Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna noc

ZDROWY TRYB ŻYCIA

Polecane posty

Aaliyah=> emenems z orzeszkiem w środku vel kusicielka pozdrawia :D.Ja swoje spahgetti pochłonełam- było bossssskie :D...A poza tym, moja droga- gdzies czytałam( hmm NAJ ? :P) o diecie a`la Sophia Loren czyli makaronki durum , gotowane al dente rlz :) PS- ja już po goodzince intensywnego peadalowania na rowerku :D PS2- a propos orzeszków- zjadłam kilka orzeszków ziemnych- coby mi sie lepiej myślało... PS3- zauwazam u siebie jakies \'zboczenie\' ciagłe tłumaczenie swoich żywnieowych grzeszków :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co u nas taki maly ruch?:D:D:D Ja dzis mialam ciezki dzien...czuje sie niewyspana i zaraz mam zamiar isc do lozeczka:) Dzis malo cwiczylam..pobiegalam sobie w miejscu przez 15 min..to niewiele ale mialam zabiegany dzien:) Aaliyah no mamy to samo z tymi skrajnosciami, ech:) Ememens ponoc orzeszki mozna podjadac, ok 10 sztuk dziennie, bez soli najlepiej i na pewno nie przytyjemy;) DZiewczyny dorbanoc i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzis ruch maly...a ja znowu spac nie moge...jesc mi sie chce na dodatek ale wytrzymam....mialam dzis cwiczyc ale taz tak tylko z 15 minut podskokow wykonalam;P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj... załamka .Spaghetti i orzeszki zaprocentowały.Wskoczyłam dziś- od niechcenia na wagę- 59 kg !!! ;( Nie wiem jak to możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Wczorja sie nie odzywałam, bo nie miałam za bardzo kiedy. Ale dzisiaj jestem z powrotem:-) Właśnie zajadam się kanapeczką z chleba razowego, z pasztecikiem sojowym, ogórkiem, sałatą i pomidorem, istna bomba witamin;-) Ostatnio troche się rozleniwiłam i zamiast w domu gotowac vege jedzonko chodzę do wegetariańskich knajp,niedługo mój portfel będzie z tego powodu pusty. Jak znosicie trudy zmiany złych nawyków żywieniowych?Bo ja dziwnie dobrze,nie wiem czy powinnam się z tego powodu cieszyć czu martiwć?Raz jeden miałam kryzys i mialam wielką ogromniastą ochotę zjeść coś słodkiego ale dałam radę i pokonałam słabość. Dzisiaj jest dzień bez słodyczy i mięsa :-) :-) :-) Mam nadzieję,że po miesiącu ten nawyk tam już wejdzie w krew,że słowo \"słodycze\" czy \"mięso\" nie będą istnieć w moim kulinarnym słowniku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emenems---> nie załamuj się,każdemu zdarzają się chwile słabości a to jeszcze nie koniec świata,głowa do góry i nie poddawaj się bo jeszcze się zniechęcisz,niech ta waga Cię jeszcze bardziej zmnotywuje:-) P.S. A może z wagą jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) wstalam dzis znowu raniutko, walcze z bezsennoscia:) od rana zjadlam juz 3 jablka i jogurt z otrebami..czyli dzis tak dobroczynnie dla moich jelit bedzie, bo planuje jeszcze troche owocow;) wole sobie zrobic taki dzien z przewaga owocow znow bo dobrze sie czuje po czyms takim, tym bardziej ze znow mam dzialkowe bez chemii;) emenems a moze Ty sie wazysz o roznych porach dnia? Nie wiem czy pisalas o tym..Ale wiesz waga sie moze wahac nawet do 3 kg w ciagu dnia...od wielu czynnikow to zalezy..dlatego najlepiej wazyc sie rano przed sniadaniem:) a moze faktycznie jest z ta waga cos nie tak? vegagirl ja tez kiedys tak sie stolowalam na miescie..ale faktycznie moj studnecki portfel na tym ucierpial, a jak lepsze czasy minely to trzeba bylo zaczac oszczednie gotowac, hhehe:):) a z tanich vege barow fajny jest Green Day , nie wiem czy jest u Ciebie:) Dla mnei to tak jakby taki vege fast food;) Dobre jak sie ma malo kasy i chce szybko i dobrze zjesc:) Aaliyah kazde 5 minut spedzone na cwiczeniach