Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna noc

ZDROWY TRYB ŻYCIA

Polecane posty

czarna noc--->nie przejmuj się,każdemu zdarzają się chwilę słabości,ale nie można się obwiniać,załamywać i nie daj Boże zniechęcać.Niech Cię to jeszcze bardziej zmobilizuje do \"pilnowania\"swojego menu,będzie dobrze;-) nowa ja--->witamy i zapraszamy serdecznie,im nas będzię więcej tym lepiej:-) 🌼 Ja natomiast jak narazie dzielnie sobie poczynam,pilnuje tego co jem.Aż sama nie wiemskąd we mnie tyle zapału i determinacji.Początki są najgorsze,najtrudniejsze ale efekty są tego warte:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) czarna >>niestety hacker ze mnie marny...sciagnelam ten program a ksiazka i tak mi nie chce wchodzic:(...eh trudno trzeba bedzie sie do biblioteki wybrac...moze tam tez cos o ajurwedzie bedzie:) ...a i nie zamartwiaj sie tak ja tez wczoraj mialam kryzys i zjadlam zupke w proszku a dzis batonika...eh tez zla na siebie jestem ale trudno trzeba sie wziasc na nowo za siebie...to dopiero poczatek naszej drogi ku zdowemu stylowi i nadal nas ciagnie do takiego jedzenia...a najgorzej bo wokol pelno pokus ...nie mowie o reklamach czy tego typu rzeczach ale nawet o rodzine znajomych...caly czas tylko kusza i nie rozumieja ze ktos ma jakie s postanowienie...eh jakbym sama mieszkala to by mi to o wiele lepiej szlo:(...a moze tylko sie tak usprawiedliwism:( vegegirl>>szczerze moje menu nie wyglada takdobrze jak Twoje i ja jem 3 razy tyle bo ja uwielbiam jesc ...ale mnie jakos zdrowe jedzenie tak nie tuczy(a moze tak sobie tylko wmowilam:) )tylko slodycze...nie ma to jak podswiadomosc:) Elodii>>ale mnie rozsmieszylas tym stwierdzeniem o tym by sobie wieszac plakaty kobitek:)...nie powiem tez mi to przez mysl przeszlo:)...a co do doshy to do Krakowa to bym sie mogla jeszcze przejechac bo do Warszawy to mam troche daleko:(...ja chyba jestem tym typem co nie powinien tyle spac bo ja im mniej spie tym mam wiecej energii jak nowa>>eh chaleczke z dzemikiem tez lubie;)...jak Cie tybetancy pochwalili to byle tak dalej nowa jaa>>hej:)...zdrowy styl zycia ciezko jest wprowadzic tak od razu najlepiej robic to stopniowo ..organizm sie musi przyzwyczaic...a im wiecej sie zmnienia i im wiecej sie o tym czyta to widzi sie ze jeszcze duzo trzeba zmienic...ale warto bo wraz ze zmiana diety zmienia sie nie tylko sylwetka ale przede wszystkim nasze samopoczucie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale sie rozpisalam;)...a i ja jeszcze napisze ze staram sie robic naprzemienne prysznice;)...zgodnie z zaleceniami Tombaka...ale trudno mi sie do nich przyzwyczaic bo nie lubie zimna :(...ale czego sie nie robi dla zdrowia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nowa
Siemacie No ci tybetańcy to tak średnio mnie pochwalili bo się okazało, że jem masę rzeczy, których nie powinnam jeść. Teraz już bardziej uważam na to co wrzucam na talerz. Stąd te różne wynalazki warzywne, ryby, oliwa z oliwek no i cała masa innych pomysłów. Teraz będę zdrowa i świetnie się czuła. Taki mam plan i już :) Dziewczyny! Jak którejś się zdarzy wpadka z dietą to trudno, stało się. Nic się nie martwić, nie rozpamiętywać tylko pracować dalej. Uśmiechać się i cieszyć z życia, taka moja rada. