Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna noc

ZDROWY TRYB ŻYCIA

Polecane posty

hej dziewczynki:D ja nadal z wami tylko komputer mi nawala i nie moge sie do was dostac:( emenems winny sie tlumaczy:P...ale jak spalilas ten tluszcz na rowerku to troche jestes usprawiedliwiona;) a ja tez ostatnio wygralam ale wstyd sie przyznac dormowe chipsy:P u mnie narazie same sukcesy no moze nie jest idealnie ale caly ubiegly tydzien nie jadlam slodyczy tylko w niedziele zgrzeszylam z ciastem:P ale od poniedzialku sie trzymam wczoraj mialam taka ochote na slodycze ale zadowolilam sie rodzynkami:P czarna noc zycze szybkiego powrotu do zdrowia🌻 buzki dla was wszystkich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i jeszcze napisze ze tez zaczelam zapisywac co jem bo wtedy latwiej wychwycic bledy ...moj to za duzo nabialu...ale staram sie je ograniczyc eeee a dzis taka brzydka pogoda...wczoraj to sie nawet troche spieklam...oczywiscie nie bezczynnie lezac na sloncu tylko intenywnie chodzac a w porywach nawet biegajac za moim psem:P jeszcze raz pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna noc jak tam Twoja bezsennosc...mi o dziwo na razie przeszla...mam nadzieje ze u Ciebie tez juz lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh dziewczyny-nie zamierzeam sie całe życie katować i odmawiać sobie każdej przyjemności- generalnie staram sie jeść w miarę zdrowo- w ogóle np. nie jem mięsa wieprzowego, frytki- to już nie pamiętam kiedy...,uwielbiam sałatki, surówki itd, a z tymi plackami :D to wymyśliłam, dlatego że do końca tygodnia to ja gotuję w domu obiady- dzisiaj będzie pieczarkowa i może naleśniki?:D A moja dietka to głównie unikanie białego pieczywa,nie jedzenie słodyczy i po 18( choć nie raz bywa ciężko i na coś tam sie skuszę), do tego godzina ćwiczeń- albo rowerek albo aerobik- no i dzisiaj np. jest dzień aerobiku... Heh w \"świecie kobiety\" jest artykuł o babce, która zrzuciła tłuszczyk i z rozmiaru 42 zeszła na 36- widac cuda sie zdarzają :). czekam na lincz- za naleśniki :P. Pozdrawiam was ciepło, trzymajcie się zdrowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayliah- mi też bezsenność przeszła- koło 22 jestem już\'ledwo,ledwo\' :), kładę sie koło 23/24 i wstaję o ludzkich porach0- w ogóle straszny ze mnie śpioch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka emenems --- chciałaś burę to masz: jak mogłaś połasić się na te przepyszne naleśniki!!!!!!!! Zyskałaś po nich całe 0.000001 cm w pasie!!!! :P Ech... nie potrafię się na Was gniewać :) No pogoda to dzisiaj nie zachęca do cegokolwiek. Mam nadzieję, że nie zmoknę wracając z pracy. Przezornie nie brałam dzisiaj rowerku, ale i tak ide na trening więc nic straconego :) Pozdrówki dziewczęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) może i zyskałam ale przy tym ile radości- a humorek coś dzisiaj własnie nei za bardzo, więc- była okazja,żeby go poprawić choć odrobinkę... Pogoda na podkarpaciu- cuuudna,chociaż tyle.Wróciłam z aerobiku,w ięc rowerek pewnie już dziś sobie podaruję :). Ściskam Was mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to, o humorek i samopoczucie też trzeba dbać. Poza tym czasem się czegoś chce i koniec. Wy tutaj się obrzeracie, a ja dzisiaj bez sniadania wybiegłam z domu :( nie lubię tak, dużo się nie spuźniłam do pracy, ale zdążyłam się tylko umyć i musiałam wybiec. Odbiję sobie kolacyjką. Puściłam już wici do domu żeby mi szykowali łososia norweskiego. Uwielbiam :) w ziółkach, a jak już jest na talerzu to go posmarowac margarynką troszeczkę, do tego suróweczka i już. Dobra, nie