sie liczy i jest wazne, ja tam zawsze sobie tak tlumacze jak mi sie juz wiecej nie chce:P :D buzki dla WAs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łooooo kobietki widzę, że się lepiej ode mnie trzymacie :) ja jeszczez dzisiaj i jutro trszke pogrzeszę :) kupiłam książkę o ajurwedzie jak znajdę coś ciekawego to dam znać :) trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna noc--->tak,znam Green way,właśnie go odkryłam ostatnio,dopiero;-)Faktycznie to yaki fast foodowy wegetariański bar,ale za rozsądną cenę naprawdę można dobrze i smacznie zjeść.Mam jeszcze jedną kanjpkę,wygląda w sumie jak stołówka i fundacja jednocześnie.Z tego co wiem z od każdej zamówionej potrwy jakaś część idzie na dozywianie dzieci albo jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz ponad dwa miesiace jem zdrowo. ok. 1500 kalorii dziennie, ale juz teraz nie licze. staram sie cwiczyc i nie jesc smieciowego jedzenia choc nie potrafie zrezygnowac z goracych kubkow. ale sa bez konserwantow i maja ledwie 70 kalorii. schudlam juz 9 kilo w sumie. jest 70, a startowalam z 79 na poczatku wakacji. jestem zadowolona. wydaje mi sie, ze juz cale zycie bede tak jesc, choc po zakonczeniu odchudzania planuje zwiekszyc ilosc kalorii do 2000-2200. wiem, ze to duzo, ale naprawde udalo mi sie przyspieszyc metabolizm na tej diecie 1500 kalorii i teraz nawet jakas pizza czy frytki nie psuja efektu. jak mam ochote to jem i nie mam wyrzutow sumienia. oczywiscie w granicach rozsadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hopsa w górę-:) co tam u was dziewczyny :)... generalnie wiadomo,że weekend nie sprzyja odchudzaniu ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gorąco! Ja miałam udany weekend.Woczraj byłam z rodzicami u naszych znajomych,mieli 20 rocznicę ślubu.Za bardzo się nie objadałam,mięsa nie tknęłam,podjadłam za to sporo surówki,pieczonych ziemniaczków.Zjadłam też trochę słodkich rzeczy,ale po 10 dniach mała ilość napweno nie zaszkodzi poza tym z takiej okazji to aż głupio było sobie odmawiać;-) A jak wam minął tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja za to nei mam sie czym chwalić... Ale cos dziwnego sie dzieje- wskoczyłam dziś na wagę i 57,5 kg... dziwne to dość-jka dietuję jest 59, jak sie opycham 57,5 ...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie mam wagi,więc nie mogę zmian kontrolować.Ale wydaje mi się,że z kilo jednak zrzuciłam.Może to niewiele,ale wiem,że nie jest to 1 kg wody,tylko tłuszczyku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo Vegagirl widać, że Ci zdrowe odżywianie w nawyk wchodzi :) a jak się je w miłym towarzystwie i w miłym otoczeniu to nawet słodycze ładnie nasz organizm przyjmuje ;) Emenems widocznie to, co jesz wtedy gdy się opychasz lepiej Ci służy :D Pamiętajcie, że mięśnie ważą więcej niżtłuszcz dlatego waga jest niezbyt dobrym miernikie efektów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:) faktycznie bylo u nas cicho przez weekend;) Ja tez troche zaszalalam..niestety:( za duzo wina i drinkow..kurcze troche jestem zla, ale znow jakbym sobie odmawiala wszystkiego... no ale dzis poniedzialek znow mam zamiar caly tydzien byc grzeczna..:D tylko moja walka z bezsennoscia to chyba walka z wiatrakami..wstaje rano, caly dzien chodze spiaca a jak wieczor nadchodzi to ja nagle pelna energii sie robie..a nawet jesli nie pelna energii to i tak nie moge spac...i po tych wszystkich moich probach przez ostatnie dni..dzis wstalam o........13.00...:/ wiadomo co to oznacza, znow zasne ok 4 w nocy;) ech...:) dzis znow bede cwiczyc joge ta z plyty , mam nadzieje ze wytrwam:) pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nowa