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliyah nioo ja też mam w domu cztery osoby, ktore uznają kult tłuszczu i niezdrowych rzeczy :) i jak ja jem chlebek wasę z pomidorkiem a widzę i czuję hamburgery dla reszty to mnie rozwala od środka. Ale za to jaka jestem dumna jak usnę wieczorem nie najedzona albo jak mnie ktoś zapyta czy chcę chrupkę czy coś a ja mówię nie dziękuję nie jadam takich rzeczy :) trzeba pomału zmieniac swoje nawyki własnie tak jak mówisz to wtedy jest łatwiej i nasz organizm to lepiej znosi. Ja właśnie jak śpię np 10 godz to wstaję nieżywa i cały dzień mnie głowa boli itd itp więc teraz skrócam czas spania po godzince :) a jeśli chodzi o jedzenie to staram sie jeść tylko 3 razy dziennie potem ograniczę ilosć aż w końcu jakość :) a naprzemiennych pryszniców nieznosię, bo wogóle jestem strasznie wyziębniety człowiek i bez gorąąąąących bym nie przeżyła :) ---> jak nowa masz rację powinno sie nie mieć wyrzutów sumienia, bo to źle wpływa na trwienie :) czyżbym czegoś nie doczytała....czy ktoraś z Was ma książkę o ajurwedzie na kompie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) No ja sie znow wzielam w garsc:) wlasnie zjadlam posilek wg. dobrych zasad;) jajka na miekko do tego salatka z roznymi warzywami i troche smietanki;D Elodii ja ta ksiaze mam, o ktorej mowa ale ona nie jest o Ajurwedzie. Jej tytul to \"Potęga podswiadomosci\" Jest baardzo ciekawa i tak jak juz pisalam , kto chce to podawajcie meile;) vegagirl wiem ze nie mozna sie zniechecac..cierpliwosc i wytrwalosc w dazeniu do celu jest baardzo wazna:) dzieki za slowa otuchy;)Twoja determinacja jest swietna..:) Ale wiesz co jest najgorsze? Rodzinne swieta(jezeli obchodzisz;) )..Jak to przetrwasz to przetrwasz wszystko;););) Aaliyah skopiowalam Ci to w wordzie, zaraz wysle, powinno dzialac:) Tyle ze nie bedzie tak estetycznie ale czytac sie da:) I macie racje z tymi ludzmi..Jak mieszkalam sama to cudownie mi sie chudlo..Nie odchudzalam sie ale nie jadlam tez w nadmiarze, nie bylo pokus..oprocz wypadow :P za duzo czasem lubie piwka i innych alko;) A teraz jestem z rodzinka i codziennie kupuja buleczki, chlebki...dzemiki i takie tam:/ I jesli chodzi o prysznice raz cieple raz zimne,to PODZIWIAM kazdego kto to robi...ja umieram zawsze..a w zime to juz w ogole...jedyne o czym marze to kapiel z olejkiem jakims;) Ale to malo dobre dla skory jest..taka goroca woda:( Jak nowa--- mi kiedys babcia kazala do nich isc...jakos sie nawet wybieralam ale w koncu nie poszlam:) Ale popeiram to jak lecza i jak \"nauczaja\";) A wiecie o ktorej usnelam tej nocy? O 5! Po prostu masakra:/ Nastawialm sobie budzik na 8.00 i radio bardzo glosnio...Budzika nie slyszalam wcale a radio mnie dobudzilo gdzies kolo 10.00..Czyli 5 godzin spalam;) Czuje sie zmeczona...:) Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna noc>>dziekuje Ci bardzo bardzo bardzo bardzo mocno ksiazka sie tym razem otworzyla:D 🌻🌻🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaliyah no nie ma sprawy:) Ciesze sie ze juz sie otwiera:) I jak tam dziewczyny po kolejnym dniu?:) Sluchajcie ja mam nowy plan..zn nie nowy ale niestety opornie mi idzie dieta...niby jem o wiele zdrowiej ale jem sporo kcal..nie wiem czy ja w ogole cos schudlam...:( dzis przymiezylam spodnie w rozmiarze L i byly na mnie dobre...rany naprawde sporo utylam, zawsze nosilam S..ew maksymalnie M...Wiem co jest powodem tego ze zaczelam duzo jesc , nie tylko brak czasu na lepsze posilki i zapychanie sie \"zapychaczami\" ale przede wszystkim STRES...ja zajadam emocje..:/ Juz zaczelam byc tego