kto lubi:),czesto kupuje na allegro nie tylko spodnice ale tez torebki bizuterie a nawet buty i do tej pory jak na razie wszystko jest ok:)takze polecam:D Yasmin odsypia teraz pewnie wczorajsza imprezke, daj znac slonko jak sie bawilas:Dbuziaki for you:* Asiulek27 nie smuc sie prosze:)mam nadzieje ze nastroj juz sie polepszyl:)jestes fajna kobietka masz sliczna core fajnego meza a rodzinka jest najwazniejsza prawda??:)swiadomosc tego ze ma sie dla kogo zyc:)...buziak:) B.ona widze ze masz dzis pracowity dzien:)a maz pewnie bedzie zachwycony goloneczka, zazwyczaj faceci dali by sie pokroic za golonke i pifffko:D masz dobre serduszko:)-to bardzo db pomysl z tymi ubraniami, Tobie nie sa juz potrzebne a dla kogos sprawia na pewno ogromna radosc:)a propo\'s nowotworow to wiem cos o tym...kilka lat temu moja mama zachorowala na raka piersi..na szczescie dzis juz jest ok ale bylo ciezko...zycze duzo zdrowia twojej przyjaciolce bo co by nie mowic zdrowie jest najwazniejsze... pozdrawiam was wszystkie i zycze udanego weekendu:)odpocznijcie troche nabierzcie sil na nowy tydzien:) BUZKAAAA:)

No w koncu nasz facecik sie odnalazl.Oj masz ty sie z ta swoja pania.Uparte stworzenie.Takiego fajnego faceta miec i takie ma humorki.Dawaj no ja tu do nas to my sobie z nia pogadamy:D Elcia moze jescze przed świetami kupisz sobie jakąś spudniczke.Mam nadzieje,że zadowolisz oczka męza wskakujac w nia. Gawit ,normalnie się poplakałam jak ogladalam tych japonców,Komedia normalnie. Asiula ty to chyba klapsiora porządnego chcesz?Co ty rybko nie masz problemow,że by w głowke sobie wkladać,że o tobie sie nie pamieta:D FajnaWybaczaj swojem€ męzowi,my też nie jestesmy doskonale Thahluantgdzie ty????? BOBASEK Ejmi jak tam nóżka,mniej boli??? Bligmiłego gubienia kilogramow.Chetnie sie przyłaczę Yasminżyjesz po imprezce,jak tam główka nie za cięzka??? KuleczkaMilgo sypania farbek.Trzymam kciuki za szybciutkie wkręcenie się na maxa w to zajecie.Ale chyba to dobry trening na cierpliwosć. CHYBA nikogo nie pominelam,jak tak to sorrki KINGA Idziemy dzis do siostry na imieniny.Ciach juz jej upiklam.Zawsze to robie ,bo siostra w tej kwesti to antytalent Życzę udane j sobotki.Trzymajcie sie cieplutko.papapa

robie wlasnie szarlotke:)kobietki ma ktoras ochote ??:Dto zapraszam :) kropelka dzieki za wsparcie w kwestii farbek,jak na nie patrze to robi mi sie slabo...brrr....nie mowiac juz ze moje rece sa pozniej w odcieniach zolci pomaranczu i czerwieni;)buzkaa:*

Hej! To ja :) jeszcze z Anglii :) Wyjeżdżamy jutro rano!Jedziemy samochodem, bo: 1. mamy jeszcze sporo rzeczy do zabrania z Polski, 2. ja się panicznie boję latać :(. Nic nie poradzę na to, że mój lęk przed lataniem jest taki jak BJ z \"drużyny A\" (nie wiem czy pamiętacie ten film, ale BJ przed każdym lotem usypiali :) Podobnie powinno być ze mną :) Jak to mawia moja kumpela \"gdyby Pan Bóg chciał, żebym latała to dałby mi skrzydła :) \" Spakowałam się już, teraz robię obiadek, ale dziś taki szybki!Naleśniki z serem, a mój mąż ma ryż z kurczakiem, bo on za naleśnikami nie przepada :) No to narazie dziewczynki i chłopczyku :) Do sklikania już chyba z Polski :) Buziaki PS. a ten film o japońcach do którego zamieściłam link w poprzednim poście polecam Wam wszystkim :) To jest naprawdę zajebista komedia :) Jeszcze raz