Ale się za Wami stęskniłam :) Widzę, że weekend jakoś bez większych ofiar Wam minął. U mnie tak samo. Jest taka pogoda, że mogę dużo jeździć na rowerku i w ogóle na świeżym powietrzu przebywać. Tak więc jak już tak pozażywam sportu to potem mogę z czystym sumieniem jakiś deserek wchłonąć. Dzisiaj znowu mam jakiś znakomity humor, wakacyjny taki troszkę. Od rana zajadam owocki, tak żeby poczuć znowu klimat urlopu :) Nie przejmujcie się tą wagą. Ważne jak się czujecie bądź wyglądacie. Człowiek tyle wody traci w ciągu dnia i tak łatwo ją uzupełnia, że naprawdę nie ma co zwracać uwagi na kilo różnicy Buźka dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny no co się z wami dzieje???!!! gdzie się podziewacie,czyżbyście już się znudziły tym topikiem?:-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej vegagirl...no cos ostatnio malo wpisow...:) jak Ci idzie?:) ja juz jestem po sniadanku...mialam straszna ochote na jajecznice i sobie nie zalowalam:D zjadlam ja bez chlebka za to na maselku...czyli wg zasad i bez weglowodanow:) znow dostalam dostawe jablek dzialkowych, kurcze jak tak dalej bedzie to znudza mi sie:D Jeszcze mam 3 tygodnie do szkoly...to bedzie przynajmniej 3 kg w doł:) I ile juz rzeczy zdazylam opanowac i pozmieniac..a do slodyczy mnie nie ciagnie wcale:) Mysle na jaka aktywnosc fizyczna sie zapisac od pazdziernika..Mysle na joga..chociaz ja nawet ciezko nazwac aktywnoscia fizyczna...ale chcialabym sprobowac dobroczynnego jej wplywu i pracowac pod okiem doswiadczonego nauczyciela..bo jak tak sama sobie w domu ciwcze to mysle ze robie sporo bledow..:) Czytam tez sobie wlasnie ksiazeczke \"Potega podswiadomosci \" ...I wiecie co? Wierze ze jezeli naprawde w cos wierzymy, jezeli jestesmy pewni siebie, jezeli pragniemy i wlasnie przede wszystkim wierzymy ze uda nam sie cos zmienic i osiagniemy sukces - to tak wlasnie bedzie:):) o!:D milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć czarna noc!!! Przynajmniej Ty tu jesteś:-) Ja dzisiaj \"świadomie\"zgrzeszyłam,bo zjadłam pączka,małe co prawda,ale zawsze to coś słodkiego,nie zaprzeczam.A świadomego dlatego,że miałam taką zdrową ochotę właśnie na pączka,ktorego już chyba z miesiąc nie jadłam,poza tym nie mam wyrzutów sumienia i coś od życia się należy prawda;-)Nie chce się katować,jem wszystkiego po trochu.No może oprocz mięsa,bo tego nie tykam w ogole i już nie zamierzam.I tak sobie myślę,że jeśli moją dietę urozmaicam różnymi warzywami,czasem jakimś owocem,to mała słodka przyjemność napewno mi nie zaszkodzi.Czuję,że dbam o swoje zdrowie,organizm,dostarczam mu wszystkiego co niezbędne,ale nie chce popadać w jakieś obsesje. P.S.Wiesz,że znam faceta o imieniu Bertrand,pochodzi z Indii:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nowa
Ja też jestem :) Nie mogę ciągle zaglądać bo czasu brak :( Ale słoneczko!! Obudziło mnie chyba o 7, rozgrzewka z rościąganiem. PRzyjemnie tak rozruszać ciałko z samego rana. Organizm od razu przechodz z fazy snu do fazy aktywnej. Dzisiaj robię sobie dzień z samymi warzywami. Na patelni już się robią bakłażany, cukinia, marchewka, cebulka, seler naciowy no i sałata pekińska. Do tego dodam trochę couscous, do parzenia dodaję albo oliwy z oliwek albo florkę. No i dużo pysznych ziółek i innych znakomitych przypraw. Mniaaaaam :) Miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dziewczyny;) eh juz dawno sie nie wpisywalam ale postaram sie to nadrobic...u mnie jak narazie same sukcesy moze niej jest idealnie ale juz coraz lepiej ...weekend mi nawe zdrowo minal za to w poniedzialek troche slodyczy zjadlam i bylo mi az niedobrze:(...ale dla