swiadoma i sobie z tym radze ale co z tymi kg ktore mi zostaly...? Dlatego naprawde ja musze sie wziac nie tylko ogolnie za zdrowy tryb zycia ale i odchudzanie... Mam dlatego plan.Od poniedzialku wracam na silownie:D Do treningow 5x w tyg:D Wyznaczam sobie pory posilkow (i nie ma przebacz jem dokladnie o tych godz), Jem 1000-1200 kcal dziennie, Zaczynam prowadzic dzienniczek! Tego mi trzeba przy moim chaotycznym zyciu. Zapisuje wymiary i postepy co tydzien..:) Czyli wielka akcja!:D Dodatkowo codziennie albo cwiczenia na brzuch Tamee Lee (chyba tak sie nazywa..) \"ja chce miec taki brzuch\" albo pilates/joga cokolwiek lzejszego:) I ja nie zartuje, nie mam jakiegos zrywu, planowalam tak zaczac od dawna, chce miec fajne cialo na Sylwestra:D :D:D:D:D:D:DD:D Co znaczy ze nie tylko chce schudnac ale i miec troche miesni;) Ciesze sie ze wracam na silke:) Ale Was pozanudzalam! Musialam sie podzielic!:) Naprawde potrzebuje i pragne wielu takich zmian:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam czrana noc :) Trzymam moooocno kciuki- tez jem zdrowo,a le sporo- to ze stresu przed egzaminem ;].Ale odkrylam dziś fajne, pyszne, niskokaloryczne jedzonko- warzywa na patelnie- paczka ma 750 g( wiec nie am mozliwosci, zeby ja calą chapsnąć ;) ) a 100 g ma tylko 36 kcal ;] Czytam każdą Waszą notke i wpadam kilka arzy dziennie :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emenems dzieki:) warzywa na patelnie widzialam w sklepie, skoro polecasz to musze kupic:) a ja dzis znow wstalam z rana..spalam dzis 4,5 godz;) Nie poddam sie, musze przestac chodzic spac nad ranem...najgorsze ze ja moge sie zdrzemnac w ciagu dnia i wtedy psuje sie caly efekt..ale musze wytrzymac:) No i dzis zaczelam prace z dziennicznkiem. Do tego trzymam sie diety nielaczenia Tombaka..coraz lepiej mi to wszystko idzie;) A jak u Was samopoczucie dzis?;) JAkies plany na weekend macie coby mogly popsuc dietke?;) Ja na razie nie wiem:) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, oj plany na weekend abojcze- leze z temperaturą i książką do historii( co za fascynujaca lektura ;//)... Malo jem, poki co- jakos przez ta chorobsko wcale mi sie nie chce... A musze schudnac- bo super plaszczyk w ravelu widzialam :D, rozmiar M- niby wszystko ok, ale na bioderkach jakos odstaje ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D ja warzywa na patelnie tez kupuje i bardzo mi smakuja ah ten tydzien to porazka...a dzis to juz kompletnie mi odbilo...znowu mialam \"atak bulimiczny\" nie wiem to juz naprawde uzaleznienie od slodyczy:(...kurcze kiedys w ogole ich nie jadlam i jakos mi ich nie brakowalo...eh juz bylo tak dobrze:(...do spodni nie moge sie dopiac:(...eh teraz bedzie sie trzeba spotkac z ludzmi co sie ich dlugo nie widzialo to az mi sie odechciewa:(...a mi stres to akurat sluzy bo jak zyje w takim stresie to mi sie w ogole nie chce jesc wiec dla mnie dobrze by bylo zeby wakcji nie bylo emenems milej nauki zycze i zdrowia:) ja tez musze zaczac jesc o stalych godzinach i regularnie o tych samych godzinach klasc sie spac i wstawac...dluga droga przed nami ...zaczelam czytac potege wiec od dzis staram sie tez zmienic negatywne mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nowa