Witam witam i o zdrowko pytam Bylismy wczoraj na polnocy na wycieczce,szkoda tylko ze bylo juz ciemno i niezbyt bylo co ogladac,zrobilismy 200 km i auto juz chyba bedzie calkiem oki. Kurcze ja tez jakos niczego nie moge znalezc w sklepach,ale zbytnio sie tym nie przejmuje bo nie planuje w tym roku prezentow. Wole mamie, siostrze i bratu dac pieniadze . Nie planowalam zakupow bo nie wiedizlaam jak bedziemy wracac do domku i czy sie zabierzemy. Teraz drozyzna ale za to jak wroce tu w drugi tydzien stycznia to beda szokujace przeceny i wtedy to wszystko nadrobie. Jedziemy zaraz do naszej Ciezarnej,musze jej chyba salatke warzywna zrobic bo biedactwo nic nie je , a to przeciez niezbyt dobrze dla dzidzi Co do tej dietki zwiazanej z grupa krwi to ja sie ciesze, bo juz od wielu lat nie jem innego meisa jak kurczak, a rybki uwielbiam . Moze po nowym roku sie rusze i w koncu sprobuje bardziej sie zmobilizowac zeby stracic kilka waleczkow z brzucha. Zycze milego weekendu wszystkim kwiatkom i naszemu rodzynkowi

To znowu ja :) eh nie chce mi się pakować :( Nie lubie tego robić, a mąż nie może mi pomóc, bo w garażu jest z naszym znajomym mechanikiem i sprawdzają autko przed podróżą!Troszkę późno, ale dobrze, że zajrzeli, bo okazało się, że jak nam wymieniali rozrząd to jakiejś śrubki nie dokręcili i to mogłoby spowodować pęknięcie tego cholernego paska!Dokupili śrubkę, przykręcili jak należy i teraz sprawdzają resztę :) Kuleczko dopiero dziś odczytałam Twojego maila ze zdjęciami :) ŚŁiczna dziewuszka z Ciebie :) A na tym zdjęciu weselnym to jest Twoja siostra???I może bliźniaczka, bo cholernie podobna tylko ma inny kolor włosów! Uciekam. Może zajrzę później :)

dziewuszki już chadzam po allegro i mam pare upatrzonych sztuk:) więc na święta moze uda mi się wyspódniczkować:P. Gawit życzę szczęsliwej podóży. Jedźcie ostrożnie i powoli. lepiej dotzreć później ale cało i zdrowo;)). Buziaki na droge kuleczka - ja tez kupuje dużo na allegro i jestem zadowolona bardzo z ciuchów tam zakupuionych. ja zakupuje głównie spodnie hihi na allegro:P. Ide kąpać dzieciaki i kłąśc je spać - potem jeszcze sprzatac musze skończyć. mam dzisiaj trudny dzień i jestem drażliwa strasznie. @ nadeszła i efekty widoczne nerwach i zachowaniu. Ale lojalnie moich domowników ostrzegłam że mam złe dni i lepiej niech uważają:P. narazie się żegnam z wami ale wpadne jeszcze dziisiaj. kropelka mylo thahuland a ty gdzie się zagubiłaś?? monia asiula ejmi b.ona bobasekm fajna yasmin bling i cała reszta

zaglądam żeby powiedzieć dobranoc. Życzę miłej niedzielki i dobrej nocy. Jutro jedziemy do rodziców moich więc nie będzie mnie.Pozdrawiam wszystkich i buziii posyłam . A to dla relaksu... http://www.maxior.pl/?p=index&id=31814&0

heloo kobietki:)witam wszystkich pozna pora:D pewnie smacznie przewracacie sie juz na drugi bok, a ja cierpie chyba na bezssenosc wiec wpadlam do was na chwilke;),przed chwila walnelam serie farbek-jakies 700 na oko,i plecy mi siadly....tak wiec na dzis dosc:), w nagrode trzaskam sobie wlasnie zimne pifffko z soczkiem:D,to nic ze to nieprzyzwoita pora- raz sie zyje;) Elcia zycze udanej i milej wizyty u rodzicow:)w ogole to ja mam twoje fotki??oj jesli mnie pamiec nie myli to chyba niee...poprosze o nadrobienie zaleglosci wszystkie osobki ktore mi zdjec jeszcze nie wyslaly,a ja zrewanzuje sie ma sie rozumiec:) Yasmin-haloooo:D czekamy na Ciebie:) pozdrawiam serdecznie wszystkie kobietki i rodzynka, ciesze sie ze jestescie:*papapa

