Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

cześć Dziewczyny i Chłopaku Oj, dawno mnie tu nie było, czytałam Was, choć nie miałam czasu pisać. Witam w klubie kobiet owulacyjnych, tzn. tych, które właśnie przechodzą owulację:).zamierzam zakupic testy owulacyjne, bo chce określić najlepszy dzień do spłodzenia potomka, ja mam kilka takich dni \"podejrzanych\"...właściwie najpierw bolał mnie prawy jajnik, potem pojawił się sluz, a wczoraj miałam delikatne plamienie, wiec zaaranżowałam szybki numerek, bo na więcej nie było czasu (szliśmy do znajomych), ale dziś postaram się jeszcze dopaść mojego mężusia:) Dziś czuję ogólny ból w podbrzuszu i znów mam śluz. Jesli kogoś to drażni to przepraszam za te opisy... A co u nas? Próbuję pisać pracę mgr, jakos kiepsko mi to na razie wychodzi. Mam kilka niezamkniętych spraw, które wypadałoby rozwiązać przed Sylwestrem. Dziś dowiem sie, czy spędzę Sylwestra z mojm mężusiem...chciałabym Co do pracy, to dostałam wysoką premię, ale to przez wybory, bo przecież zapierdzielaliśmy jak głupki...fajnie, zrobię jakiś fajny prezent mojemu M. Od Stycznia wchodzą robić nam sciany... Bobasek, gratuluję własnego mieszkanka, no cóż, powodzenia, wszystko przed Wami;)hihhihi Po zwaleniu ścianki i wmontowaniu okien oraz wszelkich drzwi doszliśmy do wniosku, że trzeba by zrobić porządne szafy we wnękach w przedpokoju, bo te co są, to jak na moje oko, są dośc niebezpieczne... i tak jest cały czas, jedno się skończy a przydałoby sie jeszcze duuuużo rzeczy wymienić... do salonu zostało nam dokupić sofę i fotel, do sypialni porządne łóżko, w 2 połowie roku chcemy wymienić kuchnię, a nie wiadomo, czy nie będziemy urządzać pokoiku dla dzidziusia:) dlatego planujemy z wyprzedzeniem 3-4 miesiacznym, nie więcej, bo nie wiadomo, czy nas ktoś nie zaskoczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, nie poddawaj się, wiesz z pracą jest często tak jak z robieniem dzieci, pojawia sie wtedy, gdy sie przestajemy starać....to jak złosliwośc przedmiotów martwych, jak czegoś szukamy, to nigdzie nie ma, a znajduje się dopiero kiedy przestaje nam być potrzebne:) Powodzenia i nie zrażąj się:) Mylo- szkoda, ze nie zdołaliście pogadac ze swoają Panią. Wiesz, a moze ona sie czegos obawia?...któregoś dnia bedziecie musieli pogadać i co wtedy, czekacie az problem narośnie i wyjdzie z Was wszystko co złe, bo obydwoje będziecie miec do siebie żal...podświadomie, taki zal może długo narazstać, aż sie cała gorycz przeleje, a potem to już tylko przykre słowa i niepotrzebne łzy- Pamietaj, ze najlepsza prawda, to ta gorzka, ale jednak prawda, lepiej zapobiegać niż leczyć. Mam nadzieję, ze w końcu uda się Wam pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki i kolege :D Wpadam późno bo podobnie jak ejmi mam urwanie głowy. Więc podpisuje tylko liste macham łapkom wpadne potem i poczytam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit_27 WITAJ W DOMU YASMIN- ja takie cos przerobiłam rok temu...faceci są nieobliczalni... 2 lata w firmie byłam sama i kazdy o tym wiedział (chyba), dopiero kiedy sie. zaręczyłam, to nagle faceci zaczęli się ujawniać....dowiedziałam się pokątnie, że jakiś ma mnie na swoim pulpicie, a inny wzdycha z ukrycia...Niektórzy zostali w ukryciu, a ja udaję, ze nie wiem, bo nie chcę psuć stosunków w pracy, ale jeden się ujawnił... Na imprezie firmowej kolega z Warszawki (asystent zarządu), którego bardzo lubiłam i ceniłam zrobił cos bardzo podobnego. Najpierw pokazywał mi zdjećia swojej żony i synów, jeden niedawno im sie urodził, a jego żona nie doszła jeszcze