pisze więcej bo tu się zaślinię. Co tam u Was tak w ogóle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) wybaczcie ze tak malo pisze ostatnio..wiele czynnikow sie sklaa na to..ostatnio przede wszystkim zle samopoczucie ale dzis jest lepiej..tylko wciaz taka oslabiona jestem..wstalam zaczelam robic pare rzeczy i zaraz poczulam sie zmeczona, troche krecilo mi sie w glowie i takie tam...czyli jak to bywa po przeziebieniu - takie oslabienie.. Troche mnie to wkurza z tego wzgledu ze jak sie czlowiek zle czuje to nie mzoe cwiczyc...no ale moze juz od jutra bedzie ok:) Z dieta u mnie coraz lepiej...jak sie wzielam porzadnie za to to i widze ze sa jakies efekty po ubraniach ale na razie takie minimalne...ale mam czas:) Aaliyah mi bezsennosc tez przeszla..wstaje teraz ok 8, chodze sapc wczesniej...:) jakos mniej sie denerwuje, bo wiem ze wzielam sie za siebie i w ogole ze wszystko idzie ku dobremu;) to i spokojniej zasypiam:) no to uciekam:) Milego weekendu:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) dzis mija miesiac od naszego postanowienia by zdrowiej zyc...a po za tym to mamy juz 10 strone...z tej okazji mozemy troche pogrzeszyc... ja wczoraj mialam taki dzien a dzis znowu zdrowa dieta:)...podsumowujac ten moj ostatni miesiac nie byl idealny ale wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku...tez juz widze minimalne efekty po ciuchach ale nie chce sie wazyc by sie nie okazalo ze mialam tylko wiecej motywacji by sie wbic do moich ulubionych spodni:P a oto moje postanowienia na pazdziernik...jak je tu napisze to juz bede sie musiala do nich dostosowac:P 1) mam zamiar jeszcze lepiej laczyc pokarmy, jesc o stalych porach, jesc wiecej warzyw i owocow , mniej slodyczy (a w przyszlosci w ogole ich nie jesc) i kanapek:P 2) wiecej cwiczyc 3) głeboko oddychac:P 4) wysypiac sie hm...to narazie tyle...a wiecie ostatnio moj ulubiony obiad to kasza ze szpinakiem...poprostu pychotka:) PS: czytalam gdziec ze jakas aktorka schudla 40 kilo tylko tanczac:P...wiec dziewczyny jak sie wam nie bedzie chcialo intensywnie cwiczyc to chociaz potanczcie:P...a tak swoja droga wspolczuje osobom ktore maja tyle kilogramow do stracenia... MILEJ i zdrowej reszty weekendu zycze:)...mam nadzieje ze was nie zanudzilam na smierc... buzki dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaliyah-pisezsz,że Twój meisiąc nie był idealny :), szczerze mówiąc wątpię czy którejś z nas był;)...Czowiek jest słaby i to chyba normalne ,że upada... Ja też zamierzam wytrwać.Dalej ważę co prawda 57 kg, ale to i tak dobrze.Martwi mnie natomiast,że już od jutra zaczyna sie moje zycie uczelniane- a więc raczej maren szanse na jedzenie o regularnych porach no i pomyslu na zdrowe jedzonko, które moglabym wziac na uczelnie-brak :/.Ehh ale damy radę:). Ja właśnie po godzinie rowerowania:D a teraz myku myk- na Taniec z gwiazdami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
btw to hyba Janet jackson schudla 40 kg i to w 3 m-ce...;/ nic tylko czekać na jo-jo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to prawda - mialysmy wpadki i sukcesy:) Ale moim zdaniem to byl udany miesiac:):) Ale pazdziernik ...bedzie jeszcze lepszy;) Emenems ja sie ciesze ze zaczyna sie uczelniane zycie, dla mnie to oznacza mniej czasu a to sie = mniej jedzenia;);) hehe:) A na uczelnie zabieram jogurty, serki wiejskie, owoce:) jakos sie da przezyc;) Mamy tez dobry barek-stolowke, nawet jakis zdrowy obiad mozna zjesc;) To jannet schudla 40 kg w 3 miesiace...??? wow. Ale ona nie bedzie miala pewnie jojo..nad nia tam czuwa sztab ludzi...dietetyk, osobisty trener