witam was w niedzielne przedpoludnie. jeszcze z anglii, a dokladnie z Dover - miejscowosci w ktorej wsiadamy na prom. prom mamy o 12 lokalnego czasu. troszke za wczesnie sie nam wyjechalo I bylismy tu juz o 9.00. Pawel polozyl sie I spi, a ja nie moge spac, wiec postanowilam sie pointernecic :) poki jeszcze moge :) dluga podroz nas czeka, ale jestem tego samego zdania co Ela lepiej pozniej, ale calo I zdrowo :) buziaki kochani dla was wszystkich :)

witam witam wszystkie piękne Panie i Pana;-) wpadłam pokazac sie wam zebyscie nie pomyslały ze gdzies przepadłam i ze zyję i nic mi nie jest:-D powiem jedno-----zabawa była wprost FANTASTYCZNA!!!!!! słwo daję jak zyję jeszcze tak dobrze się nie bawiłam!!!!! :) przetanczyłam całą noc, wróciłam do domu w sobote o 6 rano :-D ale warto było, oj warto!!!!!!:-D nawet piłam wódkę z moim dyrektorem:-D no i jest jeszcze jedna rzecz..........nie wiem czy kiedys pisałam wam o takim pewnym przystojniaku ode mnie z firmy. Chyba wam kiedys wspomniałam:) od samego początku wiedziałam, czułam, że facet ma na mnie oko, mi...owszem...tez sie podoba jako mężczyzna ale na wymianie spojrzen tylko sie konczyło:) wiem ze mam juz swoje szczescie przy boku i nic i nikt tego nie zmieni. Ale na tej imprezie jego wzięło na intymne zwierzenia....usłyszałam cos co sprawiło ze zmieniłam o nim swoje myslenie o całe 360 stopni:-O wiem ze chłopak ma dziewczynę, są ze sobą bardzo długo, mieszkają razem, zwierzył mi się ze w maju przyjdzie na swiat jego 1 dziecko....................a potem usłyszałam od niego teksty w stylu: - Jestes tak seksowna ze mysle o Tobie cały dniami, kładę się spac...mysle o Tobie, zamykam oczy...widzę Cię, pragnę Cię tak bardzo, chcę Cię dotykać, całować, chcę się z Tobą kochać. Wiecie co???jak to usłyszałam to zamarłam. Nie wiedziałam jak sie zachowac, jak to traktowac......przeciez ON NIE MÓGŁ TAK POWIEDZIEC!!!! i co ja mam sobie o nim myslec kiedy mówi takie słowa innej kobiecie, kładzie sie obok niej spac w łózku i mysli o mnie?? zwykły szmaciarz....ot co:-O Powiedział ze jesli powiedziałabym choc słowo...zostawiłby dla mnie swoją kobiete i dziecko:-O żałosne.....strasznie żałosne:( eh.....nie bede sie nad tym rozwodzic...ciekawa jestem tylko jak on sie jutro bedzie zachowywał. O wszystkim powiedziałam mojemu Miśkowi, nie chciałam miec przed nim zadnych tajemnic, chcę zeby zawsze mi ufał. Cieszył sie ze mu o tym powiedziałam ale.......posmutniał wiedząc ze to jest gosciu z którym przeciez ja pracuję i boi sie ze bedzie sie do mnie teraz cały czas dostawiał. ZApewniłam go ze mam głowe na karku i w razie co...wyprostuję go odpowiednio.:-O dziewczynki nadrobię zaleglosci w czytaniu bo wpadłam sie tu tylko zameldowac...zebyscie nie myslały ze was opusciłam:) a więc.....zmykam......jade potem po zakupy dla siebie na cały tydzien bo M jutro wyjezdza i nie bedzie go do piątku:-( a wieczorem postaram sie was doczytac do konca

cześć skarby i rodzynku :D Witam w niedzielne popołudnie z mamusiowego domciu:D. Zjedliśmy obiadek, wypilismy kausie. teraz mój misiek z tatą i barte pojechali gdzieś do sklepu jak się nie mylę do Media Mrktu. A my siedzimy sobie....Dzieciaki się bawią i głupieją. Przyjemnie jest i wesoło. Lubie te niedziele u mamusi:)). Yasmin - rzezcywiście chłopak zachował się okropnie. W końcu jak czuje coś do ciebie - to przecież mógł to zachować dla siebie - przeciez chyba zdaje sobie sprawę z tego że ty masz partnera zyciowego a i on z tego co przeczytałam ma pewne zobowiązania i to nie bagatelne. Wiesz co czasami nie maja ludzie poczucie odpowiedzualności. Rzeczywiście ciekawa sprawa co będzie jutro. kuleczka a propo zdjęć to ja tez twoich nie mam. Po powrocie do domciu poslę ci foty moje i czekam na rewanż. Yasmin - ja tez nie mam twoich zdjęć. Mogłabyś nadrobić???proszęę:) Gawit - czekamy w Polsce. Daj znać jak dotrzesz Pozdrawiam Was słoneczka i buuuuziakuje.