do siebie, ja byłam wyfitnesowana i młodsza i w ogóle. Łaził za mną całą imprezę, nie był przy tym nachalny, raczej opiekuńczy. Czułam się dobrze w jego towarzystwie, bezpiecznie, bo wiedziałam, ze ma rodzine, ale kiedy odprowadzał mnie do pokoju, zasugerował, ze chciałby spędzić ze mną chwile uniesienia w moim pokoju....powiedziałam mu wtedy, że życzę mu dobrej nocy, ale niech sie zastanowi 5 razy co powiedział, a rano o tym porozmawiamy. Rano nie wróciliśmy do rozmowy, ale za to usługiwał mi przy sniadaniu, a może kawki, a może dzemiku.....? Potem pomógł mi zanieśc bagaże do samochodu. żegnajac sie powiedziałam mu, ze ma wspaniałą żonę i cudownych synów. A ja niebawem tez będę miała meża, którego kocham ponad wszystko i nie wyobrażam sobie, żeby innej kobiecie oferował chwile uniesień....zawstydził się. Teraz dzwonimy do siebie wyłącznie w sprawach słuzbowych:) I tak jest lepiej... W styczniu kolejne spotkanie firmowe... zobaczymy, moze zmadrzał, bo ja go naprawde lubię i cenię jego pracę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jesli jesteście z okolic Warszawy, to polecam Wam Maximusa(nie wiem czy dobrze pamiętam?) Janki pod Warszawą- kilka chal z ciuchami, dużo taniej niż w sklepach, jednak na to trzeba zarezerwowac kilka godzin...Powodzenia:) Niestety na sklepy wrzucają ostatnio same szmaty, nic mi sie nie podoba...a ceny jak z kosmosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle tu jakieś pustki panują. Wszyscy zapracowani. ja też zaraz wybywam z pracy ale nie do domciu jeszcze niestety. jeszcze mam spotkanie z księgowym:D. Może ściągnę koło 18 do domciu. A mój mąż dzisiaj siedzi w domu. zamiana ról:P. I czeka na mnie - tego jeszcze u nas nie było. Zazwyczzaj to ja siedze i czekam na jego powrót a dzisiaj - na opak. Ciekawe to nawet jest doświadczcenie:P. Nic zbieram się. Do wieczorka papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:D Ja też dziś czasu nie mam:( Tak jakoś ten dzień szybko leci. Teraz wstałam z łóżeczka, bo mi bardzo zimno było, w ogłe dziwnie się czuję. U mnie jest taka jedna sprawa ale napisze o niej jak się sytuacja wyklaruje:) Zobaczymy co będzie:) Oby to było to co myślę:) No dobra to ja zmykam dalej wygrzewać się pod kołderką. Może męża namówię. Wczoraj było bardzo miło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobasek ,a co ty skarbie taka tajemnicza jestes?Mam nadzieje,że wszystko ok. Gawit jak tam podróż,Ufam,że żadnych przykrych niespodzianek nie bylo na drodze i bezpiecznie dotarliście na miejsce. Elcia no cóż,nasi panowie tez czasami musza poznac uroki macierzyństwa,choć odrobinkę.Awtedy najbardziej doceniają co to jest żona i matka. CZEŚĆ WSZYSTKIM🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dziękuję z afotki. Yasmin wszystkie fajnie przeszły tylko nie bardzo wiem kótra to ty:P?? Mogłabyś się bliżej dookreslić hihihi. Odsyłam moje foty. dac znac jak dojdą proszę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej.. Dziewczyny.. mam ogromnego doła.. z tą moją pracą nie wyszło:( Tak jak pisałam wcześniej już nie bedę szukać.:( Monia - pewnie masz racje że jeśli się nie szuka to potem samo przyjdzie, ale ja już w nic nie wierze, dla mnie w tym mieście nie ma pracy i chyba mi zostaje to macierzyństwo... pewnie jak się za to wezmiemy to znowu nic się nie uda..ja to zawsze tak mam że jesli coś zaplanuje i bardzo tego chce to nie wychodzi:( Nie bedę Wam pisać co to była za posada.. w ogóle szkoda gadać.. czuje się gorsza, chce mi się ryczeć... Lepiej zajme się przygotowaniami do świąt, część prezentów już kupiliśmy, ale jest jeszcze sporo rzeczy do zrobienia. Przepraszam Was ale chyba przez najbliższe dni chyba nie będę sie udzielać na forum, postaram się Was czytać, ale czy bedę w stanie coś wyskrobać to pojęcia nie mam. Muszę sobie znaleźć jakieś konstruktywne zajęcie..