ZDROWY TRYB ŻYCIA

HEJ dziewczyny dziekuje bardzo za serdeczne powitanie i przyjęcie. Ja już od od 3 tygodni nie piję żadnego alkoholu n ie piję w szczegolności piwa a bardzo lubilam w weekend piwko w PUBie sie napic stwierdzilam iz wole sobie cos zjesc porzadniejsszego iz wypic. Po drugie co dziennie staram sie zapisywac wszystko to zjadlam i oczywiście jeść o stalych godzinach. Aha kupilam sobie rowniez ziolka to znaczy SLIM FIGURA w zestawie znajduja sie 3 paczki spalanie oczyszczanie i stabilizacja . I zamiast kawki bo z niej tez zrezygnowalam pijam sobie takie ziolka na razie wytrzymalm tydzien zobaczymy jak pojdzie mi dalej. Mam nadzieje ze to nie kolejny moj slomiany zapal. Licze ze pomozecie mi w ciezkich chwilach i w koncu pozbede sie tego tluszczu. Caluski papapa Pozdrawiam Ania Prosze podzielcie sie waszymi postanowieniami moze jakies rady co do odchudzania

Aaliyah dzieki za te rady! jestes wielka az mi sie lepiej zrobilo:) Ja oprocz tego ze zajadam emocje to mam ciagle taki wewnetrzy nerw...tak sie czyms denerwuje, jestem zla..chyba na siebie ze nic mi nie wychodzi perfekcyjnie..powinnam sie tego pozbyc a nie umiem...Dzis stanelam na wage...JEST 64 kg!!!!!!! Wiecej niz na poczatku...no swietnie sie odchudzam po prostu! to niewiarygodne az:/:/:/ :(:( Musze schudnac do 56 przynajmniej...Rany jak sie wezme w garsc to do konca listopada powinno mi sie udac! Musze sie znow pozbierac, co sie dzieje ze mna...ech...Tak wiec znow jestem na starcie..normalnie znow to uczucie ze robie cos od nowa..ile razy jeszcze?:) mam nadzieje ze ostatni...Moze teraz zrobic jakies oczyszczenie orgaznimu... Aaliyah co Ty na to, zeby zrobic sobie jakies male weekendowe oczyszczanie?;) Akurat jest jesien, umawialysmy sie na takie oczyszczanie pozniej ale moze skusisz sie teraz?;);) Ania gratuluje zrezygnowania zpiwa..co do tych rad odchudzajacych to ja czerpie info z netowych stron albo z ksiazek tombaka..:) Jak podasz meila to chetnie Ci wszystkie przesle:) A jaki masz cel? Ile chcesz schudnac?:) Emenems moze podzielisz sie dietka jesli mozesz;)??? 4 kg w 2 tyg to by mi sie przydaly..... ;);) Jak nowa wesz co jest zabawne, ja lubie te jesienne klimaty:) jakos ta atmosfera mi pasuje;) Nawet deszcz jesienny jest ok;) hehe:) Czyli wszystko zalezy od punktu widzenia;) buzki dla was:) Elodii gdzie jestes?;);)