wyrownamnia rachunku jezdzilam na rowerze 2 godziny:)...czarna je tez walcze z bezsennoscia juz mi odbija przez nia a najgorzej ze jeszcze jak nie moge spac to przed komputerem siedze:( ...dzis to chyba poszlam o 3 spac bo nie moglam zasnac ...ale wstalam o 6 i mam ta zamiar caly czas wstawac by organizm mi sie znowu przyzwyczail do narmalnego trybu zucia to wtedy mysle ze tak o normalnych godzinach bede zasypiala...co do ksiazki ja ja kiedys juz czytalam ale mam zamiar ja jeszcze raz przeczytac bo tez w to wierze:) a dzis jadlam razowy z samym maslem:) i nawet mi smakowalo...na obiad mieso (nie wiem czy z niego zrezygnuje tak calkowicie) oczywiscia z salatka....a przed hcwila jadlam tarte jablka z marchewka ...ogolnie same pysznosci teraz mam zamiar pojezdzic na rowerze:) pozdrawiam was wszystkie i witam lady_in_red21 >>> gratulacje 9 kilo to duzo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej znow:) vegagirl - no penwie ze jak sie ma taka ochote to nie ma co w jakies paranoje popadac:) ale jedno musze napisac jako wieloletnia wege:D:D:D otoz nie wiem jakie masz do konca motywacje ktor sprawily ze zrezygnowalas z miesa...ale jezeli przewazaja wzgledy ideologiczne to musze Cie uprzedzic ze paczki czesto się smazy na smalcu (a co to smalec to wiadomo...). To zalezy od cukierni...nie wiem czy ma to dla Ciebie znaczenie ten smalec , czy nie ma, po prostu informuje ze niestety tak jest...:) A imie przecudne po prostu, bardzo mi sie pododba:D:D Za to ja mam kolege o imieniu Saabi...;D ale to mi sie akurat srendio podoba:) jak nowa powiem ze zrobilas mi smaka na baklazana...mmmm na takiego grilowanego z jogurtem i czosnkiem:D:D Aaliyah ja to sie poddalam w tej walce z bezsennoscia..wczoraj a raczej dzis znow usnelam o 4....mysle sobie ze jakmi sie znow zacznie szkola to bede musialla sie przestawic, mus to mus i w koncu bede zasypiac troche wczesniej... a tak ksiazka jest bardzo ciekawa!:) ja zawsze w cos takiego wierzylam a teraz moge sobie jeszcze dokladnie o tym wszystkim poczytac:D:D Mam ja w e-booku jak ktos chce to podawajcie maile:) buzki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to znowu ja :) Elodii czy Ty pisalas ten post na forum ajurwedy o doshy (nie wiem czy to dobrze odmienilam)...jak tak to ciekawe co Ci odpowiedza pewnie napisza by do nich przyjechac na prywatna konsultacje...ja tez bym chetnie sie poddala takiej diagnostyce bo w ajurwedzie to podstawa ...ale watpie by byl u mnie w miescie jakis czlowiek znajacy sie na temacie naprawde a nie jakis oszusta :(...prawdziw znawcy tematu to chyba tylko w Indii:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gdzie jestescie?...:) ja walsnie przepisuje najwazniejsze zasady diety nielaczenia wg Tombaka...nie zawsze moge sprawdzic w e-booku, a na razie nie pamietam tak dokladnie wszystkiego, dlatego taka kartka na lodowce mi sie przyda;D Jak zwykle jestem pelna zapalu jak cos zmieniam, lubie zmiany a juz szczegolnie na lepsze;) papatki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo Aaliyah pisalysmy w tym samy czasie:) Podacie linka do forum?, chetnie poczytam:) Mnie tez to zaczelo interesowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna noc>>> jak bys byla tak mila i bys mi ja przeslala na maila tondeo@o2.pl ....to bylabym bardzo wdzieczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za link:) aaa to juz wiem bylam tam..malo info faktycznie..ja mam to szczescie w tym wypadku ze jestem z wawy...ale wiecie moze oni maja jakies oddzialy? przeciez musze tez jakos diagnozowac ludzi w innych miastach..:) Aaliyah meil wyslany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×