żeby nie myśleć o tym jakie mam parszywe szczęście. Trzymajcie się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi skarbie!! Nie zawsze w życiu mamy z górki. Dołują na spewne rzeczy i wiem ze człowiek się wtedy czuje beznadziejny, bezuzyteczny i w oóle beznadziejny. Ale pamięrtaj że zawsze na końcu tych dróg które prowadza nas pod góre jest światełko i zakręt, który poprawdzi nas w dól. I zaraz jest łatwiej. Miałam bardzo długo taki okres że właśnie się czułam tak jak ty teraz więc chyba wiem co przezywasz i co siedzi w twojej główce. Skarbie nic na siłę. Może rzezcywiście odpuść a praca sama przyjdzie w końcu - to zncazy nie wierze w takie cuda - ale zawsze przy okazji czytania jakis gazet, czy przy okazji rozmowy z kimś takiej luźnej moze się coś wyklarować i moze wpadnie wręce jakaś sensowna robotka:)) I znajdźmy dobre strony tego całego zamieszania - zawsze możesz zacząć mysleć bardziej intesywnie o maleństwie. A to napewno nie pozwoli ci mysleć że jesteś beznadziejna:) Nie jesteś. Jestes wspaniałą kobietą, żoną i wartościowym człowiekiem. I oczywiście wpaniałą przyszłą matką:)) Powtarzaj sobie to często. A jak nie będzie ci się chciało to napisz - ja ci będę to powtarzać... Ściskam cię mocno i całuje 😘. Trzymaj się serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi,laleczko co ty się wyglupiasz.Główka do góry nie ma tego zleg... Przecież już dziś świat sie nie kończy.Popatrz na świat inaczej.Przeciez takie głupstwo nie może ciebie az tak zdolować.Nie dzis to jutro .A starania o dzidzie niech ci umilą na maxa czas.Nie mozna tak sceptycznia patrzeć na życie. NO,już buziaczek rozchmurzyć,przytulic sie do męzusia i nie zamartwiać się.Ludzie mają o wiele większe problemy i jakoś tyle jest w nich optymizmu i radości. no PROSZĘ,nie zaniedbuj nas:D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼elciu-----bodajze napisałam w mailu ze JA na fotkach jestem jedyną brunetką z grzywką:) tak wiec teraz mnie znajdziesz bez problemu;-) a od Ciebie nic nie dostałam jeszcze. 🌼Ejmi------proszę nie dołuj się bo mi zaczęło byc smutno:( słuchaj ze znalezieniem pracy nie zawsze jest tak łatwo. Ja szukałam i znalazłam po 5 miesiącach. To chyba długo. Pamiętam jak zdarzały sie dni kiedy dosłownie płakałam ze pracy nie znajde bo mam pecha, po co w ogóle studia robiłąm skoro z kazdej rozmowy kwalifikacyjnej wychodze z kwitkiem:-O no ale jednak znalazłam:) daj sobie czas! albo zrób tak ze rozglądaj sie jeszcze, mniej sie angazuj jesli juz ci sie nie chce ale nie rezygnuj całkowicie. Po prostu przeglądaj ogłoszenia i wysyłaj oferty na te najlepsze i najbardziej wartosciowe. A nóż widelec:) i nie wywieraj na sobie presji:) moze im mniej ci bedzie zalezało tym szybciej sie wszystko poukłada;-) to tak jak z ciążą......im bardziej chcesz tym bardziej nie mozesz, a kiedy odpuszczasz....plask i niespodzianka;-) no przyznaj ze tak jest:) a teraz gł.óweczka do góry moje kochanie:-) no juz!!!!! 