Aaliyah ja chyba sobie zrobie taka \"weekendowke\":) Moze sie dolaczysz?;) Albo ktoras z Was moze ma ochote?;) Znalazlam cos takiego w necie: (mi najbardzije dopowiada ta jablkowa) \"Najprostsza dieta oczyszczająca polega na jedzeniu przez dwa dni tylko jednego rodzaju pożywienia, ale za to w dowolnej ilości. Powinny być to produkty lekkostrawne, zawierające dużo błonnika, który zadziała jak \"miotełka\" dla jelit. Najlepsze będą owoce (np. jabłka, winogrona, grejpfruty), warzywa (marchew, ziemniaki, seler) oraz ryż i kasze. Do potraw nie wolno dodawać soli i tłuszczu, przyprawia się je jedynie sokiem z cytryny. Gdy poczujesz pragnienie, możesz wypić niesłodzoną herbatkę ziołową lub owocową albo niegazowaną wodę mineralną. Dzięki monodiecie usuniesz z organizmu toksyny, pozbędziesz się uczucia ociężałości. Poprawi się twoje samopoczucie, odczujesz przypływ energii. Nabierzesz ochoty do życia. JABŁKOWA Jabłka zawierają pektyny, które oczyszczają przewód pokarmowy i obniżają poziom cholesterolu. Pieczone, są wspaniałym lekiem dla podrażnionej trzustki i wątroby. Śniadanie: surowe jabłka, woda mineralna z cytryną Obiad: jabłka pieczone z cynamonem, herbatka owocowa Kolacja: surówka z jabłek z łyżeczką jogurtu, zielona herbata Podczas kuracji możesz pić do woli herbatkę jabłkową. MARCHEWKOWA To warzywo, dzięki dużej zawartości beta-karotenu, obdarza złocistą, opaloną cerą. Składniki zawarte w marchwi działają antynowotworowo, przyspieszają przemianę materii, wzmacniają włosy i paznokcie. Śniadanie: sok marchwiowy, kromka chleba chrupkiego Obiad: surówka z marchewki z dodatkiem jogurtu, zielona herbata Kolacja: marchewka gotowana z masłem, woda mineralna z cytryną ZIEMNIACZANA Ziemniaki mają w sobie dużo potasu, który reguluje poziom wody w organizmie. Ich dodatkową zaletą jest duża zawartość węglowodanów, które podnoszą poziom cukru we krwi. To sprawia, że podczas oczyszczania nie czujesz silnego głodu. Śniadanie: zupa z 2 ziemniaków, herbata zielona Obiad: ziemniaki z ziołami (gotowane w mundurkach), herbata owocowa Kolacja: 2 pieczone ziemniaki lub purée ziemniaczane, niegazowana woda mineralna RYŻOWA W ryżu kryje się dużo błonnika, który świetnie pobudza organizm do pozbywania się złogów (zwłaszcza z kwasów żółciowych, które prowadzą do powstawania kamieni), reguluje przemianę materii. Najwięcej wartości odżywczych ma ciemny, nieoczyszczony ryż. Śniadanie: miseczka ugotowanego ryżu z miodem i jogurtem, zielona herbata Obiad: risotto z ryżu długoziarnistego i gotowanych warzyw, herbata ziołowa Kolacja: ryż zapiekany z jabłkami, niegazowana woda mineralna\"

cwiczenia na brzuch: http://magthree.com/Thoughts/Core_Work.html :)

Witam dziewczyny Ja już jestem w pracy CZARNA NOC moja waga na dzień dzisiejszy wynosi 65kg przy wzroscie 165 chcialabym wazyc okolo 55 kg a przynajmniej spalic ten tlusz z brzucha tyłka i biustu. Mam nadzieje ze mi sie uda. Ja z diety oczyszczajacej chetnie skorzystam ale w przyszlym weekent bo w ten moja siostra ma 18 urodziny i robi wielka impreze juz sie boje jak ja tam wytrzymie bez jedzenia tych wspanialych rzeczy. pozdrawiam ania

Dzień dobry wszyskim! Wasz pomysł z weekendowym oczyszczaniem jest niezły,tylko ja raczej na to się w najbliższym czasie nie piszę,bo akurat szykuje mi się w tą sobotę imprezka. Nie mowiłam wam chyba,że zdarzało mi się popalać paieroski?No więc definitywnie z tym skończyłam,głównie za sprawą siłowni.Na niej taka słaba się czuje,zaniedbana.Muszę ostro nad sobą popracować,ale boje się,że w pewnym momencie zabraknie mi motywacji.Nawet nie zależy mi na szybkich efektach,bo po takich człowiek osiada na laurach i bardzo często potem znowu zaniedbuje bo wychodzi z założenia że już lepiej nie będzie a tak jak jest dobrze to tak już zostanie na zawsze.Niestety trzeba na ładne zdrowe ciałko pracować całe życie. Wczoraj bylam na strechingu.Super zajęcia.Prowadziła je młoda dziewczyna,przy relaksacyjnej muzyce i zgaszonym świetle.Nieźle się porozciągałam,wyciszylam...po prostu super!Były w tym też elementy jogi,teraz trochę lepiej zrozumiałam jej magię.Dzisaj mam fat burning więc przypuszczam że te zajęcia będą bardziej dynamiczne,ale może to i lepiej bo jutro znowu zamierzam wybrać się na siłownie a moje słabe mięśnie muszą się do tego przygotować.Powiem wam,że taki styl życia naprawde potrafi wciągnąć.Oczywiście najtrudniejsze są jak wiadomo początki,ale jak to się przezwycięży to potem już jest tylko z górki. Nie jem już mięsa ponad miesiąc.Jest mi z tym bardzo dobrze.Wiem,że dzięki dobrze skomponowanej diecie dostarczam mojemu organizmowi wszystkiego co noiezbędne poza tym powzbyłam się chyba z 2 kg,tak przypuszczam,bo szczerze powiedziawszy jeszcze się nie ważyłam,ale dosłownie wszyscy mówią mi że schudłam.Zwarze się zamiesiąc.Akurat u mnie na siłowni jest taka dokładna elektroniczna waga. Ze słodyczami nie skończyłam i chyba w najbliższym czasie się od nich nie uwolnie bo szczerze powiedziawszy...nawet mi na tym nie zależy.Zależało mi BARDZO na tym,aby nie jesść mięsa-więc nie jem.Jak mam silna motywację mogę wszystko ale to nie tyczy się słodyczy.Ale musze się pochwalić,że zauważyłam,ze ogólnie jem mniej słodyczy niż kiedyś.Zjem kawałek np ciasta i już mam dosyć.Kiedyś to potrafiłam pochłonąć połowę blachy z szrlotką a teraz poprzstaje bez zbędnej katorgii na jednym kawałeczki.Bardzo mnie to cieszy zresztą;-) mam nadzieję że nie zanudziłam was moim wywodem ale musiałam to z siebie wyrzycić. trzymam za was dziewczyny kciuki,nie poddawajcie się,na jednym niepowodzeniu świat się nie kończy