Na patelnię i w ogóle wszędzie to najlepiej świerze warzywa. Mrożonki są fajne jak sie nie ma czasu, ale to juz nie to. Nie dostarczysz organizmowi odpowiedniej ilości energii mrożonką. O smaku już nie piszę nawet. Dzisiaj znowu na trening pujdę sobie. Poruszam się odrobinę, zmęczę i porozciągam. Lubię te treningi bo to długi wysliłek, kondycja, a nie siła. Najlepsza sprawa dla zdrowia nie tylko fizycznego :) Pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nowa --- my tez jestesmy dumne;) Aaliyah --- stronke juz znalam..:) A dr Janus jest dosyc ceniony wsrod zwolennikow medycyny naturalnej:) Wiesz co do tych atakow bulimicznych to wiem o co chodzi..ja niestety tez je miewam..wlasnie u mnie najczesciej przyczyna jest stres..albo ogolnie jakies cierpienie ktore sobie po prostu \"zajadam\". Wina takze jest to ze zle stosuje diety...ale akurat z tym juz skonczylam , bo przeciez przeszlam na zdrowe odzywianie:D I tez mam jakies obawy przed pazdziernikiem...to juz niedlugo..ludzie mnie zobacza i juz slysze te komentarze \"prztylo Ci sie..\" Nie no moi znajomi pewnie nie beda okrutni ale mimo wszystko..:/ Ale trzymam sie planu i bedzie dobrze:D Trzeba byc cierpliwym:D emenems a Ty wiesz ze biderka kragle sa kobiece?;) Ja mam znowu waskie i zawsze zazdroscilam niekotrym dziewczynam kraglych pup i wlasnie bioder;) Szkoda ze tluszcz odklada mi sie w talii i brzuchu..moglo by isc troszke w biodra, troszke w pupe;) Trzymam kciuki za nauke i zdrowko! Pozdrawiam Was dziewczyny, penwie w weekend bedzie mniejszy u nas ruch, ale jak bedziecie mialy chwilke to wpadajcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie naczytalam ze ho ho! ;D W zyciu tyle nie napisalyscie, kiedy ja to przeczytam....;) To milej niedzieli zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u mnie weekend jak na razie zdrowo:) czarna>>znowu po nocach nie spisz...to ze na brzuchu to dobrze bo z brzucha najlatwiej schudnac;)...faktycznie u nas znowu cos maly ruch sie zrobil ...jak to w weekend dziewczyny pewnie szaleja ;) ..tylko nie kulinarnie mam nadzieje...a mam jeszcze pytanie zamierzasz robic wszystkie kuracje oczyszczajace poszczegolnych narzadow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe- spać na brzchu- moe i dla brzuszka zdrowo, z tym że dla klatki nie bardzo ;)...Też teraz baaardzo pozno sie klade spac- typowa sowa ze mnie.Przez ten moj egzamin i pzygotowania przestalam sie pilnowac- jedyne czego sie trzymam to nie jedzenie po 19... mam andzieje,ze wszystko pojdzie ok, i bede mogla zaczac sie koncentrowac na tym co, ile i kiedy jem =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emenems >>przez Ciebie prawie poplakalam sie ze smiechu... dzieki poprawilas mi kiepski humor...mi chodzilo o to ze czarna napisala ze zawsze tyje na brzuchu i ja mialam na mysli ze to nawet dobrze bo z brzucha najlatwiej schudnac a nie o to zeby spac na brzuchu...ale moze sie zle wyrazilam ;)...a ja dzis do obiadu sie trzymalam zasad...a potem znow polaczylam niezdrowo weglowodany z bialkami...i to byly niezdrowe rzeczy ale to dlatego ze dopadlo mnie jak to czarna powiedzialas cierpienie ktore \"zajadlam\"...znowu mam wyrzuty sumienia ...myslalam ze mam silniejsza wole:( emenems egzamin na pewno zdasz:)...trzymamy kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliyah=> Pewnie coś nie doczytalam, bo tak \' na prędce\';)Twoj wpis utwierdzil mnie w przekonaniu,ze na ... mi te studia- moge byc tez komikiem ;)... Hmm przemysle PS- ale kciuki i tak amcie trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie! Wiecie co...znowu mój słodyczowy