elciu z przyjemnoscią wyslę Ci moje fotki tylko podaj mi proszę swój adres email:) wlasnie wróciłam z zakupow na cały tydzien, trochę mi smutno ze zostaję na tak długo sama. Mam nadzieję ze te dni szybko zlecą i nadrobimy je w przyszły weekend;-) z tym allegro to macie rację...elcia, kuleczka....ja jeszcze nigdy nic tam nie kupowałam ale zauwazyłam ze np. perfumy są o niebo tansze!!! a ja tak przepłacam!! :) bling bling--jestes na dietce z grupą krwi?? kurcze a ja nawet nie wiem jaką mam grupę:-O słowo...nigdy nie robiłam na to badan a słyszałam ze taka dieta jest bardzo skuteczna:) przy najblizszych badaniach chyba powiem zeby zrobili mi tez jaką mam grupę. Tak nawet z ciekawosci;-) Magda M :) Ejmi :) jak juz wrócisz odezwij sie szybko do nas;) Fajna----wrrrrrrrr;-) co za bieliznę kupiłas??:) pewnie jak sie pokazesz w niej mężowi ten oszaleje z radosci :-P oj będzie gorąco co? ;-P jeszcze jak pewnie zarzucisz bioderkiem to oj...........lepiej nie mówić :-D a ja zmykam troszkę pogaworzyc ze swoim księciuniem:) jutro o 6 rano wyjezdza wiec muszę go dzis troszkę pozaczepiać :-P trzymajcie się dziewuszki kochane, cieszę się ze tu z wami jestem, naprawdę :-) [kwiatek buziaki dla Was!

hej,hej,misiaki kochane.Calusek na dobranoc:D

Yasmin podaje adres elcia_31@o2.pl i czekam na foty. A co do allegro to naprawde warto są rzezcy bardzo fajne. ja ubieram sie prawie tylko na allegro. Swetry, spodnie, bluzki - tylko bielizne kupuje w sklepach bo to wole miec mierzone i okiem obiektywu napatrzone:P. Ale cała reszta suer i naprawde taniej jest!! Narazie zmykam położyć Julke spać bo dopiero co wóciliśmy od rodziców.

Witam:) Czytałam Was dziś rano ale na pisanie już nie miałam czasu. Ten dzień mogę zaliczyć do udanych. przed godziną wróciliśmy do domu. Byliśmy na meczu:) Niestety nie był to mecz Korony Kielce tylko Wive Kielce czyli piłka ręczna ale i tak było fantastycznie:D Bardzo sie cieszę, że żeśmy pojechali:D Miło było dopingować chłopaków tym bardziej, że wygrali:D:D:D:D:D:D:D Chyba musimy częściej gdzies wychodzić:) No to chyba tyle ode mnie. Wybaczcie, że nie napiszę do każdej osóbki z osobna ale muszę męża dorwać;) Oj będzie się działo:D No to i do popisania:)

bobasek-----:-D ja chyba tez swojego zaraz dorwe:-D skoro jutro wyjezdza to niech ma miłe wspomnienia na cały tydzien prawda??? dobrze mówię??? ;-) :-D elcia zaraz wylse kilka fotencji:) daj tylko znac czy doszły bo czasami wysyłam maile bez zalączników.....poczta mi sie chrzani:-O