Diewczyny ja wczesniej nie potrafilam sobie odmowic slodyczy teraz sama sobie sie dziwie ze juz okolo 2 tygodni ich prawie wogol nie jem jak juz nie umiem wytrzymac i jakach chandra mnie dopada to jem taka mala kosteczke czekolady raczej delektuje sie nia. Wczesniej tez chyba bylam uzalezniona od fast- fudow uwielbiam pizze hamburgery kebaby bardzo jest mi ciezko teraz wyzyc na trzech posilkach jeszcze w miare skromnych i bez slodyczy. Ale jakos daje rade mam nadzieje ze moj zapal mi nie minie.Nie moge sie poddac za duzo juz w to wlozylam swoich sil

VEGAGIRL Jestem pełna podziwu dla ciebie za ta werwe i chceć cwiczenia. Ja wytrzymuje jakos z dieta ale co do cwiczen to mama ogromnego lenia. Jak jeden dzien picwicze w domu to na drudi juz ruszac mi sie mi chce. a jakos musze spalic moja nadmierna tkanke tluszczowa chyba zaczne bigac. Tylko jak tu sie zmotywowac to jest chyba najwiekszy problem pozdrawiam ania

No i to mi się podoba :) Widzę, że dzielnie nadrabiacie. Jesień nie jest zła, ale ja wolę jak to jest złota polska jesień :) takam wybredna. Dzisiaj to juz jest w porządku. Co prawda rano nie byłam pewna co to z tego będzie więc nie wzięłam rowerka do pracy, ale cóż. Poćwiczę sobie dzisiaj na salce. Dzisiejszy odcinek sponsoruje literka r jak rybki. Od rana zajadam sobie sałatkę z tuńczykiem. Uwielbiam, a moje serduszko jeszcze bardziej ;) No to jak tam dziewczyny? Ćwiczymy coś?

hej dziewczynymoze zaproponujcie jakies cwiczenia na spalanie tkanki tluszczowej. Ja juz nie wiem jak z ta moja waga jest wczoraj sie wazylam bylo 63,5 a dzisiaj 64,5 i waze sie o tej samej godzinie co wczoraj i nic takiego dzisiaj nie zjadlam juz nie wiem co robic dalej pozdrawiam