🌼 ❤️ pamiętaj ze wszystkie Cię tu bardzo kochamy i nie chcemy zebys była smutna. I nie mów ze jestes beznadziejna!!! nie wolno Ci tak myslec i tracic wiary we własne siły!!! tak nie moze byc!!! musisz byc twarda...nie miętka;-) buziaki skarbie!!! i usmiechnij sie do nas!!!:) tak jak MY usmiechamy sie do Ciebie :-D :-D dzis znowu czuję ze pobolewa mnie lewy jajnik:-( czuje jak ból napływa takimi falami, nie boli cały czas ale tak z przerwami i krótko. Nie wiem dlaczego:-O połozyłam sie po 18, zasnęłam i teraz dopiero się obudziłam. Wiem ze z tym jajnikiem jest wszystko w porządku bo przeciez byłam na usg wiec nie wiem naprawdę skąd ten ból.:( mam ok. 200 zdjęć z imprezki firmowej na kompie:) jak to wszystko łądnie posegreguję powysyłam wam kilka fotek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - ja nie wiem co to oznacza, ale...mój mąż zaraz mówił że ta brunetka to ty. Bo ja myślałam ze to ta blondynka bez grzywki:D. On to ma nosa to kobiet nie ma co :P. A moje fotu dojdą jutro bo mi cos z kompem się dzieje:(. Dobra na dzień dzisiejszy mówie dobranoc. Bo mnie jeszcze [raca czeka. Ciężka - delegacje musze rozpisać - masakra. Jednak księgową być to jest fatalna sprawa. Wszystko na jednej głowie...Narazie Słońca i rodzynku....😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholewka zjało mi połowe Yasmin Tam miał być ciąg dalszy jeśli chodzi o twoje fotki. Było tak...: to znaczy się że jesteś fajną i sliczną kobietką - bo mój mąż zna się na kobietach i ma gust:P. No własnie więc - naprawde fajna z ciebie laska - domyślam się ze ten przystojniak w okularkach po twojej prawej stronie na jednym ze zdjec to tówj M??? Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia------hehehehe:-) no cholewcia jak bys zgadła ze ten przystojniak w okularkach to mój Miś:-) tak to właśnie on:) a Ty masz nosa do facetów ma się rozumieć:-D dziękuję za komplement, bardzo mi miło i juz się czerwienię :-) w takim razie ja teraz czekam na Twoje fotki zebym mogła w kompie założyc sobie kolejny folder pięknych Pań z forum i zeby mój M mógł je czasami podglądac...bo juz raz go na tym złapałam, szczególnie jak przeglądał zdjęcia naszego rodzynka Mylo i miał lekko skwaszoną minę ze kolekcjonuję w komputerze zdjęcia jakis obcych panów:-D zazdrośnik;-) pozdrawiam wszystkie Panie i Pana:) ta noc będzie długa....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi yasmin mój misiek tez się kwasił jak to ogladał:p i jeszcze mi mówi \" to ty z facetami tam piszesz??\" buahahahah. faceci są jednak okropnie zazdrośni. Tak gadam ale ja pewnie też bym była:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Ejmi nie dołuj się, nie ma sensu bo tylko sobie nerwy zszarpiesz, a po co Ci to. Spokojnie. Odpocznij kilka dni i nie myśl o pracy a póxniej spróbuj szukać ale tak na spokojnie i nie nakręcaj sie. Aha a za to pisanie, że jesteś beznadziejna to dostaniesz po (_I_) więc proszę tak więcej nie pisać i nawet nie myśleć. Elcia no jakaś taka tajemnicza bo nie chce jeszcze zapeszać ale mam nadzieje, że niebawem podzielę sie z Wami szczęśliwą nowiną:D Yasmin a czy ja mam Twoje zdjęcia? Prześlij fotki z imprezki. Proszę:) No dobra zmykam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Ejmi nie dołuj się, nie ma sensu bo tylko sobie nerwy zszarpiesz, a po co Ci to. Spokojnie. Odpocznij kilka dni i nie myśl o pracy a póxniej spróbuj szukać ale tak na spokojnie i nie nakręcaj sie. Aha a za to pisanie, że jesteś beznadziejna to dostaniesz po (_I_) więc proszę tak więcej nie pisać i nawet nie myśleć. Elcia no jakaś taka tajemnicza bo nie chce jeszcze zapeszać ale mam nadzieje, że niebawem podzielę sie z Wami szczęśliwą nowiną:D Yasmin a czy ja mam Twoje zdjęcia? Prześlij fotki z imprezki. Proszę:) No dobra zmykam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Ejmi nie dołuj się, nie ma sensu bo tylko sobie nerwy zszarpiesz, a po co Ci to. Spokojnie. Odpocznij kilka