pewnie;) oni jej nie pozwola;) Takiej to dobrze;) Ale to i tak niezdrowo bardzo...ale czego to nie sa w stanie zrobic ludzie slawni jak potrzeba ladnie wygladac;);) Aaliyah to ja tez mam postanowienia, ale raczej \"stare\";) Tyle ze teraz udaje mi sie ich trzymac i mam nadzieje ze tak bedzie przez caly pazdziernik:) Czyli jem ok 1200 kcal Duzo cwicze:) No i staram sie nie laczyc zle pokarmow, Jesc malo a czesto (co teraz na uczelni uda mi sie bo jem z regul;y cos malego co przerwa i powiem Wam ze mi to naprawde na zdrowie wychodzi;) oczywiscie nie przekraczam 6-7 malych posilkow dziennie;) Jak mam ciezki dzien to jest to ok 7 malych posilkow x 100-200 kcal...Nawet jak przekrocze 1200 to ta aktywnosc w ciagu takiego meczacego dnia mi to zrekompensuje;) A metabolizm jest ciagle podkrecony:) Dobra lece bo mam dzis mnostwo spraw na glowie;) Buzki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny No to widzę same rocznice dzisiaj :), a Wy już znalazłyście kolejny pretekst do rozpusty :) no i właśnie dla tego tak dobrze się czuję w Waszym towarzystwie. Ja tam nie będę pisała żadnych postanowień bo takowych nie mam. Jestem wolna i ciągnie mnie do rozpusty, na szczęście pokłady energii nie pozwalają mi siedzieć w miejscu, a zatem mogę sobie spokojnie pogrzeszyć :) Ale fajny miałam weekend. Wyjechałam z wawy i trochę sobie odpoczęłam u wujka i cioci. Można sobie połazić po lesie na długie wycieczki i zaczerpnąć masę świerzego powietrza. Potem się super zasypia :) No to co dziewczęta, pozdrawiam i czekam na efekty naszych starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzieeeeeeewczyyyyyyyyyynyyyyyyy, co się z Wami dzieje. Przychodzę sobie dzisiaj, a tutaj nie ma nic nowego :( To ja tu dzisiaj czynny wypoczynek prowadzę - obijam się w robocie :), a Wy co? Ech idę sobie zrobić jakąś pyszną sałatkę i kanapeczki z florą :) Może znowu coś wygram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh jak nowa- nie każdy ma yak dobrze jak Ty :), nie każdy może sie pobijac w pracy, poza tym- zaczal sie rok akademicki i co poniektórzy studiują...Niektórzy nawet 2 kierunki ;/... Ja też póki co- się trzymam.dzisiaj 1 kanapka na sniadnko- byle szybko, kanapka w szkole i ryż z kurczakiem i warzywami na obiadek.. Muszę wymyśleć coś pożywnego, elkkiego a sycącego do wzięcia na uczelnię... A dziś aerobik=].Będę wieczorkiem .Pozdrawiam Cię cieplo- jak nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ta o ktorej pisalam co tak schudla to nie byla Janet tylko jakas inna .... no ale mniejsza z tym...tez bym tak chciala miec osobistego trenera, dietetyka ...masazyste:P... eh ...dopiero co pisalam o postanowieniach a dzis mnie znw do rozpusty ciagnelo...no i nie wytrzymalam...no ale co tam ... zawsze jest pora na MAŁE conieco:)...ale obiecuje poprawe:D jak nowa>> ja mam sie dobrze bo moge codziennie do lasu chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kopnijcie mnie w moje szanowne 4 litery...mam jakies zalamanie..chce mi sie ryczec i rozwalic pol domu...i do tego co? jem jem jem.... co ja robie? szkoda slow:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna>>rozumiem Cie...ja dzis tez tak mam...juz mysle zeby sobie worek treningowy do domu kupic i na nim sie poznecac jak mnie cos zdenerwuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! dosuć dawno tu nie zaglądałam,ale jak nie trudno się domyślić wyniakało to z braku czasu.mo więc kolejnym wielkim przełomem w moim życiu jest fakt,że zapisałam się na siłownie:-)jak narazie byłam tylko raz,w poniedziałek.Wczoraj miałam mieć zajęcia pilates ale nieoczekiwanie