hej dziewczyny:) czarna noc>>milo mi ze choc troche Ci pomoglam...niestety nadmierny perfekcjonizm to tez moze byc wada...ale powiedz sobie nie musze byc doskonala:)...i nie martw sie osiagniesz 56:) ...musimy myslec posytywnie (pamietasz \"potege podswiadomosci\":)) a wyzwanie podejmuje:):)...tego nam trzeba...a teraz akurat dobrze sie sklada bo dostane duza porcje jablek prosto z sadu...wiec bez chemii...tak mysle sobie czy nie zrobic sobie soboty jablkowej a niedzieli marchwiowej...co Ty o tym myslisz czy moze lepiej 2 dni jablek jesc??...eh nie moge sie juz doczekac ...mam nadzieje ze wytrwamy...bo pare razy probowalam ale nie dalam rady ...ale teraz mam duza motywacje...tylko cos mi internet znowu szwankuje i nie wiem czy bede cie mogla czesto wspierac slowem:( ale duchem jak najbardziej:) vegegirl>>gratuluje samozaparcia i miesiecznej abstynencji miesnej...ja nadal jem mieso ale juz nie tyle i tylko drob... no i ryby:P...ja chyba nie potrafie tak calkowicie z niego zrezygnowac...choc jak czytam Tombaka i ten jego plastyczny opis jego gnicia w organizmie... to przyznam ze mi sie odechciewa...ale mam inny sukces caly miesiac nie pilam mleka:)...a bylam uzalezniona:)... wiec z uzalezniej pozostaja slodycze jak u was...ale dziewczyny damy rade!!!!:D:D ania_p>>na spalenie tluszczuku chyba rzeczywiscie najlepsze jest bieganie ale tez jazda na rowerze skakanie na skakance taniec:P czy nawet zwykly szybki spacer...nawet najmniejszy wysilek cos tam daje:P... ja tez ostatnio mam lenia i za bardzo nie chce mi sie cwiczyc ...ale moja motywacja jest wizja sukcesu pieknej sylwetki no i zdrowia:P...a z tymi wagami to z moja mam tak samo:( wiec ja juz efekty tylko po ciuchach sprawdzam...i udanej imprezy urodzinowej zycze ...zloz siostrze najserdeczniejsze zyczenia...eh 18 lat ...kiedy to bylo:P...a w taki dzien to oczywiscie nie zaluj sobie wkoncu zdaza sie tylko raz w zyciu:P I GDZIE JEST ELODII...:(:(...Elodii chyba nie wyjechalas do Indii doshe badac??...a jak tak to dlaczego beze mnie;)...napisz cos jak bedziesz miala czas ...:)

dzień dobry!!! Wiecie co dziewczynki,może to przez tą pogodę łapiemy lenia i nie chce nam się za bardzo ruszać?Bo powiem wam szczerze,że jak wracam do domu po pracy,to najchętniej reszte dnia spędziłabym przed TV.Ale to najgorsze co można zrobić.Nie potępiam telewizji,ale jakiś fajny filmik można obejrzeć \"na deser\":-) Wiecie,ja żeby się trochę poruszać,łącze dobre z pożytecznym-włączam głośno muzykę,i zabieram sie za...sprzątania:-)Tak,dokładnie tak.Podczas szorowania wanny,odkurzania naprawdę można się nieźle zgrzać i spocić.Wycierając kurze można poruszać trochę bioderkami w takt muzyki,gorąco polecam:-) Co do bieganie-moim zdaniem jest to klasyka sporty,piękny,naturalny sport,ale wymagający tak naprawdę dobrego przygortowania.Ja zabierałam się już wielokrotnie do biegania,ale nie wytrzymywałam długo,ale podobno efekty są zadziwiające.Teraz zaczęłam truchtać sobie na bieżni na siłowni,mam nadzieję,że z czasem ten trucht zamieni się w bieg. Wiecie co dzisiaj zjadłam na sniadanie...chyba nie powinnam się tutaj do tego przyznawać,ale dzisiaj na śniadanie zjadłam pysznego rogalika z czekoladką;-)