nałóg powrócił.Wczoraj zjadłam troszkę nadprogramowo,ale dla jako-takiej równowagi na obiad zjadłam tylko miseczkę sałati greckiej.Smaczna była,ale te slodycze...nie potrafię i nawet nie wiem czy chce z nich całkowicie zrezygnować.Może moja determinacja maleje?Ale na mięso patrzeć nie mogę.Poza słodyczami to moja dieta jest prawie wzorcowa:bardzo dużo warzyw,owoców,pieczywo tylko ciemne albo grahamki,zero alkoholu i...słodycze...ehhh... Ale od października zapisuje się na siłownie połączoną z aerobikiem.Muszę!Nie moge się od tego wymigiwać w nieskonczoność.Bo ze mną jest tak,że tak trudno jest się zebrać.Ale jak już zapłacę to napewno będę chodzić i mnie to wciągnie.Poza tym siłownia podobno naprawdę daje efekty.A ze słodyczy i tak nie zrezygnuje;-)Moja przyjaciólka na przykład przez jazdę konną(codziennie)tak sobie przyspieszyła metabolizm,że teraz potrafi zjeść pół ptasiego mleczka,całą czekoladę i nawet gram nie przytyje.Wszystko dzięki sportowi.Też tak chcę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emenems --- Zdasz i to celująco :) vegagirl --- No i właśnie to jest cudowne!! Uprawiasz jakiś sporcik i możesz jeść wszystko i ile chcesz. No chyba, że masz jakąś dietę zdrowotną, coś Ci szkodzi (na przykład na coś jesteś uczulona). Właśnie dla tego tak kocham aktywność fizyczną, takie zmęczenie po rowerku, albo treningu, to jedno z najprzyjemniejszych uczuć. Człowiek jest wyluzowany, na wszystko inaczej patrzy. Polecam dziewczyny, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) emenems ja tez sie sumialam z tego spania na brzuchu:):):) buziak dla Ciebie za to;) i oczywiscie ze trzyammy kciuki!!! Wlacz do diety orzechy, maja dzo magnezu i ponoc pomagaja w nauce, mala garstka na dzien nie zaszkodzi;);) Aaliyah zamierzam zrobic poszczegolne kuracje...chyba najlepiej byloby to zrobic przed glodowka (ja planuje ok 3 dnina poczatek) ponoc takie rzeczy najlepiej robic na jesien lub wiosne..ja nie wiem czy sie czuje na silach robic to teraz dlatego planuje wlasnie na wiosne..poza tym juz jak pisalam wczesniej bede po paru miesiacach zdrowszego zycia to i skutki oczyszczania nie beda takie uciazliwe:):) Aaliyah a co do tej silnej woli...to ja tez czasem sobie mysle w ten sposob ale to chyba nie jest dobry pomysl..negatywnie nas to nastawia..mamy silna wole:) Probujemy krok po kroku a male wpaski na poczatku nie moga nas wytracac z rownowagi..:) Sama mam z tym problem ale sobie tak to tlumacze..Postawa \"wszystko albo nic\" do niczego nie prowadzi, trzeba myslec pozytywnie i wprowadzac kolejne zmiany:):D:D:D vegagirl i tak sie swietnie trzymasz:D przyjdzie i czas na slodycze;) A silownia daje efekty naprawde:) nawet lepsze niz aeroby;) Ja juz probowalam wielu rzeczy...i silownia jest jedna z tych ktore naprawde przynosza efekty:) jak nowa - masz racje z treningiem:) I te \"zmeczenie\" po wysilku jest super, czlowiek mimo wszystko ma energie, jest szczesliwy;) Jak chodzilam na silke to nie mialam problemow z bezsennoscia i mialam duuuuzo energii:) Buzki dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie mialo byc *usmialam a nie sumialam;) i *wpadki a nie wpaski;) eh musze wolniej pisac;) dobra... ide zrobic sobie cos jesc :) na razie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Wiecie co...jestem zła na siebie.Wczoraj mama kupiła takie dobre ciasteczka,z ziarnami słonecznika i dyni i tyle się ich naw.... że aż mi teraz