witam z wieczorka dzis dzien ok ale jakos bylam niespokojna.. rozmawialam z mezem i kupil sobie nowy rower i dla nas telewizor :) juz nam wije gniazdko co do diet to podaje link jak powinno sie jesc wg znaków zodiaku http://www.zyjzdrowo.pl/index.php?pd=fel&dzial=main&choice=view_entry&genid=b0ab43e12cb20bc8d1cc45ad7ca4e17e ja jestem zodiakalnym Lwem :) wiec mam jesc tak jak w przyrodzie :) a fajnie wogóle bo trzy lata bylam wegetarianka a teraz za miesem nie przepadam Yasmin fajnie ze sie oderwalas i wybawilas po tym bólu kobiecym ale tak jak mówisz czasami faceci sa zalosni tez takich znam co mówia mi o tym ze pragna drugiego dziecka a za dugiej strony mnie by schrupali a jak ma sie jedno do drugiego ? Kuleczko dzieki za mile slowa tak wiesz dla mnie to wlasnie rodzina jest najwazniejsza ale w sumie w szczególnosci maz no i teraz córka a nie reszta rodziny bo niby moge na nich liczyc ale w momentach gdy bardzo ich potzrebowalam wycofali sie a on przy mnie byl Kropelka :) nadstawiam na klapsa I_,_I hehe wiesz czasami jak sie nie ma nastroju to wszyteko sie widzi w szarych barwach. Mam nadzieje ze imieniy sie udaly Gawit widze ze sie wybrac nie moglas :) ale mam nadzieje ze juz na miejscu i szczesliwa:) Bling ja sie zastanawiam jaka ja mam grupe bo sie badalam ale musialabym zajrzec w wyniki z ciazy wiesz cudowne sa cwiczenia ABS Pilatesa 8 minut jak chcesz moge podeslac Ci na plytce lub sciagnij sobie z netu Pozdrawiam wszystkich i zycze milego wieczoru :)

imieninki u siostry sie udały.A dziś widzę wwielu miejscach zapowiada sie bardzo soczysta nocka.Dzień 10.12 jeszcze sie nie skończył,więc dalszy ciąg świętowania imienin męża przed nami:D.Uuuuu będzie się dzialo. Asiula w tej chwili życzę sił ,wyposzczona kruszynko.Ale nie ma tego zlego ,co by na dobre wyszło. Udanych igraszek kochani.Pamietajcie od tego się pieknieje!!!!!!!:D

yasmin - jak narazie to żadnego mila nie dostałam. Moze przyjdzie jeszcze . Poczekam do jutra jak nie dojdzie to napisze:). Zmykam spac bo jutro cięzki dzień. Dobrej nocki życze wszystkim

HELLO!!!

witam:) elcia wczoraj nie zdążyłam wysłac zdjęc bo komputer mi padł i do 23 Misiek go naprawiał. Tak wiec darowałam sobie ale wlasnie teraz wysłałam Ci kilka fotek:) widziałam sie z tym moim amantem.......narazie nie rozmawialismy ale widzę jak śledzi mnie wzrokiem;-) mam nadzieję ze choc troche ma wyrzuty sumienia po tym co zrobił. odezwe sie pozniej.

Witajcie kochani:D pozdrawiam i

czesc kochane:)wpadlam tylko na chwilke zyczyc Wam wszystkim milego dnia i udanego tygodnia;) Elcia wlasnie przeslalam ci swoje fotencje:) Bobasek doszly moje zdjecia??:) lece niedlugo zaniesc CV-poszukuja studentki do fajnego solarium...pewnie nic z tego nie wyjdzie:o ale nie zaszkodzi zaniesc...:) buzka odezwe sie wieczorem:) papapa

Hej hej wszystkim! Ja tylko na chwilke bo dziś mam straszne urwanie głowy, nie jestem na bieżąco z czytaniem więc pewnie wieczorem, albo dopiero jutro bedę mogła nadrobić zaległości. Dziś mój mąż ma wolne wiec okupuje mi komputer. Ja mam mnóstwo zajęć - sprzatanie, gotowanie, pakowanie prezentów itd. Wszystko Wam opowiem jak już bede miała czas:) Pozdrawiam Was i całuje mocno.. wszystkich razem i każdego z osobna:)

macham do was łapką:) co tu tak cichutko?;-) mój wielbiciel chyba jednak ma wyrzuty sumienia:) bo zadzwonił do mnie, akurat siedział w jadalni i poprosił o chwile rozmowy. Przeprosił mnie za to co powiedział, wszystko pamięta i jest mu wstyd. Wybaczone. Mam nadzieję ze sytuacja wiecej nie bedzie miec miejsca bo nasze stosunki, do tej pory naprawde w porządku....popsują się:-O wczoraj jednak nie pobaraszkowałam z moim M:) poszłam spac bo komputer sie posypał, on siedział i dłubał w nim a mi sie zachciało spac. W ogóle to od kilku dni chodze nieziemsko rozdrażniona, normalnie wszystko mnie wkur.................staram sie oczywiscie nad sobą panowac ale czasami mi sie nie udaje:-O wlącza mi sie taki głupi agresor i nie wiem gdzie wyładowac tą całą złosc....która wzięła sie dosłownie z nikąd!