Aaliyah wiedzialam ze bedziesz chetna na oczyszczanie;);) A ja kurcze jak na zlosc w ten weekend jablek z sadu od babci nie bede miec....trzeba kupic, noc coz:) Powiedzmy ze lepsze takie niz wcale;) Wydaje mi sie ze jak to ma byc dwu dniowe oczyszczanie to lepiej na jednym skladniku, tak mysle ze to ma wiekszy sens wtedy...Ja na pewno zrobie 2 dni na tej jablkowej:) Dzis juz postaram sie jesc tylko warzywa i ew. jogurty..:) Mam nadzieje ze mimo problemow z netem uda nam sie obgadac samopoczucie podczas tego weekendu:D:D A ta ksiazke pamietam...caly czas staram sie pozytywnie myslec..wiem ze mi sie uda:) Mam teraz jakis gorszy okres, az sama nie moge sie nadziwic jak latwo sie poddaje ostatnio, to naprawde do mnie nie podobne:) Ale z calych sil probuje wrocic na dobra droge:D Ania na tluszczyk to najlepiej silownia ponoc...bo wtedy jednoczesnie nie spalasz miesni..Do tego jakies cwiczenia aerobowe. JAk nie masz mozliwosc chodzic na silke to aeroby tez dobre sa:) Rower, biegi, skakanka, spacery:) Ewentualnie jakies zestawy cwiczen no z gazety:) Teraz ciagl emozna jakies gazety kupic z takimi zestawami:) Vegagirl z tym sprzataniem to ja tez tak robie czasem;) Jak sie dobra muzyke zarzuci to i sprzatanie jest normalna przyjemnoscia;) Tak wiec jak najbardziej popieram Twoj sposob:) A z tym rogalikiem to Ci dobrze;) heh a mnie czekaja teraz gotowane brokuly;) Nie bede narzekac - uwielbiam je:D jak nowa no faktycznie nadrabiamy;) A Ty stoisz na strazy naszej...hm naszych leniwych tylkow;) hehe ale chyba tylko o sobie powinnam tak pisac bo tu dziewczyny sie niezle mobilizuja (Ania my tez damy rade z ta mobilizacja;) ) HEHE i sie usmialam z tego co napisalas Aaliyah o Elodii;) JA tez mam nadzieje ze nie pojechala do Indii;););;);) :P Moze do nas wroci niedlugo:) Dobra ide do sklepu;) Kupie gazetke i te jablka :) Potem zjem 2 sniadanko i marsz na zajecia...Bede dopiero b. poznym wieczorem...ech...:) buzki

Witajcie dziwecznyny ja kolejny dzen wytrzymalam bez slodyczy i na trzech posilkach pijac same ziólka . Zaczynam byc sama z siebie dumna nawet nie macie pojecia jaka duza to zmiana w moim zyciu. Jeszcze tylko zacząć cwiczyc. Niestety chyba bedzie z tym troche gorzej. Moze poprosze mojego faceta abny wieczorkami ze mna biegal zawsze z kims to razniej. AALIYAH bardzo dziekuje za zyczenia dla mojej siostrzyczki ona zawsze dla mnie bedzie takim malym brzdacem z ktorym bawilam sie kiedys lalkami barbi. Nie wiarygodne jak czas szybko leci. Jak sobie pomysle ze jak ja mialam 18 lat to wazylam nie cale 52 kg czyli 5 lat temy to nie chce mi sie wiezyc ze czlowiek tak moze utyc. Czarna noc moze sprobujemy jakos sie zachecic do tych cwiczen musimy cos wymyslec moze tez popros kogos by z toba pobiegal badz pojezdzil na rowrku. Ja moze zaczne robic 6 weidera niby dobra ale nalezy byc bardzo systematycznym. Raz juz robilam wytrzymalam 3 dni po botem tak mnie brzuch bolal (zakwasy) ze sie poddalam pozdrawim wszystkie dziewczyny

ania ja jakos zawsze lubilam cwiczyc..ale ostatnio mi nie wychodzi dieta a ze ja lubie n zasadzie \"wszystko albo nic\" to dlatego coraz mniej mi sie chce cwiczyc...wiem ze o strasznie glupie robic cos (czyli zdrowo zyc;) ) idealnie albo wcale, bardzo staram sie z tym walczyc i mam nadzieje ze jak pare dni bedzie mi sie udawalo z dieta to znow wroci mi sila do cwiczen;) Tym bardziej ze juz mam karnet na silownie:D:D A bieganie z chlopakiem to fajny pomysl;) A juz najlepiej znalezc przyjaciolke ktora tez sie odchudza;) Wtedy obie byscie sie zaganialy do roboty;D I wiesz Ania ja jeszcze rok temu mialam ok 55 kg...czyli prawie 10 utylam w rok!!! masakra. Mialam bardzo duzo stresu i bywalo ze jadlam non stop. Zasluzylam sobie na ta wage...tylko jak sie teraz tego pozbyc, hehe;) I tez dokladam sie do zyczen!:) Chcialabym miec znow 18 lat...;) Choc stara nie jestem przeciez:P Ale to fajny wiek byl:) buzki

http://www.wielkipor.prv.pl/ cos na poprawe humoru;) czasem zeby zalaczyla sie muzyczka trzeba \"odswiezyc\" strone:):) dobra uciekam:)