wpadł mój brat cioteczny więc zajęcia przełożyłam,ale dzisiaj obudziłam się z wyrzutami sumienia że nie trenowałam,chore nie?;-)Ale mi trener dał wycisk,teraz ledwo się rusam ale jestem happy,abym tylk owytrwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam na imie Ania i chetnie do was dołącze. mam 23 lata i przy wzroscie 165 waże 65 kg. Moze nie jestem otyła ale na bezuchu mam ogromne fałdy tłuszczu chcialabym podoba c sie sama sobie i lepiej poczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie stac mnie na silownie i aerobiki moze ktos z was moze podac jakies cwiczenia albo jakies linki do ćwicxzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja normalnie po tym kryzysie znow probuje sie podniesc...dzis znow walka...tak bardzo chcialabym zeby to byla walka tylko o zdrowy tryb zycia, zebym nie musiala sie martwic o kg...ale ja z 8 to musze minimum schudnac...rany gdybym sie trzymala zasad...to za 2 miesiace mialabym ta wage o ktorej marze...czemu nie moge to ja sama nie wiem, az jestem na siebie wsciekla:) Witaj aniap_p:) co do cwiczen to masz moze jakis program do sciagania? np e-mule?:) bo tak mozna cos fajnego sciagnac:) polecam Ci cwiczenia Tamilee Webb, sama cwicze \"ja chce miec taki brzuch\" a sa tez \"ja chce miec takie ramiona\" \"posladki\" \"cialo\" itp:) sa sklepy netowe gdzie mozna kupic albo na allegro:) na allegro moesz tez sobie kupic plyty z pilatesem, bardzo poprawia sylwetke:) to chyba niewiele kosztuje taka jedna plyta ok 10 zl. najlepiej by bylo sciagnac...tylko teraz nie wiem skad:) Ale i tak podstawa odchudzania jest dieta...trzeba sie jej trzymac a sukcesy beda. Sama to wiem bo kiedys ladnie schudlam i nie wiem czemu teraz nie moge...ech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vegagirl to super ze sie zdecydowalas:) jak masz wyrzuty sumienia to szybko sie wciagniesz w caly ten tryb fitnessowy;);) Aaliyah ja juz nie wiem jak to jest..kurcze przeciez cwicze i niby te emocje negatywne wyrzucam wtedy tez:) Ale mam ostatnio sporo stresu i naprwade nie wiem jak juz sobie radzic, kurcze i ze ja jeszcze musze ten stres zajadac...:) Masz moze jakies sprawdzone metody jak sobie poradzic w kryzysowych chwilach?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj aniap_p,fajnie że jesteś.Mam nadzieję,że nasz topik znowu się rozkręci bo już trochę podumiera.Faktycznie dieta chyba jest w tym wszystkim najważniejsza,ćwiczenia oczywiście też nie szkodzą,ale kiedyś gdzieś przeczytałam,że na sukces w 70% składa się odpowiednia dieta a reszta to ćwiczenia. czarna noc--->nie załamuj się,każdy ma wzloty i upadki,jesteśmy tylko ludzmi.ja ostatnio też sobie nie żałuje,może nie obżeram się,ale też nie liczę każdej kalorii bo nie wytrzymalabym tak długo.Ogólnie jestem szczupła,ale wkurza mnie,że wszystko mi się odkłada na brzuchu przez co mam takie okropne fałdki,bleeee Mam nadzieję,że na siłowni da mi się to wyrzeźbić.O tyle dobrze,że moja siłownia połączona jest z aerobikiem dwa razy w tygodniu.dzisiaj stretching,jutro fat burning a w przyszłym tygodniu pierwszy raz pójdę na pilates.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emenemsik