głupio i mam wyrzytu sumienia i źle mi z tym :-( 10 dnie potrafiłam wytrzymać jakoś bez słodyczy,powiedziałam sobie stanowcze NIE i nie było rzadnuch problemów.Wszystko zaczeło się od jednego przyjęcia.A potem kolejny i kolejny dzień i z każdym coraz więcej pochłaniałam,chociaż pocieszam się faktem,że w tym miesiącu i tak było więcej dni bez słodyczy niż ze słodyczami,bo normalnie to codziennie coś pochłaniałam.Dosłownie-nie jadłam tylko pochłaniałam.Jestem jak alkoholik.Alkoholik nie poprzestanie na jedym czy dwóch kieliszkach,on pije aż straci przytomność.Tak samo jest ze mną-zapycham się słodyczami aż zrobi mi się niedobrze.Koniec z tym!Przynajmniej do końca miesiąca:-) Potem zapisze się na siłownie i zobaczymy.Ale ćwicząc na siłowni słodycze nie są zbyt mile widziane przez różnego rodzaju trenerów więc nie wiem,ale idę na słodyczowy odwyk.Wspierajcie nie,please!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vegagirl --- bardzo Cię proszę, nie dręcz się tak. Jedna rada, ale ważna więc weź ją sobie do serca - jak naprawdę masz ochotę na jakieś pyszne ciasteczko to się nie krępuj, ale za to kiedy nie masz specjalnej ochoty, to nie jedz (mam na myśli takie bezsensowne zapychanie się na przykład z nudów). Nie mogę patrzeć jak się zadręczasz. Skoro tak chłonęłaś te ciasteczka widać tego było Ci trzeba, a Ty zamiast się rozkoszowac ich smakiem i słodkim zaspokojeniem, od razu jakieś wyrzuty robisz sobie. Ciągle nie mogę się bnacieszyć tą pogodą. To chyba jakiś prezent :) Dzisiaj znowu mogłam do pracy na rowerku pojechać. Uwielbiam zacząć dzień aktywnie, od razu jestem rozbudzona i jakoś cały dzień potem inaczej płynie. Do tego zrobiłam sobie do pracy sałatkę z przepysznych warzywek, z sosikiem na oliwie z oliwek i kawałkiem rybki. Mniam :) Chyba dziś jest mój dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vegagirl faktycznie nie zadreczaj sie tak:) A poza tym chyba wiem o jakich ciasteczkahc mowisz (je sie tak na wage kupuje?;) ) i jesli to te to czuj sie rozgrzeszona bo sa cudowne;) A tak serio to skoro lubisz slodycze to ustal sobie np jednen slodyczowy dzien...albo dwa:) ale nie wiecej;) Np od pon-pt nie jesz, a w weekend mozesz sobie pozwolic w granicach rozsadku albo nawet nie tlyko w granicach rozsadku;) Mysle ze po paru takich tygodniach w kazdy nastepny weekend bedziesz jesc coraz mniej:) Nie bedziesz miala takiego poczucia straty bo przeciez bedziesz mogla zjesc co lubisz i rozkoszowac sie smakiem bez wyrzutow sumienia bo zgodnie z wlasnymi weekendowymi zasadmi;) Co Ty na to? Nie mozna przeciez sie tak samobiczowac...;) Bo jak sobie postanowisz nigdy wiecej to jak sie zlamiesz to potem bedziesz miala coraz mniejsza motywacje...Ja wiem to bo mam tak z chlebem, za bardzo go uwielbiam zebym z niego zrezygnowala calkowicie:) Obiecalam sobie ze male wpadki mnei nie zniecheca , ale musi to byc razowy na zakwasie taki zdrowy;) Z tym ze teraz nie jem bo musze schudnac:) Jak nowa --- ja czesto na uczelnie chodze na piechote..wychodze sobie wczesniej i robie sobie taki szybszy spacerek, od razu sie mozna rozbudzic i w ogole to bardzo przyjemna sprawa z rana:) szkoda ze nie mam roweru...musze kurcze uzbierac bo to przydatna rzecz;) I zazdroszcze Ci tego dobrego samopoczucia..moze cos przejdzie na nas;D pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak nowa
odbierz maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×