czesc dziewczynki wlasnie postanowilam zalozyc taki topic o zdrowym odzywianiu... patrze a tu jest to moze sie do was przylacze? :) tez tak jak wy chcialabym sie zdrowiej odzywiac, schudnac,wiecej cwiczyc,miec fajniejsza figurke i byc zdrowsza.... tez mam tendencje do pozerania duzych ilosci niezdrowego zarcia,zwykle mialo to miejsce wieczorami,ostatni raz wczoraj... po takim czyms czuje sie ala ociezla, trawie to jedzenie w nieskonczonosc i wogole czuje sie zle myslac ile niezdrowyh rzeczy zjadlam nie mowiac o tym ze czuje ze przytylam... moj plan :) zmiany wprowadzam od dzis! :) ciemne pieczywo, zdrowe obiadki tzn bez zasmazek, tluszczu i ziemniakow chude serki,ryby duzo warzyw i owocow jogurty musli, otreby,platki owsiane przynajmniej raz dziennie suszone sliwki, morele, siemie lniane malo miesa koniec z kawa! chce sie oduczyc, zamiast tego inka z mlekiem ;) zmusic sie do cwiczen - mam stepperek kilka przystankow dziennie przejsc na nozkach :) jesc tak zeby nie byc glodna, jesc wtedy gdy bede glodna, w przyplywie slodyczowego glodu jogurt itd jak nie pomaga dopuszczam slodycze ale z umiarem - tego chce sie nauczyc - umiaru :) dopuszczam jakies grzeszki byleby caloksztalt byl super :) mam nadzieje ze sie uda :) chce byc zdrowsza miec piekne wlosy i nielamliwe paznokcie, ladniejsza cere na to napewno ma wplyw dieta.... i oczywiscie chce zeszczulec i miec fajne zgrabne jedrne cialko bez cellulitu :)

Siemacie Na spalanie tłuszczu to najlepszy jest jakiś dłuższy trening kondycyjny. Naprawdę lepiej pobiegać 30 min, lepszy efekt niz robienie brzuszków. Te zrobisz w kilka minut, a mięśni potem nawet nie widać spod tłuszczu. Dłuższy trening - więcej tłuszczyku spalonego, lepsza kondycja, więcej złych rzeczy wypocisz no i serduszko zdrowsze. Powodzenia i do roboty!!!!! :D

No wlasnie czas do roboty. Ni ech moj tluszcz sie cieszy ostatnimi dniami istnienia bo zaczynam go spalac jutro na urodzinkach u siostry a pozniej zaczynami bieganie pozdrawiam wielkie dzieki papapa

hej :D:D hej sasasasa:)milo ze sie tez do nas przylaczysz:D...widzisz czarna noc Cie ubiegla:)...i podpisuje sie w 100% pod Twoja deklaracja;)..a ten cellulit to tez moja zmora ale mam nadzieje ze choc troche zniknie w ten weekend bo z czarna robimy oczyszczanie;) czarna noc>>nie martw sie wyjdziesz z dolka ja taki mialam 2 dni temu a dzis sie smieje bez powodu i mam super humor:)...ja to mam jakas ambiwalencje uczuc;)...gdyby nie mlody wiek pomyslalabym ze w klimakterium wchodze:P a juz jutro nasz WIELKI DZIEN...wczoraj tak sie nakrecilam ze cala noc prawie z emocji nie spalam;)..czuje ze to bedzie moment zwrotny w naszym zdrowym trybie zycia...masz racje tez juz to przemyslalam i zrobie oczyszczanie na jednym produkcie...teraz mam tyle jablek co by do calej armii starczylo...szkoda ze blisko nie mieszkasz to bym sie podzielila:)...nie pisalam wam o tym ale juz od tygodnia robie sobie domowe soczki wedlug zalecen tombaka...glownie z marchwii...ale mi sie ladna cera juz zrobila wszyscy mi sie pytaja czy na solarium bylam...a taka jedna szklanka soku to tylko 28 kalorii...tylko duzo roboty z tym... i sprzatania ale jak juz pisalyscie w czasie sprzatania tez kalorie sie gubi;):P...tez mam nadzieje ze Elodii sie jeszcze odezwie...ale cos ostatnio emenems tez sie rzadko odzywa...normalnie leci w kulki:P Aniu>>my tez jestesmy z Ciebie dumne:)...i fajnie ze masz takiego faceta co z Toba bedzie biegal...a jak masz zamiar wieczorami biegac to zawsze z facetem bezpieczniej:)...a mi czasami sie zdaza biegac...ale jak narazie tylko za moim psem:P...a z tym tyciem to z wiekiem szybkosc przemiany materii spada:P...eh niestety:(takie ciezkie jest zycie kobiety:P papa...eh nie zapeszam ale narazie internet chodzi;) buzki dla was wszystkich:D:D:D...szczesliwa bez powodu Aaliyah:P