dni i nie myśl o pracy a póxniej spróbuj szukać ale tak na spokojnie i nie nakręcaj sie. Aha a za to pisanie, że jesteś beznadziejna to dostaniesz po (_I_) więc proszę tak więcej nie pisać i nawet nie myśleć. Elcia no jakaś taka tajemnicza bo nie chce jeszcze zapeszać ale mam nadzieje, że niebawem podzielę sie z Wami szczęśliwą nowiną:D Yasmin a czy ja mam Twoje zdjęcia? Prześlij fotki z imprezki. Proszę:) No dobra zmykam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼kropelko, bobasku....wysłałam wam moje foty, te jak byłam w Grecji, nie pamietam czy wam wczesniej wysyłałam czy nie ale na wszelki wypadek wysłałam:) a te z imprezy piątkowej wysle jakos na dniach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane:)jak u was mija dzionek??u mnie w Białymstoku dziś piękna pogoda:D a ja przejrzałam dziesiejsze ogłoszenia o pracę...wykonałam kilka telefonów, umówiłam sie na rozmowy kwalifikacyjne wydrukowałam swoje CV, jedno przesłałam meilem i zobaczymy....Ejmi słonko nie poddawaj się! rozumiem ze jesteś zniechęcona ja też nie czuję się rewelacyjnie bo zdaję sobie sprawę że moge nanosić się jeszcze nie wiadomo ile czasu z tymi CV, przejśc mnóstwo rozmów i nic musi z tego wyjść...ale trzeba próbować:)a nuż się uda:D, główka do góry:) Elciu jeszcze nie dostałam od Ciebie foteczek:)mam nadzieję, że się doczekam?;)bobasek od Ciebie również nic nie dostałam:( Yasmin miło sie wczoraj rozmawiało przez telefon;)ale dziś jestem troszkę niewyspana:), mam nadzieję ze powtórzymy jeszcze maraton telefoniczny;) buziaki wszystkim zmykam, pojadę do sklepu z ceramiką, filiżankami, obrusami i jeszcze z czymś dowiem się na miejscu:)papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani... Bardzo wam dziekuje za słowa pocieszenia, jesteście kochane i zrobiło mi się bardzo miło, że tak się o mnie troszczycie. Wczoraj miałam fatalny dzień, dziś już jest troche lepiej, nie jestem zdołowana tylko zła... a to już jakaś różnica:) Dopadło mnie takie zwątpienie i bezsilność, że sama nie wiedziałam że jestem w stanie tak się pogrążyć w smutku. Chyba poprostu miarka się przebrała. Ja nie jestem osobą cierpliwą no i przyznaje się że nie potrafię przegrywać, zaraz ujmuje się honorem. Ale potrafię się do tego przyznać i po jakimś czasie nabieram siły do walki. Dlatego teraz robie sobie przerwe, chce od tego odpoczać, nie myśleć, zająć się porządkami i przygotowaniami światecznymi, odbić się od tych myśli. Moze po nowym roku coś innego się wyklaruje.. chociaż wiem że mój zapał nie będzie już tak wielki. Ale może odrobina pokory tylko wyjdzie mi na dobre? Yasmin, MonikaKat - dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie, jesteście bardzo kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny. I Mylo!!!Wczoraj założyłam bloga. Nic szczególnego - dopiero pierwsze kroki, będę go uzupełniać, głównie zdjęciami. http://raczki.blog.onet.pl/ pozdrawiam! Smutnaski - glowa do góry! Nie dostajemy krzyża większego, niż potrafimy unieść! Będę tutaj chyba rzadziej bo idą święta a z nimi natłok zajęć. Chyba będę dzisiaj z Beatką piekła pierniczki. Nie wiecie czy można gdzieś kupić gotowy kolorowy lukier? Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowy lukier jest właściwie w każdym większym sklepie,tylko niepozornie wygląda :) zaraz Ci napiszę z jakiej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
firma SCHWARTAU ....w wiekszych sklepach przed Świętami mają swoją wystawkę często. Wygląda jak zafoliowana torebka ,troche mniejsza niż torebka kisielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×