OOooo :) witamy , witamy ANia :), fajnei,że nas coraz więcej- bo faktycznie topik na ywkończeniu ;). Czarna- dobze,że napisalas o tych plikach dopobrania- musze coś posciagac:), a nie wiedzialam. poza tym- mam nowa fajna dietke,koelzanka schudla na niej 4 kg w 2 tygodnie:), ulozona pzez dietetyka- dla niej indywidualnie,a le i tak se skorzystam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie!! Już się bałam, że tu kompletnie ucichnie. Cześć Ania_p, mam nadzieję, że trochę z nami wytrzymasz i cos na tym przy okazji skorzystasz. Ale paskudna pogoda :( czy musimy tak moknąć?? Vegagirl --- powodzenia na tych treningach. Jak to się wszystko ładnie rozkręci to nie będziesz chciała za nic zrezygnować. No dobra moje kochane, spadam bo coś dzisiaj jestem strasznie zamotana i jakoś nie kontaktuję. Pujde coś zjeść, oczywiście coś zdrowego :) Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dziewczynki:) czesc Aniu:) ...fakt czwiczenia to podstawa:)... ja mam cwiczenia z T.Webb ale tylko na posladki (chyba sobie kupie reszte serii)...fajne efekty byly ale szybko sie z nimi pozegnalam:P...ehh trzeba regularnie cwiczyc... czarna noc>>ja tez mam jakies zalamanie...jakos wszystko mi wychodzi tak do poludnia a potem to juz coraz gorzej przed chwila zjadlam zdowy obiad a potem ciasteczka:( (niestety u mnie w domu czesto sa i czasami sie nie umnie powstrzymac)...niestety caly czas mowie sobie ze zaczynam juz konkretny zdrowy tryb zycial i nie umiem wytrwac:( ...ja tez mam sklonnosc do zajadania problemow...to jest jak z palaczami jak sie zdenerwuja to zaczynaja palic...my mamy lepiej bo mozemy wybrac zdowa przekaske :P(ja niestety wtedy to pocieszam sie slodyczami)... ...a z tymi emocjami i cwiczeniami to ja mowie powaznie... kupuje sobie worek treningowy i na nim bede sie wyzywac:P bo takie zwykle cwiczenia nie pomagaja az tak... ...tez mysle ze z ta joga tez by bylo dobrze sie zapisac i troche nad swoimi emocjami popracowac...zaczac tez medytowac:P ...jak mam dola to mi czasem pomaga tez zwykle wlaczenie muzyki i tanczenie:P ...albo spacer... juz pisalam ze ja akurat mam szczescie mam wokol duzo zieleni i moge czesto chodzic na spacery do lasu:) ...pomaga tez zrobienie sobie domowego spa w domu ...robie sobie kapiel z olejkami eterycznymi, maseczki itp. wszystko to co pomoze mi nie myslec o emocjach i jedzeniu i moge sie super rozluznic ...czasem pomaga tez zwykle napisanie listu czy prowadzenie pamietnika (pozniej fajnie jest to przeczytac jak z dystansem sie podchodzi do tych emocji i czlowiek zdaje sobie sprawe ze te problemy nie sa az takie straszne)... a juz w totalnych kryzysach to po prostu placze...;) ...mysle tez ze wyznaczanie sobie celow i postanowie nie bylo zbyt dobre...bo jak sie nam nie udaje w nich wytrwac to odczuwamy zawod poczucie winy i same siebie nakrecamy... naszym priorytetem powinny byc zdrowy tryb zycia a efekty same z czasem przyjda bo jak myslimy tylko o odchudzaniu to jak efektjuz osiagniemy to pozniej motywacji brak i szybko sie powraca do dawnej wagi (przynajmniej ja tak mam):P ...powiedzmy sobie tez ze dieta nie jest najwazniejsza bo chyba za duzo myslimy o jedzeniu a gzdies czytalam ze nawet myslenie o jedzeniu powoduje wytwarzanie sokow zoladkowych przez co jestesmy stale glodne:( ...trzeba tez sobie pozwalac na takie chwile obzarstwa bez wyrzutow sumienia bo organizm wie najlepiej co jest mu potrzebne i sam sie pokarmu domaga widocznie w tym momecie bylo mu to potrzebne...bylas chora to terazm organizm musi potrzebowac kalorii wy wrocic do normy;)...a po za tym zycie jest tylko jedne i przyjemnosci tez sie naleza :) ...a w ochocie na jedzenie tez pomaga niektorym umycie zebow...choc na mnie ten sposob nie dziala ...i powiedzmy sobie kto nami rzadzi my czy nasz zoladek!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vegegirl>>>fajnie ze sie zapisalas na silownie...mi narazie pozostaja cwiczenia w domku...dzis aerobik ...trzeba spalic dzisijsze ciasteczka:P pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×