Witam sasasasa :) Przylaczaj sie do nas;) My tu dzielnie walczymy;)) Podobaja mi sie Twoje zdrowe zalozenia i z jednym sie do Ciebie na pewno przylacze - rzucam kawe...albo nie , zeby nie robic niczego radykalnie (tak tak walcze z zasade perfekcjonizmu;) ) to na razie ograniczam...Powiedzmy ze okazjonalnie sie kawy napije np na miescie lub na uczelni;) Ale sama w domu sobie nie zrobie;) Aaliyah Ty to mi humor poprawiasz, od razu mam wiecej energii;) I tez sobie zrobilam zapas jablek, dzis poszlam na bazarek i od stoiska do stoiska prosilam tylko o jablka;) Jak najtwardsze - bo takie najbardziej lubie;) I zaczynamy od jutra!:) Tez jestem tym przejeta...choc wiem ze beda na pewno jakies rewelacje zoladkowe przy takim oczyszczaniu:D Ale w poniedzialek rano chce sie obudzic lzejsza;) Po takim weekendzie powinnam znow na dobre wrocic do diety:D I zaluje ze faktycznie nie moge wpasc do Ciebie po takie jabluszka z sadu;) Ale ja takie bede miec za tydzien, tralalala;) tylko ze juz bedzie po oczyszczaniu;) I hahaha emenems faktycznie w kulki leci;) hehe;) mam nadzieje ze nie zniknie jak Elodii...Emenems wracaj i podziel sie ze mna dietka!;);););) :P:P:P Ania tak to ostatnie chwile tluszczu..niech drzy ze strachu bo ja tez sie ostro zabieram za moj, za dobrze mu bylo ze mna:) I wiecie silownia silownia ale ja wracam na regularnie pedalowanie na rowerku...nudne to czasem jak cholera ale co tam, dawalo super efekty;) buzki dla WAs , do uslyszenia z ranca;)

a tu od wczoraj cisza:) ja juz zaczelam z jablkami, od rana zjadlam 3...:) kupilam takie dobre i zjadam je naprawde ze smakiem:) licze na poniedzialkowe poprawienie samopoczucia;) buZki

HEJ dziewczyny czarna noc jak Ci idzie :)...mi narazie dobrze nie czuje jakiegos strasznego glodu ale boje sie wieczoru...narazie staram sie sobie tak caly dzien zajac by o jedzeniu nie myslec;)...a dzis w nocy znowu nie moglam spac z wrazenia ...az sie boje co to bedzie jak bedziemy wszystkie narzady oczyszczac...wtedy to chyba z ekstytacji umre:P

eeh znowu w tym samym czasie pisalysmy:P...ja tez narrazie 3 zjadlam:)

ehh nei bylo mne tu troszkę i mam giga zaległości...muszę wszystko nadrobić :), wieczorkiem sie dietką podzielę, do oczyszczanai tez bym sie przyłączyła ;)

hejka:) Aaliyah a ja juz musialam leciec wtedy i nawet nie zauwazylam ze w tym samym czasie pisalysmy:) Wiesz co biorac pod uwage te moje ostatnie obzarstwo to ja te oczyszczanie mam potworne:) Czuje sie zle...boli mnie zoladek, przelewa mi sie wszystko w jelitach i latam czesto do WC;) tak wiec oczyszczanie na calego...Boli mnie glowa w dodatku..ale czuje sie coraz lzej;) a co bedzie jutro, nie mowiac juz o poniedzialku:):) juz sie nie moge doczekac:) Aaliyah ja mam ogromna nadzieje ze bedziemy sie oczyszczac na wiosne , te posczegolne narzady, mam nadzieje ze wciaz bedziemy pelne entuzjazmu tu razem ze wszystkimi na topiku, i razem bedziemy robic porzadki wiosennne w organizmie;) A jesli chodzi o glod to ja tez nie czuje...ponoc jablka pobudzaja apetyt..ale z drugiej strony maja tez sporo blonnika i niezle zapychaja;);) Odezwe sie jeszcze dzis na pewno, mam nadzieje ze gorzej sie juz nie bede czuc i ze w ogole bede mogla w nocy spac:) Kiedys jak bylam na glodowce to nie moglam w nocy spac, czulam jakbym miala goraczke...ale teraz to w sumie jem jablka wec to nie to samo...:) Emenems super ze jestes:) Pisz dokladnie co sie dzialo u ciebie:) A ta dietke juz stosujesz?;) Ja bym chetnie po tym weekendowym oczyszczaniu zastosowala jakas madra dietke:):) I jesli masz ochote to sie przylaczaj do naszego oczyszczania!;) Zawsze jest jeszcze niedziela, ewnetualnie zrobisz sobie jednodniowe- tez dobrze:) buzki

hej :) dzieki za mile przyjecie :) wczoraj te moje zasady byly moja ostatnia deska ratunku, po kilkudniowym obzarstwie czulam sie gruba napompowana i ociezala bleeee ;) wczoraj i dzis juz super! :) chcialabym calkowicie zrezygnowac ze slodyczy ale z doswiadczenia wiem ze nie moge bo udawalo mi sie to nie raz, chudlam ale potem jak juz zaczelam to normlanie pozeralam naraz ogromne ilosci i to co chudlam wracalo.... tym razem chce nauczyc sie umiaru i rownowagi... czyli jesc zdrowo caly dzien, czasem pozwalajac sobie na male szalenstwa ale nie chce sobie niczego odmawiac ani zabraniac :) wczoraj poszlo mi super - 2 jablka, 2 jogurty, salatka grecka, grochowka light, 2 wafelki i kilka precelkow dzis nie bylam wogole glodna na sniadanie tylko kawa a na obiad salatka i glodu dzis wogole nie czuje dziwne ale ok :) co do kawy to chcialabym rzucic ale za bardzo lubie wiec tez pozwole sobie na male co nieco - 1 dziennie, pije slabe, rozpuszczalne z 1 lyzeczki i pol szklanaki mleka ;) to chyba nie takie zle? ;) wiec 1 dziennie bede pic rano zawsze pije na czczo to szkodliwe jest? a potem jak cos cappuccino albo inka... nakrecilyscie mnie na dzien jablkowy :) moze sobie jutro zrobie... milo by bylo lekko powitac poniedzialek :) pozdrawiam :)

no emenems nareszcie... podziel sie dietka bo tez jestem ciekawa:) a ja na razie jakichs sensacji jelitowo-zoladkowych nie mam tylko strasznie mnie glowa boli...myslalam ze to przez to ze do domu autostrada wracalam i sie spalin nawdychalam ale to chyba przez to oczyszczanie...czuje sie tez zmeczona i najchetniej to bym lezala...naszczescie juz nie musze z domu wychodzic:)i spokojnie moge lezakowac:)...jesc mi sie w ogole nie chce myslalam ze bedzie gorzej tylko soku marchewkowego bym sie napila:P ale to to dopiero w poniedzialek:)...a na oczyszczanie wiosenne to juz sie nie moge doczekac...a entuzjazmu napewno nam nie zabraknie:):):) buzaki

aha zapomnialam wczoraj jeszcze byla grahamka z serem zoltym hohland light a dzis 2 naprawde malenkie kosteczki milki... i wiecie co......... nigdy, a moze bardzo dawno ale tak dawno ze juz niepamietam, nie jadlam czekolady zeby naprawde czuc jej smak... rzucalam sie i pochlanialam conajmnije pol i siegalam po inne slodycze... dzis zjadlam te 2 kosteczki powoli, delektujac sie nimi, czujac az rozplywaja sie na jezyku... byly pyszne! :) i ochoty na slodkie juz nie mam :) wspaniale uczucie.... :)

sasasssss>>hej ...cos dzis mam dzien ze pisze w tym samym momencie:)...ja tez tak mam ze slodyczami ..potrafie pochlonac duze ilosci nawet sie nimi nie delektujac:)...ale teraz staram sie sobie na nie pozwalac tylko raz w tygodniu:) pozdrawiam:)i oczywiscie jak masz ochote to do oczyszczania zapraszamy:)